Tricia

a u mnie hm... wróciłam ze swoim Słońcem ( w sobotę ) do Polski i teraz nadrabiam zaległości netowe.Trochę się tego nazbierało.Z tego co kiedys wyczytałam to Iva jest w ciąży a co z Kocicą i jej muzykiem? któraś z dziewczyn jest w Danii?nie pamiętam nicka, można wiedzieć gdzie? ja byłam w północnej Jutlandii

jak ja tu długo nie zaglądałam.Kiedyś cos przeczytałam,że chyba dwie dziewczyny z \"czarownic\" są w ciąży :) , teraz pewnie już są mamami :)

.... tęsknię i czekam do 22 grudnia :( potem Zakopane i nie wiem ... Nie odzywam sie na topicu bo u mnie nie najlepiej, trochę sobie nie radzę bez M. ale przecież mu nie powiem żeby przyjeżdzał. Mam nadzieję,ze u Was lepsze humorki.

Ivuś no to gratuluję przetrzymania 13-nastki.Jesli jadłaś szpinak a nie brokuły to jestem pełna podziwu :)

Widzę,że jeszcze wątek diety jest drążony :).Najdłużej wytrzymałam tydzień na niej no ale wtedy byłam zawzięta w odchudzaniu i jadłam nawet szpinak :) od którego zbierało mi się na wymioty. Ivuś który to już dzień dietki ? 9 ? Kocica gdzie będziesz miała zakładany aparat? wiesz juz u jakiego speca od orto i w jakim mieście ? metalowy czy estetyczny ? Ja z moim męcze się już 2 lata i 3 miesiące.Szykuje się jeszcze na jakiś góra rok.Długaśno no ale przez moje \"zabawy\" z odżywianiem miałam problemy z zębami. Jakby co to zapraszam na forum o orto. http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22832 Zmykam posprzątać.

Ale długaśno mnie na topicu nie było.Tylko poznaję Ivę i Kocicę a reszty dziewczyn nie kojarzę. Moje Słońce znowu wyjechał.Plusem przynajmniej jest to ,że kupił laptopa i możemy codziennie gadać na Skype :).Ogólnie jest niezbyt dobrze u mnie.Na pewno jestem tu do kwietnia chybaże nie wytrzymam w domu i wyjadę.Rozglądam się za praca ale w moim miasteczku nie ma niczego co by mi odpowiadało a ulotek nie chcę roznosic albo pracowac w akwizycji.Dochodze do wniosku ,że niepotrzebnie studiowałam kierunek humanistyczny bo mogłam wyjechac np. do Anglii i podszkolić sie w języku. ehm... Iva widzę,że dietkujesz się.Jak dla mnie 13nastka to jedna z najgorszych diet a przez długi czas miałam z nimi do czynienia.Mi najlepiej słuzy dietka Plaz Południa. Winogronka - widzę,że \"łączy\" nas nie tylko związek na odległość ale też problemy z a&b.

Witam po przerwie :) Niestety nie uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu, trochę tego uzbierało się. Wróciłam ze Swoim Słońcem do Polski i ... szczerze mówiąc wolałabym nie wracać. Zobaczyłam rodzinkę , pieska :) ale poza tym nie ciesze się z powrotu. Chyba wolę jednak mieszkać w tamtym miasteczku, zwiedzać Danię ,Szwecję i mieszkać z M. Byłam tam tylko 2 miesiące i powrót do PL jakoś mnie przygnębił. Przyzwyczaiłam się do zółto-czerwonych domków, do morza, zapachu ryb ,nie przejmowania się wydatkami i do budzenia sie przy M. Tu zastały mnie szare bloki i codzienność.M. mieszka ze swoją rodzinką ja ze swoją.Ja wyjezdzam dopiero na sezon do pracy czyli za pół roku a M. w listopadzie.Będe musiała poszukac jakiejś pracy ale po moich studiach nic nie ma.Zostaje praca m.in. w barach. ehm... w różowych okularach tego nie widzę Przepraszam,z enie komentuje ale nie jestem na bieżąco np. z tym dlaczego zdecydowałyście się \"zerwać\" ze swoimi facetami. Jak chcecie to moge wysłac Wam jakies zdjęcia tylko podajcie mi maile :)

Widze ze nikt sie ze mna ze starych bywalczyc nie przywital :( Nowe osoby pojawily sie.To dobrze przynajmniej topic nie upadnie....ehm... myslalam ze przez 9miesiecy bycia na forum chociaz jedna z Was napisze ze fajnie ze pamietam o forum pomimo iz jestem juz ze swoim M. A ja zaczynam przekonywac sie ze nie ma to jak Polska.Juz wiem ze w Danii dluzej niz musze nie zostane bo to mentalnosc dobija mnie.

