Kama26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kama26
-
********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* **************************** GOSIEK82....28...starania zawieszone......Pl- lubelskie, Irlandia EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie ATKA87.............23.................15.09.............. ......dolnośląskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie KASIULA1983.....27...............28.09............ ........małopolskie ANKA76............34................02.10............... .........śląskie KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie MOONIAA123....34................03.11.........13 cykl... ........maz. ANULEK_24.........24...................03.11............. podlaskie MALINECZKA.....28.................10.11.............. .. ...śląskie MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............22.02................ .....śląskie ANULLA1003........32................12.03............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........18. 03..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......24...............7.03................ ......śląskie SODALITE.........35.............8.02.................. ....Illinois ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r......córeczk a GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... BEA.................................... 26.05.2011 r .......synek INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. uaktulaniam się - nie usuwajcie mnie ;)
-
Nadzieja, miałam nadzieję, że się udało, ale to dobrze, ze jesteś spokojna. Nastęonym razem na pewno się uda.. Neti, trzymamy kciuki za Wasz sukces. Będzie dobrze. Przed Wami niełątwa droga, ale ufam że poradzicie sobie świetnie na każdym jej etapie, a efektem będzie cud narodzin :) Sangria, cieszę się, że masz dobry nastrój - oby tak dalej... Ja dziś odwiedzałam chorą ciocię, i to jak się zmieniła przez ostanich kilka miesięcy, dało mi do myślenia o starości i przemijaniu. Nie ma dzieci, zastanawiała się przy mnie gdzie znajdzie miejsce, zeby dożyć osttanich dni...pomyślałam wtedy, że pewnie mnie czeka podobny los, bo pewnie nie doczekamy się potomstwa :( i tak jakoś smutno i nostalgicznie mi się zrobiło... Pozdrawiam Was weekendowo
-
Witajcie :) Nadzieja trzymam kciuki. Inka linka -wszystko bedzie dobrze Kasiu - myślisz że po odstawieniu tabletek ciąża bliźniaiacza jest możliwa? Kiedyś słuchałam ginekologa, który sie wypowiadał, że to stereotyp i bardzo mało prawdopodobne :) U mnie kolejny raz przeziębienie, ledwie z jednego wyszłam już kolejne, mam straszliwy katar, ale też i duże tempo życia, z jednej pracy do drugiej...musze wyluzować Aga ton - napisz co tam u Ciebie, wiesz, że jesteś mi wyjątkowo bliska ze względu na problem jaki mamy obydwie Olcia uważaj na tę jelitówkę Zmykam, umęczona jestem i kichająca - buziaki dla wszystkich Nadzieja - mam nadzieję że
-
Sangria - tak bardzo mi przykro Kochana, ściskam mocno dla Ciebie. U mnie bez zmian, przyszła @ po 26 dniach wiec w jednym miesiącu mam już druga ech...życie ******************************************************** *** ************************* NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ...............SKĄD ********************************************************* **************************** Gosiek82........28.......starania zawieszone........Pl- lubelskie, Irlandia MOONIAA123....34................15.08................... ...mazowieckie EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie,Włochy INKA LINKA.......22.................09.09....................o polskie Pati................30...................09.09........... ........wielkopolskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie NADZIEJA86.......24.................24.09................ ......śląskie KASIULA1983.....27...............28.09............ ........małopolskie ANKA76............34................02.10............... .........śląskie KAMA26...........28................28.10................ .....dolnośląskie MALINECZKA.....28.................14.10............... .. ...śląskie atka87.............23.................15.09.............. ........dolnoslaskie SODALITE.........35................18.10................ ....Illinois kb83...............27...............24.09................ .....śląskie anulla1003........31................06.10................ ......Łódź ***************************************************** ********************* U D A L O S I E!!! ................TERMIN ...... PLEC ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r.............. ... .. GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... Bea...................................01.05.2011 r................... Pozdrawiam Wszystkie
-
Dobry wieczór! Olcia ja również gratuluję córci bedzie oczkiem w głowie tatusia i Twoim też na pewno :) Kb83 jak ja Ci zazdroszczę tych zakupów - fajnie tak wyskoczyć i to z mężem, na arzei czekam na lepsze czasy ;) Zrobię chyba tak samo jak Aga i pójdę do fryzjera... Aga_ton - to młodzi jeszcze jesteście - spokojnie - dacie radę. Ja sie trochę boję o nas, ze jak już bedzie nas stać na leczenie, to będzie za późno - nadzieje zawsze trzeba mieć... Aga oto link do stronki- są tam dość ogólne informacje, dlatego że szczegóły są omawiane i smakowane na pokazach u klientów, ale można poczytać, a jak będziesz chciała zrobić u siebie kolację - to ja jestem mobilna i otwarta na propozycje :) http://www.pl.amc.info/index.cfm polecam jednak gorąco, bo to zakup na całe życie i inwestycja w zdrowie. U mnie teściowa jest zachwycona, a jest doswiadczoną gospodynią i mówi, ze nie zaminiłaby ich na żadne inne. A propos - kolacja się udała, goście byli zachwyceni i gorąco dyskujtują nad możliwoscią zakupu. :) Także dzieje się - ja czekam Miłego weekendu pozdrawiam ;)
-
