gościówa 22

No ,bo sobie tak myślę, że Hel to mega zad***e ;-) Nie wiem czy to to ale chyba poczułam pierwsze ruchy?;-D Sama nie wiem, bo jakoś c*****o się czuję cała prawa strona mnie boli teraz ;(

Bullitka to za szybko na takie kopniaki. Ostatni miesiąc to tak - wiem coś o tym ;/ Daisy mieszkałaś na Helu?

Bullitka początek 4 miesiąca (14tc) ;-) Ja te si jutro wzbieram do lekarza.... Od kilku dni czuję ucisk pod prawym żebrem ;-/ Dzisiaj nawet w nocy się obudziłam przez ból. Mam nadzieję , że to nic takiego. Zapytam od razu co to może być za wysypka

Kurcze Betka ;-/ Dalej jestem pełna nadziei

Neska nie ma czego :) mieszkam tu od urodzenia więc tak szczerze nad morzem jesteśmy może 3 -4 razy do roku ;-D

Neska ja to mam do morza może ze 20 km? ;-D A jak nie byłam mężatką to jakieś 6 km:) Praktycznie mieszkamy nad samym morzem

Ja bym nie wytrzymała ;-) Daisy wiem o czym mówisz- moja mała też brała sterydy na astmę ;/

Dzień dobry kochane ;-D Moniko - witaj. Ale się rozpisaliście dzisiaj :) Ja z Tośką zaraz wyruszamy na mały spacerek żeby nam noski przymroziło :) Kurcze byłam wczoraj u mamy a ta mi z tekstem , że wyglądam na 3-4 miesiąc , M się uśmiał i mówi "mamo to już jest 4 miesiąc" ;-D no i zaczęło się tycie 0,5 kg na plusie ;/ Strasznie się boję , że znowu utyję 30 kg ;/ Nas dzisiaj czeka jeszcze wieczorna wędrówka do dziadków tutejszych :) Betka -czekam z niecierpliwością na tą 14 :P Daisy podobno teraz strasznie angina atakuje i w ogóle choróbsko. Tosi kuzynka 9 miesięczna - w szpitalu leżała , bo zapalenie pęcherza . M kuzynka 5 latek ma róże na twarzy (cała strona zapuchnięta , że nawet oczka nie widać), kuzyn M - 2 latka dopiero co po grypie i antybiotyku ;/ . Babcia i dziadek M też gardła zawalone i antybiotyk. No coś strasznego.... Boję się , żeby małej mi znowu nie złapało ;/

Daisy ja byłam już daaawno temu na wycieczce szkolnej :-) Także nic ci nie polecę , bo nawet nie pamiętam nazwy , gdzie spaliśmy, ale było pięknie . Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze tam pojechać rodzinnie :)

Hahahah Daisy każdy ma inne sutki musiałabyś wysłać przed i po zminie ;-D Uważam tylko że powinnaś aż tak się nie nakręcać,bo jeszcze tydzień do testowania więc chyba aż takiej ilości objawów nie byłoby jeszcze tak widać :) A rozczarowanie boli nawet jeśli się do tego nie chcesz przyznać- wie to każda z nas :) Ale oczywiście mam nadzieję ,że wkrótce dołączysz do mnie :)

No właśnie najgorsze jest to rozczarowanie ;-/

A sutki to zmieniały mi się po troszeczku i dopiero chyba 6-7 tc. Dopiero teraz widać , że są " ciążowe" ;-D

Bullitka w końcu jesteś ! ;-) Gdzie się podziewałaś? Cisto z paczki - kopiec kreta. Ale M mówi , że takiego zakalca mam zawsze robić bo smakuje jak czekoladka ;-D Daisy chyba faktyczni ciut ponosi cię fantazja ;-D zostało jeszcze co najmniej 7 dni do testowania? czy się mylę?

