Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nina 28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nina 28

  1. Witam z rana diabełkowo kochane :) Za oknem cudne lato, upał rośnie w tempie zawrotnym, na razie chomikuję się w domku, ale jak tylko uporam się z porządkami to pędzę do ogródka i zalegam na leżaczku z książką i dzbankiem mrożonej herbaty :) rokita- i dobrze, że \"nie takie\" dopalacze! Pozytywna energia aż wibruje od ciebie, więc szalej tak nadal :) Wszystkiego dobrego z okazji imienin i wpraszam się na kawałek ciacha z truskawkami- mniam! saszka- nieeee, ubezpieczenia to nie, nie nadaję się. Ja pracuję minn. z budżetówkami, które podpisują big kontrakty na różne różności, w tym farmaceutyki . Przyjeżdzam-piję kawę, gadam o d*pie Maryni i .... wrzucam im kilkadziesiąt tysięcy :) Dlatego czasem mam takie wredne babska jako partnerki do rozmów, ktore nie zapomniały jak to było za komuny i tylko czekają na gifty i prezenty- bleee, rzygać się chce czasem! Ale dziś przełom- ZOŁZA już o 8.00 zadzwoniła i ...PRZEPROSIŁA!! Normalnie szczęka mi opadła, bo ta franca nigdy się do błędu nie przyzna a tu proszę! Dostrzegła, ze się zagalopowala a jej tez zalezy na dobrych ukladach ze mna, bo nie ma źle, więc ukorzyła sie...no ładnie :) Ale już ma u mnie prze***ne! Ja jestem typowy Koziorożec: wybaczę, ale dłuuuuugo nie zapomnę ;) Od dziś uważam na tego kapusia. Ale dosyć o pracy- weekend przecież. No i wakacje o których pisały uchachane elles i Kachni :) Zazdroszczę dzieciakom wakacji, laby, nicnierobienia....... Ale powiem wam w sekrecie, że ja już chyba nie umiem NICNIEROBIĆ ;) ..... Jestem ciągle tak nakręcona na maxa, że nawet odpoczywać nie umiem inaczej tylko w ruchu....to się chyba nerwica nazywa??!! ;) Pozdrawiam
  2. Ocho! Widze ze Gio wzielo! I to na calego! Ja nie wiem jak ten temat ujac..... Lubie ogladac ladnych, zadbanych ludzi- jak kazdy chyba... Lato uwypukla nasze braki, te faldy i faldki, braki w higienie... Nie jezdze autobusami juz od lat, wiec nie jestem \"narazona\" bezposrednio na kontakt z duza masa ludzi, ale np. w markecie jak mi ostatnio pani zamachala owlosiona pacha, spod ktorej wydzielal sie taki zapach, ze omalo nie upadlam to.... sami wiecie....niemilo sie mi zrobilo. Ja jestem troche przewrazliwiona na punkcie zapachow i szczegolnie teraz w upaly woze ze soba w aucie roznego rodzaju chusteczki odswiezajace, zmywajace makijaz itp. itd... Nie lubie uczucia \"oblepienia\", ktore niestety jest nieuchronne po kilku godzinach jazdy autem bez klimy...Ale po to mamy doskonale wynalazki jak dezodoranty by ich używać :) Gio- mam nadzieje, ze juz ci troszke przeszlo... Pozdrawiam wszystkich i zmykam z psem na spacerek wieczorny
