Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tygrysicaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tygrysicaaa

  1. Eli zapomniałam napisać że Sebastian ma też zielonkawy katar.
  2. Flowers współczuje tego szpitala. Wiecie co??Te nasze dzieciaczki coś mało odporne są.Dziś odebrałam Sebcia o 15,a o 18 dotykam jego główki i okazuje się że jest gorąca.Miał 38,5. Pojechaliśmy do przychodni, okazało się że to jakieś wirusowe się zaczyna.Gardło troche zaczerwienione. Poza nurofenem bierze vit c i tantum verde. Mam nadzieje że przez weekend wydobrzeje.O 19.10 dostał 5ml nurofenu i teraz ma 37,3. O 3 wstane i zobaczymy co będzie.I może dlatego że dziś był taki nie mrawy znów po leżakowaniu nie zdążył do kibelka z siuśkami.
  3. Eli a ten katar to może alergiczny??U nas jest chłopczyk, którego wczoraj mama prosto z przedszkola zabrała do lekarza.Tak mu sie podobno lało z nosa. Okazało sie że to alergia, może na plastik a może na jakieś preparaty stosowane w przedszkolu do mycia.Dostał alertek i jakieś krople na oczyszczenie.Dziś w przedszkolu nie był, ale jutro już bedzie. Czy Wasze dzieci po przyjściu z przedszkola też tak dużo piją??Mój Sebcio to poprostu pobija rekordy.Troche mnie to martwi. Sebcio był dziś pierwszy raz na placu zabaw w przedszkolu i mieli dziś rytmike.Małemu się bardzo spodobało, bo chyba na rytmice tańczyli i później w domu wziął mnie za ręce i mówi \"mama nany\".Nie mogłam skojarzyć o co chodzi.Dopiero jak zaczął tańczyć to sie domyśliłam.Pomyślałam że jednak zapisze go na tańce. Eli pytałaś ile u nas wychodzi opłata za przedszkole.U nas jest trzysta złotych razem z zajęciami dodatkowymi.Zastanawiam się nad gimnastyką korekcyjną i językiem angielskim.Zapisałam Sebcia na rytmike i warsztaty artystyczne. A co do posiłków to między 8:30a 9:00 jest śniadanie, o 12:00-12:30 obiad, a podwieczorek o 14:30. Ide spać bo padam na pysk.
  4. Eli podobno najgorsze są dwa tygodnie przedszkola.Ja dziś zaprowadzałam Sebka i powiem szczerze że było całkiem dobrze, ale nie obeszło się bez płaczu.Dał sobie założyć spokojnie kapcie, wzięłam go na rączki i przytulałam przez pare minut, aż się uspokoił.Potem powiedziałam że musze już iść do pracy, więc znów zaczął płakać.Mocno go przytuliłam, dałam buzi i powiedziałam że przyjde po podwieczorku.Wczoraj na leżakowaniu zasnął i po obudzeniu się nie zdążył zrobic siusiu do kibelka.Tak więc mój synek zasikał się poraz pierwszy.Ciekawe czy dzis będzie powtórka. Odezwę się później.
  5. A o której dziś odbierasz Kamilka z przedszkola??
  6. Eli u mnie było tak wczoraj.Dziś wysłałam męża i pośledziłam ich z daleka.Wszystko było dobrze dopóki nie weszli do sali.Tam Sebuś zaczął płakać, więc tatuś oddał go pani na ręce i wyszedł.Nie było słychać histerii tak jak wczoraj więc wyszliśmy.Jutro ja spróbuje zaprowadzić małego.
  7. Jestem juz tak zmęczona że nie mam nawet siły pisać, ale wszystkie Wasze posty przeczytałam. U nas było podobno dobrze w przedszkolu. Jak poszłam to podobno już nie płakał i jadł, ale niestety nie wiem ile.Znów byłam dumna, bo nie zasikał się w przedszkolu.Bardzo się ucieszył jak nas zobaczył z mężem o 15 i powiem szczerze że chyba nawet czekaliśmy na niego z 5 minut, aż dokończy podwieczorek.Boje się co bedzie jutro, więc wysyłam mojego męża aby zaprowadził Sebcia jutro.Ja chyba wyjde ze 3 minuty po nich i poczekam pod drzwiami jak mu poszło, bo cos mi sie wydaje że nie powie mi prawdy.
  8. Eli ciesze się że u Ciebie tak dobrze idzie. Ja czekam właśnie na Łukasza, bo kończy po 12. Jestem ciekawa jak u niego minął pierwszy dzień.
