pimach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pimach
-
Majka, Ty sadystko, z tymi ogórkami malosolnymi... W tym roku omija mnie wszytsko, kalafior, kalarepa, arbuzy, truskawki.... A bu... Tusiek znowy wczoraj wyl, ale juz tylko 20 min. Ja beczałm jak bóbr, ale mamy tendencję spadkową, wiec może będzie dobrze? Lece do neurologa, jesli sie nie będe oddzywała, to znaczy, ze zamkneli mnie na oddziale. ;-) Do2do, gdzieś sie zapodziala? Lola, dlaczego juz Cię nie ma na gg? Co do kłopotów z facetami, to lepiej milczec będę, bo znowu narozrabialam. Ups. U mnie znowu leje!!!!
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Kalamarnico, tak było kilka tyg po porodzie, ale teraz mamy tendencję zwyzkową. ;-) Wolę sie nie wazyc... A wiesz, ze u nas tez pizza? Zjadlam kawalek margherity i zastanawiam się, co na to powie mój syn? Ale od dzis mam mocne postanowienie poprawy... Niedługo wybywam do neurologa, mam nadzieję, ze mnie nie zamkną na oddziale. ;-) -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Siaka, no, skoro tak, to pisze. Po pobycie w szpitalu, wiecie, ze miał zakazenie dróg moczowych bakteria e. coli i mielismy tydzień w pediatryku, co dla mnie oznacza tydzień w psychiatryku, bo wyszlam stamtąd z porażeniem mięśni połowy twarzy i jutro ide do neurologa. Od jutra dieta, tzn, jem zgłowa. Dziś wpierdzieliłam paczke ciastek, wczoraj tez. Bez sensu. A w nic sie nie mieszcze, nawet w spodnie ciążowe Kałamarnicy, o czyms to świadczy. Poza tym, ze ona nawet w ciazy jest chuda jak pies i marudzi. Kałamarnico, fryzjerka kiedys mi powiedziała, ze nalezy koniecznie sciągac gumke z włosow na noc, zeby odpoczeły i tak tez robie. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, dlugo mnie nie było, bo wyladowalismy z Tuskiem w szpitalu. Miał zakazenie dróg moczowych bakteriami coli, konieczna była antybiotykoterapia, a u takich maluchów trzeba je podawać dozylnie. Szpital masakra, spanie na ziemi, zero wyzywienia dla matki, lekarze tragiczni... Po powrocie zaczal sie koszmar kolek. Nie dawalam rady, a na dodatek mój m wyjechał w delegację (?) i znowu walczylam sama. Tak wył, ze wezwalam lekarza do domu. Wczoraj byla powtorka z rozrywki, nic ni epomagalo, ani czopki, ani rurka, więc zostawiłam go, niech wrzeszczy. Serce mi pekalo. Trwało to godzine, potem zjadł i padł. Przespał 7 h. Jak sie obudziłam, byłam przerazona, ze zamordowalam wlasne dziecko. Ale dziś wrócił mój dawny Tusiek, grzeczny i kochany. Sztorm, jedni nie dotrwali do terminu inni go nawet przekroczyli... Zycie jest niesprawiedliwe... Spojrzałam na tabelke, sporo sie dzialo, jak mnie nie bylo. reszty jeszcze nie doczytałam, ale dopiero dziś Tusiek pozwolił mi zasiąść do komputera. Buziaki dl awszystkich. -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
No i mi wszystko zeżarło. Nie bede pisac raz jeszcze, zatem zaznaczam tylko swoja obecność. Jak mi przejdzie złość na Kafeterię, to napiszę. -
Znowu mnie impreza omineła... Ale mój Tusiek tak wył, ze nic nie słyszałam o imprezie... Powiem Wam, ze wczoraj wymiekłam, nic nie pomagało, wiec po kilku godzinach walki po prostu go zostawiłam, niech wyje. Serce mi pekało, więc otworzyłam sobie szampana ( podswiadomie ciągneło mnie do Was) i wypilam dwa kileliszki. Potem nakarmilam go i zasnał o 22-giej, spał do 4.30 !!! Tzn, ja się wówczas obudziłam i go siłą karmilam. Teraz tez spi po jedzeniu. Mam nadzieję, ze nie zrobiłam mu krzywdy?
-
Tija, mam skierowanie do neurologa, oczywiście ni emoge się tam dodzwonić. Wyruszam w poniedzialek. Nie wyglądam kwitnąco. Bylam dzis na zakończeniu roku pozegnac moje dzieciaczki i dostalam piekny prezent: bomsai (czy ktos mi pwie jak się toto pilegnuję, żebym go w tydzien nie zamordowała?), kartkę z haftowanym chłopczykiem z data porodu, waga i wzrostem małego oraz kronike wykonaną przez dzieki, kazde mialo kartke do dyspozycji i napisało cos dla mnie. Wzruszyłam sie. Mały raz lepiej raz gorzej. Wciąż wierzę, ze idziemy ku lepszemu...
