Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pimach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pimach

  1. pimach

    ******I PIERDUT******

    Uff, łatwo nie było, intelektem też nie błysnęłam, ale jak to mowią, 10 min upokorzenia, a całe życie chwały. No to już mogę się poudzielać. Tija, Mafinka, wzajemnie, spóźnione, ale ze szczerego serca... Mlody chodzi i trzeba mieć oczy dookoła głowy, ostatnio wsypał 1 kg cukru do miski z wodą psa i uciecha byla nie lada. Gorzej z psem i mamusią. Majeczko, jak tam remonta? Dajesz rady? W sumie pytanie bez sensu, bo Ty zawsze dajesz rade !!! Kicia, sama nie wiem, czy lepsze upały czy taka marudna pogoda, deszcz i mżawka. A młody wyje pod drzwiami pa-pa. Serum, a gdzie bywałas, jak Cię nie bylo? Do2do, to Ty taka złota rączką jesteś... A ktoś mi kiedyś obiecal coś na sciane...
  2. pimach

    ******I PIERDUT******

    Jutro ten dzień .... umieram ze strachu. Nie mam głowy do nauki, bo inne rzeczy sie dzieją w moim zyciu... Trzymajcie kciuki.
  3. pimach

    jesteś tym, co jesz

    Jutro jest ten dzień, a potem koniec dypenzy !!! Chociaz po drodze pojawiły sie inne stresy natury sercowej, ale .... damy rade !!!
  4. pimach

    ******I PIERDUT******

    Jestem usprawiedliwiona, bo sie ucze. Dzis przeczytalam Karte Nauczyciela, co wcale nie oznacza, zem madrzejsza... Ech. No i zazeram stresy czekolada. Do2do, dzieki za komplementa. Rozchodziła mi sie chlopina i nie nadazam. Mafinka, hop hop Tija, gratulejszyn. Tez mialam pojsc na ten kurs, a polazłam na malarstwo kropkowe i wykonanie kartek i ozdób z papierowych torebek po herbacie. Majeczko, a niech to. U mnie tez burze, ale nie az takie. I zawsze to choc na chwile odswieży powietrze...
  5. pimach

    ******I PIERDUT******

    A u nas zelzal upal, a nawet wieje. Na termometrze 20 stopni. Szok temperaturowy. Jutro wracam do kraju...
  6. pimach

    jesteś tym, co jesz

    Dorcia, nie wiem, jak to jest, ze w ciazy smakuja zwykle niezdrowe rzeczy? Mnie coca-cola, Mc Donalds itp. U nas upalow cd. Nie rozumiem dlaczego ta makabryczna temperatura nie przeklada sie na moj apetyt? Wrecz rosnie wraz ze wzrostem temperatury...
  7. pimach

    ******I PIERDUT******

    Kicia, u mnie 35, wiec Cie rozumiem. Jaki kubek? Sacze kawe i zbieram sie do nauki, doskonale rozumiem Twoich studentow...
  8. pimach

    jesteś tym, co jesz

    Dorcia, Ty szczesciaro. Ja musze na spacery chodzic, bo moj syn sam nie wie, czego chce w te upaly. Zasnal mi na spacerze po cmentarzu, spaceruje tam z racji spokoju i duzego zacienienia, a tu, czyli w Niemczech, sa piekne cmentarze. Na obiad wszmalam zupe z marchewki i wloskiej kapusty oraz surowke z pekinskiej i piers z kuraka z grilla. A na jakie smaki masz ochote? Gilian, a Ty gdzie sie chlodzisz?
  9. pimach

    jesteś tym, co jesz

    Gilian, witaj. Milo mi, ze sie odezwalas. Wczoraj sie tak nazarlam, ze od rana nie moglam jesc. Postanowilam wziac sie za siebie. Poniewaz sama wychowuje male dziecko, mam zarwane noce i nie umiem zrezygnowac z kawy. Od rana zjadlam jablko, kilka mlodych marchewek, a teraz kromke razowca z maslem i powidlami. Duzo ? Dorcia, jak dzis sie czujesz?
  10. pimach

    jesteś tym, co jesz

    Wiesz, ja bylam wegeterianka, a zorientowalam sie, ze moge byc w ciazy, kiedy nie bylam w stanie odmowic sobie chleba z szynka, chrzanem i ogorkiem kiszonym. Strasznie sie odzywiam, wiec prosze o wsparcie...
  11. pimach

    ******I PIERDUT******

    Kicia, cholera jak na zlosc much niet. I co zalatwilas? Majak, wody? Chleje winsko... Do2do, dziekuje. ;-)
  12. pimach

    ******I PIERDUT******

    Kicia, pamietam, ze jaskolki to muchy jedza, wiec lapke w dlon i poluj. U mnie po burzy na chwilke chlodnie i zaraz od nowa skwar. Duchota, ze zdechnac mozna. Tylko dlaczego to nie ma przelozenia na brak apetytu?
  13. pimach

    ******I PIERDUT******

    Czy u Was tez tak goraco ? U mnie 38 stopni. Masakra. Ale zupelnie nie wiem dlaczego ten upal nie ma przelozenia na moj apetyt...
  14. pimach

    ******I PIERDUT******

    No, no, no, alez tu posucha... Chyba przesadzilam z kawa, boli mnie zoladek. Ech, ten stres egzaminacyjny mnie zabije....
  15. pimach