Witajcie Prinzesska napiję się z Tobą kawki...w pracy jestem trzymam kciuki, żeby biopsja nie była konieczna, napisz jak już bedziecie po wizycie. Przykro mi z powodu straty, starcić dziecko w Święta to straszne - już sama strata jest dramatycznym pzeżyciem - ściskam Cię mocno Aga ton - ja jestem z Wrocławia wiec do Novum mamy dość daleko niestety, ten lekarz: dr Jan Karol Wolski. Podobno świetny fachowiec. Ja licze na to, ze jak się troszkę odkujemy finansowo, żeby nas było stać na leczenie (na poczatek na same badania o których pisała prinzesska z wizytą potrzebujemy 500zł) to się do niego udamy. Może uda się podreperować na tyle wyniki, że można będzie przeprowadzić inseminacje. Najważniejsze to stwierdzić w czym tkwi problem. Czasem wystarczy podregulowac hormon testosteron, ale faktycznie moga być i żylaki pwrózka nasiennego, może być też zapalenie prostaty, ktore przechodzi bezobjawowo, a ktore latwo jest podleczeć, przyczyn moze być wiele. Nam niestety od razu powiedziano o in vitro...więc się podlamaliśmy, ale teraz wiem, ze moze też być sznasa leczenia i trzeba spróbować. Aga a w jakim wieku jesteście?, piszesz o budowie - to zrozumiałe, wszystkie aspekty trzeba brać pod uwagę. My jużmamy swoje lata - ja 28 a mąż 35, wiec powoli zaczyna nam chyba go brakować, i nie mam na mysli siebie oczywiscie ;) Sangria -masz już mdłości - tzrymam kciuki, żeby nie były zanadto dokuczliwe :) Ależ się o Świętach ropzisalyście pięknie..:) Ja też kocham Święta, te przygotowania a potem raz dwa trzy i po Świętach ;) Wiecie ja mimo wszystkiego mam teraz po tych wszystkich złych comiesięcznych wiadmościach dużo spokoju w sobie. pewnych rzeczy nie przeskoczę. Jesli tak ma być - trudno, pcozekam na swoją kolej. Predzej czy później ułoży się na pewno, a wiara w tym pomaga. Ściskam Was mocno, trzymajcie dziś za mnie kciuki. Wieczorem będę się uwijac przy kolacji dla kolegi i jego rodzinki i mam nadzieję, ze skończy się poztywnym efektem, czyli moją pierwszą sprzedażą (serwuję dziś dla nich bigos, karkówkę z warzywami i dla Panów - golonkę a to wszystko w ciagu godzinki ;) Zmykam - miłego dzionka dla wszystkich
-
Witajcie :) Ależ na naszym topiku ruch- ciesze się i nowe koleżanki i potwierdzona ciąża Sangrii :) i Historia Pani Zimiy - dziękuję również za takie słowa, nawet nie wiesz jak one pomagają. Ja podobnie - na nic już nie liczę - nawet nie mamy kasy, zeby zrobic podstawowe badania, zostawiamy to wszystko na razie, niech się dzieje co chce.. Nadzieja nie przejmuj się, może faktycznie warto spróbować z tym stażem...zawsze to dodatkowy grosz i doswiadczenie zawodowe. A ze środkami finansowymi..słyszałaś takie powiedzenie, ze "Pan Bóg daje dzieci i daje na dzieci"? Słyszałam już mnóstwo historii moich znajomych, na których ciąża spadła jak grom, był problem z kasą a potem jakoś wszystko sie poukąłdało... My na razie jesteśmy na takim etapie, że nie stać nas na kino, więc...ale nic, były lata lepsze, teraz są gorsze- niestety. Ważna jest miłość i to aby przetrwać trudne chwile razem. Aga ton - ściskam Cię mocno kochana - wiem co przeżywasz, póltora roku temu przeżywaliśmy to samo i u nas kolejne badanie potwierdziło niestety te wyniki. Teraz czekamy z badaniami aż się sytuacja trochę poprawi, a jak już będzie lepiej uderzymy do kliniki w Warszawie- Novum, tam przyjmuje urolog (który też jest teraz w tej akcji-tata najważniejsze słowo dla mężczyzny) i słyszałam wiele pozyywnych opinii o nim, że na tyle potrafił podleczyć mężczyznę, ze można było zrobic inseminację - i to jest nadzieja którą ja żyję -kiedyś się uda... dla Ciebie pati pati - pytałaś o prezent dla sześciolatkka. Ja ostatnio wpadałam na fajny prezent, słyszałaś o audiobookach? Jest taka maskotka (chłopczyk lub dziewczynka) w środku jest odtwarzacz MP3 i mozesz wgrywać tam bajki. Jesli malec lubi słuchac bajek to sprawa załatwiona, maskotka leży i "opowiada" bajki :) jakby co to stronka - www.audioteka.pl Ściskam Was wszystkie razem i każdą z osobna - u mnie bez zmian, zaktualizuję jedynie tablekę - fajnie że jest ten topik, na ostatnim którym byłam wszystkie dziewczyny pozachodziły, zostałam tylko ja, więc się przenisołam tutaj ;)- życie ******************************************************** *** ************************* NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ...............SKĄD ********************************************************* **************************** Gosiek82........28.......starania zawieszone........Pl- lubelskie, Irlandia MOONIAA123....34................15.08................... ...mazowieckie EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie,Włochy INKA LINKA.......22.................09.09....................o polskie Pati................30...................09.09........... ........wielkopolskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie NADZIEJA86.......24.................24.09................ ......śląskie KASIULA1983.....27...............28.09............ ........małopolskie ANKA76............34................02.10............... .........śląskie KAMA26...........28................02.10................ .....dolnośląskie MALINECZKA.....28.................14.10............... .. ...śląskie atka87.............23.................15.09.............. ........dolnoslaskie SODALITE.........35................18.10................ ....Illinois kb83...............27...............24.09................ .....śląskie ***************************************************** ********************* U D A L O S I E!!! ................TERMIN ...... PLEC ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r.............. ... .. GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... Bea...................................01.05.2011 r................... Sangria..............................15.06.2011r......... ...........
