mroweczki3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mroweczki3
-
smart ale pod opieką jakiegoś lekarza chyba jesteś.. nawet za granicą nie? A jak nie to ja bym nawet na pogotowie sie zglosiła.. w pierszej ciąży też mnie brzuch bolał nawet dwukrotnie.. dostałam masę leków i leżałam plackiem przez miesiąc.. Apple to za tydzień (patrząc na nasze terminy) powinno być jeszcze lepiej :D
-
orzeszku widze i tobie energii przybyło.. :) A jak reszta dziewczyn? Macie jeszcze te wasza \"doły\" ? :D
-
smart takie cos jest w miare normalne na samym poczatku ciaży ale nie w naszym wypadku, to sa skurcze macicy które trzeba z gin skonsultować.. a narazie weż no-spa - działa rozkurczowo..
-
Apple dziękuję moje zaparcia mają się dobrze :D :P A tak na serio to różnie bywa, ale jest duuużo lepiej, też nie wiem co działa.. jem przynajmniej jedno jabłko dziennie, i z rana zawsze jem musli albo piję inkę.. też nie jem słodyczy ale to dlatego że wogóle na nie ochoty nie mam..
-
Orzeszku dasz rade :D Pochwalę sie, kupiłam sobie spodnie ciążówki i sweterek na alegro.. :D nie moge sie doczekać kiedy przyjdą :D Ale ceny są kosmiczne..
-
hej dziewczyny :D śpicie jeszcze? Ja myślałam że dzisiaj do pracy się z domu wyrwę :D, ale mała tak kaszle ze idziemy do lekarza.. i kolejny dzień w domu :(
-
matyjasowa.. ja tez pije syropek z cebuli i miodu tylko dodałam jeszcze czosnek i cytryne.. ale do lekarza narazie nie ide no bo z czym jak nawet temp nie mam :D
-
Ja też w ciągu dni jem mniej, ale za to w nocy obudził mnie okropny głód i musiłam sobie kanapkę zrobić.. :D Piersi mnie juz tez tak nie bolą.. tzn są duże i czuje je ale nie bola przy każdym ruchu.. Zaczynamy wkraczać w najfajniejszy trymestr :D
-
hej.. mnie juz normalnie roznosi..drugi dzien siedze w domu.. maz na \"wyjezdzie integracyjnym\" a ja z chora mala.. nawet do sklepu nie moge wyjsc :( malowałyśmy, lepiłysmy z ciastoliny, wyklejałyśmy plasteliną, układałyśmy puzzle... masakra, ja się bardziej nudzę od niej :( Jak sobie pomyślę że jutro mnie czeka to samo... wrrr!!
-
witaj alison! Ja pierwsza mialam dziewczynkę i dosłownie nic mi nie było.. w dzien porodu jeszcze aute jezdzilam i sprzatalam dom.. takze chyba reguly nie ma... :D
-
Ja właśnie tez zaczelam II trym... moze ta energia to jego zasluga.. Ja juz zrobilam i zjadlam.. ehh pękam.. tylko tak sobie myśle że puszka pomidorków to za dużo dzisiaj dałam pół.. a co do fety to nie wolno jak sie puchnie bo ma duzo soli.. a jak wszystko oki.. to smacznego :D:D
-
Cieszę się bardzo :D ja robie penne z kurczakiem i pieczarkami.. kurcze mam tyle energii że cały dom wysprzątałam... przesyłam wam trochę :D:D
-
Dziewczyny no co wy? Wytrzymajcie jeszcze troche.. za parę dni słonko wyjdzie, ma się ocieplić.. od razu te doły zamienią się w górki :D a tymczasem trzymajcie się!
-
a teraz na temat :) Wstaje mi się zaskakująco dobrze, ale o godzinie 21 już śpie - nie wysiedzę ani minuty dłużej.. Witaj nowa ciężarówko :D Orzeszku ja też uczę angielskiego i też mam pisanie pracy na głowie.. tyle że my, jeżeli ktoś pracuje w szkole to nie mam praktyk.. Jagoda a ty czego uczysz?
-
Spaghetti z brokułami (szpinakiem) , fetą i pomidrami brokuły lub szpinak - troszkę więcej niż poł paczki (ja uzywam mrożonych) feta (polecam favitę niebieską, ale moze byc jakakolwiek) puszka pomidorów bez skórki lub dwa oskórowane pomidorki makaron na spaghetti - (pół paczki - ja uzywam Lubelli) 2, 3 zabki czosnku Do posolonej wody wrzucamy brokuły lub szpinak, gdy brokuły są juz miękkie wyławiamy je i w tej samej wodzie gotujemy makaron spaghetti w miedzy czasie kroimy pomidorki w kosteczkę i rzucamy na patelnie z odrobiną oliwy z oliwek (moze być olej), solimy, pieprzymy wyciskamy czosnek i delikatnie podsmażamy, kroimy fetę w kosteczki ok 0.5 cm na 0.5 cm (zalezy ile kto lubi). Wyłączamy pod patelnia, dodajemy wylowione brokuły - rozdrabniamy je, wrzucamy fetę i mieszamy... dodajemy makaron oczywiście al dente jeżeli jest zbyt gęste dolewamy wodyą z gotowania brokułów i makaronu.. zasada generalnie jest taka że to ma być zielonkawy zos z dodatkiem pomidorów i fety, ale moja koleżanka robi odwrotnie - ma sos pomidorowy z dodatkiem brokuł.. Wygląda troszkę dziwnie ale smakuje super :D Smacznego !!
