Tricia

No to zdjęcia wysłane do Jego ukochana i Kamileczki - i czekam na kolejne chetne :) , może i Emiolek sie zdecyduje na jakąs wymiane fotek :) Tylko z góry ostrzegam jesli zdjęcia wysłały się za duże albo coś innego.Miałam mały problem z wyborem bo aktualnych w miare nie mam tylko z grudnia a na niektórych szczerzę zęby i widac za bardzo mój metal na zębach. Ja w sumie chodze do orto co miesiąc więc dentysta dla mnie nie jest straszny po wyrwaniu 6zebów w tym 4chirurgicznie :-) Jego ukochana- ładna poza na oknie :) tylko ten papieros o ile dobrze widze jest niepotrzebny.Twój Piotrek ( mam nadzieję,że imion nie pomyliłam) ma ładny usmiech i oczka no i kurde opalony jest.Zazdroszczę opalenizny bo ja jestem blada niestety.Z Moim M. dziwnie wyglądamy bo on ma ciemniejsza karnację ode mnie :) Kotka tez takiego burka mam u dziadków.Tak apropo to wizualnie pasujecie do siebie.

To ja zmykam zobaczyć zdjęcia i cos wybiore ze swoich.Przy okazji musze zmienic maila w profilu na pocztę czesciej używaną więc wysyłajcie na ten: tricia23@gazeta.pl

Mam nadzieję,że jak pójdę się na obcięcie włosów to nie bedę wtedy wkurzona i nie powiem fryzjerce ,żeby malowała albo rozjasniała. Na razie ide w czwartek z postanowieniem podcięcia :) Co do zdjęć -wymiany to ja jestem za :).Z chęcia zobaczyłam też Waszych facetów :)

Tez fryzurę musze zmienić.Tylko najpierw próbuję wrócić do swojego naturalnego koloru włosów i farbnac potem włosy na coś wpadające do brązu tylko te cholerne odrosty mnie wkurzają. Miałam chyba wszystkie odcienie czerwieni na włosach w przeciągu około 5lat i teraz bardzo trudno pozbyc mi się tego koloru z włosów. Miałam do wyboru -krótkie włosy ,odrosty i podcinanie albo rozjasnienie.

Iva- w sumie to nie wiem co dokładnie moi znajomi robią pracując np.na lotnisku.Chyba są to prace polegające na sprzątaniu.Nie chwalą się mówiąc o pracy a nachalnie nie będe sie dopytywała. Jak zamierzacie za kilka latek gdzieś wyjezdzać to raczej mysl o Nowej Zelandii,Irlandii,Islandii bo w Stanach, i np.w Londynie juz masa Polaków i coraz ciężej o pracę. Z pobytem w Den nie wiem tak naprawdę jak będzie.Mój facet wspomina o wynajęciu mieszkanka tam i na pewno o dłuższym pobycie.Jeśl ibęde tam dobrze się czuła i rozumiała co do mnie mówią to nie widze problemu aby zostac tam na dłużej. Na razie jadę w czerwcu/ lipcu na 2-3 miesiące bo musze meldować sie u ortodontki. Wiem,ze jak nie pojade tam to nasz związek się rozpadanie.Widywanie sie co 3-4miesiące na 2tygodnie nie wróży dobrze na dłuższą metę.Przez 8miesięcy jego pracy tam widzieliśmy sie ok.40dni ( liczę juz łącznie z tym przyjazdem). Co do zwierzatek to ja nadal mam moją pieskę 15letnią.Na razie od jej operacji ( marudziłam na naszym topicu o operacji ) wszystko oki. Tylko martwię się co z nią bedize jak wyjadę:-( Teraz jak jadę na 3dni na uczelnię to nie chce jeść ,stoi pod dzwiami i czeka.Zabrać jej raczej nie mogę.

jeszcze cos mi sie przypomniało co niedaje mi spokoju : Pamiętam,że na topicu była Renee i Madafi - co u nich ? coś mi świta,że któras miała wyjeżdzać hm... pamiętacie co z nimi Kamileczka i Kartofelka - czy u Was szykuje sie jeszcze jakaś rozłąka czy na stałe macie swoich przy boku ? Piniacolada- a co u Ciebie? - Twój facet przyjechal na kilka dni i ... juz te kilka dni chyba minęlo a Ty sie nie odzywasz.

