Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gościówa 22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gościówa 22

  1. Dzięki dziewczyny :-) Byliśmy w Pucku na kontroli i wszystko jak najbardziej ok ! :-) Jak się cieszę, że już tych leków nie muszę tak pilnować , bo zawsze mi szkoda rano małej budzić. Przy okazji na małych zakupach byliśmy. Kupiłam sobie buty w końcu i bluzkę. Tosi też butki, rajstopki kilka par cienkich na lato, getry i m na urodziny perfum kupiłam :-) Także mam w sumie wszystko z głowy he he. . Bullitka kochana nad morze mamy jakieś 20 km. Nad Zatokę do Pucka 11 . Także całkiem bliziutko :-) . Daisy tak to jest się dodzwaniać do lekarza. Ja też czasami po kilkanaście razy dzwonię , a co dopiero do takiej kliniki . Ale super , że kochana wszystko załatwiłaś. Werka co tańczy? . A u mnie " kupa" do prasowania :-D Nazbierało się przez te święta :)
  2. MN cudeńko ! :-) I jakie już duże :-) Ja dzisiaj równy 27 tc :-D Jejku coraz bliżej ! U nas taka duchota, że szok. Z Tośką w krótkich rękawkach już śmigamy :-D Kurcze ja nie wiem jak ja w lipcu w upale będę chodziła :-/
  3. Dzień dobry zajączki kochane :-) U nas też święta udane ( wysłałam kilka zdjęć Tosi z wczoraj) :-) Wczoraj byliśmy w kościele, zbieraliśmy jajeczka po polnych drogach, w macu, na plaży i na kawce u siostry :-) A i u teściów chwilkę po kościele :-D No i jeszcze wieczorem spacerek po wsi :-D Także cały dzień praktycznie wędrowaliśmy he he. A teraz trzeba się przestawić znowu do szarej rzeczywistości ehhhh :-/ . Betka kochana spóźnione ale szczere ! życzenia na urodzinki kochana :* Upragnionej dzidzi ! . Daisy fajnie, że już bez przeciwbólowych jedziesz ! Teraz tylko lepiej będzie :* . Mała mi kochana współczuję . Ale chyba każda kobieta od czasu ma aż tak że po nogach cieknie :-/ Buuuu nie zazdroszczę :* . Agnes a ty gdzie się znowu podziałaś? . Bullitka napisz kochana jak tam [po pracy :* . Życzliwa jak święta wam minęły? Karolcia ząbki ma? . MN , a ty kochana gdzie? Już po świętach! czas wrócić :-D ha ha .
  4. Kochane moje Wesołego Alleluja !! :-) . Ja też na nogach od 7 . Na 9 byłam ze święconka, potem dwa ciasta upiekłam, wszystko wysprzątałam, obiad ugotowałam, młodą uspałam a teraz mam troszkę czasu wolnego :-) Aaaa i Antosia gniazdo zbudowała w ogrodzie :-D Zajączek pewnie będzie co chwilę "coś" wrzucał drobnego he he ... . Bullitka ja tylko mam sałatkę i ciacho do kawy. Całą niedzielę spędzamy u siostry na urodzinach. A poniedziałek to coś się wymyśli. Pewnie będziemy tylko na śniadaniu i może na obiad do teściów pójdziemy . Chcemy cały dzień Tosi poświęcić :-) Mamy w planach iść do lasku albo na pola "jajeczka pozbierać które zając zostawił" :-) oczywiście jaja czekoladowe. Będzie miała frajdę :-)
  5. Nie no MN tak szybko to na pewno byś nie czuła :-) Mi też tak jelita pracowały i myślałam, że to ruchy. A takie pierwsze prawdziwe to w 18 tc jakoś tak :-) albo w 16 teraz nie pamiętam
  6. Bullitka kilka dań jest takich , że mówię " nie ma jak u mamy" Ale też dużo nauczyłam się od niej robić identycznie i robię swoje kombinacje z jedzenia - nie tylko takie tradycyjna :) . Ja wróciłam niedawno z kościoła. Zmarzłam na amen :-/ Buuuu zaraz do łóżka z Tośką wskakujemy :)
  7. MN narobiłaś mi ostatnio smaka na sałatkę warzywną i zrobiłam sobie dzisiaj :-D Mmmmm aż mi ślinka na nią cieknie he he
  8. Mój m niestety pracuje piątki , świątki i niedziele. Jutro normalnie cały dzień a w niedzielę i poniedziałek dobre pół godzinki rano i wieczorem a tak cały dzień dla siebie mamy :-)
  9. Bullitka ja właśnie miałam sałatkę ze śledzia bez śledzia , bo nie lubimy z m i do tego pulki :-) Pychotka. . A teraz mnie tak strasznie bierze na coś słodkiego :-/ A tu wielki piątek buuuu
  10. Marynowanych to u nas na pewno się nie moczy :-)
  11. Bullitka a wtedy to ja kroję w kosteczkę jabłko, ogórek kiszony i cebule. Dodaję śmietanę kwaśną, trochę cukru, soli i pieprz
  12. Daisy wiem, że to żadne pocieszenie ale każda niestety czekała na swoją ciążę :-/ i to wcale nie krótko . Także kochana cierpliwości :* . Bullitka jeśli są solone to się je chyba namacza w wodzie żeby za słone nie były. Czy masz marynowane?
