halasliwa

wiecie co....no ja niepamietam...ostatnie worki kupowalam 4 lata temu i kosztowaly okolo 150 zl...nazywaly sie king size...ale ile litrow i czy to te najwieksze...niepamietam...musialy byc duze bo wtedy bylam jeszcze z moim bylym a on do malych nie nalezy...ponad 100kg i 190z hakiem wzrostu...musialy byc jedne z wiekszych...wiecej nie powiem...bo nie wiem:)

nie szydzic z futrzakow!!!!!!!!!!:) sa okrutne co??? ;P

siara...u mnie sprawa wyglada tak...pewnego dnia pojawily ise zoltawe kropki...sporadycznie,potem zdazalo ise tak,ze po sexie cos wyplywalo bezbarwne..a ostatnio zaczyna miec bialawy kolor i potrafi wyleciec ot tak sobie i zrobic spora plamke w biustonoszu...powoli godze ise z faktem,ze trzeba bedzie zakupic te wkladki...

wiesz co szklana...to chyba zalezy od tego ile masz miejsca w domu...ja swoje kupowalam jak mieszkalam na 120m...i bylo gdzie je stawiac....teraz mieszkam na 42...i ciagle je gdzies wynosze i upycham...mam te co sie nazywaja king size... jeszcze dl tych dziewczynek co maja koty a zastanawiaja sie nad zakupem...wiec w ciagu swojego zycia zaliczylam tych workow z 6...pierwszy worek dostalam po bracie mojego taty...zalatwil go kot ...i kazde nastepne tez zalatwily koty...a jak?upodobaly sobie jako \"sisialnie\" i niewazne ,ze to skora ze mozna wytrzec....nawet po tych kastrowanych smrod jest nie do wytrzymania i niestety kiedy sie na tagiego raz obsiusianego usiadzie i ta skorka sie nagrzeje to smrodek jest przedni...(zaznacze,ze przez cale moje zycie koty sie zmienialy w sumie bylo ich okolo 10...i kazdy kombinowal to samo...)

no ja mam takie worki od dawna swietna sprawa....(niestety zakupilam sobie ze skorki a nie z materialu i maja pewna wade...niestety nagrzewaja sie do granic wytrzymalosci i najzwyczajniej ise w nich poce;))a o lecie nie wspone jak siadasz pol nagim cialem...grrrr przylepnosc gwarantowana...za to jak macie zimno w mieszkaniu to w taki worek zasiasc na 2h filmu....bosko,cieplutko ,wygodnie ...tylko zasnac:)) a do lekarza ...wypadaloby sie zapisac:)) dzieki szklana zupelnie o tym zapomnialam:)) do nowego domku dopiero w styczniu ise przeprowadzamy ...pod koniec grudnia mamy dostac klucze dopiero...

balbinko, ja skonczylam kwas foliowy w 12 tc...od tamtego czasu pojadam zelazo(sporadycznie) i 1 tbl.magnezu chyba ,ze czuje wielkie spiecia w brzuszju to 2...ewentualnie nospe nic wiecej

niezla uwaga igmik....troche podjadlam....:) a tak wogole to nie ma z czego sie smiac...przerazaja mnie te przybywajace kg....

postanowilam sprawdzic co jeszcze do akyualizacji tabelki mi potrzeba...i odkrylam ,ze w przybywajacych kg prowadzi fusyta...gratulacje;)juz cie gonie fusyto!!!!!

nie ma to jak psujace sie srebrnr strzaly... ja dzis ide po wyniki glukozy morfologi i moczu...zobaczymy co tam wyszlo....

hej! jest wlasnie skonczyl prace, odpisal i wyslal emalie i jest!

czopki....nie wpadlabym na ten pomysl...przestalam brac juz zelazo...bo po tym zelazie to jeszcze gorzej....dzieki za podpowiedz:)

pimboli ciesze sie ,ze wsztsko ok!!!!!!!tzrymaj sie buziaczek!!!!!!

dzieki igmik!z chcecia sie jeszcze wiecej poruszam....:( boze wiecie co? dociera do mnie, ze bede MAAAAAAAAAAAAAMMMMMMMMMMMMMMĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ!!!!!!!!!!!!!!! ojoj....