Witam po dlugasnej przerwie.ehm.... nie wiem co u Was sie dzieje i duzo do pisania mialabym niestety jestem w bibliotece na necie.ehm...straszne zadupie :) net jest tylko w bibliotece.Miasteczko ladne czyste ale cholercia nawet kina nie ma.Moje Slonce duzo pracuje a ja przewaznie jestem zajeta od czwartku do poniedzialku a tak obijam sie jezdzac po wiekszych miastach i sprzatajac domek.Ostatnio bylismy w oceanarium :) ogolnie fajnie jest tylko zaczynam tesknic za domem i moim pieskiem.Pewnie za kilka dni znowu zajrze na net ale niestety nie mam czasu cofnac sie i zobaczyc co u was.Mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie i po miesiacu nie zapomnialyscie o mnie.

Dawno się nie odzywałam.Byłam na wsi a tam zero netu.Jestem jeszcze w PL.Jadę za jakis tydzień.Nie wiem czy będe miała okazję mieć dostep do netu więc... przyszłam się pożegnać. Na początku listopada na pewno będę - niestety wymiana gumek w aparacie orto - i zajrze co u Was.Mam nadzieję,że w Danii znajdę na tym \" zadupiu\" jakąś kafejkę internetową:) Moje Słońce planuje wracac dopiero na święta grudniowe ale musze go naciągnąc na powrót w listopadzie ze względu na jego babcię.W końcu od maja ukochanego wnuka nie widzi :) Życze wam wszystkiego naj... i zero kłótni z Waszymi połówkami.

Kati : jedna mała uwaga.Załozyłam forum aparat orto. i ... mogłabyś dac link forum gazetowego a nie pisać,że znalazłaś zdjęcia na necie. Owszem znalazłas ale na forum gdzie dziewczyny umieszczają zdjęcia.Może osoby, które umieściły zdjęcia na forum nie chcą aby zdjęcia były umieszczane na innych portalach i krązyły sobie po necie.

Jestem często czyli codziennie na wsi u dziadków na malinach więc nie mam zbyt duzo czasu.Mam dosc tych upałów.Ja chce trochę zimna. Iva- odnosnie zdjęc ... ciebie sobie nie wyobrazałam jak możesz wyglądać tylko chodziły mi myśli,że pewnie jesteś mocno opalona a Twoje Słońce ma taką \"miłą\" i nie agresywną :) twarz ,że w zyciu bym nie powiedziała ze miał jakies konflikty z prawem. Pasujecie do siebie wizualnie.

Dzięki za kciukasy :) Obroniłam sie :) wreszcie mam wakacje i mogę zacząc zastanawiac się jaki środek transportu wybrac , co spakowac itp. :) Jeszcze ze 20 dni i zobacze M. dokładnie jeszcze nie znam terminu wyjazdu... musze trochę moim pomóc w sadzie i nie mogę tak od razu wyjechac niestety . Kocica- pewnie brakuj Ci bliskosci i dlatego łapiesz się na myśleniu o koledze z prayc :) Iva- musze sprawdzić poczte i obejrzec zdjęcie :)

A ja zaczynam się stresować.... jutro obrona a 3 najwazniejszych pytan nie umię.Jeszcze tylko jutro i bede mogła rozmyslac o wyjezdzie.

:( trzeba jakoś reanimowac wątek

Iva - życze jak najwięcej rocznic. Nasz 3rocznica była w styczniu ...też była kolacja tylko połączona z wyjazdem Kazimierza D. :) Kocica - Mojego widuję powiedzmy co 3 miesiące przez ok.30dni. A to mały bilans: wyjazd 6 wrzesien - przyjazd 23grudzień wyjazd 26styczeń- przyjazd 23kwiecień wyjazd 11maj- przyjazd ... ??????

