pimach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pimach
-
Do2do, jesteś sadystką !!! Uprzejmie prosze nie pisac NIC o owocach na \"t\", na które teraz jest sezon. Bo ja cierpie katusze, jak tylko bywam w sklepie, to pochylam sie nad kobialka i chociaż wącham. Tija, a jakze, wstyd nam. Chyba muszę znowu cos napisac o wywłoce mojego m, zeby nastapiło jakies poruszenie... A u nas znowu noc pod znakiem kolki... A buuuuuuuuuu I znowu leje, a buuuuuu i znowu sie nie ucze na egzamin, a buuuuuuu jakie to moje zycie jest powtarzalne...
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Kałamarnico, jakies to skomplikowane u Ciebie... A co do bulki, to do teraz czuje kiełbaski z drugiego śniadania. Błe... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mama E, Mantra, mnie kazano podawac do ukończenia 3 m-ca witaminę K , a do ukończenia roku witaminę D i Cebionmulti. Biorąc pod uwage jeszcze 3 razy dziennie lek na żółtaczke i krople na kolkę, praktycznie wciąż cos mu podaje... -
No co Wy, przecież wiem, ze Wy nie złośliwie... Mocz oddany do badania, żółtaczka zakończona, teraz walczymy o przybieranie na wadze. No i mamy pierwsza kapiel w wykonaniu mamusi za sobą, skonczylo sie na tym, ze tusiek mial oczy jak ping-pongi, a matka byla mokra jak szczur. Abstrakcjonistko, witaj \\Do2do, moze zderzyłas sie z drzwiami w nocy, jak szlas siurdac? Co to za brednie? Słońca nam wszystkim brakuje... Chociaz moja mama wczoraj dzwoniła, ze u niej, w Niemczech< 30 stopni. Już zapomnialam jak to jest, kiedy człowiekowi cieplo... Tija, jak samopoczucie?
-
Śmiejcie się, smiejcie, a zebyscie wiedziały ile razy ten woreczek osrał? I tak nie wiem, czy cos z tego wyjdzie... W sobotę mam egzamin z włoskiego i nic nie umiem. Toz to jakas masakra. Powaznie zastanawiam się, czy pójde... Abstrakcjonistko, tez mialam taki plan. Mój cudowny mąż mi w tym skutecznie pomogł, po porodzie zostały mi 3 kg na plusie, ale i tak w nic nie wchodze. A jaka szpyra mi wisi... No i ćwiczyć jeszcze nie mogę...
-
Matka, jaka ja durna jestem. Przykleilam Tuskowi worek na mocz, pani dr kazała zrobic posiew. I co? Jaja mi się nie zmiescily i wszystko poszło obok. AAAAAAAAAAAAAAA. Zapakowałam gadzinę i pojechalam do laboratorium, bo mamy skontrolowac dzis zółtaczke, prosze panią, zeby mi nakleila worek, ona, ze oczywiście, kazała rozebrac dziecko ja wcięło. Myslałam, ze zaczne szczekac ze zlosci. Wrr. Teraz mamy naklejony worek, a Tusiek sra na potege. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Tusiek prowadzi nocny tryb zycia, moze po tatusiu? Zatem przystawiamy sie i mordujemy. Mnie już cycki odpadaja i opadaja do ziemi, ale dla dobra sprawy... Mam dzis takiego doła, a tu nawet czekolady sie najeśc nie można na poprawe nastroju.
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadam się tylko przywitać. Pogratulować rozpakowanym i życzyc powodzenia tym, które mają to jeszcze przed soba. My wczoraj bylismy na pierwszej wizycie lekarskiej i Tusiek za mało przybrał na wadze, więc teraz matka sie zamartwia i trzyma biedne dziecko przez przerwy przy cycu. A tak nie da się pisać... -
Kiciakocia, jedne sie depilują, licząc, ze o poranku sa na tyle zaspane, ze mniej będzie bolało, a inne wciąz karmia... Masakra, u mnie znowu leje i nawet zapowiadją ochłodzenie od środy i przymrozki. I gdzie te moje spacery w letnim słońcu...
