pimach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pimach
-
Serum, wyjątek podobno potwierdza regule... Wiesz, i tak nie pobije mojego.... Czy ktos reflektuje na zdjęcia Tuska na maila? Dumna matka rozsyla.
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Kazika, a orzechy to nie bialko? Nie jestem ekspertem, brakuje Kałamarnicy.... Wracaj !!!!!!!!!!!! A ja poleglam. Wylączli nam prad, wiec pojechalam z malym do kolezanki i ...szarliotka. Potem do ojca na obiad, a tam pomidorowa ( nie moge), kurczak, ziemniaki i kapusta (nie moge, bo karmie). I tak zostalam przy kurczaku, podziubałam w ziemniakach i ... dostalam ciasto. Ale mi niedobrze od tego wszystkiego... Teraz idziemy do teściowej, aż sie boje. -
Tija, no w sumie, nie chciałabym, zeby księdzem został.... Ale w sumie, czy mamy wpływ tak do końca na to, jakadroge wybiora nasze dzieci? Ostatnie minuty pradu... Tija, dziękuję, ze jesteś ze mną w tym trudnym dla mnie momencie... ;-)
-
Tija, nie ran mnie. Jestem idealistka i głęboko wierze, ze uda mi się go wychowac na ludzi a nie skur***. Ja też pije.
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Oponka, mnie pomaga czytanie ksiązek. Też wieczorami chcica mnie dopada. Jak juz nie wyrabiam na zakrecie, jem jogurt i udaje, ze pyszny. Ale jem go b powoli... No, dziewczynki, jestem z nas dumna, kalamarnica bedzie zadowolona, jak już wroci do świata żywych. A ja poleglam wieczorem z dieta, bo mialam gości. Ale dziś jest nowy dzień, sacze kawkę (Ricoree, bo karmie), zaraz wyłączą mi prąd, bo buduja obwodnicę i chyba tu jajko zniose przez cały dzień. Znowu zapomniałam się zważyc... A moze to celowy unik? -
Lolus, wiem, dlaczego pytalaś i tak mnie to rozczuliło, ze nie mogłam sie powstrzymac... Tija, kochana, az mi sie łezka zakrecila, ze pamiętasz, kiedy moj wyjec się urodził. Majeczko, jakiż to kwiecisty jezyk Cię dopadł wieczorowa pora... ;-) Mój adorator mnie olał, jak zobaczyl zdjęcia... Cóż, 20-tką nie jestm... Laski, nie mam dzis pradu do popołudnia, bo budują pieprzona obwodnice, więc baj baj baj..... Aha, wczoraj mialam gosci, kumpele były i dieta polegla, ale jestem usprawiedliwiona, bo dowiedziałam się, ze Tusiek ma DUZEGO !!!
-
Ory, dał mi namiar na siebie na nk, spoko, ale uszy ma odstajace. Byla u mnie kolezanka, ktora zawodowo bawi dzieci i powiedziała, ze Tusiek ma duzego... Lola nam zabkuje!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Ha, mój 20-latek się odezwał i chce zdjecia. ;-)
-
Szczęśliwa, no wlasnie, ja też nie wiem?! Oj, ale kazalam im sie odezwac dopiero w czwartek, bo mój m mial wolne i dupa. Olali mni esikiem prostym. Nie bedzie ujeżdżania. Napisalam im, ze po porodzie jestem i ciało już nie to, ale nie zrażali się. Bawiło mnie, tak równoczesnie pisałam z dwoma. Ech, młodym byc, tyle się wtedy człowiekowi chce... Lola, jego mina ? Bdezcenna. ;-)
-
Szczesliwa, nie opuszczaj nas. Jeszcze w swym długim zyciu nie miałam szczescia z madrym szefem. Głowa do góry i biust do przodu. Lolka, Ty znowu cos narozrabiałaś z GG, ze Cie nie ma? Z gołym tyłkiem powiadasz... hm... tylko chłopa mi brak.Wczoraj dostałam dwie propzycje dzikiego seksu z 20-latkami na gg. Ory, kochanie TYy moje, pisz, bo uwielbiam Cie czytac. I powtórze się, Ty wydaj powieść.
-
zezarło mnie Ory, tak!!! tak!!!! tak!!! reszty nie chce mi sie jeszcze raz pisac.
-
Tija, ja tez nie mam i potem tworze z pamieci jakies bzdury. Majeczko, świete slowa. Ja też robilam wczoraj rewolucje, wykorzystując dzien wolny m, wywalilam 6 reklamówek. Jestem z siebie dumna. W końcu moje nowe ciasne rybaczki musza miec godne miejsce? Wyzłopalam kawe i czas zrobic jakies śniadanie...
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Siaka, u mnie to nie przejdzie, bo gotuje obiady m. On najchetniej jadlby frytki, a wtedy to już kaplica. Na razie po kawci jestem. Planuje na sniadanie parówki. A potem się zobaczy. Wieczorem maja wpaść kuleżany, wiec moze byc ciezko. -
Ory, słońce Ty moje. Toz Ty anioł nie kobieta jesteś. Ja bym mu te popielniczkę na leb wywaliła. I polala piwem. Maskra. Ale jak chłop chory, to lepeij wiac, gdzie pieprz rośnie. No ziełam się za ograniczanie zarełka, bo dwie stowy na spodnie wypierdziałam, wiec szkoda by w nie włazić. 40 byla za luźna, a 38 opiete, wiec wzięłam 38. Zatem musze sie pilnowac.
