Lusia_79
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lusia_79
-
10 lat temu pisywałam na tym wątku.Miałam mikrogr.(7mm) typu prolaktinoma.Urodziłam Majeczkę,karmiłam i dotąd jeszcze się cyckamy a ostatni RMI nie wykazał gruczolaka.Ciekawe co tak naprawdę przyczyniło się do zaniknięcia guzka.Oby nie powrócił.
-
Ann jak miło.Cie.widziec.nie.zaglądam tu za często bo gruczolak.chwilowo na drugim.planie.obecnie karmie piersią i leczenie zawieszone.
-
Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie
Lusia_79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co.do.krosteczek na buzi-u nas byly 3 diagnozy.ostatecznie dostalismy masc robioną z hydrokortizonem-2 tygodnie trzymalam sie zalecen poloznej i lekarki bez żadnsj poprawy- po masci robionej zeszlo po 3.dniach smarowania i juz nie wrocilo. Kostecka do pepka zalecają octanisept to wiesz.ja psiukalam na patyczek higieniczny i przecieralam a potem suchym patyczkiem delikatnie tak aby dokladnie osuszyc i po.sprawie. u nas odpadl jak córcia miała.2 tygodnie -
Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie
Lusia_79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sisia kazdy musi zadecydowac o szczepieniu sam.ja chorowalam na zap. opon mozgowych i prawdopodobnie zarszilam sie w komunikacji miejskiej. Jak moge jakos uchronic dziecko to bede sie starala to robic.wiem ze szczepionka nie zawsze ustrzeze w 100%.to samo z rota... Co do kolek to kolezanka stodowala u corki probiotyki np.bio-gaia.u niej to najlepiej dzialalo.niestety tak na dobra sprawe musicie sie przemeczyc,wiem ze latwo powiedziec ale do konca 3 miesiaca powinno przejsc -
Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie
Lusia_79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bardzo współczuje kolki.Moja Majeczka od urodzenia prutała ładnie,gazy oochodziły ładnie.Maja.urodziła sie właśnie na Staszica wiec dlatego tu zaglądam. Odnośnie szczepień skojarzona.szczepionek-mają tylu zwolenników co i przeciwników.wogle jak.sie poczyta ulotki to jest tak duzo skutkow ubocznych ze hej.ja osobiscie kupowalam skojarzona,kupilam tez na rotawitusa bo tutaj jest ograniczenie wiekowe a na pneumokoki tez bede szczepila,moja decyzja ale pediatra polecala. Dla mnie kazde szczepienie to stres ale moja corka tylko po pierwszej dawce rota miala dolegliwosci brzuszne i byla wieczorem marudna.teraz moje dziecko zabkuje i tez cierpi. -
Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???
Lusia_79 odpisał Magda8080 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosia,połóż się na boku,zjedz coś słodkiego jak możesz lub cokolwiek.(Dziecko ma jeszcze sporo miejsca na brykanie)Na moją Majeczkę to działało.Maja ma 6 mieś i 3 tygodnie.Ja byłam mniej więcej na takim etapie rok temu,jak wy teraz.Urodziłam 27.08,a moja kruszyna 1 czerwca zrobiła sobie dzień leniuszka i ruszyła się dopiero ok.17,tez panikowałam bo po 28 tyg.liczy się juz ruchy.Powodzenia,jeszcze was niejedno zaboli,mówię to do dziewczyn ktore będą mamusiami pierwszy raz. -
Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie
Lusia_79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak juz pisałam mam 4 miesięczna córeczkę która przyszła na świat w szpitalu na staszica.Nie spodziewałam się ze dziecko moze miec tyle problemów skórnych.Kosmetyki Jonson podobno uczulają,pediatrzy polecają do kąpieli Oilatum.my po drugim mies.z polecenia pediatry zmieniliśmy na polskie Emolium.Maja miała sorstkie kolana.przeszło po emolium.Oliwka Bambino,uzywaliśmy w 1 mies.zycia ale nie trzeba kiedy kąpie się w emulsji.co do przeziębienia-płukanie gadła szałwią,rumiankiem(jest taki zestaw ziół Septosan),do tego tabletki ziołowe z prawoślazem.są tez syropki dla ciężarnych wspomagające odpornosc chyba Prenalen czy jakoś tak. -
Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie
Lusia_79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rodziłam w sierpniu w tym szpitalu i jestem zadowolona z przebiegu porodu jak i opieki.oczywiście ludzie są różni-były super położne jak i takie które robiły łaskę.dzieciaczki nie są kompane,dają ciuszki a nawet kilka pieluszek na dzień(reklamowe).trzeba mieć wynik wymazu z pochwy koniecznie.ja miałam podany antybiotyk pomimo ze bakteri było niewiele.oddział jest mały więc można się poprostu nie dostać,koleżankę odesłali.a w przychodni jezeli chodzi o ktg to tak jest-mam identyczne doświadczenia -
Witajcie Widzę że ,, stara znajoma" Ann 123 się pojawia. Chciałam się pochwalić córeczką, ma 4 miesiące karmie ja piersią-endokrynolog pozwoliła i na razie nie myślę o gruczolaku.Ale jest fajnie :-)
-
Witajcie Widzę że ,, stara znajoma" Ann 123 się pojawia. Chciałam się pochwalić córeczką, ma 4 miesiące karmie ja piersią-endokrynolog pozwoliła i na razie nie myślę o gruczolaku.Ale jest fajnie :-)
-
Nie dziekuję:-) Jeszcze długa droga przed nami -pół roku. Jestem na tym forum prawie od poczatku, kiedys to był nałóg ale po latach, w przyzwyczajeniu do probleów endokrynologicznym zaglądam tutaj przez sympatię, choc kto wie może i mojego gruczlaka bedzie trzeba usunąć. Nawet wybrałabym sie do prof. Zielińskiego na konsultację ale w szpitalu w którym miałam robone rezonanse nie dają zdjęć tylko suche opisy w których wymiary guzka to jeden wymiar a nie 2 lub 3 jak tutaj często czytamy. Póki co priorytetem jest dziecko-po to tyle lat łykałam te wszystkie leki aby była owulacja.
-
Meggi77 jestem, jestem w 14 tygodniu ciąży. Udało się za pierwszym razem wieć jeżeli ktoś mysli że sie nie uda zajść w ciążę przy podwyższonej prl to mówię stanowczo ze się da.2 tygodnie przed zapłodnieniem byłam na wizycie u endo i prl była 50ng/ml czy jak tam wyglądaja te jednostki. Co do gruczolaka to rośnie sobie powoli-ostatni rok był bardzo stresujący- w pracy oczywiscie i jakos tak to chyba wpłynęło na to że urósł o 1 mm. Teraz nie biore leków(zalecenie endokrynolog), prolaktyna ostatnio była na poziomie 108 chyba. Zobaczymy co bedzie. Meggi ciesze się że mnie jeszcze pamiętasz :-)
-
Ann, wdepnęłam się pożalić...... Po roku od ostatniego rezonansu gruczolak powiększył się. Obecnie 7,5 mm(ostatnio 6mm). Lekarka mówi iż należy brac pod uwagę błąd pomiaru, no ale co badanie to wynik gorszy. Dostałam większą dawke dostinexu-teraz 3 tabl. tygodniowoa prolaktyna na stałym poziomie 40-50 . Dlaczego rośnie....? Już chyba nie mam nowych możliwości. Do tego palnujemy z mężem dziecko. NIestety jest duże ryzyko że guz rozrośnie się. Jakos tak przygnębiająco to działa.Choć przez te 7 lat już się przyzwyczaiłam. Ann a jak się mają Twoje dzieciaczki?
-
Ann- usiadłam, poczytałam i w wir pracy wpadłam.Pracowity marzec, ale juz spokojniej. U mnie- hmmm lece teraz na dóch tabletkach Dostinexu na tydzień. Jesienią miałam kiepski wynik pomimo takiej dawki, ale jestem na 1000% pewna że związane było to ze stresem w pracy(3 miesiące). Potem jak sytuacja uspokoiła się miałam okres jak w zegarku-chyba tak naprawde po raz pierwszy w życiu-jak na razie 5 miesięcy. Zrobiłam teraz kontrolne badanie ale niestety znów po stresującym marcu.Zobaczymy. Ale jestem dobej mysli. Ann jak się masz wogle?kiedy rodzisz? Sorry ale nie pamiętam i nie mogę znaleźć odpowiedniego wpisu:-) gdzie są szczegóły. Pozdrawiam serdecznie.
-
Hej dziewuszki. Widzę że temat prężnie działa. Pozdrawiam serdecznie -szczególnie Ann i Smolidoli :-). Siadam właśnie do lektury forum bo bardzoooo długiej przerwie.
-
Witajcie Rzadko się odzywam , niestety czasu brak. zazwyczaj zaglądam tutaj jak coś się zmienia, poczytuje, przeglądam kolejne wpisy i kolejne historie. Nie wiem czy pisałam ale w MRI gruczolak praktycznie bez zmian-niby większy o milimetr ale wiemy doskonale że zależy jak go mierzą. ale znowu podali mi tylko jeden wymiar. zazwyczaj jak piszecie podajecie dwie wartości. Nie bardzo rozumiem dlaczego tak jest. Poza tym przechodzę na większa dawkę Dostinexu -teraz 2 tabletki an tydzień. Na jednej prl idzie w dół ale powoli. Pozdrawiam Ann, Smolodoli i inne wierne foremki.