-
Inka linka, Sangria GRATULUJĘ - Spokojnych 9 miesięcy, ale Wam zazdroszczę :) Nie było mnie kilka dni a tu takie wieści, rewelacja! Miałam w weekend gosci, przyjechała męza siostra z chłopakami, i słuchajcie starszemu tak sie podobało, że wyjechał z tekstem że chciałby być synkiem cioci i wujka (aż mi się głupio zrobiło) a młodszy własnie konczył 3 miesiac i zakochałam sie w nim po raz kolejny. Gaworzy już a co na niego spojrzę i się uśmiechnę - obdarowuje mnie słodkim rozbrajającym uśmiechem. A do tego grzeczniutki i spokojny ( też takiego chcę) :) Dziewczyny z tym wypadkiem to jakaś straszna historia. 18 osób, dramat po prostu. :( Pozdrawiam Was wszystkie - miłego dnia
-
******************************************************** *** ******************* NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ...............SKĄD ********************************************************* **************************** KASIULA1983.....27...............29.07............ ........małopolska MOONIAA123....34................15.08................... ...mazowieckie NADZIEJA86.......24.................24.09................ ......śląskie MALINECZKA.....28.................15.09............... .. ...sląskie SODALITE.........35................23.08................. ....Illinois EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie Gosiek82........28...................05,09...........Pl- lubelskie, Irlandia INKA LINKA.......22.................09.09.......................o polskie ANKA76............34................07.09............... .........śląskie SANGRIAA..........28................08.09................ ........pomorskie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie,Wlochy Pati................30...................09.09........... ........wielkopolskie KAMA26...........28................02.10................ .....dolnośląskie NETI_.............27.................05.10.............. .........lubelskie ***************************************************** *************** U D A L O S I E!!! ................TERMIN ...... PLEC ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r.............. ... .............. GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... .................. Bea...................................01.05.2011 r................... o to u mnie tyle... Fioletowa, gratuluję :) Pozdrawiam Wszystkie razem i każdą z osobna
-
I wkleiło mi dwa razy post..ech...kafee ;)
-
Witajcie :) Dzień faktycznie koszmarny, pada, pada, pada, ale słyszłam że weekend ma być piękny choć chłodny. Wypadek w Niemczech faktycznie straaszny, i to wszystko przez to, ze jakiejś babie nie chciało się popatrzeć w lusterko przy włączaniu się do ruchu. Nam tak kiedyś laska na autostradzie wyjechała jak jechaliśmy na wakacje, jakieś rogi miały na łbach, pewnie z panieńskiego wracały a my się mało nie zabiliśmy... głupota nie zna granic... U mnie weekend fantastycznie, siostra męza przyjechała z rodzinką, więc wykorzystałam fakt i maluszka (2 miesiące) wzięłam na spacer i przez chwilę mogłam się poczuć jak...mama :) dwie godziny spacerowaliśmy a mały spał a potem liście oglądał w parku - słodki jest taki grzeczniutki, ciocia nacykała mu zdjęć oczywiście - będzie pamiątka :) Pati pati, faktycznie ta prinzessa jest okropna, jak guma i paskudna w smaku (taki okrągły wafelek) Nadzieja podziwiam zdolności, ja kiedyś prówbowałam szyć, ale jakoś brakło mi samozaparacia... A co do gotowania, od kiedy mam magiczne garnki, potrawy robię w dwadzieścia minut, i nie potrzebuję do tego specjalnyc umiejętności, strasznie się z nich cieszymy, bo szybko i nawet jak ktoś niespodziewanie wpdanie, to nie ma problemu bo za dwadzieścia minut mamy gotowy bigos, albo np. żeberka na miodzie lub inne specjały, fajna sprawawa (np. z ćwikłą na święta- buraczki miękkie w dwadzieścia minut, nie ma kipienia, parowania itd. :D Dziewczyny mam problem ze szczęką, strasznie boli mnie przy zawiasie, jak np. jem prawą stroną, mam wrażenie, ze zaczyna mnie boleć ucho...nieciekawie to zaczyna wyglądać - myślałam, że źle spałam, czasem się zdarzy z otwartą buzią i coś tam sięc zasem naciagnie, ale to coraz mocniej - chyba się kontuzji nabawiłam..bo przeziębienie chyba się tak nie objawia. Pozdrawiam Was wszystkie mocno. Kasiu no to od stycznia udanych staranek życzę - oby były bardziej udane niż moje ;) kończę, bo znów się rozpisałam - dla wszystkich