  3. Mega dzień! Wszystko w szybkim tempie od rana, żebym po 12.00 mogła zapakować mojego tatule i mojego D. i pojechaliśmy w siną dal...tj. do mojego teścia :) Zrobiliśmy sobie Dzień Ojca, że ho, ho :) ja robiłam za kierowcę, więc panowie mogli się \"wyluzować\" i w drodze powrotnej miałam takie wesołe auto, że non stop musiałam ich uspokajać, bo nie byłam w stanie ze śmiechu prowadzić ;) Przydał mi się taki dzień , szczególnie po porannej awanturze z Klientką....naskoczyła dziś na mnie zupełnie bez sensu, nastraszyła telefonem do dyrektora- i to tylko mnie bardziej wku***ło !!!! Powiedziałam jej wyraźnie i dobitnie, że nie życze sobie szntaży tego typu oraz że mój dyrektor od samego początku jest wtajemniczony w cała sprawę, więc zapewne chętnie jej wysłucha ;) ZOŁZA Jedna!!! Naklęłam się w aucie i az byłam purpurowa z wściekłosci!!! Dopiero potem do mnie dotarlo, że dałam się wkręcić chorej babie w dyskusję i przyplacam to niepotrzebnie nerwami...Ech....Po cholerę taka emocjonalna jestem?! No po co?! Idę sobie teraz z psiną na dłuuuugi spacerek. Pozdrawiam serdecznie
  4. Hej :) Rokita...czasem mam wrażenie, że ty na jakimś dopalaczu lecisz :D che, che .... ;) Dziś wróciłam do domku z pięknie opaloną....lewą ręką !!! Nie mam symptomu : \"zimny łokiec za oknem auta\", ale jakimś cudem spaliło mi się całe ramię na buraczkowo! Normalnie bosko to wygląda, bosko...wrrrr! Najadłam się truskawek, kupuję sobie na trasie i dowożę do domku w ilościach zastraszających, ale one są tak krótko, że aż żal nie jeść :) Pojdę dziś chyba wcześniej spać, bo dziś miałam pobudkę o 5.30 (sic!) i sama byłam w szoku, że dałam radę! Ale słońce już wściejkle świeciło za oknami, więc i wstawanie było miłe :) Kochani, a czy wy wiecie, że dziś nastało LATTTTOOOOOO!!!???? Lato, lato wszędzie....lalalalalalla....moje serce..... :) Jak ja zazdroszczę nauczycielom i dzieciakom- dwa miechy wakacji!!! ja co najwyżej 10 dni, ale trudno...nie ma tego zlego.....
  5. Tylko pozdrawiam promiennie i znikam do Kalisza :) Buziaki
  6. Witam :D ja już po porannym basenie i saunie....miodzio! Byliśmy nawet całą paczką na spacerze w naszych wiejskich ( :) ) okolicach a zaraz pakujemy sie z napojami chlodzacymi do ogrodka. Pozdrawiam i znikam delektowac sie piekna pogoda....
  7. saszka- jak to z roboty??!! o 5.59?? Ło matko! Wstałam, zjadłam śniadanko i pędze w wir sprzątania. Pozdrawiam
  8. A tu link do teledysku z żabą. Strrrrrasznie długo się ładuje ale warto! :D http://mazec.org/crazy.frog.swf
  9. No to się ululamy :) A co! dziś mam wolny wieczór, bo D. na treningu...potem \"trenują\" z kolegami podnoszenie kufli z piwkiem :) To i ja mogę :) Pędzę sobie zaraz śpewnym truchtem do wanny, nałożę sobie jakieś tałatajstwo na głowę co to odżywić ma moje biedne, farbowane włosięta...poleżę sobie i popiję tego piwka za zdrowie Gio i Małej :) Lalalalalalala Ej, a znacie już może tę lekko wkurzającą ale jak prześmieszną żabę z teledysku do Axel F. ?? Ona tak fajnie robi: Ding ding ding ding dididing ding bing bing psszt, Dorhrm bom bom bedom bem bom bedom bom bum ba ba bom bom, Bouuuuum bom bom bedahm, Bom be barbedarm bedabedabedabeda Bbrrrrrimm bbrrrrramm bbbrrrrrrrrraammmmm ddddddraammm, Bah bah baah baah ba łiiiiiiiiiiiii-iiiiiiiiii-iiiiiiiiiiii! :D http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=3400
  10. Mała- i z okazji imieninek dołączam jeszcze jedną michę ponchu :) lalallaalaalla! Jeszcze nie ma weekendu a ja już w zabawowym nastroju: lalalala!!
