Tricia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tricia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Dzięki za odp.Mój znajdzie mi prace tylko te moje obawy o niedogadanie się. Kurde wrociłam ze sklepu i mam dość upału.Jednak wolę jak jest trochę chłodniej albo przynajmniej jak wiaterek powiewa.
-
Teraz troche moge zrozumieć zachowanie twojego faceta,że ma dosc ciebie jako histeryczki skoro piszesz smsy w takim stylu.Chociaz nadal uważam,ze powinien inaczej do ciebie sie odezwać.
-
Może wy mi coś poradzicie - kurde już sama nie wiem. Mój na pewno pracuje do końca września, chce przyjechac do domu pobyć dłużej bo nie będzie /nie było go 5miesięcy w domu, zrobić prawko itp.Dłużej czyli jakieś 4-6 miesiące.Jeszcze dokładnie nie wie na ile wróci ale na tyle planuje. A ja zastanawiam się czy jechać bo : skończę studia ,mam aparat orto. więc za 2 miesiące bedę musiała na pewno przyjechać na wymianę gumek i jesli zdecyduję sie przyjechac we wrzesniu i mój wróci we wrzesniu to nie wiem czy sama będę wracała do Danii czy zostanę w Polsce.Jak zostanę w Polsce to wątpie,żebym znalazła pracę zgodną z moim kierunkiem studiów w szybkim tempie, w moim mieście pracę mozna znależć tylko w markecie albo barze.Nie chcę wracać do Polski po 2 miesiącach, nie mieć tu pracy i mieszkać z rodzicami. Mój mowi,że jak wróci on to sobie coś wynajmniemy i ,że samej mnie w Danii nie zostawi. Kurde już sama nie wiem co robić. Boję się,że jak pojade tam i będę tam pracowała to nie będę rozumiała co do mnie mówią i ,ze nie dam sobie rady.
-
A u mnie/ u nas hm... mój pracował tu zarabiał te ok.700zł ( nawet nie wiem dokładnie ile ) na czarno. Kolega powiedział Mojemu,że jego były szef szuka kogoś do pracy.W przeciągu tygodnia M. pozałatwiał bilet,zaległe sprawy,rzucił tu prace i wyjechał. Szef na początku był oki potem czyli po jakiś 3miesiącach przestał placić więc mój zmienił pracę.Teraz załatwia odebranie kasy przez związki zawodowe. A ja mam studia- ostatni rok zaczynałam jak wyjezdzał więc jechanie z nim nie wchodzilo w grę.Teraz zamierzam jechać.Tylko im bliżej obrony i planów z wyjazdem tym mam wieksze wątpliwości.
-
Następna wyjechała do swojego Słońca ... coraz mniej nas.Mam nadzieję,że nowe osóbki nie pozwolą aby topic upadł :) a jak nie to założymy druga cześć. U mnie nic nowego ... powoli zaczynam uczyc się do obrony.
-
Współczuję całej tej sytuacji ... mój facet nigdy nie odezwał się tak do mnie ... nie pozwolilabym sobie na to. Na twoim miejscu poważnie zastanowiłabym się czy chce być na stałe w takim związku skoro teraz ciebie tak traktuje. Ile on ma lat ( przepraszam jesli to było już napisane ) ty chyba masz 21 więc on pewnie tez tyle a zachowuje się jak jakis gówniarz.
-
Niebieskooka - idz juz po tego słonika :) ja idę sprzątać... ale mi się nie chce
-
Niebieskooka - ja tez odkryłam ze Skype to dobre rozwiązanie :) W moim przypadku taniej wychodzi jak ja dzwonię do niego niż on do mnie.
-
Monika - ja Mojego jestem raczej pewna,że nie zdradzi mnie, Myslę, że na tyle go poznałam ze wiem co może zrobić a co nie.Twój pierwszy facet zachował sie jak ... ( nie chce sie brzydko wyraząć ) . Z twojej wypowiedzi wnioskuję,że zdradził swoją dziewczyne,która wyjechała bo pojawiłas się ty. długo byliście ze sobą ? dobrze zrozumiałam? On nadal z nią jest ? zostawił Cię i odszedł do niej ? jesli tak to widocznie nie kochał Cię tak jak ty pokochałas jego. Dla mnie to trochę dziwne,że nie tesknisz za drugim facetem . Długo ze soba jesteście? może za wczesnie po poprzednim związku związałas się z Nim i nie jesteś jeszcze gotowa na coś nowego.