witam kochane:) boje sie zagladac na te listopadowe topiki...wczoraj taki stres mnie dopadl a propo bycia odpowiedzialna mama, pogodzenia wszystkiego co powinnam pogodzic ....az chodzilam jak chmura gradowa...znowu porozstawialam Cudownego po katach..jestem okrpna dla niego...cud ,ze on daje rade ze mna wytrzymac.....niech mu bog da sile...noi ja oczywiscie tez rycze...no bo czemu nie... mi puchna po calym dniu nuzki...ale niestety nic nie potrafie na to porazic oprocz kladzenia ich troszke wyzej niz cala reszte... w sobote bylam na glukozie, nie bylo tak zle!zaopatrzylam ise w cytrynke i bylo calkiem smacznie! jakies porady na te zatwardzenia??bo mierzi mnie fakt ze robie kupala co drugi dzien i jeszcze sie przy tym mecze!okrutnosc losu!jem kiwi winogrona pje mleko i maslanke ,pozeram platki owsiane,banany,jablaka suszone sliwki....co jeszcze polecacie...activia nie dziala... boje ise ,ze skoncze jak moja mama....od dziecka wiem,ze mam zatwardzenia...ze potrafi tydzien nie isc do toalety...ale niedawno mi powiedziala,ze po porodzie nie bylam tam az przez miesiac!i uznala to za normalne ,bo w szpitalu jej powiedzieli,ze \"po\"moze ise zdazyc zatwardzenie...czujecie miesiac??!! no i dziewczeta, dopielam swego,w sobote do 3 rano po staremu bylam w klubie:))))))))))))))no niestety nie bylo pijanstwa ale bylo INACZEJ wreszcie nie siedzialam w domu znosem na kwinte... i chyba bezsennosc po nocnym siusiu stanie sie norma...lacze sie szklana z toba w nocnym bolu...ggggrrrrrrr!!!!!

i zdziwiona jestem tym uziemieniem...bo jak jeszcze brzuszka nie bylo widac i nikt nie wiedzial o ciazy to bylam wszedzie....na festiwalach ,koncertach i wogole bylam zapraszana na imprezy domowe i wyjscia do klubow a teraz ....a teraz czuje sie jak tredowata:(

dziendoberek! Igmik...jak tam sie rozwiazala sprawa z uznawaniem twojego narzeczonego za tate?byliscie juz w urzedzie??dokumenty sie znalazly? dzieki dziewczyny, troche mnie pocieszylyscie ,ze w zachciankach urzywkowych nie jestem sama, ze nie jestem sama w tym \"uziemieniu\"...naprawde nigdy nie spedzilam tak duzo czasu w domu ,bez znajomych jak teraz..:) dobrego dnia kochanienkie

no to ja jestem nieszczesliwa..niewychodze....dobrej nocki

ciesze sie ,ze u Was wszystko ok.jak taki maly czlowiek moze wszystko zmienic...:))trzymam kciuki za Wasza "juz" piatke :)spij spokojnie

nie pal Asia, moja przyjaciolka urodzila dziecko z astma oskrzelowaTYLKO bo podejrzewano mukowiscydoze i lekarz powiedzial,ze papieroski mamusi pomogly nabyc chorobsko...nie wiem czy to prawda...ale pomysl co bys czula gdyby ktos ci tak powiedzial,ze to twoja wina...chyba niewarto.. badz dzielna!buziak:))

czy tez macie tak dzika ochote na uzywki? ze mazycie o alkocholowo paieprosowej imprezie do bialego rana i tancach do upadlego?? dodam,ze nie koniecznie przed ciaza bylam pijaca i palaca...raczej 3 piwa w miesiacu to max...

no szklana, kregoslup czasmi daje sie we znaki....ale bardziej bolala mnie miednica..tak jakby mi ktos pręt wbujaj na wysokosci nerki w posladek,promieniowalo czasem od lopatki az do kolana....kiepsko bylo,ale odkad wiecej odpoczywam jest wspaniale:)

pimboli...jaka ty chudziutka i brzuszek masz malenki...ja niedlugo popadne w kompleksidla...mam taaaaki beben,ze chyba zaraz sobie strzele fote i posle na brzuchatkowo...

