Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

widzialnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez widzialnaa

  1. widzialnaa

    Zycie po toksycznym zwiazku

    mnie coraz mniej obchodzi, to, ze ktoś sobie idzie. ale jak się raz mowi tak, raz tak TEJ SAMEJ OSOBIE w tej samej sprawie, to ona moze się poczuć oszukana, moze pomyśleć \"ona jest nieszczera\". chyba, ze zmienisz zdanie i to powiesz wprost \" przepraszam ciebie, ze mowilam tak wczesniej, ale zmienilam zdanie i nie chcę...\". jesli najpierw traktujesz osobę nieasertywnie, a potem asertywnie to czesto się zmywają, bo już nie mogą cię wykorzystać :). a nie dlatego, ze masz inne zdanie. jest wielu ludzi, ktorzy zostaną mimo innego zdania, kwestia tolerancji.
  2. widzialnaa

    Zycie po toksycznym zwiazku

    a tak w ogole, to hmmm jakos mi nie pasuje temat topiku :). chyba założe własny. coś w stylu ; wyszlam z toksycznego związku!! teraz pracuję nad sobą :)), a jak wy?. bo i tak do pracy potrzebuję życie po toksycznym związku nie może być życiem przez JEGO PRYZMAT. ze ktoś mnie kiedys skrzywdzil, to ja teraz jestem nieszczęśliwa i smutna. to jest ciągle nadawanie temu władzy. to jakie nadajesz znaczenie rzeczom to jest wazne ! rownie dobrze możesz powiedzieć ; to mnie wzmocniło ! teraz jestem lepsza dla siebie i dla innych ! teraz bardziej się szanuję! itd
  3. widzialnaa

    Zycie po toksycznym zwiazku

    do serena mysle, ze musisz zmienić środowisko, zwlaszcza, ze on bije dzieci. instytucje są do pomocy?
  4. widzialnaa

    Zycie po toksycznym zwiazku

    do ćma ; miło mi, ze tak dobrze mnie widzisz :). do ćma i serena : myślę, ze popełniasz błąd taki, że pracę nad sobą, widzisz jako \"straszną\" i \"trudną\". jeśli spojrzysz na to pozytywnie, jako na odkrywanie siebie, wtedy zycie stanie się przygodą. a jak spojrzeć na ten proces pozytywnie jesli obecnie siebie się nie lubi i nie chce się zrobić coś dobrego dla siebie, uważa się, bardziej świadomie, lub nie, że się na to nie zasługuje? nie ma czegoś takiego jak charakter, moim zdaniem, zresztą też zdaniem ludzi ktorych cenię. czlowiek może się zmienić w sposob niewiarygodny. jest w was potencjał, ktorego NIE ZNACIE. jesli to przyjmiecie, to będzie wam lepiej. ja np ostatnio częsciej mowię to, co myślę :). a kiedyś bym się o to nie podejrzewala, ze potrafię.:). możecie sobie zaakceptować, być szczęśliwe, wesołe, asertywne, kochające siebie i innych. przyjmijcie, że to jest możliwe, że możecie to w sobie odkryć i że to jest cudowne. to uważam za ważny punkt zdrowienia ten, kto tkwi w przeszlości tak jak wy nadal dla mnie jest ofiarą. dobrze, ze o tym wiecie. pracujcie nad sobą dla siebie z radością, a wtedy będzie lepiej pozdrawiam