-
Znowu Wam posmęce... Tusiek za mało przybrał na wadze... Oczywiście martwie sie.... Mam go wybudzac w dzien do jedzenia co 1,5-2 h.
-
U mnie leje jak z cebra i nic tylko pić sie chce... meble skręcone stoja na środku, czekają na przyjazd teściów, bo ja dźwigać nie mogę. Oj, będzie się dzialo...
-
Mycha, Tija i pozostałe dziewczyny, coraz częściej dochodze do wniosku, ze to nie ma sensu. Powiedziałm mu, ze ratować małżeństwa nie mozna w nieskończoność i ja juz mam dość. Powiedzialam mu, ze to ostania szansa, kolejny wybryk oznacza koniec. Mam nadzieję, ze wytrwam w tej decyzji. Macie calkowita rację, najgorszy jest brak decyzji, co zreszta mu tez wyrzygalam, ze nie ma jaj, zeby ja podjąć. Że jest tchórzem i jego tchorzostwo odbywa sie moim kosztem. A wlasciwie naszym, tzn moim i Tuska. Dzisiaj wyjeżdża moja mama, więc będzie mi jeszcze ciężej. Zawsze mnie wspierała. Szkoda, ze mieszka tak daleko... Ale od jutra ide na diete, bo na tym jej wikcie, to zaraz będę wygladala jakbym znowu byla w ciąży.
-
Do2do, a mnie przywieźli nowe meble do sypialni, prezent od tesciowej. Wiec tez mi sie szykuje dom wariatów. Nazamawiałysmy tego tyle, ze teraz siedzę i się zastanawiam, jak to upchac, bo jeszcze przewijak i łózeczko musi się zmieścic... A tezciowa mnie wczoraj pyta, czy koniecznie musi byc przewijak w sypialni?! A co? Mam w nocy ganiać z dzieckiem po chalupie? Ale teraz pytanie, ile czasu bedzie potrzebował mój m na poskładnie tych mebli, bo u niego wszystko musi nabrac mocy urzedowej. Pytam go wczoraj, czy warto je skladać, bo jak za dwa dni znowu wyskoczy z tekstem typu: \"kocham Ole i odchodze\", to chociaz bedzie mial meble do swojego mieszkania. Powiedział, ze mi je zostawi. Cóż za wspaniałomyslność!!! U mnie tez leje. I jak ja mam werandowac dziecko i wychodzic z nim na spacery?
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Kalamarnica, nie miałabym nic przeciwko, gdybym wcześniej jej tyle nie dała... No cóż, trudno. Trzeba się z tym pogodzić. Rozwielitko, a ja słyszałam, ze taborety ;-) Czy jest mozliwe, ze moj marudzi po gotowanym jajku? Matko, za chwile ostanie mi sie tylko bułka z maslem. :-( -
A u mnie znowu wojna z m .... Ja już nie mam siły... Powiedział mi wczoraj popijaku, ze nie widzi szans na posklejanie tego małżeństwa, bo kocha Ole i dzis odchodzi... Rano twierdzi, ze to pijacki belkot i przeprasza. Ciekawe, czy i kiedy wroci do domu? Czuję się jakbym od dluzszego czasu jechala na rollercosterze. Przepraszam, ze znowu tylko o sobie, ale moj księciunio juz kweczy, wiec zaraz zawyje.
-
Nie umiem wpisac danych w tabelke, pomocy!!!