Dziewczyny - zrobię małą reklamę :) jesli chceci to zapraszam na forum dla aparatek :) http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22832

Kocica - Twój pewnie przyzwyczaił się do \"twojego\" zrywania i traktuje to ,że ty sobie mówisz a i tak będzie inaczej :) .7 miesięcy razem :) już coraz bliżej i bedzie roczek :). Jak sobie kiedys liczyłam to wyszło mi ,że od wrzesnia widzielismy się przez prawie 50dni.Nie jest źle :). Może pomęcz Swojego, żeby jakąs trasę zrobili w rejonie, gdzie mieszkasz :) jak już bedziesz wracała z PL. Niebieskooka- ostatni egzamin czy jeszcze jakieś zostały?

pierwszy na blizny znam a drugiego nie... miłego wieczora i czytania, powodzonka na ustnym

Mam nadzieję,że w genach nie są zapisane żadne predyspozycje do picia. Wkurzam się bo okres sie przypałętał za wcześnie a miałam isc do gin. :( teraz cholercia pigułki zacznę brac jak bedę wyjezdzała albo jak bede na miejscu.

Niebieskooka- co studiujesz bo chyba przegapiłam albo nie doczytałam.Ja powinnam uczyć sie pytań na obrone ale mi się nie chce. Nie lubię ustnych szczególnie wtedy gdy musze coś na pamięc wkuc i nie można mówić od siebie.

Rozmawiałam wczoraj z M. i kurde już zgłupiałam bo mówił coś,że szef coś tam załatwił mu z komuny i ,że umowe na wynajęcie mieszkania ma podpisaną do 20grudnia.Cholercia troche się wkurzam bo sam M. nie wie czy np. bedzie do grudnia tam i potem przyjedzie i wyjedzie w kwietniu czy inaczej. Ja jestem taka ,że muszę wiedziec co i jak i to mnie wkurza,że nie wiem,że nie mam nic zaplanowanego. Przynajmniej dobrze,ze po miesiącu pobyty u nowego szefa jest oki. M. stwierdził ,że jak odbierze zaległe pieniądze od byłego szefa to dobrze a jak nie to też przezyje.No tak tylko tyle kasy u nas zarobiłby przez ok. 8miesięcy. Cos mi się zdaje,że M. znowu przestawił się na obliczenia duńskie.Jak ja nie nawidzę jak on wraca i mam isc z nim do sklepu.Tydzień czasu trwa az przestawię go na przeliczanie polskie i wbiję do głowy,że winogrono za 10zł nie jest tanie :) Poczytałam sobie na necie teraz pora powoli wstawać :) Tak apropo czy znacie coś dobrego na blizny ?? cos co skutecznie rozjasni bliżnę? M. będzie miał chyba szramkę na łuku brwiowym, niestety. Iva - pytanko przede wszystkim do ciebie bo często chodzisz na solarium i pracowałas tam więc troszeczkę się znasz. Czy blizna opali się troszeczkę? Wydaje mi się,że nie.Jak pomyslę,że M. ma ciemną karnację i teraz jeszcze się opali to jego szramka będzie bardziej widoczna.

Niebieskooka - właśnie gruczoły :) Jeśli nie będziesz używała codziennie po 2 razy lub więcej to nie ma się czego bać. Ja używałam co 2 dni potem chyba wyszło na to ,że około co 5 czy nawet 7dni. Jak wiesz co to umiar to możesz używać :) Mi kiedys całkiem z głowy wyleciało,że 1-2 godziny wczesniej pachy sobie depilowałam i wziełam sobie antidral ... musiałam iść do łazienki i zmywać anti to cholernie mnie piekło. Dzis jade do teściów.Z tego co wiem to na pewno będzie babcia i siostra :) .Moje Słońce prosił mnie o przekazanie kasy rodzince.Niestety zbyt dobrze im sie nie powodzi a na ojca nie mają co zbytnio liczyć. Niby jest ale... co zarobi to wyda na winko, papierochy. Lubię babcię M. :) i pomimo iż nie jest jego bilogiczną babcią to M. charakter ma po niej.

Antidral jest dobry tylko za często go nie uzywaj .Kiedyś czytałam coś - dziewczyny pisały,że nie mozna go codziennie uzywac bo zatyka ... kurde jak to sie nazywa ...- kubki potowe:) czy jak to tam sie zwie i może powodowac powstanie guzków. Ja uwazam,że jest tani, wydajny i skuteczny. Miałam tez taki kryształek - ten jest do d..y

Evcia - mam do ciebie pytanie : czy jesli pierścienie mam załozone na siodemki to czy ósemki górne będą ustawiane do łuku czy nie.Orto mówi,że wszystko jest już prawie oki a ósemki nadal poza łukiem, mówiła że nie trzeba usuwać ósemek więc dlaczego ich do łuku nie ustawia.Jak u was w gabinecie postepujecie z ósemkami?