  5. szam - masz rację, na wszystko przyjdzie czas jeśli chodzi o moją \"misję\" może i komuś to pomoże,ale wiem wiem, ze przeczytana książka bez zrozumienia nic nie daje chcialabym mieć w pracy jakąmś pożyteczną myśl przewodnią i taką sobie wybralam Air - tak, chyba tak jak bylo w tej reklamie \" i nawet kot tak spojrzal na mnie znad miski\" :)) Nie bylam wczesniej to nie mialam jak trzymać kciukow ;) ale nie byly potrzebne!! gratuluję! jaki to kurs? bo ja szukam wlasnie i nie wiem do jakich instytucji się zglaszać i jakich kursow szukać może wiecie do jakich instytucji się zglaszać by kursy psychologicznie i pedagogiczne móc mieć? mała - fryzurka fajna, ale starego imagu nie widzialam, to nie mam porównania. ale powiem ci, ze uśmiech ci dodaje wiele
  6. mała - dlaczego sądzisz, ze wstrząśnięci sobie nic nie skręcają? ktoś już do mnie napisał od ciebie :). dzięki kachni - witaj air - wiesz, to można powymyślać przecież też w domu. to przecież w grupach wymyślaliśmy, nikt za nas tego nie zrobił asia_malutka - ohp w zielonej górze Tygrysek - ty na te ciuchy polujesz jak prawdziwy tygrys! szukasz powoli łapiesz okazję.... i to jeszcze markową! szam- a te badnia to rutynowe? a jak tam twoja anemia? oni w większości na tym topiku, ci, co akurat piszą, to ludzie ktorzy czują, że mogą mowić po latach milczenia, więc piszą. wygadanie się ( czyli wyladowanie ) dla mnie to co innego niż użalanie się. użalanie konstruktywne nie jest, ale jest wyleczalne :) z tą pomocą to jest tak, ze każdy musi stać się Zosią Samosią jesli chce pomocy. jesli sam sobie jej nie da, nie będzie jej. ale różni ludzie roznych rzeczy potrzebują, aby dojść do tego punktu ja też nie wiem, czy twoj przypadek jest konstrukcyjny. pomyslalam nad sobą i wiesz, ja nie idę po omacku, zle okreslilam. czasem stoję w miejscu, ale to moja \"wina\" bo prowadzenie mam. w zasadzie ja nie potrzebuję twojej historii,do rozwoju, ale do pracy być może tak. ale może pomoże innym. wiesz, co chcę przekazać w mojej pracy? ludzie czytają poradniki amerykańskie i ksiązki ale czy wprowadzają te rzeczy w nich zawarte w życie? chcialabym pokazać ten proces tą pracę. to, że nie wystarczy poczytać, ale wlaśnie pracować. ludzie nie mają tej świadomości zastanow się. nie trzeba mi wywiadu \"teraz\". tak, wiem, ze trzeba dojśc do etapu akceptacji. o tym też chcę, kurcze, napisać. mam zamiar napisać to wszystko konstruktywnie gratuluję mieszkania, zazdroszczę, ale to nie zawiść - cieszę się, ze masz! air - niedawno czytalam, ze koty to są strasznie ezoteryczne stworzenia i telepaci :)
  7. do szam sprostowanie Zle napisalam. Nie jest tam za dużo historii. Jest tyle ile ludzie potrzebują. A są coraz to nowi ludzie, który swoje opowiadają i dlatego jest ich tyle..