halasliwa

i zupelnie zapomnialam juz! a to wydazenie zycia! od dwuch dni...czuje takie plumkanie w brzuszku...i nie moge uwierzyc bo to 14 tydzien(polowa dokladnie), nigdy nie rodzilam dzieci...i tak wczesnie... ......albo ise podniecam niepotrzebnie zablakanym wstretnym bakiem...:( ;P

hiej kobietki! powiem wam,ze dzis podchodzilam do tego komputerka ze 3 razy i za kazdym czytalam ile sie dalo i musialam odchodzic....wiec obiecalam sobie,ze jak juz wszytko przeczytam to poodpisuje troszke i teraz zupelnie nie pamietam o czym pisalyscie od samego rana:) :) ja tylko musze napisac,ze juz wogole nie wiem co jest grane...bo zdazalo mi ise tak wczesniej,ze robilo mi sie slabo kiedy bylam glodna ...ale dzis malo co niezaliczylam gleby w tramwaju..bylam najedzona i napita i szczesliwa cala i w pewnym momencie zrobilo mi ise czarno przed oczami...i caly dzien pozniej juz bylam totalnie do dupy...moze to slonko bylo?grzlo u nas straszliwie a ja caly dzien spedzilam \"na miescie\" zakupilam sobie dzis dresik ciazowy (w sensie spodnie)i jakis czas temu zakupilam tez prawdziw ciazowe spodnie...super ,w kancik na upartego moga byc eleganckie i nie byly kosmicznie drogie wiec jestem zachwycona:)wyprobowalam je nawet bardzo przyjemnie ise je nosi:) barszczyk urainski tym razem byl grany...znaczy wczoraj go ugotowalam ale dzis jak sie\"przegryzl\"byl fantastyczny ...tylko znowu te gazy..czego kolwiek nie zjem...zle mi z tym okrutnie. zycze wam kochane dobrej nocki...ja zaraz udezam w spaczki...buziole

witaj kamasutranna....piekny nik...calusny calkiem:)

szklana glowo ...ja!ja chce!!(w sw zofii)ale mamy jeszcze duzo czasu do konkretnej decyzji

ano w polsce:)mam jakies nietypowe poczucie humoru czy pan w taxi zachowal sie nie po polsku?ja wiem,z ta nasza polska straszna ale jak ja z przymruzeniem oka potraktowac to bez zalu mozna pojechac mieszkac do ekwadoru ,gdzie podatki sa 7%, ludzie usmiechnieci ,zadko pada i wszystko jakies radosniejsze ...albo zostac tu i cieszyc sie do wszystki zeby myslieli zes idiota a ci co maja sie na tobie poznc t sie poznaj i zaraza optymizmem i radoscia...wiem ze sa w naszym kraju sprawy straszne i nie do przeskoczenia...wiem bo sam na tym forum czesto narzekam..bo o penych rzeczach nawet nie snilam...ael mysle,ze jak sie pozalisz glosno to chwile pozniej jest lzej i stac cie na to zeby dalej zarazac radoscia:) to tak na przekor temu,ze dzis mam smutny dzien..,ze pogrzeb i wogole...no wlasnie dzis wszyscy w mojej rodzinie wsciekli ,bo wstertny Pan bog zabral nam babcie...a ja sie ciesz, bo to ja sie nia opiekowalam,bo mieszkam najblizej i to ja widzialm jak bardzo cierpial i jetem szczesliwa ,ze dzis patrzy z gory i cieszy sie do nas mimo ze placzemy...ja tez sie ciesze bo juz nie cierpi;) always look on the brigh side of live...czy jakos tak...

