pimach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pimach
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 38
-
Uff, łatwo nie było, intelektem też nie błysnęłam, ale jak to mowią, 10 min upokorzenia, a całe życie chwały. No to już mogę się poudzielać. Tija, Mafinka, wzajemnie, spóźnione, ale ze szczerego serca... Mlody chodzi i trzeba mieć oczy dookoła głowy, ostatnio wsypał 1 kg cukru do miski z wodą psa i uciecha byla nie lada. Gorzej z psem i mamusią. Majeczko, jak tam remonta? Dajesz rady? W sumie pytanie bez sensu, bo Ty zawsze dajesz rade !!! Kicia, sama nie wiem, czy lepsze upały czy taka marudna pogoda, deszcz i mżawka. A młody wyje pod drzwiami pa-pa. Serum, a gdzie bywałas, jak Cię nie bylo? Do2do, to Ty taka złota rączką jesteś... A ktoś mi kiedyś obiecal coś na sciane...
-
Jutro ten dzień .... umieram ze strachu. Nie mam głowy do nauki, bo inne rzeczy sie dzieją w moim zyciu... Trzymajcie kciuki.
-
Jutro jest ten dzień, a potem koniec dypenzy !!! Chociaz po drodze pojawiły sie inne stresy natury sercowej, ale .... damy rade !!!
-
Jestem usprawiedliwiona, bo sie ucze. Dzis przeczytalam Karte Nauczyciela, co wcale nie oznacza, zem madrzejsza... Ech. No i zazeram stresy czekolada. Do2do, dzieki za komplementa. Rozchodziła mi sie chlopina i nie nadazam. Mafinka, hop hop Tija, gratulejszyn. Tez mialam pojsc na ten kurs, a polazłam na malarstwo kropkowe i wykonanie kartek i ozdób z papierowych torebek po herbacie. Majeczko, a niech to. U mnie tez burze, ale nie az takie. I zawsze to choc na chwile odswieży powietrze...
-
A u nas zelzal upal, a nawet wieje. Na termometrze 20 stopni. Szok temperaturowy. Jutro wracam do kraju...
-
Dorcia, nie wiem, jak to jest, ze w ciazy smakuja zwykle niezdrowe rzeczy? Mnie coca-cola, Mc Donalds itp. U nas upalow cd. Nie rozumiem dlaczego ta makabryczna temperatura nie przeklada sie na moj apetyt? Wrecz rosnie wraz ze wzrostem temperatury...
-
Kicia, u mnie 35, wiec Cie rozumiem. Jaki kubek? Sacze kawe i zbieram sie do nauki, doskonale rozumiem Twoich studentow...
-
Dorcia, Ty szczesciaro. Ja musze na spacery chodzic, bo moj syn sam nie wie, czego chce w te upaly. Zasnal mi na spacerze po cmentarzu, spaceruje tam z racji spokoju i duzego zacienienia, a tu, czyli w Niemczech, sa piekne cmentarze. Na obiad wszmalam zupe z marchewki i wloskiej kapusty oraz surowke z pekinskiej i piers z kuraka z grilla. A na jakie smaki masz ochote? Gilian, a Ty gdzie sie chlodzisz?
-
Gilian, witaj. Milo mi, ze sie odezwalas. Wczoraj sie tak nazarlam, ze od rana nie moglam jesc. Postanowilam wziac sie za siebie. Poniewaz sama wychowuje male dziecko, mam zarwane noce i nie umiem zrezygnowac z kawy. Od rana zjadlam jablko, kilka mlodych marchewek, a teraz kromke razowca z maslem i powidlami. Duzo ? Dorcia, jak dzis sie czujesz?
-
Wiesz, ja bylam wegeterianka, a zorientowalam sie, ze moge byc w ciazy, kiedy nie bylam w stanie odmowic sobie chleba z szynka, chrzanem i ogorkiem kiszonym. Strasznie sie odzywiam, wiec prosze o wsparcie...
-
Kicia, cholera jak na zlosc much niet. I co zalatwilas? Majak, wody? Chleje winsko... Do2do, dziekuje. ;-)
-
Kicia, pamietam, ze jaskolki to muchy jedza, wiec lapke w dlon i poluj. U mnie po burzy na chwilke chlodnie i zaraz od nowa skwar. Duchota, ze zdechnac mozna. Tylko dlaczego to nie ma przelozenia na brak apetytu?
-
Czy u Was tez tak goraco ? U mnie 38 stopni. Masakra. Ale zupelnie nie wiem dlaczego ten upal nie ma przelozenia na moj apetyt...
-
No, no, no, alez tu posucha... Chyba przesadzilam z kawa, boli mnie zoladek. Ech, ten stres egzaminacyjny mnie zabije....