  13. Joanne jakie maleństwo ! teraz to dopiero zaczną rosnąć wam te małe robaczki . Mój właśnie wije mi się pod żebro i "puka" :-D ha ha . MN ale ładny masz już brzuszek :-D Kurcze ja wam zazdroszczę ! też bym juz chciała iść do lekarza :-D A gdzie ten 6 maj :-/
  14. Daisy tylko , że gardło mnie pobolewa i jak kaszlę to też czuję ,że luzuje mi się coś w klatce . Bardziej myślę, że się z młodą załatwiłyśmy przez te wszystkie przeciągi jak okna wymieniali i ciągle drzwi na zawnątrz były otwarte
  15. Ja chodzę co najmniej dwa razy do roku, żeby na święta właśnie być "czysta". Chyba że mamy jakieś uroczystkości tj komunia, chrzciny czy wesela to też chodzimy w międzyczasie :-)
  16. Bullitka jest posprzątane w miarę możliwości :-) po świętach zaczynamy działać dalej :-) Ja się też czuję już troszkę lepiej.Póki nie mam temperatury to jakoś zbytnio się nie denerwuję przeziębieniem . Zrób kochana zdjęcie w całej okazałości :-D Masz już duży brzuszek to pewnie do twarzy ci z nim :-D . Neska, MN,Joanne a wy to już coś urosłyście? :-D
  17. Daisy no nic wyspowiadać się trzeba. Sama byłam wychowana w wierze i swoim dzieciom też chciałabym dać taki przykład. Ja np. nie rozumiem ludzi którzy chrzczą dzieci, biorą ślub a do kościoła i spowiedzi nie chodzą a uważają siebie za katolików. Ch*j mnie za przeproszeniem strzela jak mówią o sobie katolicy :-/ . Wiem, wiem każdy ma swoje zdanie... Może gdybym miała sam katar to bym poyślała , że od kurzu ale mam do tego kaszel :-/ i ogólnie czuję się przeziębiona
  18. MN mam nadzieję kochana, że nie będziesz miała anemi :* A Antosia już spoko. Kaszel jeszcze oczywiście ma ale śpi spokojnie. Leki szybko podziałały. Dziękuję, że pytasz . My wieczorem zamierzamy iść do kościoła i w końcu do spowiedzi. Mam nadzieję, że uda nam się wyspowiadać
  19. Dzień dobry ! Joanne czekamy na zdjęcie! :-) . Życzliwa śliczna ty ! :-) Ja mam włosy koloru jak to mój szwagier powiedział kasztanowego :-) Zdjęcie być może podeślę po świętach jak będę "jakoś " wyglądała , bo póki co to przez ten katar ma oczy napuchnięte. . Aaaa muszę się wam pochwalić moja córa pierwszą noc bez pampersa spała :-) Już od ponad tygodnia nie siusia w majty i ładnie sama w końcu woła. Ma nadzieję, że nie wykraczę i się jej znowu nie przestawi . . MN my też nie robimy jakiś dużych prezentów. Ale z racji tego, że Tosiula nie może zbytnio słodyczy jeść zawsze jakiegoś drobiazga jej kupujemy. . A co do chlebka swojskiego to właśnie babcia piecze :-) Ja ogólnie nie lubię- tylko skórkę jeszcze cieplutką zawsze zjadam z ketchupem :-D . My w niedzielę jesteśmy zaproszeni na pierwsze urodzinki do Tosi kuzynki :-) Także jeden dzień świąt nam odpada.
  20. Bullitka będzie wszystko dobrze ! Nic się nie denerwuj kochana. Dawaj zdjęcia , bo ciocia Ania doczekać się nie może aż zobaczy te dwa małe cuda :-D
  21. Neska ja już u fryzjera nie była ho ho ! Zawsze albo sama się farbowała albo koleżanka fryzjerka. Ja ogólnie nie jestem nigdy zadowolona jak wrócę od fryzjera :-D Odkąd moja fryzjerka poszła na L4 z powodu operaacji na kręgosłup nie byłam w tym salonie.Zobaczymy co tam za nowy skarb mają
  22. Neska ja też uwielbiam chodzić do gin i patrzeć jak mały szkrab się rozwija :-) Uczucie piękne i nie do opisania :-D . Aaaa ja też idę w końcu jutro do fryzjera ! :-)
  23. Ja widzę Daisy ty mimo takiego bólu dalej masz nieziemskie poczucie humoru :-D Zazdroszczę ci ! :) " mój człowiek ci wyśle " ale się uśmiałam. Dobrze głupolu , że my cię tu mamy. A co do astmy to ona nie miała nigdy kaszlu. W sumie nie miała nigdy w 100 % stwierdzonej astmy.Leki brała bo było podejrzenie i dlatego że bardzo często chorowała na górne drogi oddechowe. Teraz ma taki "odrywający " kaszel i katar którego nie chce wydmuchać :-/
  24. Daisy dzięki kochana - mam też atrovent i berodual do inhalacji . Ale boję się jej podać, bo nie wiem co w niej za cholerstwo siedzi. W nocy podałam jej ten Pulmicort , bo już nie wiedziałam co mam robić. Chciałam jechać na pogotowie ale była 2 w nocy a mała tak śpiąca, że aż nieprzytomna . Teraz sobie zasypia póki co, a ten k***wski kaszel i tak ją dopada jak tylko zamknie oczka ! Dosłownie chce mi się płakać jak widzę jak się dławi . Betka u mnie też masakra. Katar mam tak straszny , że nie mogę spać . Wysmarkać idzie tyle co nic. Oczy całe zapuchnięte . Pewnie wydam dzisiaj ładną sumkę w aptece :-/ . Życzliwa dam znać na pewno jak po wizycie. Mam nadzieję, że jej choć troszkę pomogą . . Ja miałam na obiad znowu pieczeń. Tata mój przyjechał piec rozbierać więc musiałam zrobić coś co lubi :-)
×