-
Niebieskooooka długo jesteście ze sobą :) zazdroszczę kamerki ... niestety ja mojego słyszę nie widzę :( szkoda,że kompa nie ma tam gdzie jest
-
Cos dziwnie napisałam hm... chodziło mi o branie pigułek przez 3 miesiące a nie miesiąc, żeby gwałtownie hormony nie skakaly ...tylko w sumie o 2 miesiące dłużej faszerowanie się hormonami ( niby teraz pigułki mają mało hormonów ale zawsze to chemia ) jesli seksu nie bedzie . Tak źle i tak niedobrze. Może zaufaj gumkom - nawet jeśli ich nie lubisz.
-
Evicka - jesli chodzi o seks to gdy nie brałam pigułek to M. kończył w gumce nawet w dni niepłodne. Jesteś pewna,że tylko miesiąc będziecie się widzieć.Kurde może bierz ze 3 miesiace pigulki,żeby być pewniejszą tylko wiadomo przez krótki okres czasu brania pigułek zrobisz małą rewolucję w organizmie. Zrobisz jak uważasz. Juz na pewno rozmyslałaś na ten temat.Podjełas jakies decyzje ?
-
Witaj Niebieskooooka :) Nie dziwię się,że topicu nie przeczytałaś. Ja przyszłam sobie tu ok.9miesięcy temu.Dobrze,że jest takie miejsce gdzie mozna wyżalić się i napisać,że jest się szczęsliwym.Topic się rozrósł bo dziewczyny przychodzą na dłużej lub krocej, wyjeżdzają do swoich facetów lub po prostu ich tęskonota się kończy. Napisz coś o sobie -ile masz lat,skąd jesteś,gdzie jest Twoj, kiedy wyjechał, jak dlugo się znacie itp. Myslę,że dziewczyny,ktore jeszcze zostały na topicu przedstawią się :) O mnie w skrócie : 25lat, woj.lubelskie, z M. od 3 lat,4 miesięcy i 10dni :), M. jest w Danii, wyjechał znowu ponad miesiąc temu, wcześniej wyjezdzał i przyjeżdzał na 2-3 tygodnie kilka razy.Studia prawie skończone -za 2 tyg.obrona mgr. i za jakiś miesiąc jadę do M.
-
Iva - współczuję pracodawcy, z takim kims za szefa na pewno trudno wytrzymać. A u mnie nic nowego- dzś byłam na uczelni złożyć wszystkie papierki i pracę i za 2 tygodnie obrona. Coraz mniej nas.Teraz znowu Pinia nas opuściła - mam nadzieję,że topic nie umrze jak się porozjeżdzamy i skupimy na np.pracy, studiach.
-
Evicka- zazdroszczę... kiedyś tylko przejeżdzałam noca przez Wiedeń... pamiętam,ze byłam pod wrazeniem oswietlonego mostu i świecacych drzew no ale to było z 5lat temu. Co do seksu - hm... ja kiedyś miałam fioła i nawet jak brałam pigułki to M. dochodził w gumce no ale to były czasy mojego chorowania. Teraz ostatnio czyli od około roku przekonałam sie do pigułek i nawet gdyby dzidzia się pojawiła to nie byłaby to jakaś duża \"katastrofa\" martwiłabym się tylko czy moje zdrowie jest oki aby mieć dziecko. Branie pigułek przez miesiąc nie ma sensu - mi się zdarzyło brac pigułki 3-4 miesiące najkrócej. Mój jak przyjezdzał ostatnio na 2-3 tygodnie to w grę wchodziły gumki i bez gumki na poczatku. Może pomysl o globulkach tylko podobno się pienią i mogą piec.Po prostu uzywajcie trochę gumek i bez gumek.Policz sobie dni płodne i wtedy bardziej uważaj.