-
Witajcie Mam pytanie do zażywających Dostinex. A mianowicie- czy puchły Wam nogi? U mnie były lekko podpuchnięte, czuło się po butach . Zrobiły się troche przyciasne. Powiedziałam o tym lekarce ale w sumie nic na to nie powiedziała. Ale teraz od 3 dni jak wracam z pracy to kostek nie widzę. Miała któraś z Was takie objawy? Dodam że w ulotce jak najbardziej przewidują takie efekty uboczne.
-
Byłam na badaniach w szpitalui powiem szczerze, trochę jestem zaskoczona. Owszem wyniki jak najbardziej ok-tzn rózne hormony, oprócz prl która po 0,5 mg Dostinexu na tydzień niewiele drgnęła. Będę miała RMI, ale panie powiedziały mi że skoro nie miałam nigdy wyniku trzy-cyfrowego to raczej gruczolaka nie mam. Przynajmniej nie jest on aktywny hormonalnie. Niestety pewne hormony były zlecone do badania dosłownie godzine przed moim wyjściem więc nie znam wszystkich wyników. Dowiedziałąm się ze test z MCP jest jednym z ważnych badań diagnozujących.
-
Byłam na badaniach w szpitalui powiem szczerze, trochę jestem zaskoczona. Owszem wyniki jak najbardziej ok-tzn rózne hormony, oprócz prl która po 5 mg Dostinexu na tydzień niewiele drgnęła. Będę miała RMI, ale panie powiedziały mi że skoro nie miałam nigdy wyniku trzy-cyfrowego to raczej gruczolaka nie mam. Przynajmniej nie jest on aktywny hormonalnie. Niestety pewne hormony były zlecone do badania dosłownie godzine przed moim wyjściem więc nie znam wszystkich wyników. Dowiedziałąm się ze test z MCP jest jednym z ważnych badań diagnozujących.
-
Napisałam co nieco do studentek, ale mi uciekło. Wrrrr. Zobaczymy co stworzą. Co do Norprolacu mam niezbyt dobre doświadczenia-nie podziałał jak powinien, praktycznie w ogóle nie podziałał.
-
Oj mam wiele pytań, ale to jutro. Pozdrawiam
-
Maj Stori - dziękujemy Ci że podałaś swój przykład. Jesteś niemal kopalnią wiedzy:-).
-
To bardzo ciekawe co piszesz. Bradzo fajnie że udało Ci się uzyskac takową refundację. U mnie było tak że bromokryptyne znosiłam niezbyt dopbrze w małych dawkach, a potem jak mi podnosili to w końcu poprosiłam o Norprolac bo po bromku miałam spadki ciśnienia i dośc mocno mnie mdliło. Ale musiałam to na lekarce wymusić. Norprolac praktycznie wogle na mnie nie działał i tutaj zmiana leku to już krok mojej nowej lekarki.Gdybym leczyła się u niej od poczatku to może i miałabym szanse na takie papierzyska do funduszu. A rezonans dopiero po 3 latach miałam robiony. Ale sprawę będę miała na uwadze na przyszłość bo to wszystko ciągnie się latami.Teraz będę miała badania, w niedługim czasie rezonans i wtedy okaże się pewnie że leki dotychczas stosowane nie dały poprawy.Ale podejrzewam że NFZ tak jak i coniektórzy lekazre są bardzo mocno przekonani do Bromokryptymy i tylko tym chcą leczyć. Pozdrawiam serdecznie Lusia
-
Ty tę refundację masz w Szkocji.....:-(
-
Megii77 pewnie ze dam zanć. A Dostinex w dawce 1 tabl. na tydzień wychodzi taniej niż Norprolac 2x75 no 150 prawdopodobnie został wycofany.Tylko że ja boję się że taka dawka dostinexu przy mojej oporności nie wystarczy. Maj Stori-bardzo cieszę się ze napisałaś.Ja leczę się od wiosny 2005 i też mam problem ze zbiciem prolaktyny, gruczolak 5 mm(podano tylko jeden wymiar) i tez okropne problemy z testosteronem a raczej z tym co robi ten hormon na mojej głowie. Przed okresem a po owulacji bardzo przetłuszczeją mi się włosy i sypie mnie. Wogle cera wygląda okropnie. Potem z dani na dzień poprawa. Ostatnio moja nowa endo powiedziała mi że podwyższona prl z testosteronem pozostaje w jakiejś zależności. Jaka bierzesz dawkę dostinexu i jak wogle jest możliwe że masz -pewnie tylko częsciową-refundację?????