Iva- na pewno dziś pogodzicie się i będzie tak jakby tej wczorajszej sprzeczki nie było. Ja z moim jak jeszcze był w PL sprzeczałam się w odstępie 2tygodniowym zazwyczaj.A teraz od września jak wyjechał to sprzeczałam sie raz smsowo i raz jak przyjechał na święta. Ciekawe jak to będzie jak pojadę do niego :-).Zero sprzeczania pewnie bedzie bo nie ma w mieszkaniu zapasowej kanapy. A ja od samego rana mam niezbyt humor.Gdyby nie glupi szef Mojego to M. dzis wieczorkiem wracałby do domu i w poniedziałek mogłabym go uściskać a tak musze czekac jeszcze 2 tygodnie. Kurde, juz powinnam miec napisana pracę mgr a tu brak weny i kompletny zastój.Zamiast pisac bo w czerwcu obrona to ja mysle o Jego powrocie i planuję co będziemy robic przez 2 tygodnie jego pobytu. Zmykam od kompa bo trzeba posprzatać

Iva- albo ja nie tak się wyraziłam albo Ty to zle odczytałaś ... chodziło o to,że Twój facetjest romantykiem widocznie i ...wizerunek kogos kto kiedys miał problemy z prawem itp.nie pasuje mi do niego.

Iva - to z Twojego Karola poeta :) jakos nie pasuje mi do niego wizerunek kogoś kto miał problemy ... pewnie przy Tobie jest romantykiem a przy facetach udaje twardziela. Sucza- no tak nosze aparat i mam go dość , szczególnie teraz gdy mam jakieś druciki dodatkowe,ktore wbijają mi się w policzek :( Jego ukochana - to link do bramki http://bramka.gsmservice.pl/main/index.php do Angli na pewno dochodzą smsy.Troche bramek sprawdzałam i zostałam przy tej bo z tej zawsze dochodziły smsy i nie mam problemu z doładowaniem bo mam konto w mBanku więc wszystko sprawnie załatwiam. Sucza- po/przed maturą wybierasz się do Irlandii ? pisałas cos o maju,że zobaczysz na własne oczy

Sucza : byłam ciekawa gdzie twóje kochanie sie podziewa i cofnęłam sie kilka wypowiedzi dalej ... Irlandia :) chciałabym tam pojechac . Apropo smsów to ja do mojego pisze zazwyczaj z netu za 12zł mam 50smsow.Jak masz net stałe łącze to może warto w taki sposób pisac.

Apropo wywłok i smsów .... jak Mój jeszcze był w PL to przeczytałam jego smsa do koleżanki z pracy i nie spodobało mi się zakończenie typu: buziaczki na dobranoc no i była afera A wczoraj dostałam list od M. Pisał i wysyłał go od ok.4 marca :-) ale wreszcie się doczekałam. Idziemy na \"Koty\" 27kwietnia :) tylko ten nocleg w W-wie mi się nie podoba bo nic konkretnego nie moge znalezc :-( Czy znacie jakieś namiary na jakies spanko w stolicy ? Moje Słońce zmienia pracę na lepiej płatną.Teraz całkiem bedzie na samym końcu Dk pracował. To tyle tak na szybko. Kurde tylko smutno mi bo myslałam,że 10-ego wycałuje zsamego rana Mojego M. a tu 2tygodnie później go wysciskam :-(

Widze nowe osóbki sie pojawiają się.To dobrze. A u mnie do dupy.... Moje Słońce przyjedzie po świętach 23kwietnia a nie 8kwietnia :(