  11. Gio !!!! ???? STO LAT, STO LAAAT!!!! Wszystkiego naj, naj, najlepszego i naj, najcudniejszego. Nie trać wiary w ludzi, bo nie wszyscy są do bani, chociaż i ja czasem tak myślę ;) Ja wtaszczyłam pod łóżko specjalnie dla ciebie wieeelką michę sałatki owocowej suto zakrapianej....wódeczką ;) Taki ponch sobie zrobimy a co! ściskam cię mocno :)
  12. Pozdrawiam :) I pędzę do Wrocławia i Sobótki :) Ja chcę już weekend! Ale to już jutro-lalalalalala!!! Buziaki dla wszystkich
  13. Nina 28

    smutno mi bardzo

    Emeczka- 100 laaaat! I wszystkiego co najlepsze!!! :D Buziaki dla całej, \"zachomikowanej\" reszty!!!! Gdzie to się kryje jedna z drugą? Nawet Mareczka już nie ma? Co u was kochani? Pozdrawiam
  14. Czas operacyjny : 21.37! Zupa jarzynowa (cały gar) nagotowana, ciasto z truskawkami (mniam!) upieczone! Jestem obżarta truskawkami, zjadłam ich chyba z tonę, ale to zdrowe i mało tuczące owoce więc mogłam poszaleć :) Jutro mam dzień gospodarczy- tj. : sprzątanie auta, bo zasypie mnie góra papierów , kartoników, butelek po sokach i wodach mineralnych, potem zakupy i .... podpisanie umowy kredytowej w banku :) Może ktoś mnie zwymyśla i wogóle, ale wzięłam kredyt u mnie w banku na niewielką sumę na 10 m-cy po to by ..... wystawić pomnik na grobie mojej mamuni.... Należy sie jej piękny, taki w jej stylu...skromny ale z pomysłem... Mam już upatrzony kamień i tablicę z aniołem wykutym z granitu.... Przepraszam, że was takimi sprawami zanudzam, ale nie mam się z kim podzielić moją radością, bo reszta mojej rodziny ( mam 3 dorosłe siostry) odmówiła jakiejkolwiek pomocy finansowej w tej kwestii....to boli, bo wiem ile mama im pomagała i ile jej zawdzięczają... No cóż...kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że z rodziną to tylko na zdjęciu...i wogóle....ale nie powiem, żeby mnie to nie ruszyło... Zmiana tematu: dziś dzwoniła do mnie moja kumpela ze śląska i okazało sie, że wpada do nas na weekend :) Ucieszyłam się straszetnie, bo uwielbiam pogaduchy z nią...do rana....i te nasze nasiadówy przy winku, winogronach i serach...mniam :) Na weekend zapowiadają piękną pogodę, więc może w końcu poprzesiaduję troszkę w moim ogródku.... :) Przy grillu ;) Pozdrawiam was wszystkich BARDZO serdecznie :D Znikam P.S Tym razem wyskakująca reklama Ramy do ubijania doprowadza mnie do szału!!! Wrrr!
  15. Nikogo???!! Cały dzień??!! Proszę Państwa- jestem przerażona ;) W takim razie i ja idę grzecznie spać, bo jutro pobudka po 6.00....tydzień pracy nastał...ech.....a ja mam mega lenia! Jutro na wprawienie się w dobry nastrój na cały tydzień idę do fryzjera. Zobaczymy czym mnie zaskoczy, bo to całkiem nieznana mi kobitka, gdyż moja fryzjerka wyjechała za granicę i trzeba mi było szukać nowej....Nie mam lęków- najwyżej włosy odrosną :) Pa
  16. A ja biję się w piersi bo wstałam przed godziną! jesteśmy z D. usprawiedliwieni, bo wczoraj skończyliśmy cudną imprezkę u kolegi o 3.30 a o 4.00 z minutami poszłam spać :) Jestem troszkę wypluta...piłam tylko czerwone winko, więc kaca nie mam, ale starośc-nie radość: po imprezach muszę się grzecznie odrestaurować na kanapie... Dziś niestety nici z lenistwa- zaraz jedziemy na basen. Powiem wam w sekrecie że mi się nie chce, ale jak mus to mus ;) Oglądaliście wczoraj Kabareton w Opolu? Cóż...to już nie jest to co dawniej...ale niezłej głupawki dostaliśmy gdy wypadł na scenę szalony i niesamowity kabaret MUMIO :) Papatki
  17. AIR- i ja chcę zdjęcia i ja :) I co ty chcesz zrzucać? Oglądałam zdjęcia wcześniejsze więc wiem co mówię. Ja to co innego! Szukałam wczoraj nowej płytki w SHAPE- miały być ramiona, a tu nic.... Czyżbym coś przeoczyła? Pozdrawiam