-
Do2do, no ta juz nie wiem. Dzis wyslalam kawal, dostalas ? A ja Ci juz tyle fajnych rzeczy powysylalam.... Emma, ech, chcialabym juz byc po ... Ucze sie i ucze, ale wszystko mi sie miesza. Te ustawy i rozporzadzenia ... No i pol dnia tak na zapas spedzam na kiblu...
-
Majka, egzamin mam 26 lipca, ale umieram ze strachu. I ja tez nie ogarniam fc. Jak tam dietowanie, laseczki?b Tak jak u mnie?
-
Do2do, juz wyslalam zdjecia, mialam zle zapisany Twoj adres .... Majeczko, zabrzmialo logicznie, ale ja i tak juz mam schody z ta komisja. Nie bede Cie zanudzala szczegolami. Tija, jakie kulki? Ja nic nie wiem... U nas ma dzis byc 38 stopni....
-
Mafinko, dobrze, ze mi przypomnialas o niejedzeniu wieczorami. Jak moge sie opanowac w dzien, to zwykle polegam wieczorami. Gubia mnie slodycze i obiady tesciowej, zupki zageszczane maka itp. Ogolnie rzecz ujmujac tesciowa gotuje przepysznie, ale... dwudaniowe obiady w pewnym wieku juz nie wychodza na dobre. Majeczko, moj staz jest chyba najbardziej pokopany w historii awansu, bo co rok inne stanowisko, a w tym L-4 cizowe i urlop macierzynski. No i prawo... Uf, jak goraco...
-
Wyzalilam sie wczoraj, ile zezarlam i jaka jestem slabiutka w kwestii diety i co? Calego posta Kafe zezarlo, wiec sie wscieklam i poszlam spac. Jetsem chwilowo po zachodniej stronie granicy i dzis nie oparlam sie pokusie fioletowej krowy z alpejskich lak... Ech, jutro bedzie lepiej. Do2do, adres poprosze w postaci sms-a, gg lub tu, do wyboru do koloru. Dzis uwiecznilam przygode Tusia z sudocremem. Aha, tu sa masakryczne upaly, a szalona matka zafundowala sobie i dziecku dwugodzinny spacer, nogi mi wchodza do... Bardzo Wam dziekuje za komlementa, ale przed ciaza wazylam 62 kg, przed porodem 75 kg, a ostatnio na wikcie tesciowej doszlam do 72 !!!! Chwilowo trzymam sie 67 kg, ale to i tak za duzo. Majeczko, nie mam weny do nauki !!!!
-
No to jezdem. Dolecielimy, mlody zrzedzil, ale jakos minelo. Tu sa sakramenckie upaly, zdechnac mozna, pocieszam sie, ze tluszcz mi sie wytapia. Od jutra biore sie za nauke do egzaminu... ble... No i moze za jakas diete, ale jaka ????? Mlody czlowiek niedlugo skonczy 14 m-cy, srednio bierze sie do chodzenia, stracilam rachube w ilosci zebow, apetyt dopisuje i ogolnie rzecz ujmujac jest oczkiem w glowie mamusi, choc babcia twierdzi, ze mama jest surowa.
-
Helloł. Dziś wylatuje do mamy na 3 tygodnie, wiec obiecuje poprawe i częściej bede zaglądała, choć muszę sie uczyć. Z jednej strony ten durny egzamin, a z drugiej mój angielski. Nie miała baba klopotów... \Zaszalałam sobie ostatnio i kupiłam zestaw kremów z Amwey'a. Na razie testuję, ale powiem Wam, ze calkiem nieźle to wyglada... Aha, i kupilam sobie piękną srebrną obraczkę z cyrkoniami, bo brakowało mi jakieś biżuteryji na palcu.
-
Ja tylko przelotem, ale wstępnie we wtorek wylatuję do mamy, wiec bede tu częstszym gościem. Buziaki wielkieeee. Majka, jutro składam moja teczuszkę.
-
Hej, hej. Majeczko, jaka kurka prezentacja ?! Ja na razie oddałam sprawozdanie z realizac planu i na tym utknęłam. Matko, co tu sie dzieje z tymi ciązami? Jakiś wysyp? Reszte doczytałam, ale zapomniałam. A, i s chudłam 5 kg.
-
Majka, co ja czytam.... Czyżby...? Ja za kazdym razem miałam testy negatywne, a dziecko już było widoczne na usg... Nie zebym Cię miała straszyć, czy cos wróżyć z fusów... Mafinko, wole się nie rozpisywać tutaj o tym. W kazdym razie mam kolorowy zawrót glowy przed koncem roku, a od września zostanę dumną przedszkolanką prowadzącą oddział zerowy. O ile wcześniej nie umre ze strachu. Moja waga poszybowała w górę, motywacji brak. Licze na wsparcie. Aha, Majeczko, w wakacje mam egzamin na mianowanie, czy to oznacza, że mam całe dwa miechy siedzieć na tyłku z oczekiwaniem na wezwanie?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 38