  9. Dziewczyny to jest link do złozenia podpisu pod petycja, aby dzieci w wieku sześciu lat nie szły do szkoły. Podpiszcie się. Gdybyście nie mogły to wejdzcie na stronie w pomoc techniczną. Tam jest adres email pod którym trzeba przesłać swoje imię, nazwisko i miejscowość. http://www.ratujmaluchy.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=1
  10. U nas było wczoraj znośnie w przedszkolu. Pani powiedziała że nawet lezakował. Podobno popłakał troche jak poszłam, ale te pomoce się nim zajeły i przestał.Za to dziś miałam koszmar. Mam potwornego doła i okropny ból głowy. Rano obudziłam Sebcia i nawet gładko poszło z myciem i ubieraniem, natomiast w połowie drogi do przedszkola zaczął mówić że on nie chce iść do przedszkola. Jak doszliśmy do przebierania bucików to była juz masakra. Sebcio rozchisteryzował się, nie chciał założyć kapciuszków ani zdjąć bluzy. Na rekach zaniosłam go do sali, a on wogóle nie chciał się odemnie odkleić.Jak pani zabierała go odemni to płakał i krzyczał, aż mi się serducho krajało. Poczekałam pod drzwiami, aż przestał płakać i wyszłam.Niestety w domu się rozkleiłam i mi poleciały łzy.Uważam że dzisiejszy dzień był gorszy od wczorajszego. Wczoraj odebrałam małego po podwieczorku przed 15 i dziś chyba odbiore go tez o tej samej godzinie. Wczoraj byłam bardzo dumna z mojego dziecka, bo nie zasikał się w przedszkolu. Wątpie żeby wogóle tam nie siusiał, bo był 7 godzin. Nie wiem czy jadł śniadanie wczoraj, ale powiedział że jadł zupe, ciasto, banana i jogurt. Jutro próbujemy jak będzie jak to mój mąż sam zaprowadzi Sebastiana. Bardzo bym chciała żeby się przyzwyczaił do przedszkola, bo wiem że jak będe rodzić w lutym to nie bedzie miał kto się nim zająć. Teściowa co prawda na wcześniejszej emeryturze, ale moja Szwagierka rodzi w grudniu i pewnie jej będzie bardziej potrzebna przy pierwszym dzieciątku.
  11. Dziewczyny u mnie dzień zaczął się niezaciekawie. Sebek nie chiał wstać do przedszkola i płakał że on chce jeszcze lulu. Później się uspokoił i poszliśmy do przedszkola z sąsiadką i z dwójką jej dzieci ( też zaczynają przedszkole, więc będą w jednej grupie).W przedszkolu okazało się że podobno były dwa dni adaptacyjne w czerwcu o których ja nie wiedziałam. Poszedł w sandałkach i w sandałkach juz został, bo nie kupiliśmy mu kapci wczoraj (nic nie było). Wypełniałam jakieś deklaracje, a Sebuś troche się bawił, troche mnie trzymał za ręke, aż w końcu powiedziałam mu że musze już iść.Zrobił mine bardzo smutna jak by miał się zaraz popłakać i mówi \"mama nie idź\".Odpowiedziałam że mama musi iść pozałatwiać sprawy a on na to \"a gdzie tata?\".Mówie Wam tak mi go było żal zostawiać, że aż się zestresowałam.W końcu dał buzi i zrobił papa i poszłam.Mam go odebrać przed 15 po podwieczorku. Cały czas się martwie czy się nie zasikał już, bo w domu i na dworze załatwia się super, natomiast w nowych miejscach jest różnie.
  12. Thefly wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, pociechy z męża i synka.
  13. Flowers i Eli a czy Kamiś i Bartus w nocy i w samochodzie mają pieluszke??Bo ja ostatnio próbowałam w samochodzie i na noc położyłam go też bez pieluchy i niestety zasikał się. Jutro musze jechać po kapcie dla Seby i chyba zrobie jakiś zapas majtek, bo coś mi się wydaje że Sebcio na początku będzie się zapominał.
  14. Eli ja wczoraj byłam w przedszkolu, ale było zamknięte. Kartka z informacjami niestety też nie wisi. Zastanawiam się czy kupić Sebkowi kapcie na gumke czy na rzepy. Przez ostatnie trzy miesiące chodził bez kapci i się poprostu odzwyczaił.Szczerze mówiąc to już bym chciała żeby był październik.Łukasz też idzie od września do nowej szkoły i też jest to dla mnie dodatkowy stres.
  15. Eli a czy Ty Kamila bedziesz zostawiała od razu na cały dzień??I czy poza kapciami, ubrankiem na zmiane i piżamą coś jeszcze trzeba zostawić w przedszkolu??U nas nie było nawet spotkania informacyjnego tylko tyle że rozmaiwałam z dyrektorką.Chyba dziś się przejde i zobacze może jakaś wywieszka jest.Ja też bardzo się ciesze że Sebek pójdzie do przedszkola, bo uważam że bedzie się lepiej rozwijał przy dzieciach.A poza tym nie mam go z kim zostawiać jak ide do lekarza, no i przed następnym szkrabem przyda mi się troche wytchnienia.Jeszcze dwa tygdonie i będą wyniki, a ja zaczynam bzikować.Mam jakiegoś doła psychicznego, chce mi się płakać i bardzo się boje.Próbuje być twarda, ale powoli wysiadam.Ta ciąża jest dla mnie zdecydowanie ciężka. Miłego dzionka dziewczyny.