  18. To jak szam pisze o swojej córce...to jak ją wychowuje...budzi mój największy szacunek! Tylko pozazdrościć szam tobie i Zuzi tak głębokiej więzi. Dla mnie wychowywanie dziecka...małego czowieka to wielka odpowiedzialnośc...i czuję, że do niej jeszcze nie dojrzałam... Bardzo bym chciała, żeby moje dziecko miało do mnie taki szacunek jak ja do swojej mamuni...by wiedziało, że zawsze i wszędzie jestem dla niego najbliższą przyjaciółką, osobą, która nigdy nie odmówi pomocy, która kocha bezwarunkowo.. Kachni- tak! tak! Te potrawy są naprawdę smakowite, nazw nie mogłam spamiętać, ale jak je przytoczyłaś to od razu zrobiłam się głodna ;) Pizza o której pisałam wyszła...dziwna...Ciasto jest do d..., suche i takie jak z mrożonej, pudełkowej pizzy, ale uratowały ją dodatki ;) Ogólnie nie polecam- wolę już zjeść przepyszną pizzę w zaprzyjaźnuionej włoskiej knajpce... Dziś mam dzień lenia- zero sprzątania! Jadę tylko na chwilkę po filmy DVD bo zamówiłam sobie \"Ring\"- mam ochote na horror, ale mój D. nie cierpi takich filmów, więc spotykamy się dziś z paczką u naszego kumpla i oglądamy! Mój D. powiedział, że posiedzi sobie u niego w kuchni ;) ciekawe .... Zapowiada się więc ekscytujący ( :) ) wieczor przy winie...
  19. Jestem :) W ciucholandach nic nie kupiłam :( Jakoś wszystko przebrane takie...i smutaśne.... Ja dziś zaczynam pracę po 12.00 ale za to walczę do wieczora- cóż...weekend zacznę troszkę później niż zawsze ;) Szam- jestem oburzona ta swoistą tresurą, którą opisałaś w Gawędzie! bardzo dobrze zrobilaś, ja to bym jeszcze obsztorcowała tę wariatke, ale wiem, że i tak by to nic nie dało...zawsze znajdą dzieciaki, które myślą, że już w wieku kilku lat trzeba ciężko pracować na ten ich wyśniony sukces...ech...chora rzeczywistość. I wogóle, ale to wogóle nie masz hopla na punkcie Zuzi :) jak bym miała taką cudowną córeczkę to też bym była non stop nakręcona pozytywnie :) Jeśli kiedyś będę miała dzieci to marzy mi się właśnie córeczka.... Gio- motylek jest SUPER! Ja też go uwielbiam i uruchamiam opcję \"mamtowdupizm\" :) Od razu człowiekowi się lżej na sercu robi :) Kachni- ja też uwielbiam gruzińskie jedzenie, a odkryłam je zupełnie przez przypadek jak byłam z moim D. w Krakowie....knajpki mieli tanie a jedzonko smaczne...tylko te nazwy nie do zapamiętania. Ja zajadałam się swoistymi naleśnikami wypełnionymi mięskiem pieczonym, warzywami, sosikiem...mniam! To taka wersja placka po węgiersku, ale przepyszna. Tygrys- też uwielbiam jogurty ONKEN! Te zimowe były boskie! Aquaaerobicu ci zazdroszczę- to super sprawa, a w mojej wielkiej metropolii tego nie ma... Pozostają mi wygibasy co tydzień na basenie oraz sucha zaprawa przy płytkach z SHAPE :) AIR- ten kurs to faktycznie super sprawa...Ja mam inaczej: na podobnym kursie kilka lat temu pani psycholog mi powiedziała, że mam zdolności przywódcze, ale jestem niekonsekwentna...ciekawe... Co do pierwszego wrażenia...to ja mam chyba coś z tym nasraniem w kieszeń...bo ten...tego...ja się śmieję i uśmiecham baaardzo często! Nawet ostatnio mój szef wspominał moją rozmowę kwalifikacyjną i powiedział, że po prostu powaliłam go brakiem tremy, szerokim uśmiechem i pewnością siebie! A ja przecież byłam mega-przerażona! Straszliwie mi zależało na tej pracy, ale okazuje się, że umiem udawać :) Z nowości kulinarnych Niny: dziś na kolację robię pizzę- tę na cieście Knorr, która reklamują w TV. Powiem wam jak wyszła, bo jak robiłam sama ciasto to zawsze wychodziło twarde jak decha albo grubaśne jak...nie powiem co :) Buziaki i znikam popracować moim złomem ;)