( i dlatego to \"na pierwszy rzut oka wygląda jak wygląda) Dużo jest osób które dopiero odkrywają, że to nie jest burzliwy związek, ale molestowanie psychiczne i chcą się wygadać, potrzebują wsparcia. Wygadanie się uważam za dobre. Uważam, że ludzie na tamtym topiku jak i na tym są wspaniali, tylko po prostu są na innym etapie życia i czego innego „na teraz” potrzebują. AIR :) Nina. Te kobiety z topiku o molestowanych nie uważam za toksyczne, absolutnie, ale rzeczywiście są tzw \"toksyczni ludzie\".tzw wampiry energetyczne. A ta twoja koleżanka moze go po prostu nie kocha i tyle! tylko tak mowi, bo chce się zakochać a tu nic.. tak se snuję ;) to tak jest z tymi kobietami, to trzeba przejść \"on mnie kocha\" itd, to nawet się nazywa - etap targowania się. nie mogę powiedzieć o nich nic zlego. Tygrys - dziękuję ------------------------ No a tak bardziej pozytywnie :). To dziś i wczoraj bylam na kursie Twórczego Myślenia!!! Bylo super i za darmo :P. Np szukaliśmy niestandardowych zastosowań do ołówka. Można go wepchać między zęby pacjentowi podczas wiejskiej operacji, drapać się nim, dzgać przeciwnika w oko i ucho, wyciągnąc rysik i potrakotwać resztę jako słomkę ;), zbudować szałas i tratwę na bezludnej wyspie, zrobić wibrator dla kota dywanik do masowania stóp zasłonkę można zrobić krótkoterminowy tatuaż jeść jakchińskimi pałeczkami :) potrakotwać jako : ozdoba na choinkę biżuterię dodatek do ubrania taką chińską spinkę co się wklada do koka Ja teraz mam mnostwo czasu i szukam wlaśnie różnych zajęć. Co jeszcze.. Mialam zrobić sobie spagetti. Z mięskiem mielonym, makaronem i przecier pom + smietanka. Zrobilam sobie makaron. Ugotowal się szybciej niż mięso sie dusilo z przecierem. Po 20 minutach duszenia, wygłodzona, wyciągam mięso z przecierem na talerz, pożeram i jak już zostaje mi 1/4 przypominam sobie o makaronie...
  8. szam - nie ma co \"podziwiać\" mnie wiesz nie mozna powiedzieć o mnie, ze się świadomie rozwijam. jeszcze nie, niestety ja mam duzą wiedzę, ale nie posiadam świadomości kiedy rozwijam się kiedy nie. poza tym wyczuwam jakąmś blokadę ostatnio, ktora nie pozwala mi chcieć się rozwijać.. muszę sobie z nią poradzić Gio - a jednak napiszę teraz, krotko
  9. Tygrysku!!! Wszystkiego najlepszego!!! Szczęścia po prostu!! Gio - klasyfikacja... hm.... TV... no co ty, to do wywiadu anonimowego do mojej pracy bo mialam wrażenie, że coś napisalaś, ze my mniej więcej w podobny sposób myślimy o rozwoju? napiszę do ciebie dopiero 3, wtedy wrocę na forum to chyba na razie wszystko...
  10. no tak.. teraz to się zaczynam zastanawiam..w czym ty wlaściwie żartowalaś? bo najpierw zrozumialam, ze to się odnosi do tego maila. a teraz myślę, czy nie do kwestii wywiadu, no dobra ludziki , dobranoc
  11. napisalam maila na tego podanego, Gio!
  12. wywiad najprawdziwszy! oczywiście, ze w TV, nagrywać będę, a co ;) najpier muszę zobaczyć czy się zaklasyfikujesz ;) najważniejsze są oczy, oczywiście :P powinny być niebieskie :P ja oczywiście też żartuję, a dalsze rzeczy to już nie ma sensu na forum pisać, napisz do mnie na mila, ok? tak, abym miala twego, \"czynnego\" maila :* dla wszystkich
