Witam serdecznie,całkiem przez przypadek trafiłem na to forum o tarczycy i tabletkach euthyrox.Moje problemy zaczęły się jakieś dwa lata temu, latem.Byłem bez życia,czułem się wiecznie ospały i nie wypoczęty.Dochodziło do tego że zasypiałem nawet na światłach na skrzyżowaniu,gdy czekałem na zielone światło,albo u fryzjera podczas strzyżenia.Powiem wam że to był dla mnie horror.Tarczyca w moim organizmie zrobiła nie złe spustoszenie,podniosła mi ciśnienie do 240/120 i zacząłem mieć problemy z sercem, gdzie po kilku dniach wszyli mi rozrusznik,ponieważ cztery razy w nocy odjechałem na tamten świat.Miałem wielki bezdech,nie wyraźnie mówiłem i okropnie opuchnięte nogi a do tego halucynacje.Na dzień dzisiejszy czuję się znacznie lepiej,mam chęć do życia i w dzień już nie śpię ,ale biorę euthyrox obecnie N-450.Gorąco pozdrawiam.