  20. AIR- biedny chomiczek...ale fakt 2,5 roku to sporo-moje żyły tylko 2 lata.... Ja dziś znowu w domu- i wcale nie jestem z tego powodu szczęśliwa, bo to oznacza, że w przyszłym tygodniu będe wracała do domu późnym wieczorem :( Miałam kolejną awarię auta! I po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że mam coraz lepszą intuicję oraz, że mam w niebie cudownego Anioła Stróża! Wczoraj teoretycznie miałam być w Kaliszu i okolicach- to około 350 km ode mnie...ale coś mnie tknęło i postanowiłam zostać w domku, porobić papiery, wieczorem miałam spotkanie z przyjaciółką... Po południu odpaliłam auto i zjeżdżam sobie z moich podgórskich dróg do jeleniej Góry i nagle stwierdzam, że NIE MAM HAMULCÓW!!!! Wychamowałam ręcznym na najbliższym parkingu i zadzwoniłam po Assistance- panowie przyjechali błyskawicznie i na lawecie zawieźli mnie do serwisu.... Auto odbieram dziś po południu, okazało się, że puściły jakieś cylindry, przewody itp! Jestem wściekła, bo firma miała nam wymieniać auta już w marcu, moje ma wprawdzie 3 lata ale ma zrobione 210 000 km co widocznie jest górną granicą dla tego auta bo sypie się jak cholera! Wrrrrr! Ja nie jeżdżę wolno więc jak sobie pomyślałam, że mogłabym wczoraj przyper.... w dowolnie wybrane drzewo na trasie to mi się tak jakoś ....\"niezafajnie\" zrobiło. Ciekawa jestem do czego musi dojść, żeby nasz kochany zarząd zdecydował się ruszyć dupy i wymienić auta na nowe. Przecież zarabiamy dla nich miesiąc w miesiąc kupę kasy! Wiem, wiem...zrzędzę...bo przecież kocham moją pracę lubię firmę dla której pracuję i szanuję ją za wiele fajnych rozwiązań dla pracowników, ale niestety auto jest moim podstawowym narzędziem pracy i wściekam się, gdy nie jest sprawne. Jadę sobie teraz z moim D. do miasta, w ramach odstresowania połażę sobie po Ciucholandach jeleniogórskich, może wygrzebię coś ładnego ;) Gio- 3 suczki? Razem mają ? Boże! Moja jest jedna i dostawałam szału podczas \"tych\" dni, ale mam fajnego weterynarza, który polecił antykoncepcję i mam spokój od roku :) Zastrzyk raz na 4 m-ce i sunia jest cały czas wesoła, skora do zabawy. Moja Tina już za stara jest ( ma 8 lat) na operacyjny zabieg, więc musiałam zdecydować się na te zastrzyki Pozdrawiam diabełkowo i znikam w miasto.
  21. Dzień doberek :) Mam dziś wolne! Deszcz leje za oknem przeokropnie, o 8.40 obudził mnie telefon od mojego kerownika, który jechał sobie w trasie i chciał pogadac, bo mu sie nudzilo, a ja mu na to, ze mi erotyczny sen przerwal i ze teraz jestem zla :) Zatkalo go, ale potem ze 3 razy oddzwanial bo musial o szczególy dopytać ;) Łajza jedna! Mój D. dziś od rana we Wrocławiu, miałam więc cudny, samotny poranek...uwielbiam leniwe poranki.... Zaraz idę zrobić jakąś jajeczniczkę na śniadanie, posprzątam trochę w domu....i sama nie wiem co jeszcze... Acha- papiery muszę pouzupełniać, maile powysyłać.... Gio- ja też tak mam! tzn. wyrzucam zawsze z siebie to co mi leży na sercu, pisałam tu już o tym, że często-gęsto mam przez to problemy, jestem postrzegana jako pyskata baba, ale mam to gdzieś, bo przynajmniej dłużej zdrowa będę! Mam przykład w rodzinie: 40-sto letni brat mojego D. właśnie leży w szpitalu, po operacji woreczka żółciowego, gdzie wykryli mu ogromy kamień, potem w trakcie badań okazało sie, że tez ma coś na nerkach....prostata też coś nie bardzo.... A chłop żyje w ciągłym stresie, w domu ma non stop tresurę przez żonę przeprowadzaną, w firmie stresy....ech.... A on należy do tych spokojnych, co to nigdy nic złego nikomu nie powiedzą, wszystko dusi w sobie...i ma! Gio- ty pewnie na poniższy temat wiesz o wiele więcej niż ja , ale czytałam gdzieś, że większość chorób pojawia się na skutek długotrwałego stresu, problemów z emocjami...Więc po prostu: to co mamy w głowie-to tworzy nasze zdrowie! Więc rzucajmy sobie pod nosem mięsem i nie ukrywajmy emocji! U mnie w firmie już się przyzwyczaili, że na wszystkich zebraniach i szkoleniach buzia się mi nie zamyka i to niekoniecznie na te miłe tematy.... ;) Ja uwielbiam się kłócić :) Pozytywnie rzecz jasna!