  13. Gio - jesli pozwolisz .. zrobię z tobą wywiad... zapłacę, bo to kilka godzin nawet trwa.
  14. mala - a tak poważnie to wspolczuję ci, ale myślę, ze .. to przejdzie Gio- nie ma takiej potrzeby abyś tam wchodzila, no, chyba ze chcesz, chodzilo mi o to, ze ja tam nawijam i pomyslalam sobie, ze moze weszlaś na moj profil i poczytalaś wiadomości ktore tam pisalam, bo napisalaś, ze mnie poczytalaś i myslalam, ze to na podstawie wiadomości na tym forum.. uff idę lulu
  15. Mała - ale jakie mięśnie będziesz mieć po tych kartofelkach :P
  16. Gio- poczytalaś to znaczy? weszlaś na topic o molestowanych kobietach? bo ja tam mnostwo piszę nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę ze jesteś chętna do wspolpracy! Tygrysek - chodzi o to, ze jak śnisz \"normalnie\" to umysl odpoczywa,mysli plyną tak same sobie. a jak śnisz świadomie, to wtedy umysł pracuje i w nocy, podobnie jak w dzień. nie dajesz wtedy spokoju tym komórkom... ale ponieważ śnisz i śpisz stosując świadome śnienie, co by nie mowić, to skutki dlugo się gromadzą i są dlugofalowe nie namawialabym cię do zaprzestania eksperymentow, ale pamiętaj o tym, by z tym nie przesadzić w książkach moze i nie piszą, bo w koncu one są po to, by tą metodę zareklamować. ja nie wiem skąd wiem o tym świadomym śnieniu, ale czyz to nie jest logiczne, co napisalam? ja latalam w snach cale moje zycie.. nie wiem co to znaczy? ok, a jak się zapisać na to badanie rynku?chętnie i ja bym to robila Gio - tak, świadome ślinienie się ma wplyw na niewysypnanie się :)... :). no tak.. warto się nie wyspać, koszt ponieść .. bo to i mile i porzyteczne jest, takie świadome ślinienie. no bo jak świadome, to czemuś musi służyć, Tygrysku- zazdroszczę ci, wlasnie mi brakuje takiego przyjaciela a ja chcę przytyć, dziewczyny,
  17. taaak a my będziemy ją kręcić na zmianę w ramach zamiłowania do przyrody?? ;)
  18. odpowiadam systematycznie od wiadomości z 25.10 14:14 kadarka - zmiana następuje po pogodzeniu się z faktami ( rzeczywistością) i uznaniem, ze nie można zmienić drugiego czlowieka. to, co trzeba zrobić to wyciągnąć wnioski ze swego postępowania. wiem, ze mowimy o tym samym, ale róznie to nazywamy szam - joga to byl przyklad, odnioslam się, bo taki przyklad podala kadarka w sumie nie wiem, czy joga powoduje rozwoj.... zależy dla kogo no wlasnie! i tu przechodzimy do sedna sprawy, czego nie potrafilam zdefiniować i opisać wczoraj otóż moja magisterka to jest coś innego niż moj rozwoj ogolny. o niego staram się rozwojem świadomości i wiary. obecnie niestety natrafilam na jakąmś blokadę... coś sobie ubzduralam, ze coś tracę rozwijajac się? ale proszę o zrozumienie, więc je dostanę jesli chodzi o te metody, to jednemu służą, drugiemu nie. jak zaczynalam pisać magisterkę, to uwazalam, ze slużą rozwojowi, teraz już nie wiem. ale każdy ma swoją drogę, wszystko jest dla ludzi. koncepcję już zachowam taką, jaka jest.to, ze ja nie stosuję tych metod nie znaczy przecież, ze są zle chcę zobaczyć, zbadać, czy owe metody są skuteczne. dziś uslyszalam od asystenta promotora, ze to \"szamanizm\". tyle osob je stosuje a naukowcy mowią \"szamanizm\". amerykańska literatura jest ich pelna, a oni mi mowią \"szamanizm\" uwazam także, ze jest różnica między afirmacją \"otwieram się na rozwoj\" a \" mam nowe auto\". co ty o tym sądzisz, czy pierwsza z nich