  16. Eli czy na tym naszym forum jest jakiś administrator??Bo te wpisy sa denerwujące.
  17. Dziewczyny nareszcie otworzyłam swoją pocztę. Ania i Dota super wakacje.Widać że udane.
  18. A jeszcze mam do Was pytanie. Czy któraś z Was ma pocztę na o2??A jeśli tak to czy macie problemy z jej otwarciem??Bo ja od jakiegoś tygodnia nie moge się zalogować.
  19. Ania u nas z tą grzecznością to jest różnie. Raz jest grzeczniutki do rany przyłóż, a np tak jak dziś wracaliśmy od lekarza ucoekł mi przy bardzo ruchliwej ulicy i nie mogłam go dogonić.Przyłożyłam mu porządnego klapa w pupe, bo juz nie wytrzymałam z nerwów.Był dziś ze mna na kontroli po amniopunkcji. Dzidziuś w brzuszku żyje i łożysko też ok. Jeszcze trzy tygodnie i będe mieć wynik. Czy wy wiecie ile kobiet w ciąży po 35 roku życia pomimo prawidłowego usg robi amniopunkcję?? Szok. Większość tych kobiet które spotkałam w zeszłym tygodniu i w tym w szpitalu miały usg ok, a na własne życzenie chciały ją zrobić. Ja ich nie potepiam, bo podobno po 35 roku życia u kobiet prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem downa wynosi 1:400, podczas gdy u kobiet ponizej 30 roku życia wynosi 1:1000. Ide spać, bo jutro musze wstać wcześnie i ogarnąć dom po tej mojej niedyspozycji. Miłej nocki kobitki.
  20. Dziewczyny powoli zaczynam wracać do jakiegoś normalnego zycia.Dziś podniosłam się w końcu z łóżka.Zaczynam powoli działać coś w domu, ale takie pierdoły jak zmywanie naczyń, pranie.Boje się porywać na coś więcej.Wczoraj mój mąż był z Łukaszem na rybach i jak wracali wieczorem to mało drzewo na nich nie spadło taka była wichura. Ciesze się Dota że udały się Wam wakacje. Eli ide chyba do fryzjera w przyszłym tygodniu na poprawienie humoru. Chyba tylko podetne końcówki, ale to zawsze jakaś odmiana.Myśle jeszcze o paznokciach, ale obawiam się tipsów, bo nie wiem czy bede umiała w nich cokolwiek robić.A może któraś z Was miała lub ma założone?? Flowers i Dota ja bardzo boje się jak Sebek zniesie przedszkole.Tym bardziej się boje, bo on jeszcze bardzo często popuszcza w majty.I nie powiem żeby należał do aniołków, zresztą wiadomo jak każdy chłopczyk chyba:)No i boje się jak będzie z leżakowaniem. Pozdrawiam.
  21. Dziewczyny przecież Wam pisałam że bede miała zabieg amniopunkcji.Pobrali mi wody płodowe bardzo długą igłą.Uczucie nie przyjemne, ale da się przeżyć.Wczasie zabiegu i odrazu po było mi troche słabo.Teraz musze przez tydzień się oszczędzać, a najlepiej polegiwać.Wczoraj spędziłam dzień w łóżku i dziś chyba też tak będzie.Dobrze że wczoraj mój mąż miał jeszcze wolne, bo dziś jestem sama z Sebciem.Aha nie napisałam dlaczego musze leżeć.Ano dlatego że po tym zabiegu jest od 0,5 do 1% ryzyko poronienia.Za tydzień w środe mam kontrolne usg, a za cztery tygodnie czekam na list z dobra nowiną. Ide leżeć kobitki.Miłego dzionka Wam życzę.
  22. Cześć dziewczyny. Byłam na czterodniowym urlopie nad morzem.Pogoda troszke kiepska na opalanie i kąpiel, ale na szczęście dało się chociaż pospacerować.Zaraz jade na zabieg, więc trzymajcie kciuki. Agus mój Sebcio to chyba wogóle z butli nie ciągnął, ale znam dzieci które są starsze i rano i wieczorem piją mleko z butli. Eli a co do Twojego wyglądu to ja bym chyba nic nie zmieniała.Jest dobrze, chyba że Ty się czujesz źle.A jak karmienia Kuby??
  23. Eli ale najpierw prześlij mi swoje aktualne zdjęcie.:)
  24. Ania miłego urlopu życzę. U nas jest dziś ciepło, ale tak wieje wiatr że pranie w łazience schnie.
  25. Ania a nawozisz czymś warzywa??Sebcio uwielbia się pluskać w wodzie, szkoda że ta nasza działka tak daleko, bo bym tam też mu rozłożyła basen.
×