  22. Właśnie dotarłam przez strugi deszczu do domku :) AIR- wiem , że to wstrętne żarcie-mój żołądek sam to wie ;) te eksperymentu o których pisałaś mówią same za siebie! Brrr! dziś wyruszyłam w trase przygotowana: dwie kanapki razowca z warzywkami i serkiem oraz karton soku- to chyba bardziej się podoba mojemu układowi trawiennemu bo wróciłam radosna jak skowronek. Jutro sobie trochę poodpoczywam i ponadrabiam zaległości w papierach. U mnie też jest tak zimno, że szok! Rokita- oponki to ja mam fajoskie :) Ale kachni mnie pocieszyła , że się przydadzą, bo ja nad morze za miesiąc jadę to akurat będę sobie dryfować gdzieś przy molo ;D Pozdrawiam wsiech i ide troszkę pomieszkać
  23. Rokita- zaczernij sie jakoś :) kasiek- \"przygrubawość\" taaaaaaa ;) Ty mi tu nie pisz o takich rozmiarach!!
  24. Jestem :) rokita - hej :) Piszi, piszi, bo się fajnie cię czyta ;) A chlebek to składam cały , kromka po kromce z powrotem w jeden kawał i całość obwijam wielkim kawałem folii. A ja też blondi :) saszka- wiem, wiem- ty lubisz wypady w trasy. Więc wcale nie narzekam tylko dziś obskoczyłam 4 z planowanych 7, bo deszcz lał okrutnie, nie dało się wyjść z auta a o drogę musiałam często pytać bo ulic w tych dziurach jak nas...ł! I musiałam szukać właściwej ulicy itp. itd. Łeb mi pęka ( to ta pogoda zapewne) piję 2 kawę i zaraz znikam do miasta, bo lodówa po weekendzie pustawa. Wczoraj widziałam 2 nowe reklamy z tej mojej ukochanej serii : Van Gooooogh i rozluźnianie mięsni szczęki :) rewelka. Coś mnie tez dziś mdli, bo głodna jak wilk skusiłam się cholibka na MacDonald\'a i ...fuj! Za tłuste już to dla mnie czy co? jakoś mi ciężko w żołądku. A na obiado-kolację robię te naleśniki- toz to chwila! Najdłużej robi się same naleśniory, ale potem szast-prast ubija się Rame Cremefine,dodaje winogronka i mniaaam :) pozdrawiam wsiech i do wieczorka
  25. Wydrukowałam sobie przepis na tort nalesnikowy z winogronami i na śmietanowiec z truskawkami! Mniam! I to ze strony o2 ! Jutro robię! Uwielbiam naleśniki! Cha- przed chwilą skończyłam się przygotowywać na jutro- mam mega trasę po jakiś dziurach, mieścinach, które musiałam szukać na mapie, bo nawet nie miałam pojęcia gdzie są. Mam tzw. akcje kontrolną- nie lubię tego, ale dostaje głupawki bo mi się to od razu kojarzy z ukochanymi reklamami Plus GSM z udziałem kabaretu MUMIO - cytat: \" Z czym panu kojarzą się te kolory? KONTROLA!!\" cha, cha! \" alegoria...trudne słowo....\" Buchachaaa :D Oglądacie te reklamy? Ja mam ostatnio faze na ich punkcie, nawet pościągałam je sobie z netu i jak mam początek doła to sobie zapuszczam- pomaga jak ręka odjął! Buziaki
×