-
Czolem laski. Nie doczytałam, bo miałam trzy dni wyjete z zyciorysu, Tusiek dostal jakies niestrawności. Zaliczyłam trzech lekarzy w dwa dni, bo wył bez przerwy jakby go ze skory obdzierali, prawie nie spał i nie jadl. Ja sie wykoncze nerwowo. Do tego przyszedł rach za komórke i pan mąz nastukał 350 sms-ów do Plusa... bez kometarza. Po tym szpitalu mam porazenie nerwu twarzowego... Czy komus jeszcze malo? Czy to sie kiedys skończy?
-
Wróciłam. I ledwo żyję. Ten szpital to masakra, codziennie Tuskowi dolegało coś nowego, ja spałam na ziemi, bez wyżywienia. Gdyby nie dostawy zywności od tesciowej, chyba padlabym z glodu. Jeszcze nie doczytałam, więc nie zabieram głosu. Paza tym, ze u mnie wieje i lac bedzie.
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dunia_77, ruminkową z cytryna? Ale taka gotową czy dajesz sobie plaster cytryny? Bo przecież cytrusów nie mozna. tez o takiej myslalam, bo zwykły rumianek jakoś ciężko mi wchodzi. A co z warzywami? Jakie jesz? Strasznie mi dokuczają zaparcia, podobno syropu lactulosum, który ratował mi zycie w ciąży nie można, więc chyba pozostają mi tylko czopki glicerynowe... Na dodatek wyszło mi jakies uczulenie na oku i mam czerwone wokół, jakbym dostała w morde. anaconda, widzisz jak to jest, mój Tusiek pospieszyl sie o 5 tygodni, a Ty juz chcesz urodzić i nic. Życie jest niesprawiedliwe... -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
No pięknie, ja wracam jako ta córa marnotrawna, bo swój własny widok w lustrze mnie zwala z nóg, a tu topik umarł. Ratunku, gdzie sie podziałyście? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fasolkowa mamo, witaj wśród kolkowców. U mnie cały wczorajszy wieczór, a ja juz tak uważam z jedzeniem... Odmawiam sobie wszystkiego, wiec dzis napchałam sie ciasta. Zaskoczyłas mnie z brzoskwiniami, mnie powiedziala rodzinna, ze nie wolno owocow z duza pestka, w tym czereśni, bo mają duża pestkę w stosunku do owocu. Robie jeszcze gotowane jabłko. Podaję małemu krople Bobotic, po dwie na smoczek i czasem sie udaje go uspokoić. Ale biedaczek tak się pręży i nadyma. Herbatkę koperkową zjadam na sucho i popijam dużą ilością wody, bo jest obrzydliwa... Lece doczytać dalej... -
No, dziekuje za gratulacje. Udobruchalyście mnie ;-) Odwiedziny? No cóż, tak jak się spodziewałam, tzn: 1. pan m powiedział mamusi, ze jak nie przestanie się wtrącać, to jej więcej do domu nie wpuści. Ups. 2. Szwagierka została zapytana, czy zechce byc chrzestna matka i wyraziła zgode. 3. Jej corki szalały z moimi padalcami wydzierając się w nibogłosy. 4. Tusiek miał je w powazaniu i spał dalej. 5. Szwagierka kupiła Tuskowi sliczne ciuchy, nawet dziś zrobilam mu zdjęcie w nowych gaciach, a że fotograf ze mnie do bani, to sie nie chwale. 6. I najwazniejsze: były krotko!!! Majka, o przepraszam, to zapewne wina chronicznego niewyspania. Jak łepek? Mój napierdziela równo. Piję trzecią ricore i udaję, ze mi ciesnienie podniosla. A gdzie Tija? Co stało się z Ory? Mafinka, wszelkiej pomyslności, co bys osiagnęła zamierzone cele i spelniły się Twoje marzenia. Do2do, Ty obrzarciuchu, jak na rowerku? Mam nadzieje, że łancuch Ci nie spadł na zakręcie? ;-) Emma, a Ty co tak rzadko bywasz? Jakoś nie bywamy rownoczesnie...
-
Mama, gratulejszyn. Matko z córką, jesteś teraz szlachcianką na włościach. Tylko patrzeć jak sobie słuzbe zatrudni... Majka, a moje dwie padliny (czytaj kot i pies) nie reaguja na nic. Tzn pies nieboi sie burzy ani sztucznych ogni, ale za to ucieka na widok butelki z woda mineralna... ;-) Kasiunia, a do jakiej szkoły chadzasz? A u nas noc mineła pod znakiem kolki, a odmawiałam sobie wszystkiego. Dzis się zbuntowałam i wperdzielam własnie ciasto do kawy. A co.
-
Kiciakocia, zwracam honor. Zatem to WYŁĄCZNIE dzięki Tobie zdałam uzyskując 93% poprawnych odpowiedzi. Kochana, dziekuję Ci bardzo... Nazarłam się klusek na parze... Umieram...