-
Witajcie :) Dzień faktycznie koszmarny, pada, pada, pada, ale słyszłam że weekend ma być piękny choć chłodny. Wypadek w Niemczech faktycznie straaszny, i to wszystko przez to, ze jakiejś babie nie chciało się popatrzeć w lusterko przy włączaniu się do ruchu. Nam tak kiedyś laska na autostradzie wyjechała jak jechaliśmy na wakacje, jakieś rogi miały na łbach, pewnie z panieńskiego wracały a my się mało nie zabiliśmy... głupota nie zna granic... U mnie weekend fantastycznie, siostra męza przyjechała z rodzinką, więc wykorzystałam fakt i maluszka (2 miesiące) wzięłam na spacer i przez chwilę mogłam się poczuć jak...mama :) dwie godziny spacerowaliśmy a mały spał a potem liście oglądał w parku - słodki jest taki grzeczniutki, ciocia nacykała mu zdjęć oczywiście - będzie pamiątka :) Pati pati, faktycznie ta prinzessa jest okropna, jak guma i paskudna w smaku (taki okrągły wafelek) Nadzieja podziwiam zdolności, ja kiedyś prówbowałam szyć, ale jakoś brakło mi samozaparacia... A co do gotowania, od kiedy mam magiczne garnki, potrawy robię w dwadzieścia minut, i nie potrzebuję do tego specjalnyc umiejętności, strasznie się z nich cieszymy, bo szybko i nawet jak ktoś niespodziewanie wpdanie, to nie ma problemu bo za dwadzieścia minut mamy gotowy bigos, albo np. żeberka na miodzie lub inne specjały, fajna sprawawa (np. z ćwikłą na święta- buraczki miękkie w dwadzieścia minut, nie ma kipienia, parowania itd. :D Dziewczyny mam problem ze szczęką, strasznie boli mnie przy zawiasie, jak np. jem prawą stroną, mam wrażenie, ze zaczyna mnie boleć ucho...nieciekawie to zaczyna wyglądać - myślałam, że źle spałam, czasem się zdarzy z otwartą buzią i coś tam sięc zasem naciagnie, ale to coraz mocniej - chyba się kontuzji nabawiłam..bo przeziębienie chyba się tak nie objawia. Pozdrawiam Was wszystkie mocno. Kasiu no to od stycznia udanych staranek życzę - oby były bardziej udane niż moje ;) kończę, bo znów się rozpisałam - dla wszystkich
-
Cześć dziewczynki Nadzieja a ja mam andzieję, że sie uda, trzymam kciukiz a Ciebie :) Proszę jak nasz topik ożywa, coraz więcej nowych koleżanek - aż miło, Mgiełkusia< gosie - witajcie. Wiecie co ostatnio wyczytałam? że nasz rząd planuje wprowadzenie podatku Bykowego dla osób samotnych i tych co sa po 40-tce i nie mają dzieci. Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, nie dość, ze nie moge ich mieć, to jeszcze będę za to ukarana - niesmaowity ten nasz kraj, to moze jednoczesnie niech wprowadza refundacje leczenia... ? U mnie tez pracowicie, ale udało mi się zarejestrowac do lekarza (gin) niesamowite, że wogóle sie udało :) na 18 października, pójdę zrobić cytologię - sprawdzę czy wszystko ok... Olcia kuruj sie, ciepły szaliczek, gorąca herbatka z cytrynką, albo z konfiturami z malin, mam troche jeszce w mojej cudonwej spiżarni i sa niezawodne na przeziębienia, chętnie bym się z Tobą podzieliła - tzrymaj sie i z daleka od zainfekowanych :) Pozdrawiam Was wszystkie papa
-
ciążowe staranka
Kama26 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Validku, jak to kanapka z ogórkiem i majonezem, to chyba już testu nie musisz robić :) ja mam dzisiaj owulkę, czuję to dość mocno, weekend przed nami - powiem, że zawsze jest jakaś iskierka nadziei, może kiedyś się uda A co do gotowania to ja bardzo chętnie - do Krakowa? Dobrze pamiętam? Z tego co pamiętam to masz już termomix tak jak my (nasz ma 12 lat) a teraz była pora na garnki i moja teściowa wychwala je pod niebiosa bo dzięki nim oszczędza mnóstwo czasu A Mania, Validku jak mi interes nie pójdzie to mogę dorabiać jako opiekunka do dzieci i zmęcoznych rodziców :) w sumie brakuje mi kontaktów z takimi maluchami - więc jakoś można wykorzystać potencjał ;) tydzień u jednej, tydzień u drugiej się poopiekuję hihi Pozdrawiam i słodkich snów -
ciążowe staranka
