Iza33

Ja mam wizytę 25.06 i na każdej mi gin robi usg...u mnie misiek ostatnio nadal odwrócony pośladkami i już się martwię czy się jednak odwrócił.

Szczęsliwa...wiadomo jak dziecko się urodzi...pojawiają się inne odczucia- moze w końcu przytulić maleństwo...i tego tez się nigdy nie zapomina :) Ale teraz maleństwo w brzuszku jest tylko Twoje...stanowicie jedność...

Neta ..będzie mi brakować tych ruchów maleństwa...

Neta to wiesz, że żyjesz...:) Ale dzisiaj piątek i 2 dni wolnego....wprawdzie już zaplanowałam generalne porządki w łazience ...hmmm czyżby już syndrom wicia gniazda mnie dopadł ;)

Witam :) Sama jestem ciekawa..która pierwsza będzie rodzić :) Wczoraj zabrałam się jednak za okna...troszkę się zmęczyłam, ale goście mogą przyjeżdzać i spać :) Dzisiaj moja córcia kończy przedszkolę ...ależ ten czas szybko leci...4 lata...

No właśnie ...też wolę zrobić wszystko sama niż kogoś prosić :)

Sama okna myłaś ? Ja też chcę się zabrać ale każdy mnie straszy, ze za szybko żeby tak się męczyla ..

Koteczek ale Ty już przygotowana jesteś na 100% ...a ja jakoś dalej w lesie :( Tylko jak przychodze po pracy to już mi się nic nie chcę...i myślę że w lipcu zdążę ze wszystkim...a jeszcze czeka mnie malowanie :( ale z drugiej strony czas szybciej zleci :)

Koteczek własnie widzę w Twoim opisie ...ale ja mam nadzieję że do końca lipca maleństwo posiedzi spokojnie :)

Koteczek już ? Ja mam termin na 12.08 ...

Witam ...dziewczyny chyba faktycznie trzeba wziąc się za przygotowania dla maleństwa :)

Koteczek uważaj na siebie - jeszcze miesiąc musimy wytrzymać.

Witam dziewczyny :) Co do zgagi to mi pomaga ciepłe mleko...a od migdałów to odrzuciło mnie na początku ciąży i nie dam rady ich jeść :( Moje kostki nadal opuchnięte ...przykładam kapustę ale nie pomaga ;( chociaż przyjemnie jak takie zimne kładę na kostki :) Też zastanawiam się nad praniem ciuszków ale w lipcu pewnie pójde na chorobowe to wtedy zacznę wszystko przygotowywać :) Chociaż teraz dużo gorzej chodzić na zakupy ale lipiec ma być zimny to damy radę ;)

Uleczka ale na usg wyszedł synek ?

Witam dziewczyny :) U mnie dzisiaj pogoda przecudna... Martusia nie martw się - mąż napewno prace znajdzie ale pewnie sam się denerwuję. Posiedziałabym dzisiaj na polku pod parasolem...tak przyjemnie ale nic trzeba brać się do pracy ;) Oby do 15 :) NO właśnie Uleczka odezwij się do nas :)

Fajny ten wózeczek...

Koteczek to jaki teraz masz wózek ? Ja nie mogę się narazie na nic zdecydować.

Maternity..narzekaj ...bo to tutaj jesteśmy...ja czasem też mam wrażenie,że ta ciąża trwa..i trwa... a z drugiej strony to napewno bedę tęsknić za moim brzuszkiem ...

Koteczek to troszkę masz podwyższone...mi w pierwszej ciązy nie puchły nogi ...ale kazda ciąża inna a na dodatek jak jest duszno .

No ciśnienie książkowe - 120/80 - biorę się za prace a tak mi się nie chcę :(

Witam dziewczyny :) U mnie dzisiaj nadal zimno i mokro brrrr...tylko niedziela była troszkę ładniejsza :) Padł mi komputer w domku i nie mogłam pisać ;( Nadal jestem przeziębiona..chociaż chyba troszkę lepiej ale najgorsze te kostki kurczę zaczynam się martwić - ide zaraz zmierzyc ciśnienie.

Witam dziewczyny..u mnie dzisiaj zimno i mokro...do tego boli mnie gardło :(

Widzę, że wszyscy świętują :) Ja zaraz też jadę na rodzinną imprezę.

Dziewczyny ja już dzisiaj kończę pracę ...ale dobrze, że długi weekend przed nami :)

O tak Martusia jeszcze tylko do 15:00 :) Ja przeprowadziłam się do swojego domu dwa lata temu ale sypialnie już musze przemalować i salon ale będzie ładniej :)