służy rozwojowi? chętnie z tobą pogadam, bo ja mam tak, ze od czasu do czasu wychodzą mi wątpliwości, ale mam wrażenie, ze mamy podobą koncepcję. roznica polega na tym, ze ja probuję się rozpędzić, a ty już idziesz tą drogą. to czym jest numerologia, bo mi kojarzy się z numerkami. wiem, ze jestem 1. dziś śnilo mi się, ze ktoś spojrzal na moją dłoń, a tam zamiast linii papilarnych byly 3 poziome kreski i na nich krzyżyki. ale ze to tak jakby normalne jest...tylko ze te krzyżyki powinny być rowno na tych kreskach :). i ona powiedziala, ze mi nie powroży, nic mi nie powie, bo ja \"zbyt skomplikowana\" jestem Kadarka - wcale nie odzielam umyslu od tożsamości, raczej w swojej pracy łączę te rzeczy. Bo przez umysl ksztaltuje się osobowość. ( i mentalnośc ofiary). I oczywiście, afirmacja, hipnoza itd to tylko narzędzia, ktore nie są konieczne Air - wiem, ze nic takiego nie napisalas, ale coś mnie kusi by zaznaczyć, ze ezoteryka to zupelnie co innego niż rozwoj duchowy Nina. - to moze mi pomożesz? Tygrysek- uważaj, slyszalam, ze świadome śnienie to powoduje, ze czlowiek ... się nie wysypia. a raczej, ze na dluga metę powoduje szkody związanme z niewysypianiem się Gio- Moze i ty zgodzisz się mi pomoc? Nina. - to taka gra slowna, czy chodzi o coś konkretnego? co widzialam? Mala - ratuj dziewczyno bo mnie tu o szamanizm posądzają, asystent promotora powiedzial, aby skreślić 4 rozdzial, to będe musiala mieć kilka dobrych przypadkow :) aby się obronić Borewicz - dzięki :). zainteresowania ..hhm... szamanka to mnie \"bije na glowę\" Tygrysku - co ty masz tak ciągle te badania rynku? gdzie ty pracujesz, bo ja nie znam jeszcze ciebie.. czy to moze też hobby? szam- ech, u mnie żadnych szzcegolnych darow nie odkryli inicjacji reiki nie mam, ale ciągle mnie kusi jaki masz stopnień? robisz inicjacje? no wlasnie, nie ma ustalonego kanonu, regul. ja musialam jakieś reguly zrobić, by mieć w części praktycznej o czym pisać. no i w ogole.. magisterka to magisterka...
  19. Pozdrawiam wszystkich ezoteryczno-duchowo, a odpiszę później dokladnie, bo tu male niezrozumienie mnie powstalo i muszę się skupić, by odpisać, a teraz idę lulu mala - sprawdzilam pocztę, nawet nie wiesz jak się ucieszylam, odpiszę potem, dziękuję!
  20. Air - rzeczy ( dla mnie) bardzo ciekawe.Chcialam studiować psychologię. Okazalo się, ze jest kierunek eksperymentalny, nazywa się poradnictwo, w informatorze bylo napisane, że psychologia polączona z pedagogiką. Ale w trakcie studiow stopniowo okazywalo się, ze najwięcej w tym wszystkim jest seksu, seksuatrii, seksuologii, psychologia - jeden przedmiot - pedagogika - więcej, ale też prawie nic. Ale moja \"milość\" do zglębiania się w umysl czlowieka zostala, więc powiedzialam promotorowi ( seksuologowi!!! ), że ja tylko o tym będę pisać. I się zgodzil. Powiem wam, prawdziwy cud. Czy wiecie, jakie byly jego AUTENTYCZNE propozycje na pracę magisterską dla studentow? 