Lusia_79

Biore Bromocorn, lekarz upiera sie przy polskich lekach, ale z niejednych ust słuszałam ze sa ....i tu ciekawe bezpieczniejsze. Moja prl ostatnio była taka 50, 35, 50 a biore 3x1 właśnie Bromocorn. lek toleruje bardzo dobrze, czasem mam gorszy dzien to mdli mne ale ogólnie OK. Bóli głowy takich jak wy, choc czaem trzyma mnie kilka dni-nie biore żadnych leków p/bólowych. Kiedyś miałam zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i od tamtego czasu z moja kondycją różnie bywa, ale ogólnie czuje się dobrze. Zaglądam tu na gruczolaka choć pisuje na prolaktynie. Acha, miałam tomografie ale jak sie domyślacie nic nie wyszło-tera to ja też wiem ze tomografia nic konkretnego nie wnosi-choć wiem dzieki temu badaniu że mam polipa w zatoce. czyli jednak coś sie dowiedziała. Jestem stałym choć niezbyt udzielającym sie foremkiem:-). pozdrawiam .

Brenadka ja też mam cały czas wyciek z piersi pomimo leczenia. Prl raz wyzej, raz nizej, raz znów wyzej ale nigdy w normie. Ginekolog tłumaczył mi to tak- nawet jeżeli prl byłaby w normie, a ja przeżywałbym jakąś sytuacje stresową to jest duże prawdopodobienstwo że tak wyciek bedzie się pojawiał. Tyle tylko że u mnie nie znika. A jeżeli chodzi o egzamin to trzymak kciuki:-).Zdasz tylko zachowaj spokój. Wiem ze kolana jak z waty i wogle. Ja niemiło wspominam swój egzamin, ale zdałam za pierwszym razem.

Ten wpis z 13.26 to poprostu ktoś z kiepskim poczuciem humoru. A 1,8 cm to makrogruczolak. Ewak nie bierzesz żadnych leków? Czytałam ze Dostinex daje dobre efekty jeżeli dobrze sie na niego zareaguje, zresztą lekarze dośc dobrze mówią o Bromergonie czy Bromocornie. Ale to wszystko zalezy od tego jak sie na leki reaguje. A czy to jest prolaktynoma czy coś innego? A u neurologa byłas?

Magdus pogadaj z lekarzem, może da na wstrzymanie kilka miesięcy, zobaczysz jak Bromek podziała. Ja przwzwyczajalam sie do wszystkiego dosc szybko, chociaz i teraz przyzwyczajam sie- wstaje lekko trącona, a potem znów łykam tablete-ale musze Ci owiedziec ze jade tak drugi tydzień i jest juz o wilele lepiej. Poczytaj początek tego topiku, a szczególnie wypowiedzi Kikkera.

Może i masz racje Pusur-no i doświadczenie wieksze, ale skoro lekarz zaleca tak to biore tak.

Pusur nie zgodze sie z tym że Bromka bierze sie tylko na noc.Od początku miałam w 2 dawkach-teraz w 3 nawet. Bałabym sie brać taką ilość na raz. Magda jednak radziabym spróbować na początek leczenia farmakologicznego-może nie konicznie Bromkiem. Sa inne leki które nie dają takich skutków ubocznych. Jest tylko jeden feler-cena.

To musiałas miec dużą dawke skoro az tak Cie ,,odrzuciło\". Nie lubie robić badań bo zawsze jak wychodza,, bee\" to mnie smutas bierze.

Sitka, wielkie dzięki za twoja wypowiedź. Ciesze sie ze dzielisz sie swoja wiedza i doświadczeniem. Twoje rady biore sobie głęboko do serducha i wyprostuje sprawde z regularnością przyjmowania leków-bo czasem nie jest tak regularnie jak bym chciała.A jeżeli chodzi o ,,przygotowanie\" sie do badań to naprawde należałoby leżec i nie ruszac się;-), no ale przecież każda z nas prowadzi aktywny tryb zycie i tak sie nie da. Piszesz że gruczolaka wykryto u Ciebie dopiero po latach-czy to jest równoznaczne ż enie przy pierwszym rezonansie?

Tora dawniej Siora dobrze zareagowałaś, miejmy nadzieje że będzie szło w dół.