-
Znowu coś pusto :( ...u mnie oki, słoneczko świeci,głupie mysli o powrocie do \" chorobowego bagna przeszłości\" mineły, praca mgr zatwierdzona jeszcze tylko wydrukowac i zawiezc, tylko M. brakuje. Iva- odnosnie Karola i ciacha miło z jego strony :) widać, że dba o Ciebie a Wasze sprzeczki ... lepiej teraz niż w małżeństwie się sprzeczać :) A jak Twoi rodzice? zaczynaja akceptować Karola skoro zmienił się, uczy się itp.? Jak wywalałam z pudła niepotrzebne zeszyty i notaki z uczelni znalazłam pierwszą karte imieninową od Mojego ... od razu humor mi sie poprawił. Odnalazłam resztę liscików i kartek od Mojego i \"wrzuciłam\" do jednego kuferka. Kurde szkoda tylko, że większosc tych kartek są z okresu gdy nie bylo/nie ma go w Polsce.
-
Keiti - teraz wszystko zalezy od Ciebie - czy chcesz odbudowywac związek czy ostatecznie zakończyć. Jesli chcesz zakończyć to kontakt z nim bedzie Cię tylko ranił. Ja nie wiem czy mogłabym być związku wiedzac ,że facet spotykał się, utrzymywał kontakt z inną. Z drugiej strony jesli zależalaby mi bardzo na facecie to może byłabym w stanie stopniowo zapomniec o jego \"wybrykach \" Mam nadzieje,ze podejmiesz słuszną decyzję i bedziesz wiedziała na czym stoisz zanim on przyjedzie za 4tygodnie. A u mnie tez niestety niezbyt ale nie przez faceta. Brakuje mi M. i małe \"sugestie\" wypowiedziane przez znajomych odnośnie wyglądu, wagi powodują,że znowu zaczynam wracać do przeszłości. Jak był M. wszystko było łatwiejsze i nie przejmowałam się tak wygladem,wyzdrowienie było ważniejsze. Jeszcze z miesiac czasu i zobaczę M. :) Kurde najgorsze jest to ,ze nie mam ustalonej konkretnej daty wyjazdu.
-
Keiti - przykro mi ,że Twój facet tak Cię zawiódł. Dobrze się stało ,że jego \"grę\" odkryłas teraz a nie za np. kilka lat. Nie wiem co napisac bo zadne pocieszanie nie ma sensu. Widząc Wasze zdjęcie w życiu nie pomyslałabym,że taki facet może tak postępować i być takim fałszywym. Pozory mylą. Popakuj wszystkie jego rzeczy i jesli mieszkasz u siebie w mieszkaniu to \"wyprowadz\" wszystkie jego rzeczy do jego rodziców. Na długi urlop który planowałaś zasze możesz jechać - moze poznasz kogoś wartego uwagi, odreagujesz stres.
-
co on mowił? hm... on chyba wcześniej przekonał się,ze chce ze mną być i pomimo moich watpliwości i takich jakby zerwań związku przed jego wyjazdem nie poddawał się, ja praktycznie po 3 latach związku ( dopiero jak wyjechał ) przekonałam się,że chce z nim być i nie mam wątpliwosci. Teraz mówi,że tęskni i cięzko mu jest bez rodzinki,mnie i znajomych itp. Jak radziłas sobie przez pierwszy tydzien? ja na stres źle reaguję - tego dnia co wyjechał ,dopóki nie napisal,że jest na miejscu to większosc dnia spędziłam na wc :) i stresowaniu się, czasem zdarzały się dni siedzenia, leżenia na łóżku i ryczenia do zdjęć -szczególnie wtedy gdy np.on miał urodziny albo ja zaliczyłam wazne egzaminy jak często się kontaktujecie? wcześniej on dzwonił z budki raz na tydzień na domowy ale odkryłam ,ze taniej wychodzi jak ja wykupie sobie trochę kredytu na Skype i dzwonie do niego na tel. stacjonarny do pracy w sumie często rozmawiamy, na brak kontaktu nie narzekam, codziennie rano i wieczorem po pracy melduje się przez puszczenie sygnału , nie martwię się,ze wtedy coś się stało byłas tam u niego? wybieram się po obronie pracy czyli w sierpniu juz będe u niego
-
Dziewczyny dobrze będzie :) jeśli macie być razem to odległosć nic nie zmieni.Dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień gdy wyjechał, po miesiącu zdałam sobie sprawę,że zalezy mi na Nim bardziej niz myslałam i teraz jestem pewna,że nie chcę miec innego faceta. Jedna mała rada - nie gadajcie facetom non stop ,że będziecie tęsknić , nie płaczie itp. tylko starajcie się jak najmilej spędzic ostatnie tygodnie przed jego wyjazdem. Ja jakoś żyję w związku na odleglosc od 9miesięcy w tym M. przyjezdzał w tym czasie na 2 razy na ok.2-3 tygodnie do domu. Jeszcze miesiąc i będziemy razem :) A jak chcecie sie wygadać to zapraszam na wątek \"pogrążone w tęsknocie \" trochę jest tam gdziewczyn które są w związku na odległość.