-
wogóle to zapomniałam napisać o moim syropku :D Wygląda ładnie.. ale jak uchyliłam folii, którą była przykryty.. matko co za smród... nie wypiję tego.. :) pozostanę przy środkach homeopatycznych :D
-
cześć wszystkim :) Naszło mnie dzisiaj na spaghetti z brokułami i fetą.. biegałam po całym osiedlu bo nigdzie brokułów nie było.. ale już mam :D Zdobyłam!! Tylko nie wiem czy wytrzymam do pory obiadowej :D Co do kredytów hipotecznych.. brzuch ich nie interesuje, tylko zarobki bo w banku oni tylko papierki zbierają i przesyłają dalej - decyzja zapada zazwyczaj w centrali.. wiem bo mąż pracuje w banku.. także się nic nie martw. My też się bedziemy starać o kredyt na dom, tyle ze w listopadzie :) Wymarzyliśmy sobie dom z bali.. ehhh :) Wesolutka a dużo ci się pomylił?
-
dzieki :) syrop puszcza soki.. zobaczymy tylko czy będę w stanie to wypić :) wogóle to tak licze i licze i wychodzi na to że jestem w 4 miesiącu!!
-
przeziębienie dało mi się we znaki... idę robić syrop z cebuli i czosnku.. bleee :p
-
ja ciuszki na dziewczynke mam po córci.. zaczne kupować jak bede wiedziala co to :D w sensie płeć oczywiście :D co do Alicji to bardzo mi się podoba ale jak sobie pomyśle że będą na nią wołali Ala to mi się już nie podoba.. :D
-
cześć :d Widze że dzisiaj się rozpisałyście :) Witam nowe dziewczyny!! Przy pierwszej ciąży miałam przeczucie że będzie chłopak tak jak mąż i cała reszta rodziny.. nawet niebieskie ciuszki zaczelismy kupowac.. dopoki sie nie dowiedzialam ze to dziewczynka.. wiecie jakie bylo nasze zaskoczenie?? Teraz wszyscy mi wmawiają że bedzie chłopak na 100 % ale my z mężem po cichu liczymy na córeczke.. :D Imiona jakie mi się podobają to Maja (ale mam juz w rodzinie.. ) Emilia (mąż się nigdy nie zgodzi..) i Zuzanna, ale mam 11 liter w nazwisku wiec nigdzie sie nie zmieści z podpisem :D Dla chłopaka narazie nie wymyślalam, żadne mi się jakos tak bardzo nie podoba :) Co do pracy to pracuje w szkole podstawowej - nie jest źle, mam nadzieję pociągnąć do marca.. dyrekcja (tylko) już wie i się cieszy że mamy wspólny sekret :D
-
dziewczyny popatrzcie na allegro.. koszt kremu 50 zl http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=432233788
-
kremy ktorych ja uzywam to kosz ok 20zl.. w poprzedniej ciazy tez je stosowalam i nie narzekam :D co do ujędrniania brzucha.. brzuszka nie wolno masować! to powoduje skurcze macicy! no chyba ze jakoś tak baaaardzo delikatnie.. czytałam gdzieś że prysznice z letniej i ciepłej wody działają..
-
Widze wesolutka ze mamy ten sam problem.. i tez w srode ide :D U mnie tez juz grzeja dzisiaj :D A brzuszek oczywiscie widzoczny, zwyklae spodnie cisna - apple tez robie tak jak ty :D a ciazowki wieczorem sa dobre a rano spadaja :D Wczoraj w przypływie energii ugotowałam dwudaniowy obiad na dwa dni takze dzisiaj mam swiety spokoj.. tylko ziemniaki obrac :D Smart ja uzywam serii Perfecta mama..
-
zgadzam sie w 100 % ze jest zdecydowanie za zimno.. u mnie w szkole poprostu masakra - dwie bluzki z dlugim rekawem przestaly wystarczac, a najgorsze jest to ze nie wiadomo kiedy zaczna grzac bo jeszcze instalacja nie gotowa... Orzeszku nie martw sie tylko ciesz II trym :D jest najlepszy: mało dolegliwości, zgrabny ciążowy brzuszek, pierwsze kopniaki.. żyć nie umierać :D