Postanowiłam wrócić i coś napisac aby podniesc topic.Tylko u mnie wszystko na minus jest.Trochę przeszedł mi dołek ale znowu zaczyna się \" bagienko \" . Na dodatek złego M. przysłał mi zdjęcia z pracy.No i wcale te kelnerki nie są pasztetami tylko zgrabnymi blondynkami :-( .Ehm... i jak ja mam się tam pokazać.Z tego wniosek powrót do wagi sprzed 2 lat.Tylko trochę boję się,ze M. kapnie się,że znowu zaczynam \"ekscesy z odchudzaniem\" i stwierdzi,że wraca do Polski na stałe. Kurde w czerwcu obrona a mi nie idzie pisanie pracy.Brak weny i promotor mnie wkurza bo cały czas jest coś nie tak. Tak się zastanawiam czy zdąrzę napisac pracę. No dobra na razie jest na minus ale wiosna idzie więc musi byc lepiej .

ja tylko podnosze watek... wczorajsze babskie spotkanie źle na mnie wpłyneło ... 2 lata leczenia ED poszło sie j..ać.wróce na topic za jakiś czas... mam nadzieje,że znajde go jeszcze. Trzymajcie się ciepło.

Kocica- no to dobra wiadomość ,że mu na Tobie zależy i kocha. Jak kocha to poczeka ... tylko żebys Ty poczekała i chociaz troszeczke powalczyła a nie poddawała się z powodu tęskonoty. Jakos nikt mi nie przychodzi do głowy z rockmenów: w sumie tylu ich jest ,że nawet nie wiem o którym pomysleć ...:) no ale pewnie trzeba szukac wśród rockmenów jakiegos romantyka :) Piniacolada: miałaś byc na \"Kotach\" i miałaś mi napisac jak spektakl.Skrobnij coś jak byłaś i pojawisz się.

U mnie też nic sie nie dzieje ... no z wyjatkiem małego dołka. U Mojego Słonka tez oki, tylko narzeka ,że zima przyszła :) i do tego ten wiatr go wkurza. Kocica zaczynam byc ciekawa co to za znany osobnik wpadł Tobie w oko :) Jak rozwiązała sie sprawa \"bycia razem\" ??? jesteście nadal ze soba pomimo odległości ??

Emiolek : ile czasu minęło od Waszego rozstania? Moze powinieneś przestać życ marzeniami,że ona wróci do Ciebie, może to koniec bo ona kocha Cie ale jak przyjaciela a nie jak faceta.Trudno stwierdzić czy ona zaczyna nowy związek aby zapomniec o Tobie czy naprawde poczuła coś do tego drugiego. Sam zobaczysz jak bedą układały się wasze stosunki, czy nadal bedą przyjacielskie czy przestanie utrzymywać z Toba kontakt i \"poswieci\" się całkowicie tamtemu facetowi .Wydaje mi się,że jesli ona bedzie na poważniej z tym drugim to jej facet nie bedzie chciał aby miała zbyt przyjacielski konatkt z Tobą.

Kocica a ile jesteście ze sobą?

Iva mam nadzieję ,że nie przypaliłas żadnego klienta ;) Pewnie masz darmowe solarium skoro tam pracujesz.Mi by sie przydało ale słabo na mnie działa i musiałabym trochę pochodzić.W tamtym roku chodzenie 10razy co 3dni po przeważnie 15minut niewiele dało. A u mnie hm...powinnam posprzatac mieszkanko ale mi się nie chce. Moje Słońce wczoraj i przedwczoraj miało próbe generalną w kucharzeniu.Facet z którym pracuje w kuchni i jest głównym kucharzem musiał pojechac do domu wiec Mój M. sam robił jedzonko. Z tego co rozmwiałam z nim dobrze mu poszło bo talerze wracały puste i kelnerka mówiła ,ze gościom smakowało. Powinnam się cieszyć ale zaczynam sie dołowac i stresowac...miałam zapisac sie na angielski ale cholercia zapisy w lepszej szkole skonczyły się w styczniu.Nie chce isc do szkoły gdzie angielskiego ucza na odpierdziel :( Dołuję się bo z angielskim miałam do czynienia 5lat temu i wiem,że niezbyt umię język. Jest duże prawdopodobieństwo ,że po obronie mgr czyli w lipcu pojade do Danii.Mój powiedział,że prace mi załatwi ale ja przejmuje się poziomem angielskiego o duńskim nie wspomnę ... jak słucham płyt z nauka duńskiego to zastanawiam się ajk ja się naucze tej twardej wymowy. I cholera nastepnym problemem jest ortodonta- mam aparat na zęby więc będe musiała przyjezdzac dosyc często do Polski i wydawać na podróż 500zł .