balbina-tak moi rodzice chcieli dac mi na imie-nie przejmuj sie babciami,ja juz wczesniej pisalam jak t mnie babcie potraktowaly juz dwa razy...i teraz to klade lache,przez cale zycie ustepowalam miejsc i kladlam po sobie uszy kiedy sytuacja tego wymagala,bo mama nauczyla szcunku dla strszych...wiec teraz z szacunku nie mowie takim babciom zeby sie odp...lily tylko,ze bozia mi dzieckiem poblogslawila i dala mi pewne przywileje..np.siedziec w tramwaju.raz ,ze jestem zupelnie neutralana w swojej wypowiedzi i nie robie nikomu krzywdy i juz ise nie czepiaja...bo jak bozia poblogoslawila to znaczy ze dobrze...bo jakbym powiedzial ze bzykac mi sie chcialo i terz mam dziecie to by nie przeszlo;);Pzart zartami....mysle ze trzeba sobie wrzucic na luz jesli chodzi o wszelkie zachowania starszych kobiet. powiem wam jeszcze tylko jedno, ktoregos dnia zamowilam taxe pod redakcje ,bo mialam 3 ogromne torby z ikea zapakowane tak ze sie wysypwalo,nie chcialm tego dzwigac i poprosilam kierowce zeby mi to zapakowal do bagaznika..a rozmowa w taxie zeszla na brzuszki i pochwalilamsie ,ze bede mam:)nie uwierzylam kiedy pan taxowka wjechal w osiedle zaparkowal auto pod klatka ,wypakowal mnie i rzeczy zaniusl wszystko pod drzi na pietro a kiedy zapytalam ile place pan krzyknal"suprice"i zbiegl po schodach tyle pan widzialm i gdybym wiedzila kim pan byl to przeslalbym mu jakis bilet na mecz alboco... optymizmu kobietki

szpital sw. Zofii nie ma niestety w nim porodu do wody,ale pierwsze dwa etapy wchodzisz co pol godzinki na pol godzinki do wody i lezaczkujesz sobie...a woda robi swoje:) powiem szczerez ,ze taki porod to byla moja pierwsza mysl, ale chce jeszze skonsultowac sie zlekarzem prowadzacym.mam nadzieje,ze nie odradzi a moze wskaze mi jakis inny szpital,choc ten ma certyfikat rodzic po ludzku...no zobaczymy. Karella moze spotamy sie w szpitalu;)

zabajona ...co do apetycznosci nikow to ty tez masz niezly:)swojsko lodami pachnie;)

zabajona, poplakalam sie kiedy czytalam o przyjsciu na swiat twojego dziecka:)jakas taka wrazliwa sie ostatnio zrobilam tez tak macie?ja rycze przy kazdej mozliwie lzawej sytuacji. Cudowny zapowiedzial jeszcze przed poczeciem malenstwa ,ze nie wyobraza sobie nie byc przy akcie narodzin,wiec ten temat mamy obgadany bez uzywania wielu slow. on sie wypowiedzila a ja przyjelam z usmiechem,bo bardzo chce zeby widzial jak rodza sie nasze dzieci,oboje wiemy ,ze to nie jest pierwsze i ostatnie malenstwo, Cudowny twierdzi ,ze u niego w rodzinie zyje sie trojkami(w sensie dzieci)a ja jestem jedynaczka i jestem z tego powodu nieszczesliwa,bo zawsze brak mi bylo kogos do zabawy i pogaduch, a X lat temu zdalam sobie sprawe z faktu,ze w momencie kiedy zabraknie moich rodzicow ,zostane samaiutenka...a ja najbardziej na swiecie boje sie samotnosci wiec nie zrobie moim dzieciom krzywdy i nie pozostawie ich jedynakami.... zbieglo mi ise z tematu.. w warszawie szkoly rodzenia sa od 250 do 400zl...ale szpital w torym postanowilam rodzic(jedyny szpital ktory oferuje porody w wodzie-taki wybralismy)ma szkole rodzenia za free...za okazaniem dokumentu stwierdzajacego zameldowanie,nauke lub prace w tym miescie.oczywiscie miejsc jest niewiele,ale sprobujemy ise dostac:) Balbina lez grzecznie ja tez trzymam wciaz kciuki, i uciekam, bo dzis zegnam babunie... a wchodzac w temat babuni to najmocniej na swiecie zdenerwowal mnie moj wlasny ojciec..zadzwonil wczoraj i powiedzila,ze on chcialby zeby cala rodzina poszla do komuni-szlachetny gest-ja mu na to ,ze najprawdopodbniej ja nie przystapie, bo nosze w sobie nieslubne dziecka i zaden ksiadz nie d ami rozgrezszenia...na co on ,ze spowiedz jest powszechna i on idzie przyjac komunie...przed bogiem mu nie wstyd zgrzeszyc przyjmujac cialo Chrystusa ale przed ludzmi oczywiscie tak...nie mialam pojecia,ze kiedykolwiek odkryje u nigo taki stopien zaklamania...przykro mi bardzo z jego powodu..a ja pojde do tej spowiedzi...najwyzej nie dostene rozgrzeszenia i nie przyjme komuniu alebede miala czyste sumienie,ze probowalam.....zlosc straszna ,wolalabym nie wiedziec co ojczulek knuje.... tzrymajcie ise dziewczyny do zobaczenia po poludniu...jescze dzis musze zapisac sie na prawko...masakra