    ******I PIERDUT******

    Do2do, no ta juz nie wiem. Dzis wyslalam kawal, dostalas ? A ja Ci juz tyle fajnych rzeczy powysylalam.... Emma, ech, chcialabym juz byc po ... Ucze sie i ucze, ale wszystko mi sie miesza. Te ustawy i rozporzadzenia ... No i pol dnia tak na zapas spedzam na kiblu...
  16. pimach

    ******I PIERDUT******

    Majka, egzamin mam 26 lipca, ale umieram ze strachu. I ja tez nie ogarniam fc. Jak tam dietowanie, laseczki?b Tak jak u mnie?
  17. pimach

    ******I PIERDUT******

    Do2do, juz wyslalam zdjecia, mialam zle zapisany Twoj adres .... Majeczko, zabrzmialo logicznie, ale ja i tak juz mam schody z ta komisja. Nie bede Cie zanudzala szczegolami. Tija, jakie kulki? Ja nic nie wiem... U nas ma dzis byc 38 stopni....
  18. pimach

    ******I PIERDUT******

    Mafinko, dobrze, ze mi przypomnialas o niejedzeniu wieczorami. Jak moge sie opanowac w dzien, to zwykle polegam wieczorami. Gubia mnie slodycze i obiady tesciowej, zupki zageszczane maka itp. Ogolnie rzecz ujmujac tesciowa gotuje przepysznie, ale... dwudaniowe obiady w pewnym wieku juz nie wychodza na dobre. Majeczko, moj staz jest chyba najbardziej pokopany w historii awansu, bo co rok inne stanowisko, a w tym L-4 cizowe i urlop macierzynski. No i prawo... Uf, jak goraco...
  19. pimach

    ******I PIERDUT******

    Wyzalilam sie wczoraj, ile zezarlam i jaka jestem slabiutka w kwestii diety i co? Calego posta Kafe zezarlo, wiec sie wscieklam i poszlam spac. Jetsem chwilowo po zachodniej stronie granicy i dzis nie oparlam sie pokusie fioletowej krowy z alpejskich lak... Ech, jutro bedzie lepiej. Do2do, adres poprosze w postaci sms-a, gg lub tu, do wyboru do koloru. Dzis uwiecznilam przygode Tusia z sudocremem. Aha, tu sa masakryczne upaly, a szalona matka zafundowala sobie i dziecku dwugodzinny spacer, nogi mi wchodza do... Bardzo Wam dziekuje za komlementa, ale przed ciaza wazylam 62 kg, przed porodem 75 kg, a ostatnio na wikcie tesciowej doszlam do 72 !!!! Chwilowo trzymam sie 67 kg, ale to i tak za duzo. Majeczko, nie mam weny do nauki !!!!
  20. pimach

    ******I PIERDUT******

    No to jezdem. Dolecielimy, mlody zrzedzil, ale jakos minelo. Tu sa sakramenckie upaly, zdechnac mozna, pocieszam sie, ze tluszcz mi sie wytapia. Od jutra biore sie za nauke do egzaminu... ble... No i moze za jakas diete, ale jaka ????? Mlody czlowiek niedlugo skonczy 14 m-cy, srednio bierze sie do chodzenia, stracilam rachube w ilosci zebow, apetyt dopisuje i ogolnie rzecz ujmujac jest oczkiem w glowie mamusi, choc babcia twierdzi, ze mama jest surowa.
  21. pimach

    ******I PIERDUT******

    Helloł. Dziś wylatuje do mamy na 3 tygodnie, wiec obiecuje poprawe i częściej bede zaglądała, choć muszę sie uczyć. Z jednej strony ten durny egzamin, a z drugiej mój angielski. Nie miała baba klopotów... \Zaszalałam sobie ostatnio i kupiłam zestaw kremów z Amwey'a. Na razie testuję, ale powiem Wam, ze calkiem nieźle to wyglada... Aha, i kupilam sobie piękną srebrną obraczkę z cyrkoniami, bo brakowało mi jakieś biżuteryji na palcu.
  22. pimach

    ******I PIERDUT******

    Ja tylko przelotem, ale wstępnie we wtorek wylatuję do mamy, wiec bede tu częstszym gościem. Buziaki wielkieeee. Majka, jutro składam moja teczuszkę.
  23. pimach

    ******I PIERDUT******

    Hej, hej. Majeczko, jaka kurka prezentacja ?! Ja na razie oddałam sprawozdanie z realizac planu i na tym utknęłam. Matko, co tu sie dzieje z tymi ciązami? Jakiś wysyp? Reszte doczytałam, ale zapomniałam. A, i s chudłam 5 kg.
  24. pimach

    ******I PIERDUT******

    Majka, co ja czytam.... Czyżby...? Ja za kazdym razem miałam testy negatywne, a dziecko już było widoczne na usg... Nie zebym Cię miała straszyć, czy cos wróżyć z fusów... Mafinko, wole się nie rozpisywać tutaj o tym. W kazdym razie mam kolorowy zawrót glowy przed koncem roku, a od września zostanę dumną przedszkolanką prowadzącą oddział zerowy. O ile wcześniej nie umre ze strachu. Moja waga poszybowała w górę, motywacji brak. Licze na wsparcie. Aha, Majeczko, w wakacje mam egzamin na mianowanie, czy to oznacza, że mam całe dwa miechy siedzieć na tyłku z oczekiwaniem na wezwanie?
×