Kamileczka- jak tam po wizycie u lekarza, wszystko dobrze ? Mam nadzieję,że wszystkie wyniki /badania wyszły dobrze Piniacolada- odezwał się twój \"marynarz\" :) A ja z moim M. jestem po rocznicy - 14stycznia 3 latka minęło.U nas rocznica upłynęła w Kazimierzu Dol. na kolacji i a potem w ... łóżku :) Mam nadzieję,że nasz topic nie zaginie gdzieś w innych.

Echo dotarło i do mnie tylk oz kilkudniowym opóznieniem :) Emiolek - mogę spytac ile masz lat ? może cos przeoczyłam ale chyba cos ok.22lat. Masz \"nietypowe\" jak na faceta podejscie do seksu - cos w rodzaju nie liczy sie ilosc tylko jakoś i dziewczyna... wiem,ze są wyjątki i nie wszyscy faceci myslą rozporkiem :) A ja dzisiaj jestem happy bo Mojemu M. zarezerwowałam bilet na 8 kwietnia i 10-ego sie spotkamy :-).Niestety 20 kwietnia czyli zaraz po świętach wyjezdza :-( No i kurde coś mi się wydaje ,że na \"Koty\" do Wa-wy nie pojedziemy.

Piniacolada - mam nadzieję,że stan zdrowia twojego dziadka poprawił się.Mój niestety tez miał udar, udało go sie uratowac ale jest sparalizowany z jednej strony... no i \"żyje w swoim świecie \" teraz czasami nie wiem kim jestesmy itp. rzeczy.

Dzis mija 3 tygodnie od jego wyjazdu i cholera zaczynam tęsknić.Myslałam,że tym razem bedzie lepiej jak wyjedzie a doły mnie dopadają :( Nie chce mi sie uczyć i pisac prac więc zaczynam planować 2dniowy wyjazd do W-wy w trakcie świąt jak moje Słońce przyjedzie. Piniacolad- jak kocha to nie zdradzi więc nie słuchaj współlokatora.Mam nadzieję,że żadna dunka do Mojego nie przyplącze się bo mój pracuje w małym miasteczku i rzuca się w oczy jego np.postura i karnacja. Mam małe pytanko może ktoś mi cos podpowie, pomoże: - szukam jakiegoś noclegu w W-wie niezbyt drogiego powiedzmy do 150zł za pokój ,w poblizu centrum - co mozna zobaczyć w W-wie podczas 1 dnia zwiedzania (Łazienki,Starówka ??) Był ktoś z Was w teatrze Roma na \"Kotach \" ? Kurde chciałam na \"Taniec wampirów\" pojechac ale w kwietniu nie grają :-(. - i czy ma ktos jakis sprawdzony nocleg w Pradze ?

Iva- jak tam w pracy ? Piniacolada- ja od Mojego dostałam Walentynkę a tyle trułam mu przez telefon żeby zgrał zdjęcia na płytkę i mi wysłał.No cóż poczekam do kwietnia i wtedy zobacze zdjęcia. A Walentynki ...jakies takie smutne bez Mojego Słoneczka i nawet nie miałam z kim wyjść bo wszyscy w parach :-(

Cos watek nasz daleko :( U mnie po staremu.Jutro i na weekendzie egzaminy mnie czekają :-( Mój Skarb dziś po 3 miesiącach czekania wreszcie dostał \"żółta kartę \" (pozwolenie na pobyt i pracę) :-)