Betka też bym radziła tobie poczekać co najmniej do jutra. Test jeszcze mógłby nie wyjść

Małanadzieja ja też kompletnie nic nie pamiętałam z pierwszej ciąży mimo , że było to dwa lata temu. Teraz jakoś tak bardziej obserwuję swoje ciało. Zawsze przed @ miałam mleczny śluz ale tym razem było go dużo, dużo więcej i tak do dziś. Czasami muszę nosić wkładki , bo tyle go mam (dzięki temu sex dużo przyjemniejszy się stał hi hi ) :-) brzuch chyba do 9-10 tc bolał cały czas jak na @ czasami dość intensywnie i mega wkurzona jestem do dzisiaj ;-/ ahhh no i nieziemski ból piersi, który w końcu się trochę unormował. Po piersiach właśnie przeczuwałam ciążę . A tak to chyba nic więcej wam nie powiem :) Pierwszą ciążę miałam miód malina bez żadnych objawów (śluzu nie pamiętam) także każda ciąża zupełnie inna

No myślę, że nikt nie szaleje podczas sexu w ciąży ;-D he he

Dzień dobry ;-) Cisto - standardowo zakalec ;-) Łooo matko chyba większy niż ostatnio ;-/ Betka jutro testowanie? Daisy myślę, że to jakaś głupota . Ja też niczego takiego nie słyszałam a wręcz przeciwnie, że to "przyjemność" dla dzidziusia ;-) Nie ma co we wszystkie artykuły wierzyć . Babcia M też taka mądralińska . Wyczyta coś w gazetach i tak musisz zrobić - wierzy we wszystkie pludry świata ;-D A gdzie Bullitka się podziała?

A ja idę robić kopiec kreta . Ciekawe czy znowu wyjdzie mi zakalec? ;-D

No i teżzastanawiam się jak to jest kiedy wody odejdą :-) Zawsze chciałam zacząć poród w niecodziennej sytuacji :) A nie w łóżku ze skurczami ;-/

Daisy tak Maria- ja mam tak na drugie imię :-) W sumie pełno jest teraz Marysi więc może skusimy się na Martę bądź Gabi :) Zobaczymy co będzie. Wizytę mam 11.02 (dzień po małej urodzinach drugich ) :) i mam nadzieję , że dowiem się płci :) Daisy ja też miałam nacinane krocze ale w sumie to tego nie czułam. Właśnie gorzej znosiłam gojenie się ;( Boże jak sobie to wspomnę to masakra. Chyba było to najgorsze z całego porodu.

Daisy dla dziewczynki- Gabi, Marysia, Marta. Pewnie coś jeszcze wpadnie po drodze he he ;-) My jutro obskoczymy dziadków M i Moich rodzicó (są z jednej okolicy) no i cmentarze, bo moi dziadkowie niestety już nie żyją :( A w środę pójdziemy do dziadków tutejszych Tosi :) Ahhh wysypka mi minęła. Być może od pomidorów mnie wysypało? Przestała je jeść...

Życzliwa , a ile macie lat? skąd jesteście. Zaloguj się na niebiesko i dołączaj do nas ! ;-)

Wiesz Betka mam jakieś dziwne przeczucie , że noszę pod serduchem syna. Tak jak miałam z Tosią przeczucie, że będzie dziewucha takie mam teraz :) W sumie mi to już bez różnicy ! Najważniejsze, żeby było zdrowe. I ogromny plus , bo dla dziewczynki mam prawie wszystko :)

Życzliwa mi się wydaje,że to plamienie brązowe to 1 dzień cyklu. Też tak często miewałam i liczyłam jako cykl nowy. A masz już jakieś dzieciątko? Może dołącz do nas ! Będzie nam bardzo miło :)

Dzień dobry dziewczęta :-) Joanne miałaś się pochwalić tortem :) Eveline- witamy ponownie . Mam nadzieję , że wszystko ok? Napisz co tam u ciebie słychać :) Betka czekamy z niecierpliwością i 3mamy kciuki :) A ja z M po sobotnich urodzinach wojne toczyłam aż do wczoraj po południu ;-/ Ale wiadomo, po kłótni zawsze przyjemne godzenie i obietnice poprawy ;-) Moja mała też coś przeziębiona. Katarek jej się zaczyna. Mam nadzieję, że się obejdzie bez leków. Daisy faktycznie wydaje mi się , że w tym roku jakis "wysyp" dzieci :) Tosia ma 2 koleżanki roczikowo, a maleństwo będzie miało chyba z 6 -7 :) No i wczoraj się dowiedziałam , że kolega M z wioski chce tak samo dać na imię jak my gdy się synek urodzi ;/ Buuu