Witam dwupaczki:) ja za karella.....gdzie masz te szkole?ja wybieram sie do jednej z dedykowanych przez Zoske na plockiej chyba...to ta sama?? nie moge sie juz doczekac mojej szkoly rodzenia:) kluska...my wszystko razem ale oddzielnie:)nie mamy ani jednego wspolnego zainteresowania...nic.ale staramy sie spedzac jak najwiecej czasu zajmujac ise swoimi sparawami:)tez bardzo to lubie:))

witam po dluzszej przerwie:) u nas nareszcie spokoj i lenistwo. caly dlugi likend spedzilam w domku, no nie zupelnie ,bo bylam z wizyta rodzinna i na spacerkach i w kinie...pieknie bylo.tylko tak bardzo przyzwyczailam sie do biegaina, do wszedobylskosci, do intensywnego dzialania,ze dokucza mi bycie w domu.przez jakis czas bede teraz pracowac w domku i wogole bede nim \"zygac\" naszcescie zaczynam przyuczac do pracy systentke wiec od czasu do czasu bedzie mi razniej.jestem nieco przrazona przekazywaniem swoich obowiazkow innemu czlowiekowi ale coz taka kolej rzeczy... Szklana!ciesze sie ,ze u was wszystko ok.chcialabym tylko powiedziec ,ze bylam w likend w kinie na na \"Po-Lin\"jesli lubisz taka tematyke to goraco polecam...dla mnie poszukujacej korzeni w tamtym swiecie to naprawde niesamowite doswiadczenie plus niesamowity wysilek ze strony rezyserki..Cudowny powiedzial,ze film o niczym i nie dostrzegl specjalnego zaangazowania w sztuke ze strony tworcy...ale on docenia \"sztuke \"w terminatorze wiec nie prowadze z nim dyskusji:))hihi..troszku sie rozpisalam... zrobilam zakupy dla malenstwa.mam juz: lozeczko-materacyk jeszcze nie wybrany.kupilam zwykle sosonowe w ikea...pomalujemy jae kolorowo:)) cienki kocyk taki polarowy,jeden komplet poscieli do lozeczka +poszewki, reczniczek z kapturkiem(reszta reczniczkow bedzie zwykla)pieluszki tertrowe i bawelniane, cazki do paznokietkowszczotke do wlosow z miekkim wlosem, irygator do noska (czy cos takiego) mokre chusteczki, dwie paki pieluch jednorazowych tych najmniejszych zakupilam 3 bodziaki, i dostalam tak jakby koszulke nocna dlugasna straszliwie i na samym dole ma gumke...podobno idealne do nocnego przewijania kiedy dziecko spi...zobaczymy...i wczoraj dostala w spadku kila ubranek od siory mojego Cudownego(ona rodzila w czerwcu wiec jej cora wlasnie wyrasta z tych malenkich ubranek i przesiada sie na te bradziej dorosle:))hihi) wozek wybrany wystarczy zamowic przez allegro ale z tym poczekamy jeszcze troszke bo pod koniec grodnia czeka nas przeprowadzka...chyba lepiej bedzie sie przprowadzac bez niego...wybralismy wozek jane nomad(troj funkcyjny). w piatek ma wizyte u gina, dostane pewnie skierowania na miliony badan...glukoza przede mna...boje sie okrutnie tej glukozy bo najwieksza ochote na swiecie mam na slodkie i moja waga rosnie w tempie zastraszajacym!dzis jest 26 tc 67 kg (czyli juz 12 na plus)dwa tygodnie temu w brzuchalu mialam 97 cm...teraz nie proboje juz mierzyc...malenstwo kopie jak szalone w nocy, kiedy sie budze na siusiu to potem mam problemy z zasnieciem...w sumie rozpraszaja mnie te kopniaki..zrobil miise okropny celulit.....obrzydliwy naprawde, no i nogi mam jak koleczki..nie sa spuchniete...czuje ze mam w nich 100l wody...naprawde wygladaja na napompowane. iskierko, odpoczywaj dzielnie ,napewno wsztko bedzie ok i najpiekniej.POZYTYWNE MYSLENIE WSZYSTKO ODMIENI:)caluski i w sumie wana informacja...\"tesciowa\" wciagnela mnie do Promodu w likend, nie robie tm zakupow w kolekacjach jesien zima bo zawsze maja duzo rzeczy w kwiatki(nielubie)i zazwyczaj sa to szrobure wzory ....ale weszlam i ze zdziwieniem stwierdzilam,ze niewiele rzeczy maja dopasowanych...wiekszosc jest rozciagliwa bawelana, jest mnustwo tunik i spodnic ktorym brzuszek sie rozciaga...ceny nie sa super wysokie ale tez nie super niskie. mysle ,ze porownywalane do cen w h&m ...cos czuje,ze skonczylam poszukiwania w innych sklepach...bede poprostu wchodzic tam...:)) trzymajcie ise dziewuszki...ide ogladac wasze brzuszi...o rymuje ise:)!

igmik....usmialam sie nieludzko,mimo ze juz raz czytalam...teraz odebralam to zupelnie inaczej.dzieki za chwile radosci:)