Rezonansu póki co nie robiłam, tylko tomograf ale to nie ważne. To że prawdopodobnie mam mikro to wiem i też nie o to chodzi. Tylko poprostu zastanawiam sie czy taki taki chyba niezbyt wielki wysiłek, no troszke stresu(mam zawsze jak widze biały fartuch, ale chyba nie ja jedna) moze mi podnieść prl o powiedzmy 15-20 ng, ale sama dobrze wiem ze raczej nie. Ostatnio miałam już ładnie bo 35 ng, biore 3 bromki i po 4 miesiącach bach 50. A liczylam ze już bede mogła troche zjechac z dawki. Przyzbnam sie ze nie biore leków ścieśle wg zaleceń bo nie bardzo wyrabiałam na poczatku i zamiast rano brać całą tabletke brałam pół, potem za jakieś 3 godziny całą -miało byc odwrotnie. Na noc 1,5-tak jak pan dr przykazał. Własnie znalazłam cos takiego aby rano była taka uderzeniowa dawka-może to poprostu mój błąd. A co do zmiany leków-lekarz uwaza że nasze polskie leki są różnie dobre jak te zagraniczne, a po drugie to an poczatku bardzo ładnie zareagowałam na Bromek. Zmienie sposób przyjmowania leków i zobacze cz to cos da.

Dziewczyny moze któras z Was posiada wiedze na taki temat-jak bardzo może wypłynąć niewielki wysiłek(przejście do laboratorium) na wynik. Kurcze bo biore garście tego Bromka a prl znów poszła do góry. Poszam do przychodni, ale potem odsiedzialam tam pól godziny i teraz zasanawiam sie czy oby cos takiego jeszcze mi podnosi wyniku. W sumie nie powinno sie zwracac na takie rzeczy uwagi bo przecież trzeba funkcjonowac normalnie więc badac prl bez jakiegoś specjalnego oszczędzania się. Może ktoś sie wypowie. Sama już nei wiem, nie

Dzięki Pusur. Wiem ze każdy organizm jest inny itd ale poprostu byłam troche ciekawa. Ja to albo robie się oporna na Bromek albo nie wiem co. No nic wybieram sie na badanka kontrolne. Happy New Year

Pusur napisz mi prosze czy przy tym gruczolaku i takich dawkach Bromka Twoja prl spadała do granic normy lub mieściła sie w normie? Z jakiej wartości startowałaś? Dzieki za odpowiedź.

A to dzwiwne bo nie jeden lekrzmi przepisywał zarówno duphston jak i luteine przy Bromku. Tabletek antykoncepcyjnych absolutnie nie , ale progesteron tak.

Nie ma sie co obawiać, jeżeli nie masz leku przed pomieszczeniami zamkniętymu i jeżeli nie boisz sie wkłucia wenflonu to nie masz sie czego bac .Pisze tu o tomografii bo przy rezonansie jak słyszłąm to troche głośno jest.

Poznań niby duze miasto i napewno kilka szpitali a skierowania na rezonas nie chcą dać. Niesamowite.

Motylek-to pobudzenie to pewnie test z mekopramidem-łyka sie tabletke i pobiera krew po godzinie.

Hop na gg 9502582, powiem Ci wszystko o wiele szybciej.

Siora, ale wiedz też że przed badaniem nie nalezy współżyć dzien lub dwa wczesnej, nalezy robićrano i na czczo badanko, po odpoczynku-nie w biegu, no i przede wszystkim nie denerwować sie. Powtórzyąłś badanie-i zobaczysz jai wyjdzie ten drugi wynik, jeżeli będzie podobny do poprzedniego to niestety koniecznie rezonans.

Nadal nie napisałaś w jakich jednostach i jakie masz normy-jeśli masz wogle an wyniku. Jeżeli ng/ml to wynik jest bardzo wyskoki. Az dziwne ze nie masz mlekotoku.

Oczywiscie 259 ng/ml, o tych jednostach piszesz? Bo jak tak to nie dziwie sie ze jękneła. Dopóki nie zrobisz rezonansu to sie nei przekonasz. Moze wkradł sie jakiś błąd-zawsze istnieje taka możliwość.

A co daje przy hiperprolaktynemi sprawdzenie LH i FSH-pytam z ciekawości.

Majka możesz spokojnie przeskoczyc z gruczolaka na wątek prolaktyna. Gruczolaka napewno nie masz.

Majka badania związna e gruczolakiem to TK tomografia komputerowa, MRI rezonans magnetyczny, pole widzenia i ewentualnie jak ktoś zleca to test z meklopramidem.Tutaj robi sie prl podstawowa, po godzinie, niktóre osoby podaja nawet po 2 godzinach. Ja nigdy nie robiłam i nie interesuje sie testem MCT.

Czytałam gdzieś -kos pisał że po unormowaniu pracy tarczycy prl sama wrciła do normy.