-
Pinia juz na pewno oblewasz obronę :) Jak dorwiesz się do komputera to daj znać jak poszło. A ja uzmysłowiłam sobie,ze minęło 9 miesiący w związku na odleglosć Dobrze,że te miesiące dzieliły się na 2-4 tygodnie spedzone razem :) hm... jak sobie pomyśle to w sumie szybko czas zleciał.
-
Trochę nie tak twój facet się zachowuje.Przykro mi. Mój jak wyjezdzał to miał tydzień czasu na spakowanie się,kupienie biletu i załatwienie wszystkich spraw w Polsce jednak widzieliśmy się codziennie przez ten tydzień czasu po kilka godzin- mieszkamy jakieś30km od siebie. Gdy przyjechal na 2tygodnie do domu - tydzień byliśmy w górach a drugi tydzień poświęcil mi ,znajomym i rodzinie.Jesteśmy ze soba grubo ponad 3 lata. Może twój facet nie zdaje sobie sprawy z wyjazdu , może to ,że nie bedziecie razem jeszcze do niego nie dotarlo.
-
Keiti : w sumie to mi wszystkie rodzaje bielizny zaprezentowane przez Ciebie podobają...trudno wybrać... a jaki kolor? bialy ? Ja z Moim Słonkiem na razie się nie sprzeczam.U nas drażliwym tematem jest moje \"odżywianie\" ( małe obsesje z przeszlości) i Mój kolega D. który od 3lat od czasu do czasu czyli co 2-3 miesiące przypomina smsem mi o swoim istnieniu.Mój Skarb jest o niego zazdrosny :) no i dobrze :) Staram się nie poruszać tych tematów i sprzeczki nie ma.
-
No własnie Emiolka wcieło :( Iva- chodziło mi o to,że po operacji powinnas uważac i poczekać aż wszystko się zagoi itp.W sumie nie wiem czy operacja była bardzo powazna czy tylko bardziej zabieg laserowy.Mniejsza o to jak po seksie ze swoim nie krwawiłas to pewnie wszystko oki. Mojej siostry znajoma miała zabieg-dokładnie nie wiem jaki -coś wycinali jej - i potem miała krwawienie itp. bo za szybko współżyła z facetem.Mam nadzieję,że wiesz o co mi chodzi , nie chodziło mi o Twój temperament w sprawach łóżkowych :) juz wiem kiedy obrona 6 lipca a coś ok.10-15 lipca zobacze Moje Słońce :)
-
Coraz mniej wpisów a ja przychodze i podnoszę. Humor mi się pogorszył bo chciałam iść do fryzjera (muszę zrobić sobie zdjęcie dyplomowe) i dzwonie do mojego stałego salonu fryzjerskiego ... a tu się okazuje,że fryzjerka do której mam zaufanie juz nie pracuje :( a jeszcze 2miesiące temu pracowała tam. kurde musze popytać może gdzies indziej pracuje. Keiti : Mój też wspominał,że chciałby wyjechać gdzieś gdzie jest ciepłej -mówił o wyjezdzie w pażdzierniku jak wróci. Chciałabym znalezć jakas ofertę sprawdzona bo tyle się słyszy o biurach podóży ,które np.wykiwały klientów. Na forum gazety.pl gdzieś jest dział o polecanych biurach podróży- może zajrzyj tam i poczytaj jakie biuro jest pewne. I daj znać co znalazłaś może i ja w późniejszym terminie skorzystam.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7