musze powiedziec, ze komentarz ..hmmm...zapomnialam loginu..zdzialal jakies cuda.i nie dosc ,ze dzis toczy sie na naszym topiku rozmowa to i ruch powstal nie maly..pamitam,ze taka rozmowe kiedys chyba \"do gory nogami\"..i niestety znikla :(a przyjemnie bylo:) pozdrawiam do gory nogami jesli jeszcze czytasz ten topik:)pamitam,ze mocno sie usmiechalam cyztajac twoje wpisy pap

i zupelnie juz nie wiem,czy pisalam o tym,ze na usg chodzimy z cudownym zawsze do takiego pan ,ktory zostal nam polecony jako "ten ,ktory ladnie oglada dzidzie".doktor rowniez znajduje sie na bialej liscie. mam jednak spora obawe, bo ktoras z was pisala juz wczesniej ,ze na tym usg ,ktore wykonuje sie okolo 13tc lekarz liczyl kostki i wogole..moje usg trwaje niecale 5 minut, wszytko na szybko ogladamy sobie dzieciaczka ,doktor mowi ,ze piekny sliczny caly i zdrowy i tyle...a ja czuje niedosyt ,ze tak malo powiedzial i ze tak kroto podgladamy nasza pocieche...ale tez zdaje sobie sprawe z tego,ze gdybym mogla to patrzylabym na malenstwo caly dzien i nadal czula niedosyt...czy wasze badania tez sa takie krotkie?? a nastepne pytanie, bo widze,ze poruszacie tematy urlopow wychowawczych i macierzynskich. probowalam znalezc takie info w necie ale nie byl dla mnie laskawy i malo sie dowiedzialam,moze ktoras z was...a mianowicie:posiadam dzilalnosc gospodarcza i z tego tytulu nie moge liczyc na urlop macierzynski i wychowawczy w zadnym wymiaze(newet pol godziny nie moge choc tak bardzo bym chciala;P)i pytanie moje tyczy sie cudownego.czy on moze isc odrazu na macierzynski za mnie i jak to dziala? jedyne co znalazlam na ten temat to to,ze w tym roku nasze panstwo pomyslalo o urlopach tacierzynskich..i nic wiecej...on wyraza chec na zostanie z malenstwem czy ktos mu udzieli takich urlopow? oraz nastepne: nie jestesmy po slubie i nie mamy najmniejszego zamiaru zawierac zwiazku malzenskiego.podjelismy decyzje ,ze nasze dziecie bedzie nosic podwujne nazwisko...i okazuje ise ,ze polskie prawo przewiduje podwujne tylko dla par bedacych malzenstwem...poczytalam w necie na forach(niestety starych i zupelnie nieaktywnych)ze dzieci pozamalzenskie czasami po obejsciu prawa otrzymuja podwujne nazwisko...czy znacie kogos kto obszedl nasze cudowne prawo i uzyskal zgode na podwujne nazwisko? pozdrawiam was serdecznie,milego dnia P.S. .....ja tez juz nie moge sie doczekac pierwszych ruchow...wszyscy mi mowia,ze potem bede zalowac ze chce tak wczesnie...bo bede skopana i obloala ale chce:))