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dunia, wiem, ale u nas słonca ni widu ni slychu. Zimno i leje. Nawet jeszcze nie udało mi sie byc z Tuskiem na spacerze, a jutro kończy 4 tygodnie... -
Helloł. Kiciakocia, uff, kamień z serca. I na dodatek drugi dzien jest dostepna z takim oto opisem: \"I\'d love to stay and chat but you\'re a total bich\", ciekawe, czy to do mnie? Jestem po egzaminie, ale nikt tu za mnie ni etrzymal kciuków, boście wczoraj pochlaly i to beze mnie . Chociaz ja i tak nie mogę, to chcociaz maslankę o smaku pieczonych jabłek bym obalila. I wiecie, kto mnie dzis odwiedzi? Tesciowa ze szwagierką. No to bedzie ubaw .
-
Kiciakocia, musze Ci się do czegos przyznac. Ostanio zapisałam sobie moją \"ulubioną\" kolezanke na gg. Ni wiedidziałam, jak ją zapisać, zeby niektórzy nie wiedzieli i jedyne, co mi przyszło do głowy to kiciakocia. Ni egniewaj sie..
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mum2be, napisałam Ci długasnego posta i mi go zezarlo. U wczesniaków nawet 6 tygodni, a normalnie 3 tygodnie, tak słyszalam. A mój znowu śpi, więc sie martwie. -
Do2do, pomidorowa gotowa? No to mamuska teraz tuli synusia. Ciekawe czy beczy? Tija, Do2do, wiem, wiem. Ale szczerze mówiąc spodziewałam sie tego. W końcu znam ja 16 lat. I teraz mamy mam kwas. Głupio szagrowi nic nie mówic, głupio powiedziec, ze chce kogos innego, a nie chce miec obojga chrzestnych z jego rodziny, bo nie wiadomo, jak się to potoczy pomiedzy nami i Tusiek może zostać bez chrzestnych. Czy ja zawsze muszę miec pod górke?
-
Do2do, moja mnie tak wyprowadziła z równowagi, ze nie wiem... Rozmawialam z nią wczoraj o chrzcinach, a ona mi dzis dzwoni, że rozmawiała ze swoja córka i ta sie zgodziła byc chrzestnąi jeszcze jejpowiedziała, ze chrzestnym ma byc mąż szwagierki. A ja chciala m kogoś innego!!! I co teraz?! Dupa zbita. Laseczki, proszę jutro o kciki od 9-tej, bo mam egzamin z włsokiego, a wiedze mam daremna... Nazarłam się herbatników, ciekawe, co powie na to Tusiek?
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mum2be, my wczoraj skończylismy walkę z żółtaczką. W szczycie miał w szpitalu 9,4, a w domu jak mi przespał 15 h (oczywiscie wybudzałam go na jedzenie), to zaczełam sie martwic. Zadzwoniłam do połoznej i ona mi poradziła sprawdzic bilirubinę. Była 8,19. Zadzwoniłam do pani dr i ta kazała włączyc lek, bo za wolno spada. Podobno powyżej 12-13 sie naswietla, tym bardziej jestem zaskoczona, ze Cie z takim poziomem wypuscili. Tusiek dostawał 3 x dziennie 1/4 tabletki Luminalu i po 5 dniach ma 3,65. Nagonka na karmienie jest okrutna, ja za kazdym razem dostawałam opierdziel, ze cos nie tak karmie. Teraz tez Tusiek za mało przybral, chyba go za krótko karmiłam, ale skad ja to mam wiedzieć? Kazali mi go po brodzie smyrac, po nosie, uszach i stopie, jak zasypia. A najpierw przebrac, zeby sie rozbudził, ale dziecko z żółtaczką spi jak zabite, więc rozumiem Twój ból. Trzymaj się. Tuncia, bez komentarza pozostawię tego \"życzliwego\". Posłuchaj intuicji, co Ci podpowiada. Jesli wierzysz mężowi, to zapomnij o tym, ale bądź czujna. Niestety wywłok nie brakuje. Ja najlepiej cos o tym wiem... -
Obelixowa, gratulacje wielkie i ze szczerego serducha!!! Do 2do, oj dziekuję za buziaki i współczuję nalotu. Ja mialam przez ostanie dwa dni mamusie, czytaj teściową, akcja roleta, karnisz itp. Miałam jeszcze cos do kogos napisać, ale zadzwonila teściowa i se zapomialam. ;-)
-
Trzeci raz próbuje coś napisać i mi nie chce wysłac... :-(
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Kalamnico, Ty mnie nie denerwuj, bo mój Tusiek to o 6 dopiero zasnął, więc ja to dopiero jestem nieprzytomna. Powinnam sie wziąć za nauke, ale spać mi sie chce, a za oknem znowu leje. I gdzie te moje wymarzone spacery, na których mialam zyskiwac piekna i szczupla sylwetkę? Kończe kawe zbozową i chalkę z masełkiem. No i uderzam w kimono.