1 orgazm 2. seks w pociągu 3 klienci agencji towarzyskich więcej nie znam... ale te są autentyczne Tygrysku- ja nie wiem jak wyglądasz, to nawet gdybym oglądala, to bym nie widziala oczywiście, ze istnieje możliwośc przeczytania jej. mowiąc prawdę już 2 osoby spytaly się mnie, czy nie chcialabym wydać książki na podstawie mojej pracy i to calkiem poważnie. wiem, ty pytasz się tylko o możliwośc przeczytania. jak napiszę i moje \"osoby\" ( przypadki) się zgodzą to będzie czytanko. Kadarka - ten kontekst mojej pracy, to jest tylko przyklad zmiana punktu widzenia zawsze odbywa się na takich samych zasadach, kontekst nie jest ważny ofiara nie akceptuje rzeczywistości, ale wypiera fakty. akceptowanie siebie, oczywiście, o tym też piszę, w punkcie o milości wlasnej. skąd wiesz o ofiarach?? pewnie używamy innych sformulowań do określenia tego samego szam - nie będzie ewoluować za bardzo, bo przecież promotor.... wiem, ze to nie tylko te techniki !!! och, wiem! ale to jest praca mgr i porządek musi być. nie mogę tam wrzucić np jogi, to to inna bajka.no i kilku innych rzeczy nie mogę wrzucić, bo nie chcę być uznana za nawiedzoną ale boli mnie fakt ( teraz) ze nie wiem jak wrzucić, ze prawdziwa zmiana następuje poprzez świadomość chyba ze zrobię następny rozdzial... ale co ja tam napiszę? do numerologii? jak można mieć predyspozycjue do numerologii? to powiesz mi jaki numerek jestem? no widzisz majorek też o buraczkach mowi :) majorek - dziękuję :) szukalam tu tylko towarzystwa, przyciągnęla mnie wasza dobra energia i radość życia, a może się okazać ze i o mojej pracy też będziemy mogli pogadać i może znajdę tu pomoc w niej :)
  21. szam- nie martw się, wykladowcy czasem lepiej patrzą na osobę w ciąży niż taką \"normalną\" ;). jeśli będziesz rodzić, to najwyżej egzamin trochę się przesunie... przy mnie dziewczynie wykladowca podniosl o pol oceny wyżej na egzaminie, bo w ciązy byla, za \"determinację\" odnośnie anemii - sporobuj czy ci buraczki smakują odnośnie expose - coś slyszalam, ze się ezoteryką interesujesz, moze więc to sporobujesz?
  22. Nina. to internet, nie wymaga odwagi cywilnej buty zdjęlam. powiedzialam przecież \"witam!\" :P widzialam, jacy jesteście otwarci na nowe znajomości, mimo tego, ze tak dobrze nawzajem się znacie tak, siedzę na topiku o pozytywnym myśleniu od jakiejś chwili i od dłuższego czasu i na topiku o molestowanych kobietach w związku ( ja nie jestem)
  23. w sensie, ze będzie okropnie. zabijać nikt nie będzie, ale nie wyobrażam sobie polski z nim... staram się o tym nie myślec, choć mi nie wychodzi
  24. elles - odnosząc się do linka to coprawda tylko żart, ale boję się, że może stać się to prawdziwe
  25. Air- nie jestem odważna. Ja tam spękalam. Tylko że nie mialam wyjścia. Nawet z tym stopem - mialam wybor albo zasuwać po polach po ciemku, albo wsiąść do samochodu. Gdy zobaczylam pieska pomyslalam sobie \" ci ludzie nie mogą być zli\". Tygrysku - wiem, że kursy za cięzkie pieniądze cię nie interesują, mnie zresztą też. Tamto chodzenie po węglach kosztowalo mnie 5 czy 10 zl. I to byla oplata za zaświadczenie. To byla taka dygresja o tych menagerach. Tamci z C.W.E. mogą organizować to za darmo praktycznie, tak jak bylo u mnie, dlatego ci to polecilam. Wszyscy posiadacie pewnien rodzaj realnego optymizmu i umiejętności cieszenia się drobnostkami, co i ja chcialabym w sobie obudzić. saszka - przyszlam, przeczytalam, napisalam...wcześniej mnie nie bylo Gio - nie znamy się, po prostu ja zaczęlam tak rozmowę jakbyśmy się znali. A co będę się krygować :). Jak nie napiszę czegoś osobistego, fajnego to nie będzie do czego nawiązać. Moglabym napisać \"dzień dobry\" ale wtedy będzie mozna odpisać tylko \" dzień dobry, pisz\" i tak, tak wiem o tym chodzeniu po węglach :)
×