

katia28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katia28
-
Co myśli prostytutka uprawiając seks z klientem?(patrząc w sufit) zapłaci? nie zapłaci? zapłaci ?nie zapłaci? Co myśli zona kochając się z mężem (również patrząc w sufit)? malować? nie malować? malować? nie malować? straszne, przerażające, ech..
-
takie życie stella:)
-
http://pl.youtube.com/watch?v=Vo_0UXRY_rY&feature=related przypominają mi sie szczenięce lata..i to nie clifforda bynajmniej(to z bajek -mały czerwony piesek)).tylko moje:)
-
przemo gniewasz sie jeszcze na mnie za ostatnie pojechanki?
-
mała stała się wielką..:)
-
..ja do najmniejszych nie należę heh... wczoraj byłam na 30-tce kolegi i tak ostatnio własnie po 30-tkach sie bujam.no cóz takie życie ludzie sie starzeją tylko ja nadal taka młoda siksa..\":)było fajnie zwłaszcza ze bez alkoholu choc na antybiotykach więc ciut otumaniona byłam.. a dzis piękna pogoda ..trzeba serca i portfele otworzyć na szczytny cel..wielka orkiestra zbiera dziś na dzieci chore na raka..do tych mam ogromną słabość ..więc...
-
tak mała my lubimy muzykę... http://pl.youtube.com/watch?v=kfLB77VQoNI&feature=related
-
choćby twe zycie rwało się na strzępy, choćby z bólu serce pęknąć miało, ty pokaż uśmiech bo ludzie jak sępy spodlą wyśmieją i jeszcze im mało.. miłego weekendu
-
metafora niezrozumiała-za idiotke mnie ma
-
+++AVE+++
-
stella a co ty krowie spod ogona wypadłaś ze zakochanie ci nie grozi czy też wybudowałaś tunele podziemne i sie nimi poruszasz:)
-
ponoć człowiek mądrzeje z wiekiem..może jak będę miała 40 lat będę mądrzejsza.narazie robie to co uważam za słuszne.moze to błąd..może nie...życie mi to pokaże.. nie rozumiem stwierdzenia przema, że gadamy ciągle o tym samym.no cóz..bywa.
-
dobra mam dość...głowa mi pęka i nie mam ochoty kłocic sie z przemem..dla tych którzy juz zapomnieli my zawsze tak kłocilismy sie na forum.mamy zupełnie odmienne zdania na wiele rzeczy..moze to różnica wieku.....
-
a moze podyskutujemy o ludziach ktorzy robia na przekor sobie? masochizm,wygoda..? a moze konieczność? a co ty przemo zrobiłes zeby twoje zycie weszło na inne tory.....wybacz ale biernie siedziałes i czekałes az zona cie zdradzi..potem długo długo nic.a potem dostałes pozew rozwodowy.i pomimo ze juz od 3 lat nie jestescie razem nadal razem mieszkacie ...to co to jest?masochizm czy wogoda? Gdyby nie działania twojej zony nadal siedziałbys jaK mysz pod miotła i znosił jej poczynania..sorki ale teraz pojechałam..musiałam bo mnie zirytowałes..prawda jest okrutna i czesto sie jej nie widzi za to łatwo ocenia sie innych ludzi z daleka...
-
po co gadac o tematach ktore maja opini i twierdzen tyle ilu wypowiadajacych? bo to ciekawe jak każdy ma inne(swoje )zdanie na dany temat po co gadac o sprawach na które kazdy odpowie tak samo.np strasznie mroźno na dworze..tak tak okropnie zimno.. nie chcesz nie rozmawiaj ale nie zabraniaj innym
-
niby taki niepozorny chłopaczek a pokłady w sobie nosi:) słuchajcie spadam bo od siedzenia w domu zaczyna mi odbijać:)
-
http://pl.youtube.com/watch?v=gBTEIdjohsc&feature=related takie klimaty zamierzam sobie zapodac od środy(jak sie wykuruje) ogladałam ostatnio dirty dancing2 i powiem wam ze takim Diego to bym poszła w tango tzn w salse:)
-
stelllka kochana..dziekuje za troske .wybacz moje milczenie ale ostatni tydzień jakby wycięty z życiorysu.. chciałam was zapytać o postanowienia noworoczne..:) jak temat dla kogoś drażliwy może milczeć hehe:)
-
przemo tu raczej większość temtów jest drażliwych dla większości....takie jest to forum.ale twoja wola...milcz człowieku....
-
witajcie...własnie wstałam po 3 godz spania przed i popołudniowego i ąz mi sie kręci w głowie.....chyba przesadzam ostatnio z ilością snu.ale zwyczajnie ścina mnie z nóg..antybiotyk słabo pomaga..
-
co do tego, że kobieta po rozstaniu skłania sie do rzeczy, których wcześniej nie robiła to raczej normalne.zostaje sama i wtedy wiele rzeczy staje sie mozliwych a wrecz koniecznych jak np zrobienie prawa jazdy, nauczenie sie naprawiać spłuczke w łazience czy też cokolwiek innego... i masz racje często gęsto nikt tego wczesniej nie zabraniał, ale nie było nam to do niczego potrzebne... ja np po rozstaniu z m byłam bardziej zorganizowana..wszystko miało swoje miejsce i czas.wiedziałam, ze tylko na siebie moge liczyc...i to było pozytywne choć męczące psychicznie.. ...ale prada jest tez ze tym działaniom przyświeca idea.ja ci pokaze jak sobie swietnie radze bez ciebie.ale czy to cos złego?
-
właśnie riplej....jakaś porażka..myslałam, że ktoś sie wypowie...podyskutujemy itd..a tu nie ma z kim:(
-
http://pl.youtube.com/watch?v=TSBf8npf9zQ
-
rozpisałam sie.ale kochani to temat rzeka.. i chciałabym rzucic drugi temat wam...związany z pierwszym........ Jak zachowują sie faceci po zdradzie ...porzuceni.....z rogami większymi niż korony drzew...przepraszam jesli któregoś pana uraże ale taka jest prawda...jesteście tak samo zdradzani jak kobiety...albo nawet gorzej bo większośc z was o tym nigdy sie nie dowie...z badań wynika ze co 3 dziecko jest wychowywane nie przez swojego ojca...co wy na to??? antych...riplej..przemo......
-
moje ostatnie przemyślenia co do związków małżeńskich i nie tylko sa takie, ze ludzie w gruncie rzeczy nie sa stworzeni do życia we dwoje na dłuższa mete...chocby oboje byli najwspanialsi.sa dwoma dorosłymi osobnikami płci przeciwnej..jak mają sie dogadywać???/ gdybym miała teraz zaczynac zycie od nowa wybrałabym życie singla, wolne związki itd...i nie mówie tu o zmienianiu faceta co pare tyg, ale stałym związku, który nie ogranicza zadnych z patrnerów.po co razem mieszkac..mozna spotykac sie kiedy sie ma ochote a nie widziec z konieczności bo sie razem mieszka...nie wiem tylko jak rozwiązałabym sparwe dziecka.ale nie musze sie nad tym zastanawiac bo mnie juz to nie dotyczy.zyje prawie 30 lat na tym swiecie, dziecko mam i juz:)