Kama26 odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie po długiej nieobecności Tylka - ściskam mocno...jesteśmy z Tobą Miło Was poczytać, dzieciaczki rosną że hej! Aż nie moge w to uwierzyć, dopiero opowiadałyście o ciążowych dolegliwościach a Skarby takie już duże :) U mnie bez zmian, nadal nic się nie zmieniło i chyba długo jeszcze nie zmieni, oligoasthenoteratozoospermia mówi chyba wszystko więc...cóż, pozostaje nam liczyć na cud, podobno sie zdarzają U nas wakacje tylko tydzień...z rodzinką męza (siostra i dzieci w domku nad jeziorem) poopiekowałam się jej 4 tygodniowym synkiem, bylo miło ale i tak brakowało nam morza - może w przyszlym roku. A prywatnie - otworzyłam firmę i zajmuję się sprzedażą ekskluzywnych naczyć do gotowania (czyli garów) wypróbowane sprawdzone, jeżdzę na razie i gotuję znajomym kolace :) to tak dorywczo, żeby dorobic jakąś dodatkową kasę - zobaczymy jak interes pójdzie :) Zmykam do domu, jutro gotuję u rodzinki - będzie bigosik i karkówka z warzywkami - pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco. Miło było wrócić na nasz topik -
Dam mu czas do końca roku...na pewno będę się starała rozmawiać .oboje wiemy jak bardzo jest ważne to, aby doczekac sie potomstwa. Ja ze swojej strony moge zadbac o nasz tryb życia, spacery, odżywianie, już teraz zmieniłam sposób gotowania (bez tłuszczu, gotowanie warzyw bez wody, tak aby zachowały więcej skladników i witamin), łyka salfazin, spróbujemy jeszcze dodatkowych witamin, zdaje się, że Olcia pisała na ten temt, pamiętam nawet że o syropie na zbyt duże zlepanie się nasienia :) Po nowym roku zrobimy badania - na świeżo i zobaczymy co nam lekarz poradzi. Pamiętam jak dziś poszłam do swojej doktor z wynikami a ona powiedziała mi, że na naszym lokalnym terenie już nikt nie jest nam w stanie pomóc... Najwazniejsze to się nie poddawać, choć to trudne, nigdy ni zobaczyłam na teście dwóch kresek -wiem jedno będzie dobrze :) , dziś okropnie boli mnie głowa i to już 4 dzień z rzędu, nie wiem co z tym zrobić, nie moge łykac ciągle proszków, bo żołądek mi siądzie...macie tak czasem? Położe sie dziś wcześniej Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
-
No tez jestem w szoku - dwie owulacje w ciagu jednego cyklu, niesamowite... :) Prinesska, ja wiem że mój musi do wszystkiego jakoś sam..tak samo było z badaniem nasienia, ile się ngadałam, napłakałam, a potem mi powiedział, że nie chciał, bo to bylo logiczne, że jeśli u mnie wszystko jest dobrze, to z nim coś jest nie tak...i bal sie potwierdzenia swoich domysłów. pamiętam, że strasznie przeżyłam kiedy odebraliśmy wynik...wyłam jak bóbr..teraz już mniej to boli chociaz często zadaję sobie pytanie dlaczego własnie my..zawsze się bałam nieplanowanej ciąży, chcialamm żeby wszystko bylo tak jak to sobie wymyśliłam , aż tu nagle klops,- wyrok: niepłodność- masakra. Grzebiąc na forach zauważam że nie jest to mały problem współczesnie i coraz więcej par się boryka za takim problemem jak my. Dobrze, że jest topik i można znalexc tu pocieszenie, bo faceci nie zawsze chca z nami rozmawiac...mój czasem się wycofuje, choć i tak staram się rzadko poruszac ten temat
-
Bea nie denerwuj się, w Twoim stanie to nie wskazane, chociaz czasem trudno opanowac nerwy - nie przejmuj się dla Ciebie Swoją drogą też mi się marzy, zeby tak proste w sumie rady poskutkowały, ale czuję, ze nie bedzie lekko :( Olcia - to niedługo zobaczysz co tam drzemie - synus czy córcia :) jakieś preferencje co do płci- wiem, wiem, najwazniejsze żeby było zdrowe, moja szwagierka nastawiła sie na córcię, ale jak się okazalo że będzie synek to później jakoś nikt już nie myślał, że szkoda..a malec jest cudowny i sliczny - nie wyobrażamy sobie, żeby było inaczej :) Sangria witaj - razem raźniej Nadzieja - w sumie mikroskop wychodzi taniej, bo płacisz raz, a testy- mnie one nie pomogły, bo zaczynałam - testów bylo tylko 5 opakowanie 25zł i czsem mi sie kończyły zanim zaczęła sie owulacja, ale mierzenie tempki już mi bardziej odpowiadalo, ale zwykle i tak czuje owulację bo mnie boli bardzo jajnik... Prinzesska, mój najbardziej chyba obawia się wizyty urlologicznej, boi się badania, nie wiem jak go to tego przekonam... miał przepisywane jakies leki czy tylko witaminy?
