mroweczki3

Ja rowniez sie witam.. pogoda za oknem wiosenna :D mnie glowa niesamowicie boli od rana.. wczoraj myslalam ze padne- nerka sie odezwala i nie moglam sie ruszac .. mam nadzieje ze na swieta mnie nie dopadnie...

nie wiem kiedy pisze sie taki wniosek ale gdzies czytalam ze macierzynski moze zaczac sie najpozniej od dnia porodu..

Marta ciesze sie ze juz wszystko oki.. uwazaj na siebie i duzo odpoczywaj.. no i nie martw sie na zapas.. pociesze cie ze moja kolezanka od 7 miesiaca co chwile w szpitalu bo rodzic juz miala i nawet maluszek sterydy dostawal zeby sie pluca rozwinely, a dzisiaj jak ma 2 tyg do terminu i moglaby juz rodzic lekarz jej powiedzial ze jest szansa z urodzi w terminie :D:D Takze glowa do gory!!!

ten test z glukoza powinien byc wykonany miedzy 24 a 28 tyg chyba.. Moje zaparcia narazie nie powracaja tfu tfu.. ale pamietam ile ja sie pod koniec ostatniej ciazy wymeczylam... chyba juz dziecko latwiej jest urodzic... :)

ieki za pomysly :) moze faktycznie portfel albo cos do kompa kupimy.. bo cala reszte juz ma.. :) Baderka rowniez zycze wesolych i bialych swiat :D Umberella jakies dziwnie masz te wyniki podane.. norma jest miedzy 80 a 140 po wypiciu 50g glukozy.. a tak to nie wiem..

moze z cytrynka faktycznie lepiej.. :) ciesze sie ze mam to zo ta soba juz :) dziewczyny poradzcie co kupic bratu na 18-tke??? ma w pierwszy dzien swiat...

no u mnie by pewnie ta cytryna nie przeszla... jeszcze stala nade mna ta laborantka i pilnowala zebym wypila bo mnie po pierwszym lyku otrzepalo... i jeszce mnie reka cholernie boli od wklucia - bedzie siniak jak nic... Zle ten tydzien zaczelam :(

a u mnie rossmanna nie ma :( strasznie mi sie spac chce :D:D

witam wszystkie kwietnioweczki :) Dziewczynki brzuszki cudowne :D:D JA wlasnie z glukozy wrocilam - dla mnie jest to chyba najgorsze badanie w ciazy.. do tej pory mi niedobrze :( Zjadlam buleczke i mam nadzieje ze przejdzie ten slodki posmak...

no to sie pochwalilam obiadem.. spalilam :) ja zjadlam, maz mniej a corcia samo miesko :D co do kremow to ja nie mowie ze perfecta jest zla, tylko ze u mnie nie dzialala.. i moze dla martusiatka jej krem tez nie wystarcza, czy tez pasuje :D odebralismy wyniki corci.. ma paciorkowca w gardle i teraz siedze na necie i szukam czy to grozne... i czy da sie przeciwko temu zaszczepic jakos...

heh.. to widze ze czesciowo szczesciara ze mnie.. moj nawet czasem sam mi cos wybierze i musze przyznac ze ma oko do tego, byleby tylko przymierzanie za dlugo nie trwalo :D Gorzej jak on ma cos przymierzyc.. ehh faceci :D Musze wam sie pochwalic ze dzisiaj nie mam lenia i obiad z prawdziwego zdarzenia zrobilam :D:D nawet na spacerze z corcia bylam w ta pluche :)

ja lubie - nikt mi tak nie doradzi ale pod warunkiem ze jest wyspany najedzony i ma dobry humor :D:D jezeli nie to tragedia, wtedy jest staly tekst: mhm slicznie, mozemy juz isc? :D :D

JA wlasnie tez postanowilam upiec jakies pierniczki w tym roku, ale znalazlam przepis na ciasteczka maslano - cynamonowe.. tez apetycznie brzmia :) i nie wiem co robic :D Macie jakies sprawdzone przepisy na pierniczki?? Izabart ja wlasnie tez tak pomyslalam patrzac na twoje zdjecia ostatnio :) Martusiatko moze kremik zmien? Ja na poczatku uzywalam perfecty i mi sie zaczely na piersiach rozstepy pojawiac, szybko zmienilam na ziajke i mam narazie spokoj :) Swoja droga to w m jak mama ziajka jakas nagrode dostala... Kijaki i co wyspowiadalas sie z Marcela ?? :P

Dzieki :D Apple moj pepek ku mojemu przerazeniu wieczorami zaczyna wystawac... w poprzedniej ciazy zaczal dopiero w 8 miesiacu a teraz.. pod koniec bede miala niezla antenke... Weszlam na wage... +8 a to znaczy ze u mojego gina byloby +9 :D:D ehhhh :) Maja moze mietki sie napij przed albo tuz po tej buleczce to moze cos pomoze... Martusiatko.. wygladasz kwitnaca, a deprecha i mnie dopada czasmi, chyba jak kazda z nas :)

Apple no ja faktycznie nie wiem gdzie ty te kilogramy podzialas :D:D Natchnelas mnie do uaktualnienia moj=ich zdjec.. takze na fotosiku moj aktualny brzuchol.. :) U mnie pada snieg z deszczem.. brr

mi tez sie synek snil dzisiaj :) wogole to moje malenstwo jakos sie tak dziwnie przekrecilo ze kopie mnie do wewnatrz.. tak jakby w w kosc ognowa.. dziwne uczucie.. a i czytalam na onecie prognoze pogody i na swieta ma byc snieg!!!! Oby...

