Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zancia29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zancia29

  1. Co sie dzije z tym netem.....same powtórki....moich wyników jeszcze tez nie ma...a juz mineły 3 tyg......ale zwazajac na wyniki hpv to moze jeszcze potrwac......bede dzwoniła jutro......
  2. Witajcie:)Dziewczyny podpowiedzcie mi...jestem juz 3 tyg po konizacji....tydzien po zagiegu oderwał mi sie strup i od tamtego czasu cały czas krwawie czyli juz 2 tyg.byłam w zeszłym tyg. u mojej pani dr i zapisała mi abothyl w celu szybszego zagojenia.....sęk w tym ze spodziewam sie okresu...czy ja rozróznie te krwawienia?????bo podobno nie mozna stosowac tego leku w czasie okresu?????Pozdrwawiam...dzis dzwoniłam do szpitala nie ma jeszcze moich wyników...znów ogarenia mnie dylerka......
  3. Fantazja,.....GRATULACJE!!!!!!!wszystkie cieszymy sie razem z Toba:):):):):)
  4. przy cin1 nie ma komórek nowotworowych-chciałam napisac
  5. czesc dziewczyny dawno mnie nie było.....musze poczytac zaleglosci:)Vika nic sie nie bój...przy cin3 nie ma komórek nowotworowych.....ja mam cin 3 i tez czekam na wyniki lecz konizacji....tez strasznie sie boje.....i wiedz ze chciałabym byc w Twojej skórze!!!!!
  6. czesc dziweczynki:)co słychac???Ja prosze Was poszłam dzis pierwszy dzien do pracy...po konizacji....niby miałam miec jeszcze tydzien zwolnienia ale zdecydowałam sie isc szybciej.....ach ta moja nadgorliwosc....ten mój pracoholizm..... Mam nadzieje ze nie bede załowała.....choc powiem Wam ze rano sie zastanawiałam czy dobrze zrobiłam....Ok.10 dnia po konizacji odrywa sie strup na ranie po wycieciu i czasem jest tak ze moze oderwac spowrotem naczynie krwionosne(stad krwotoki)wtedy trzeba znow do szpitala i znów do przypalenia aby zamknąc naczynie.....no i wyobrazcie sobie ze oderwał mi sie dzis ten strup.....wrazenie jakbym kupke robiła przez pochwe......ale najgorsze jest to ze krew mi tak leciała ze sie az przestraszyłam......i to wcale nie zalezy od wysiłku.....wiem ze nie wolno mi dzwigac...wiec sie oszczedzam.....wszyscy mówia ze powinnam jeszcze tydzien posiedziec w domu....nawet mój kierownik:)ale bedzie dobrze...musi byc dobrze ...teraz zostaje mi tylko czekac na wynik jeszcze tylko 3 tyg:):) pozdrawiam wszystkie
  7. Basiu....moja pani doktor powtarza ze nalezy myslec pozytywnie i sie nie zamartwiac....to podobno dobrze wpływa na nasze zdrowie....wiec prosze Cie nie zakładaj ze nie bedzie lepiej...bo nigdy nie wiadomo!!!!!!!Uszy do góry,bedzie dobrze.Najwazniejsze jest to ze nasza choroba została w odpowiednim czasie wykryta i jestesmy pod kontrola!!!!!!!Pomysl o tych kobietach które nawet nie wiedza co w sobie nosza bo u ginekologa nie pamietaja kiedy ostatnio były.....to jest dopiero dramat-wiedzac jakie sa stasystyki!!!!!Bedzie dobrze:)
  8. dziewczyny wy tu jestescie najbardziej obcykane... jaka jest róznica miedzy:elektrokonizacja,konizacja chirurgiczna a elektrokoagulacja?????? Ja sie juz w tym wszystkim pogubiłam.....
  9. czesc dziewczyny.....koszmar sie skonczył.....dzis czuje sie juz duzo,duzo lepiej!!!!!:)Nawet wstałam na troche z łózeczka...ale cały czas sie oszczedzam..... Powiedzcie mi miałam konizacje chirurgiczna.....wycieli co mieli(zabrali to do badania),ale nie załozyli mi zadnego szwu....prawdopodobnie te rany aby nie krwawiły zostały przypalone-czy to mozliwe???? Widziałam tez nóz elektryczny-ale o zadnej wypalance mi nikt nic nie wspominał....a szwów nie mam bo sie pytałam....wiec na czym to polega????? Pozdrawiam wszystkie dobre duszyczki.....
  10. Sorki ze tak pózno...ale kiepsko to wszystko zniosłam..... dzieki za troske..... Jak było?????Cały zabieg ok.....robiła go moja pani doktor wiec byłam spokojniejsza......nic nie pamietam....zdążyłam usiasc na fotel i odpłynełam.....obudziłam sie na sali pod kroplówka ze strasznym bólem brzucha......dostałam kolejna kroplówke ze srodkami przeciwbólowymi.....godz.15 wszystkie kobietki poszły do domu ja miałam zostac conajmniej do 18.....po kroplówce troche przestało bolec....godz.17 wstałam z łózka zdązyłam doleciec do zlewu i zwymiotowałam....po narkozie.....byłam słaba i kreciło mi sie w głowie....ledwo doszłam do zabiegowego zeby mi usuneli tampon........doszłam na sale zjadłam kromke pieczywa chrupkiego popiłam woda.....i po chwili znów zwymiotowałam.....fatalnie sie czułam......bałam sie ze mnie nie wypuszcza do domu.....udawałam ze nic mi nie jest i dobrze sie czuje.....po moich prosbach póscili mnie do domu......w domu od razu do łózeczka ,zjadłam kawałek chlebka....i znów kibelek.....kiepski byłten wczorajszy dzien, Dzis jest mi juz duzo lepiej.....juz moge jesc....ale staram sie lezec i odpoczywac....mało chodze...uwazam na siebie....maz o mnie dba.....wiec nie jest tak zle.......boli troche szczypie jak siusiam......tak na zewnatrz....ale pewnie od wziernika......ide sie połozyc.....buziaki dla Was i dzieki za troske... Basiu nie wiem jak Ty to zrobiłas ze wróciłas w ten sam dzien do pracy.....ja to zniosłam gorzej...jeszcze jestem jakas słaba i obolała....