-
Czesc dziewczynki Sorki z góry za ten mój temat, pisalam go trochę pod wplywem emocji i zawrzało. Czytałam również inne fora na temat za i przeciw i jednej i drugiej metody. Jedna i druga strona ma rację. Jeśli nie ma szans na leczenie, pozostaje in vitro lub adopcja. Neti - masz rację - pomyliłam biotechnologie z bioetyką (przyjaciel własnie to studiuje we Włoszech) - mój błąd. Ale uważam, że lekarze na pewno nie mówią nam wszystkiego, ale to tylko moje zdanie. Napisz proszę jak długo Twoja koleżanka leczy się już metodą napro, jestem ciekawa. Z tym dzieleniem chodzilo mi o prawdziwą skuteczność in- vitro w porownaniu do met.naturalnej. Prinzesska, robiliscie badania w jedenj klinice, czy np. w dwóch różnych? Pamiętam, że nam polecono zrobienie badań w odstępach półrocznych ale w dwóch różnych miejscach. Zaskoczył mnie tak nagły spadek wyników Twoje m. zastanawiam się co mogło być przyczyną - miał konsultacje urologiczną? Zastanawiam się tez jak może być u nas, ostatnie wynikisa sprzed roku i to jakieś dwa procent prawidlowych...więc też moze byc niewesoło..My się staramy 2,5 roku, wię cw porównaniu do Was to faktycznie niezbyt długo. Podziwiam Was za siłę i determinację. Ja na razie jeszcze jestem poztywnie nastawiona, jednak nie wiem czy to się nie zmieni pod wplywem uciekającego czasu... Baubau - witaj. Milo tak we Włoszech mieszkać :) Faktycznie napro jest mało znana choc przeciez stosowana od wielu lat. Pominę bez komentarza wypowiedź księdza, jak wszędzie znajdzie się ktoś kto nie pomyśli zanim powie. Co do NFZ - obawiam się, że gdyby in-vitro bylo refundowane przez fundusz jego skutecznośc byłaby niższa..to tak samo jak z wiyztami na nfz, szybko po łepkach, byc moze się mylę, bo są prywatne pzychodnie, i jest ok - ale jakoś jestem sceptyczna. A własnie ktoraś z Was mówiła, że inseminacja jest refundowana przez NFZ, zaciekawił mnie ten temat, tylko ze u nas to nie wchodzi w rachubę, bo jak powiedział lekarz nie uda sie wyselekcjonowac odpowiedniej ilości do inseminacji. Mam wrażenie, ż elecznie nieplodności męskiej to cały czas dziedzina raczkująca. A własnie słyszałyscie o tym programie "tata najwazniejsze słowo dla mężczyzny" 1000 bezplatnych badań nasienia z konsultacją, tylko jak popatrzyłam na listę specjalistów jest tylko jeden urolog i w dodatku dzicięcy w tym zespole.. Ok przesadzam z tymi postami ostatnio. Pozdrawiam Was wszystkie bardzos erdecznie i życze słońca i nie miejcie mi za złe :)
-
Prinzesska, Wiem jakie badania powinniśmy wykonać, ale do tego trzeba dwojga, mąż czeka i czeka, ciagle nie jest ten właściwy czas..mam wrażenie, nawet jestem pewna, ze kobiety są silniejsze, jeśli się za coś biorą to od początku do końca, facet jak ma pójść do lekarza to robi się problem... Powinniśmy zrobić mu badania hormonów, konsultację urlogiczną, przeciwciała przeciwplemnikowe itd...On po prostu boi się chodzenia po lekarzach, tego że moze się okazać że nic się nie da zrobić-tak to czuję, chociaż mi tego nie powiedział a czy mogę zapytać jakie wyniki miał Twój m? Pozdrawiam
-
Cześć dziewczynki Tak mówiecie o staraniu się i braku nadziei -też mam takie chcwile, ale podobnie ja Nadzieja nigdy nie zdecyduję się na in-vitro, z kilku powodów.. Mój przyjaciel jest na studiach we Włoszech, studiuje biotechnologię i ostatnio bardzo interesuje się tematem naprotechnologii. Temat jest ogolnie mało znany, bo wypeierany przez kliniki doprowadzajace do ciaży (nie mylmy tego z leczeniem) a naprotechnologia doprowadza do wyleczenia partnerów (obojga) i sprawieniu, ze kobieta lub mężczyzna odzyskuje płodność. Mój przyjaciel pisząc pracę doktorską nawiązał kontakt z dr. Tadeuszem Wasilewskim z Białegostoku, to w jego klinice w 1987 roku po raz pierwszy przyszło na świat dziecko metodą in-vitro, pracował tak przez 20 lat i w pewnym momencie się wycofał. Koszt leczenia za pomoca naprotechnologii to amksymalnie 4 tysiące, koszt in vitro to...? 15 tysiecy, jeśli uda się za pierwszym razem... Poraziło mnie jeszcze to że zupełnie zdrowi ludzie mają 20% szans na poczęcie dziecka na cyklu naturalnym (kiedy dojrzewa jeden pęcherzyk graffa), w in-vitro podają 30-40 % - ale ile jest pęchcerzyków? czasem 8, czasem nawet więcej, może dojśc do hiper stymulacji,zatem te 30-40 procent trzeba podzielić przez 8 i ammy prawdziwą skuteczność - UWAGA 5% Najbardziej jednak zaskoczyła mnie informacja, tego jak się podpisuje umowy z pacjentkami, mnóstwo pozycji niewyjaśnionych itd, kiedy po zaplodnieniu in- vitro przychodzi do lekarza pacjentka z dwiema kreskami na tescie dla lekarza zaczyna się problem- ile pęcherzyków zostalo zapłodnionych? Bardzo często jest tak, że nawet pacjentka nie wie, że podczas badania te "nadwyżkowe" moga zostać usunięte...dlatego z calym szcunkiem - nigdy nie zdecyduję się na in-vitro. Oczywiście sznuję wybór innych, ktoś moze powiedzieć - że pozostaje mi sie modlić o cud- być może., ale ważny jes również mój organizm i to, żeby go nie zniszczyc doprowadzeniem za wszelką cenę do ciąży. Żaluję tylko że do Białegostoku mam taki kawał drogi :( Z góry przepraszam jesli kogoś uraziłam, chciałam tylko wyrazic opinię Olcia - grzybów opór w lesie, a spacer - cud - miód Ettina - mam pytanie w klinice odkryli dlaczego Twój M ma slabe nasienie i co? Nie dało się tego leczyć? Pytam bo mamy podobny problem Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno