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Kałamarnico, absolutnie nie przesadzam, a Twoja skromność to dzis już biały kruk. Wiecie, co mnie rozwala? Ktos oferuje mi ciuszki dla małego i kaze mi je oddać. Przeciez ja za cholere nie będę wiedziala, które sa kogo. Mam od Kałamarnicy tyle, ze nie potrzebuję juz niczego. Dawalam kolezankom ciuszki po dziewczynkach od szwagierki, wszystkie firmowe, Bennetton itp, a ta mi kaze jakies sprane spiochy oddawac?! Czy ja przesadzam? Jutro odwiedzaja nas tesciowie i znowu będziemy udawali cudowna rodzinke... A moja mama szykuje sie na rozmowe z tesciowa... Chyba Pan Mąż nie bedzie zadowolony, oj nie. Jak moja mama w sobote wyjedzie, to przechodze na diete, bo juz mi nikt nie bedzie budynkow pod nos podtykal. -
Własnie, Majeczko, niedaleko szukac takiego przykładu. My staralismy się 4 lata, potem moj slubny poszedl w bok i BUM. Duniu, oczywiscie nie zycze Ci skoku w bok męża, absolutnie. Ale pamietam, ze wtedy bylam tak zmęczona tymi staraniami, ze odpusciłam. A sprawdzałas wydolność jajnika? Moze masz owulację tylko z jednego, wiec co drugi cykl? Moje dziecię odzyskało wigor. Przy pobieraniu krwi jeszcze spało, ale po powrocie do domu juz wojowalo przez 2 godziny.
-
Tija, oj dał, az sie martwie, bo nie obudził sie ani razu. Musiałam sama go do jedzienia wybudzać. I chyba mnie to martwi. Do2do, wiesz co? Jak możesz o truskawakch. Nie rób mi tego... Nie wychodzę jeszcze z domu, więc ich nie widzę, ale jak pojde na pierwszy spacer, to chyba dostane slinotoku. Z duma oswiadczam, ze Tija mi uswiadomiła z rana, ze pierwszy raz swietuje Dzień Matki.
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
pimach odpisał dopamina na temat w Diety
Dziekuję za wszystki egratulacje. Mimo, ze nie było łatwo, to mam u swego boku cudownego maciupkiego czlowieczka. Część z Was wie, ze ten większy zawodzi na całej linii. Niestety nadal. :-( Musze przemyslec kilka spraw. Dziekuję za ogromne wsparcie Kalamarnicy, jej cierpliwość do mnie jest wprost nie do opisania. Z godnym podziwu stoicyzmem znosi moje marudzenie. Po ciązy mam niby tylko 3 kg na plusie, ale w żadne spodnie nie wchodzę, więc chyba czas wziąć się za siebie. Musze tylko poczekać az wyjedzie moja mama, bo ta wzięła sobie za punkt honoru tuczenie matki karmiącej. -
Laski, poterzbuje rady. Moja ulubiona wywłoka ma dzis urodzinki. Wysmarowac jej jakies zyczonka? Jakieś propozycje?
-
Ja jestem usprawiedliwiona, wciąz jestem niewyspana albo karmię... a wówczas nie bardzo da sie pisac. U mnie piekna pogoda, upiekłam ciasto z owocami, ale mi się przypaliło... ups. A, no i zwazyłam się. Zostały mi 3 kg po ciązy. Ale i tak w żadne spodnie sie nie mieszczę...
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Carmen- gratulacje!!! Pewnie niezmiernie się cieszysz, ze masz maleństwo w ramionach i poród za sobą. Co do karmienia: piers owszem jest to wygodne, ale pierwsze 4 dni, wyłam z bólu. W nocy oczywiście wygodnie, bo wystawiasz cyca i juz. Ale z drugiej strony robiąc mleko, moze go podac kazdy: babcia, tatus, a mamusia moze odespać. Kazdy wariant ma swoje plusy i minusy, a decyzja musi byc indywidualna. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziekuje za nowe hasło. Wybaczcie, ze sie nie udzielam, ale fizycznie padam na twarz. Pobudki w nocy co 2 h... Na szczęście można kimnąć w dzień. -
No prosze, proszę, jakiś \"dobry duszek\" podsyła nam tu swoje cenne rady. Nie ma odwagi tego zrobić jawnie?
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
pimach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mareteeczka, dziękuję za zamieszczenie zdjęcia. Bo ja na bakier z techniką jestem. A teraz to już wcale nie mam czasu. Fasolkowa mamo, gratulacje !!! Najważniejsze, że dzidzia zdrowa.