Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

retepka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej wszystkim... U mnie termin na 18 listopada, ale od tygodnia codziennie mysle ze juz rodze :D To moje pierwsze dziecko, wiec panika jest chyba dosc oczywista ;) Wczorajszej nocy jak mi skurcz przeszedl przez plecy az po brzuch to sie zgielam, ale potem dlugo, dlugo nic... Wiec poszlam spac dalej, pomyslalam ze jak sie zacznie to bede wyspana przynajmniej, i bez sensu czekac na nastepne z szeroko otwartymi oczami, jesli beda i to takie jak ten pierwszy to na pewno nie przegapie ;) No ale nic sie nie stalo. I troche obsesyjnie podchodze do sprawy odchodzenia wod plodowych, ciagle sie martwie ze chlusnie jak z wiadra, podczas wizyty w sklepie czy gdzies... :D Powiem Wam ze wiekszosc czasu smieje sie sama z siebie, takie rzeczy przychodza do glowy. Ciagle przesiaduje na w internecie sprawdzajac objawy porodu, te wczesniejsze, jedne babeczki pisza ze mialy juz w 37 tygodniu, i trwaly tak dlugo ze az przenosily ciaze, inne ze zaczely sie rano a wieczorem juz dziecko na rekach! jednak dobrze mi radzono zeby nie szukac w internecie odpowiedzi, ale cholera, co mam robic jak w domu juz na glowe dostaje, a nigdzie isc za bardzo nie chce... :D Nie z lenistwa, ale czuje sie dosc niespokojna bedac poza domem :) Pozdrowienia, i gratulacje dla tych mam ktore juz sie rozpakowaly z dwupakow ;)
×