-
Cześć dziołchy :) Ja dzisiaj miałam wolne - byłam na pogrzebie (ciocia ze strony mamy umarła), to piąty pogrzeb w tym roku i troszkę mam już dosyć. Co do tego samochodu- dzisiaj był kolega zobaczyć auto, da się to naprawic, - pasta polerska jednak będzie mnie kosztować jakieś 120zł, więc nadal jestem zła na siebie, bo nawet full serwis na myjni wyszedł by taniej ;) cóż zrobić - tłumaczę sobie, że autko będzie zakonserwowane już na zimę hihi. A tak naprawdę jestem zła bo z kasa krucho, zaczęłam z tym interesem i jak zawsze na początku co nieco trzeba zainwestować, choćby w opłaty urzędowe.. więc jestem już pod kreską ;) Nadzieja no to nieźle poimprezowałaś - my byliśmy na grillu w sobotę, ale co się upiekło to od razu wystygło jedynie mój bigos zrobił furorę, bo pod moim okiem gotował go mąż koleżanki, gotowy był w dwadzieścia minut i był ciągle gorący bo dno świetnie trzymało temperaturę :) pierwsza prezentacja już za mną Bea trzymam kciuki za wizytę u lekarza Olcia - też zawsze bałam się porodu, kiedyś jak wrzuciłam sobie na you tubie poród naturalny to nie mogłam spać przez całą noc. Teraz już myślę, że przeżyłabym wszystko aby tylko mieć dzidzię, i żeby urodziło się zdrowe, bo najbardziej na świecie bałam się zawsze olewatorskiego podejścia ze strony personelu... co do cesarki - to fakt jest to operacja - ja już przeżyłam dwie, na przepuklinę ze znieczuleniem w kręgosłup i powiem Wam jedno - nie mogę spać na brzuchu, ani opalać się leżąc na brzuchu, bo kręgosłup daje mi nieźle popalić, jeśli można tego uniknąć - trzeba próbować naturalnie... Pati - nie ma jak młodo się trzymać - i tak trzymać! :D Nataleczka - poczekaj, jeśli się udało będziesz miała miłą niespodziankę :) Nadzieja, to dobrze, że się zdecydowałaś porozmawiać z psychologiem, może uda Ci się zapanować nad emocjami i odnajdziesz pełnie szczęścia i na nowo radość życia - będzie dobrze Kochana! Ja dziś się spowiadałam, a że trafiłam na fajnego księdza...podniósł mnie na duchu i przytoczył kilka przypadków o których lubię słuchać :) Zmykam powoli spać, jutro do pracy... Pozdrawiam Was wszystkie papa
-
Hello :) Bea - GRATULUJĘ saych radosnych chwil, spokojnej ciąży i słodkiego maleństwa :) Nie odzywałam się się bo brakuje mi ostatnio czasu...założyłam firme i powoli rozkręcam, jeden pokaz już za mną :) Wczoraj mieliśmy 6 rocznicę ślubu, a okres spóźniał mi się już 4 dzień, u mnie to fenomen, więc zrobiłam test - wyszedł negatywny i chwilę późnij dostałam @ - jakoś nigdy nie mogę się posytzrymać, kiedy się spóźnia, zawsze głupio się łudzę, że może tym razem zdarzył się cud...niestety, ale nie łamię sie. Najważniejsze że się kochamy. Zgadnijcie co ja w tę rocznicę nazą zrobiłam! SZCZYT GŁUPOTY postanowiłam umyć sobie samochód, i umyłam, tylko bardzo się postarałam żeby drobne plamki zeszły z maski i szorowałam szorstką stroną gąbki i cąłe auto mam teraz wmatowe plamy- uszkodziłam lakier. Mąż oczywiście nie był szczęśliwy, ja się popłakałam bo tak starsznie lubię ten swój samochodzik...na szczęście kolega, do którego zadzwoniłam powiedział że da się to naprawić, trzeb przeslzifować specjalną pastą i będzie jak nowy, zobaczymy jutro... Tak to jest jak się baba bierze za to czego nie powinna.. Dziś się paskudnie czuję - ból głowy mam niemiłosierny, i nawet tabletka nie pomogła. Czytałam ten artykuł - nie dziwię się facetowi że jest ostrożny...też bym była na jego miejscu, ale po swoim związku widzę, ze dojrzeliśmy na tyle że my jesteśmy najważniejsi, a dopiero potem dzieci, jeśli ich nie będzie - trudno, pozostanie miłość i moze inna droga... ******************************************************** *** ******************* NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ...............SKĄD ********************************************************* **************************** EWELA125........21.................26.07................. ....dolnośląskie KASIULA1983.....27...............29.07............ ........małopolska AGA_TON.........26.................01.08.............. .. mazowieckie INKA LINKA.......22................11.08.....................opol skie ANKA76............34................12.08............... .........śląskie MOONIAA123....34................15.08................... ...mazowieckie NADZIEJA86.......24.................19.08................ ......śląskie MALINECZKA.....28.................20.08............... .. ...sląskie SODALITE.........35................23.08................. ....Illinois _NETI_.............27.............. 25.08................ ......lubelskie KAMA26...........28................04.09................ .....dolnośląskie ********************************************************* *************** U D A L O S I E!!! ................TERMIN ...... PLEC ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r.............. ... .............. GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... .................. Bea...................................01.05.2011 r...........................