odwiedzajaca, zgadzam sie z toba w 100%,czesto tez odnosze wrazenie,ze wszystkie zachowujemy sie tak jakbysmy pisaly pamietnik, tylko jak to ktoras z dziewczyn napisala,czasami strasznie ciezko jest zapamietac wszystkie problemy i odpisac kazdemu z osobna,wyobraz sobie,ze tematy jakie dziewczyny poruszaja zostaja mi w glowie ale nie potrafie zapamietac ich loginow i nie jestem w stanie odniesc sie do kazej z nich z osobna... pozdrowki i milego dzionka:)uwaga bardzo cenna i super ze ja napisalas,mam nadzieje,ze wszytkie na tym skorzystamy:)paaaaaaa

dziekuje dziewczyny za slowa otuchy nawiazujac do tematu my, z cudownym na wiekszosc badan idziemy razem,nawet na pobraniu krwi bylismy razem;))no i obydwa usg tez razem,on podczas pierwszego byl przerazony,ze mnie musi bolec,ze ise martwi i wogole a na drugim zachwycony gapil sie w monitor

dzis dzien pelen wrazen...cala noc byla koszmarem oboje krecilismy sie po lozeczku i budzilismy sie straszliwie,rano bylismy na badaniu krwi,potem wracalismy do domku na sniadanko bo badania byly naczczo.w domku juz boczus na jajeczniczke skwierczal kiedy dowiedzialam sie ze moja babcia przeszla juz na lono abrachama i taki smutek mnie dopadl ,bo odrazu po jajeczniczce mielismy jechac obejzec nasze malenstwo na usg...i dzis nie jestem zabardzo w stanie cieszyc sie,ze widzialam jak malenstwo bryka i z tego ze ma wszytkie kostki i wszystkie paluszki...,znaczy ciesze ise bardzo tylko moja radosc jakos zostala przycmiona...taki mam poczatek dlugiego likendu...mam nadzieje,ze wam wesolo,znikam na kilka dni i zycze mile spedzonych wolnych dni.PapaPa

Witam madziulka, moja gin tez nie zaleca zadnych preparatow witaminowych a to juz 13tc...chyba nalezy wziasc na luz jesli chodzi o te wszystkie naze strachy...lekarz powiedzila,ze maluch i tak bierze to co chce od nas, a my i tak dopelniamy sie witaminkami z tego co jemy.narazie trzeba zachowac spokoj...\"tylko spokoj nas uratuje\"..cytujac za poeta;)

hm... sorki...zadzialaly sily wyzsze

Karella? jaka jest cena Musteli? Karella & mustella...taki czestochowski rymik mi wyszedl...hihi

Karella? jaka jest cena Musteli? Karella & mustella...taki czestochowski rymik mi wyszedl...hihi

Karella? jaka jest cena Musteli? Karella & mustella...taki czestochowski rymik mi wyszedl...hihi