druga :):) filka jeszcze nie ma wczoraj bylam w kiosku :) ale pogoda... masakra..

legally ja jak bylam w pierwszej ciazy to przed wlasnym slubem radzilam sie w tej sprawie kosmetyczki :) i pamietam ze powiedziala ze balsam brazujacy mozna ale samoopalacza juz nie - nie wiem czemu.. tak wiec smialo :)

Arleta wspolczuje... trzymaj sie jakos... Ja dzisiaj tez mam gorszy dzien - nic mi sie nie chce.. z obiadem poszlam na latwizne - kupilam uszka i barszcz i krokiety, a teraz mam wyrzuty sumienia bo corcia tego jesc nie chce i glodna chodzi..:( Maz tez zachwycony nie bedzie - pewnie na zamowieniu czegos sie skonczy.. no ale co ja zrobie... Apple ja tez od lutego na l4 chce isc chociaz moja dyr chyba ma nadzieje ze do kwietnia bede pracowac, a najlepiej to jakbym przenosila ciaze i na swieta wielkanocne dopiero urodzila :D:D Apple masz juz imie dla synka??

i ja sie witam.. tez zauwzylam ze jakies tu pustki.. moze to przez ta pogode.. ja najchetniej bym z lozka dzisiaj nie wstawala.. i tez stracilam nadzieje na snieg.. gorzej z moja orcia ktora mysli ze jak nie bedzie sniegu to nie bedzie swiat i mikolaja.. i nie da sie jej przetlumaczyc ze moga byc swieta bez sniegu :D:D

kinga i martenka..nie panikujcie.. jezeli macie minus a maz plus to niezgodnosc serologiczna a nie konflikt.. Konflikt to juz jest choroba - kiedy dojdzie do krwotoku i matki pojawiaja sie przeciwciala... Ja mam niezgodnosc z mezem, to moja druga ciaza, po pierwszym porodzie corcia nie miala zadnej transfuzji ani nic, rozwija sie nawet lepiej niz rowiesnicy.. ja dostalam tylko immunoglobuline i tyle :D Teraz poprostu mam trzy badania na przeciwciala przez cala ciaze, ale ryzyko jest male... Takze glowa do gory, porozmawiajcie z lekarzem zamiast czytac glupoty w necie bo od tego mozna zwariowac.. :)

moj maz jak go wzielam na szkole rodzenia w tamtej ciazy caly czas sie smial i mnie tym rozsmieszal... fakt faktem ze bylo z czego sie posmiac - jak sie okazalo to byla szkola rodzenia przy stowarzyszeniu rodzin katolickich.. pani zaczela od tego ze nie wolno zadnej antykoncepcj, ze ona ma 7 dzieci i jest szczesliwa itp.. a jak popatrzylismy na uczestnikow.. masakra.. typ ludzi biale skarpetki po pol lydki, skorzane sandaly i koszulka polo... no i sie skonczylo tylko na jednym razie :D:D

MAtyjasowa trzymaj sie!! Ten krem z Ziajki tez uzywam i uwazam ze jest super - nawet na swedzenie skory na brzuszku pomaga.. Legally ja konserw nie jem ale pasztecik podlaski z kurczat.. mmm jakos wyjatkowo mi smakuje w ciazy :) co do pasa poporodowego to uzywalam przez kilka godzin dziennie po przyjsciu do domu - w pierwszej dobie to raczej nie wykonalne.. jezeli natomiast chodzi o cwiczenia, to ja na przyklad jak sie zabralam za siebie jak mala miala 2 miesiace to pokarm zaczal mi zanikac od wysilku.. wiec cwiczenia odstawilam na bok bo dziecko najwazszniejsze, ale jak pisalam juz kiedys, po porodzie schudlam raz dwa, nawet wiecej niz chcialam :) Zmeczenie i dieta karmiacych robia swoje :D:D Bylam z corcia u tego laryngologa i sie okazalo ze nie jest tak zle, tylko migdalki ma powiekszone dala jakis syropek, zmienila jej leki na alergie i ma byc dobrze.. kamien z serca normalnie :)

Nie to ze odradza.. probowalismy wiekszosci syropow dostepnych w aptece chyba i nic.. ona chodzi do przedszkola juz rok prawie- przestalam wierzyc ze kiedys przestanie chorowac.. Wizyte u laryngologa mamy jutro :) - zobaczymy co powie.. a swoja droga to dzisiaj postanowilam ze nie wyjde z gabinetu jak nie dostaniemy skierowania na jakies badania czy cos... Sama pracuje w szkole i widze co sie dzieje.. ostatnio mielismy mala epidemie grypy zoladkowej - rodzice przychodzili rano z tekstem- wymiotowal w nocy i boli go brzuch, jakby cos sie dzialo to prosze dzwonic :) no i dzwonilismy srednio co 15 min do jakiegos rodzica.. masakra!! Jesli chodzi o perfumy.. hmm u mnie konczy sie na lady speed sitck w sztyfcie :D:D wszystko inne mnie drazni :)

syla.. problem w tym ze moja lekarka nie uznaje lekow uodporniajacych - twierdzi ze jeszcze takich nie wymyslono zeby na wszystko uodparnialy.. moze i troche racji ma.. zobacze co dzisiaj mi powie.. jak nie to sie zastanowie nad zmiana lekarza.. Legally to wypoczywaj teraz - dobrze ze badania wysly ci oki.. ja na no spie jestem juz 2 tygodnie.. po swietach kontrola..