-
Hello :) Olcia - cieszę się, że badanie się udało i wszystko jest ok, dobre wieści, przykro mi z powodów mdłości, ja ogółnie jestem strasznie wrażliwa i jak kiedyś robiłam wymaz z gardła, to myślałam że babkę obhaftuję, albo wystarczy mi zbyt głęboko włożona szczoteczka dozębów... mam nadzieję, ze Ci przejdzie, najgorzej, że ta hemoglobina taka niska, bo dzidzia sobie poradzi, tylko Tobie będzie potem cieżko, organizm obciążony... Co do banku nasienia- wszystko okaże się z czasem, myślę że nasz związek jest mocny i trwały, za póltora tygodnia 6 rocznica ślubu. Najważniejsze, ze mamy siebie a jeśli w końcu doczekamy się potomstwa - to dobrze, jesli nie- będzie to oznaczało, że taka nasza droga, albo inna która moze okazać się niespodzianką i spełnieniem, jestem bardzo poztywnie nastawiona i nie płaczę już do poduszki... :) Dzisiaj dowiedziałam się że moim koleżankom z dnia na dzień zamykają salon bo jest nierentowny, dziewczyny dowiedziały się na tydzień przed, że nie mają pracy, masakra... u mnie też kiepsko dlatego próbuję łapać się dodatkowych zajęć, zastanawiam się czy mój salon nie będzie następny... Nadzieja ta praca to sprzedaż bezpośrednia- wiem, wiem jak to brzmi, ale same z teściową kupiłyśmy ten sprzęt, który był polecony przez lekarzy z rodziny i jesteśmy super zadowolone - wszystko gotuje się w 10 do 20minut, w niedzielę żeberka wyszły wyśmienite, w 20 minut udusiły się w sosie własnym bez nakładu mojej pracy- palce lizać i tak z wikszością potrawa - bezd dodatku wody i tłuszczu- samo zdrowie, teściowa jest zafascynowana, ja też. Pan który był u nas w sumie dwa razy zaproponował mi współpracę ( wczęsniej go podpytywałam), spodobała mu się moja fascynacja sprzętem i łatwość z jaką złapałam mozliwości, ktre ze sobę niesie. Praca jest przyjemna, prezentację odbywają się wieczorem, to kolacje w miłym towarzystwie. Cieszę się bo jest to dla mnie szansa i choć mam wątpliwości, to myślę, ze warto zaryzykować bo to wysokiej klasy, szwajcarski sprzęt :) Co najwazniejsze nakładem jest tylko moja praca i zaangażowanie, nie muszę wykładać kasy :) Będę Wam zdawać relacje na bieżąco Sodalite - podziwaim, ja też jestem leniuszkiem jesli chodzi o sport...zamiast spacerkiem do pracy, ciągle autem...będziesz mogła sobie potem poradzić z każdym opryszkiem :) Zmykam, zaraz 07 zgłoś się, oglądamy razem zmężem, on ma sentyment do tamtych czasó :))) i ja też inka linka - to kiedy Wasze wesele? My swoje mieliśmy 6 lat temu i musieliśmy jez zorganizować oszczędnie, ale się udało, nie było może pompy i drogich ozdób, kiecek itd, ale wyszło, 80 osób bawiło się z przytupem, a atmosfera urocza i pełna uczuć... do dziś pamiętam Ave Maria na wejście do Kościołą grane na skrzypach, przy akompaniamencie delikatnych organów, mały uroczy kościółek, słońce...ech rozmarzyłam się :) powodzenia i wszystkiego dobrego... ale się rozpisałam
-
********************************************************* *** ******************* NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ...............SKĄD ********************************************************* ***************************** MOONIAA123....34................25.06................... ...mazowieckie ANKA76............34................14.07............... .........śląskie INKA LINKA.........22................14.07......................o polskie NADZIEJA86.......24.................17.07................ ......śląskie MALINECZKA.....28.................24.07............... .. ...sląskie BEA.................29................25.07............ ........wielkopolskie EWELA125........21.................26.07................. ......dolnośląskie SODALITE.........35................27.07................. ....Illinois KASIULA1983.....27...............29.07............ ........małopolska AGA_TON.........26.................01.08.............. .. ... mazowieckie _NETI_.............26.............. 02.08................ ......lubelskie KAMA26...........28................04.08................ .....dolnośląskie ******************************************************** ***************** U D A L O S I E!!! ................TERMIN ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r. GREEN_DAY..................... ********************************************************* ***************** Uaktualniona :)