  11. czesc dziewczyny...jestem....zyje.....
  12. Moze nie boje sie całego zabiegu...no moze troszke.....ale najbardziej boje sie tego co bedzie,,,,czyli znów czekanie.....na wyniki....znów strach.....a jesli sie nie uda???????Boze mam sto mysli na minute.....a dojutra jeszcze daleko......
  13. Czesc dziweczyny.....mój czas nadszedł!!!!!Jutro ide na konizacje.....juz zaczynam sie bac.....trzymajcie za mnie kciuki....pozdrowionka papa
  14. czesc dziewczyny... Lolinko sto lat......stol at....zdrówka .zdrówka.....jedyneczyk....jedyneczek....i jeszcze raz jedyneczek.....oby ta choroba sie wyleczyła i juz nigdy nie powr.óciła.....zycze Ci z całego sercxa:) Basiu.......jak kolposkopia??????Daj znac bo sie tu zastanawiamy jak Ci poszło????? Pttanko dziewczyny ....łapie mnie jakas grypa...cos mnie swedzi w gardle i lekka wydzielina z nosa......minimalnie.... Jak to jest ze znieczuleniem(narkozą)...czy jesli bede ciut zaziebiona moga mnie nie dopuscic do zabiegu?????Juz sie kuruje ale nie wiem jak to bedzie.....czy to moze jakos wpłynac na narkoze czy nie??????Boje sie ...mam nadzieje ze mi sie nic nie rozwinie.....bo nie chciałabym tego znów przekładac na kolejny miesiac......pozdrawiam papapa
  15. snów z samymi 111111111 zycze ...albo jak ktos woli z cudownym ozdrowieniem:)
  16. Nie ma nikogo...wszyscy chyba spią:) Dziewczyny powiedzcie mi czym sie lekarz sugeruje decydujac sie na metode konizaxji???? Jest wymrozenie ,wypalenie i konizacja chirurgiczna(która ja bede miała).....czy to znaczy ze te kobiety które jeszcze nie rodziły to dla bezpieczynstwa sie je oszczedza i nie tnie......co jest bezpieczniejsze????? Juz zaczynam panikowac.....a do poniedziałku jeszcze daleko.....nie boje sie samego zabiegu....ale tego co bedzie potem.....wyniku i ciągłej kontroli....ciagłego strachu i obawy......
  17. czesc dziewczynki.....no ciekawe,ciekawe.... z 3 grupy nagle 1......ty to mosz dobrze....ale tak naprawde to dziewczyno zmykaj do innego lekarza i powtórz cytologie....bo z 3 l-sila???skok przez pare dni na 1 to niemozliwe..... któres z tych badan jest fałszywe....moim zdaniem......oby ta 3:) Pozdrowionka
  18. Czesc dziewczyny......czy sie cofa czy nie mysle ze wszystko zalezy od organizmu danej kobiety.......jedne moze i zwalczaja innym sie to nie udaje bo moze maja mniejsza odpornosc..... a szkoda ze takie cin 1 nie jest leczone.....szkoda ze nie ma na tego cholernego wirusa lekarstwa!!!!!!Ale miejmy nadzieje ze wkrótce ktos wymysli jakis specyfik który nam pomoze:)Mam taka nadzieje:)chyba my wszystkie:) Byłam dzis u mojej pani doktor.....mam umówiona konizacje na poniedziałek ...mam sie stawic o 7.30 w szpitalu...popołudniu mam byc w domu....i cztery tygodnie znów w niepewnosci...... jakie to zycie jest posrane.....niesprawiedliwe....... pozdrowiomka
  19. czesc dziewczyny....jezu..dostałam okres.....mysle ze za tydzien o tym czase bede juz po konizacji...boje sie....planuje na przyszły poniedziałek....jutro ide sie ugadac z moja pania doktor.....ona jeszcze nie widziała moich wyników hpv.....ciekawe co na to powie....ile trwa zabieg konizacji????chirurgicznej wiecie moze??????
  20. iskierko rzuc troszke tego serniczka.....mniam ale bym zjadła:)
  21. chyba chuchac bo ładniej wygląda...
  22. chuchac...huhac......nie wiem jakjest prawidłowo....ale czy to takie ważne????
  23. Czołem wszystkim.....widze temat bliski memu sercu,.....konizacja...niestety...piszcie co o tym wiecie bo mnie to czeka juz,,,niedługo...za pare dni...jezu!!!!! Która z Was miała konizacje chirurgiczna????? Wiecie co zastanawiam sie czy przy takiej ilosci wirusów hpv(13 typów onkogennych) czy oni tak zeby nie huhuc na zimno nie wytna mi całej szyjki?????
  24. Iskierko małe sprostowanie.....mam tylko jedna córeczke....ta druga to moja chrzesnica/////....musze to poprawic.....
×