no,no... nie bylo mnie przez dwa dni a tu nic sie nie ruszylo....HALO!DZIEWCZYNY GDZIE JESTESCIE? nawiazujac do tematu rozstepow..zakupilam na redukcje i zapobieganie jakis specyfik kolsatyny ale zle sie wchlania i zostaje takie brzydkie uczucie lepkosci ,akiedy wchodzisz pod prysznic i zaczynasz to z siebie zmywac to tworzy sie taka maz jak bialko kurze...ble nie polecam.. gdybyscie mialy zatem propozycje czegos so nie powoduje alergii wszytskich mozliwych i nie posiada zapachu to ja z checia przyjme rade:) coz ...likend minal pod znakiem rodzinnosci,bylam u rodziczkow...wyspalam sie w ogrodzie na hamaczku ,pobiegalam z pieskami dalam sie obgryzc szczeniakom i takie tam...ale wrocilam z bolem w okolicy dupno plecowej(wiecie tam gdzie sa takie doleczki),boli mnie przy schylaniu ,no i pobieglam do lekarza bo jakis strach mnie napadl...a lekarz powidzial,ze bolec musi bo mi dupka rosnie czyli miednica sie rozrasta..a cudowny skwitowal...no to bedziemy miec wieksza dupke w domu..jak slodko:) co za mezczyzna co z a reakcja i wogole...hihi no i kompletny zakaz dzwigania i noszenia ,lekarz zekl torebke tez sobie pani odpusci,lezec na twardym siedziec jak pan bog przykazal a nie zwinieta w chinskie osiem i odpoczywac...a wez tu nie dzwigaj i nie przyjmuj dziwnych pozycji jak musisz pracowac a twoja praca polega wlasnie na takich dziwnych rzeczach...najgorsze jest to ,ze zaproponowal zwolnienie ,a ja nie moge isc na zwolnienie,bo prezstane zarabiac a jak przestane zarabiac , to przestane jesc i mieszkac...i kuleczko sie zamyka...a gdybym wiedziala,ze takie sa konsekwencje prowadzenia dzialalnosci gospodarczej...hm...znow sie wkradl moj znienawidzony temat.... buziaczki dziewczynki:)

IGMIK> dzieki za dopisanie:)dobrego dnia dziewczyny

kobietki kochane:) nastapila pewien progres:)nie dosc,ze mge jesc,to moge nawet gotowac:)wczoraj ugotowalam rosolek w 5l garnku...hm hm wlasnie go koncze:)dodam,ze jestem sama ,bo moj cudowny tym razem w minsku bialoruskim... a w czwartek usg!tak sie ciesze:)))))))))))))))) nawiazujac do tematu tygodni ciazy...otoz nie jestem w stanie kopiowac tabelki i aktualizowac danych..niektorzy powiedzieliby ,ze mam porabany komputer i dlatego...ale ja g bardzo kocham,dzieki niemu moj zwiazek z cudownym nadal pieknie sie rozwija i bardzo nam pomaga w zyciu ...dlatego kocham komputerek:) zatem moja prosba do nastepnej z was ktora bedzie aktualizowala tabelke.jestem w 12 tygodniu i 5 dniu ciazy.dopisz mniekochana:) zmykam bo w telewizorni \"kanal\"wajdy na TVP 2..dzieki za dopisanie

no widzisz...myslalam,ze ja tu jedya taka jestem...nigdy nie mialam nawet zlamanego pryszcza:) dermatolog zalecil mycie buziaka zelem PHYSIOGEL i smarowac sie mascia Aknemycin...tylko nie pamietam czy aknemycin jest na recepte czy nie ,bo okazalo ise ,ze atopowe zapalenie skory lecze tymze specyfikiem,ktory mam od ponad pol roku..inie pamietam czy byl z recepty czy mozna go tak ot w aptece zakupic. pozdrawiam

hej, wreszcie pospalam,ostatnie dwa dni byly dla mnie maratonem,naprawde juz dawno tak duzo nie pracowalam:) wczoraj kobiety dzieciate ,patrzyly na mnie i twierdzily,ze \"taki\"brzuch to w piatym miesiacu mialy...zaczynam byc troszke przerazona,nigdy nie bylam w ciazy i nie mam pojacia jaka jest norma brzuchowa. i jeszcze musze wam zadac pytanie, nie zuwazylam,zeby moja dieta jakos masakrycznie ise zmieniala,nie jem tylko mieska, bo mi nie smakuje,ale nie jem tez rzeczy ktore powoduja gazy..no i nie zauwazylam aby bylo ich wiecej ale moja mama ostatnio powiedziala,ze \"smierdzi jakby kota rozdarl\" i rezcywiscie nigdy przed tem nie mialm takich problemow,was tez to spotyka?? pozdrawiam

rosolek, glowa do goryistnieje internet...a w nim duzo ciuchow ciazowych.i polecam ,jesli bedziesz miala okazje odwiedzic h&m...duzo w miare ladnych ciuszkow znajdziesz .milego dnia