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Siaka, ja jedynie zauważam mniejszy apetyt, choc zwykle polegam na obiadach, bo nie moge sobie odmowić ziemnaczków... Zrobiłam dziś rewolucje w szafie, 6 reklamowek ciuchów wywaliłam. Mam caly stos jeansów LEE do których nie wchodze, więc czas wziąc się za siebie. Rano: dwie kiełbaski z gilla ( nie miałam czasu, bo robiłam w/w rewolucje) obiad: schab, marchew ze śmietana i ... ziemniaczki kolacja: planuje chlebek z dzemem W przerwie herbaty i dwie morele Martynka ( nie pamiętam nicku, a nie wyswietla mi sie podgląd strony) tak ogólnie to warzywa + mięsko lub nabiał albo warzywa + chlebek, ziemniaczki , kasza. Ale to ogromne uproszczenie. Np spaghetti z sosem pomidorowym z pieczarkami (bez miesa i sera), bigos bez chleba, wszelkie mięsko + suroweczki, kasza z sosem grzybowym, ryż z chińszczyzną bez miesa.... Maly po pierwszym szczepieniu, strasznie plakał. Zobaczymy, jakie bedzie wieczór.. -
No to stronka moja i pogadalam se sama ze soba. Skoro nikt mnie nie kocha i nikt mnie nie slucha, oddalam się do lodówki.
-
Aha i jeszcze bylam na zakupach w mega dekolcie i zakupiłam sobie zajefajne rybaczki (tylko dlaczego takie drogie?)...w zw z powyższym ograniczam jedzenie. Ktos ze mna?
-
Zapomniałam Wam napisać, ze poszlam wczoraj z koleżanka na blonia i wyduladalam duzego Reedsa jablkowego... mniam.
-
Tija, ona powinna byc bez żadnej przyprawy, a majonez można zmieszać ze smietana, wówczas sałatka jest delikatniejsza i taka orzechowa przez tenslonecznik prazony. Ory, jak się cieszę, ze Cie widzę. Majeczko, chyba ze dwoa dni temu było niemiło, tzn pan m był niemiły. Odczekała az maly zaśnie, stanelam nad nim (oczywiście leżal z pifkiem) i wygarnelam: -To ty (celowo z malej litery) k*** mnie zdradzałeś lub zdradzasz i powinienies mnie po dupie calować, ze wogóle z tobą (jw) gadam i pozwalam ci (jw) dziecko oglądać. A jak ci się moja mina nie podoba, to spierd**** do tej wywloki. Zamiast na kolanach mnie błagać, to smiesz na mnie glos podnisić? Nigdy wiecej tego nie rób, bo wypier*** na zbity pysk. I jeszcze jedno: do dziś nie usłyszalam przeprosin za to, co zrobiłes, a skoro ni eprzeprosiłeś, to nie zalujesz, wiec nie truj mi dupy i pozwól życ. To tak mniej wiecej. I tyle. Rano bylo pytanie, czy mi kawe zrobic. Jak matke z corką nierozumiem tego chlopa. Tusiek miał dziś pierwsze szczepienie. Ale płakal rzewnymi lzami, a mnie serce pekalo. teraz śpi, zobaczymy, co bedzie wieczorem.
-
Lolka, ja pije Ricoree, moze byc? Pożarlam do niej ostatnia babeczkę z karmelem i już mi lepiej. A u mnie leje, wieje i do dupy...
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Siaka, najgorsze, ze to ni eineternet, ale komputer i nie wiadomo, kiedy wróci. Ide z rozpaczy zjeść kolejna babeczkę, a kupilam sobie dzis przyciasne jeansy... -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Dorcia, moje libido chyba wyszlo razem z Tuskiem. Faktem jest, ze kiepsko nam się wiedzie, ale popędu calkiem brak. Może powinnam jednak zabrac sie powaznie za diete? Kałamarnicy nawalił net i topik padł? Dziewczyny, no przeciez nie możemy jej tego zrobic!!! -
Lola, jestem. dawaj, co nabroiłaś? Tija, ja tez tak mam, jeśc, jeść i jeszcze raz jeśc. Dlatego tak załatwilam małego, bo nie potrafilam sobie odmówic ciasta. Powinien zmienić pracę i moze by to uczynil, gdyby mu na mnie zależało. Ale wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują, ze tak nie jest. Ciekaw jestem ile bedzie miał sms-ow za czerwiec.
-
Donia1, GRATULACJE!!! No to teraz masz juz wakacje. U mnie wieje i chmurzy się. Maja bycburze. Znowu. Kasiunia, toś faktycznie pospacerowala. A ja załatwiłam młodego cistem drożdzowym i mial mega kolkę wczoraj. Masakra. Uwaga, powiedzialam mojemu m, żeby się zastanowil, czy nie lepiej dla nas wszystkich byłoby, gdybyśmy się rozstali. Bo ja tak uwazam. Zatkało kakalo. Zobaczymy, co dalej.
-
Majeczko, mąż widzial, ale chyba za glupi, zeby dotarło. wczoraj walnał zartem, ze niby Tusiek bedzie mial rodzeństwo. Powiedziałam, ze dzieci zrodzone z prawego loża maja pierwszeństwo alimentacyjne. Donia1, trzymamy razem z Tuskiem!!! I daj znać, jak poszlo.