Aleksandra1906

dokładnie brzoskwinka. Ale to takie denerwujące jak wszyscy dookoła zaliczaj wpadki, a człowiek się stara i stara i nic...

dokładnie... życie potrafi być przewrotne. Mój kuzyn wpadł w wieku 22 lat, bratanek męża też w wieku 22 lat. A jak człowiek chce to mu się nie udaje.

my z mężem stwierdzilismy, że jak się w tym mies nie uda, to idziemy do lekarza. W sumie żadnych badań nie robiłam, bo nasza decyzja była dość spontaniczna. Chociaż mój mąż już dawno wspominał o dziecku. Ale to jeszcze tydzień zaczekam i wtedy będę myśleć o tym.

gosczula my od 9 dc do 24 dc co drugi dzień (no czasami codziennie) i zobaczymy czy coś z tego będzie :)

Ja dzisiaj testowałam temp. I o 6:40 w pochwie 36,6 a w ustach 36,2. O 9 w pochwie 36,7 a w ustach 36,3. W sumie mała różnica. Ale w ustach nigdy nie miałam wyższej od 36,6. Prawie zawsze 36,2 lub 36,3

Hej dziewczyny :) Gość M to gratuluję, super wiadomość! U mnie dziś 25 dc, więc powoli zbliżam się do testowania. Nie mam póki co żadnych objawów, więc nie mogę nic powiedzieć. Jedynie poniedziałek i wczoraj lekki ból w podbrzuszu, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

gościu tylko ja pracuję i mieszkam w Niemczech i obowiązują mnie niemieckie warunki. Choć podejrzewam, że jest podobnie jak w Polsce. Tyle tylko, że mój pracodawca nie bardzo ma dla mnie coś innego w zastępstwie. Pracuję w domu samotnej starości i w sumie to robię tutaj wszystko (gotowanie, sprzątanie, pranie i oczywiście opieka nad starszymi osobami)

Gość M trzymam kciuki :) będzie dobrze. Ja właśnie się zastanawiam jak to będzie jak zajdę w ciążę i będę musiała pracować (a pracę mam w sumie ciężką...) i np. to zaszkodzi dziecku...

gościu - dziękuję za rady :) jutro zrobię sobie taki test i zobacze jak bardzo się różni

tak, zaraz po przebudzeniu, ale między 7 a 9 zawsze w buzi. I właśnie myślę, że robię to nieprawidłowo. Tylko mnie to dziwi, bo często mam taką samą wartość kilka dni z rzędu. Np. 3 dni 36,4 potem trzy dni 36,2 itd.

A powiedzcie mi dziewczyny czy jak mierzę temp. np. o 8 czy 9 to jest mało wiarygodna?

Martucha - mnie sie wydaje, że ok. 6,7 marca była owulacja. Ale temp. spada, więc raczej ciąży brak. Ale to tylko moje przypuszczenia.

Gość M - dzisiaj z samego rana jak poszłam do łązienki to było go sporo i taki glutowaty. Może źle się wyraziłam. Teraz jest go trochę mniej, ale nadal jest. Śliskawy i biały.

ja czytałam na innych stronach, że niektóre kobiety mają taki śluz we wczesnej ciąży. Właśnie biały, gęsty.

Ja myślę, że to raczej żadna infekcja. Bo ani nie piecze ani nic. Tą maść mam w domu, więc jakby co to wykorzystam. Ale już kiedyś mi się zdarzyło, że miałam infekcję i to inaczej wyglądało. Teraz taki nieprzezroczysty, białawy dość gęsty śluz.

tajska zupka - mam nadzieję, że leczenie nie zajmie długo i za jakiś czas pochwalisz się nam dobrą wiadomością. U mnie dziś 24 dc, czyli powoli zbliżam się do testowania. Żadnych oznak nie ma. Jedynie wczoraj lekkie kłócie w podbrzuszu. W tym mies. jakoś na luzie do tego podchodzę i mam nadzieję, że tym razem się uda.

I to by właśnie wyjaśniało dlaczego w zeszłym mies się nie udało. Prawdopodobnie za wcześnie skończyliśmy starania (trzy dni przed owu) i stad się nie udało. Znaczy tak to sobie tłumaczę. Mam nadzieję, że teraz się uda. Tylko teraz mam dylemat. Skok temp. jest dziś. Starania było wczoraj wieczorem i w sobotę rano. Próbować tez dziś czy dopiero jutro?

Hej :) mnie też bardzo przykro brzoskwinko... bo Ty tak długo juz czekasz... U mnie dzis 23 dc i dość wysoki skok temperatury (z 36,3 do 36,6). Wczoraj skończyło się plamienie (a trwało 4 dni). Tylko zastanawia mnie czy to możliwe, że przy 32 dc to możliwe, żeby owulacja była 10 dni przed @?

ja też biorę tylko kwas foliowy. U mnie dziś też tak sobie, ale postanowiliśmy iść na basen. I było bardzo fajnie a najważniejsze, że spedzilismy ten dzien razem. Dziś 22 dc, więc jeszcze 10 do @

Hej dziewczyny :) u mnie bez zmian. Nadal delikatne krwawienie (od środy już). Najpierw był brązowy śluz teraz krwawienie. Temp. wczoraj i dziś o jedno oczko większa niż wcześniej. Pod koniec miesiąca musze umówic się do gin. na badania, bo może coś jest nie tak.

Martucha szczerze Ci współczuje tych 50 dniowych cykli... No ileż można czekać, gdy się w pierwszym cyklu nie uda...

brzoskwinka - przyjdzie albo i nie ;)

coś dzisiaj strasznie cicho tutaj :P czyżby wszystkie się starały od samego rana :)

nie nanoszę na wykres. Mierzę od początku cyklu i tak samo starania zaczęliśmy zaraz po @. Ale w tym temacie jestem jeszcze trochę blada, więc często dopytuje :P A jesli chodzi o to plamienie to dawno go nie miałam. Dopiero w tym mies.

Hej dziewczyny :) co tu taka cisza? co tam u Was? u mnie dziś 21 dc, czyli za ok. 10 dni wszystko będzie wiadomo. U mnie dzisiaj z samego rana były starania, chociaż myslę, że owulacja przypadnie na jutro/pojutrze :) Mierze teraz codziennie temp. i normalnie zawsze jest 36,2 a dziś 36,3. Ale chyba jedna kreseczka nie oznacza owulacji.