

katia28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katia28
-
..nie wiem:(
-
swoja droga tak sobie myslę czy te kobiety sa szczęsliwe..bo muszą sobie chyba zdawac sprawe z tego, że skoro facet raz zostawił zone dla innej to ich czeka ten sam los..chyba ze są az tak głupie, że myslą ze sa tak wyjatkowe ze ich to nie spotka..a to sie rozczarują:)!
-
koniec zycia..jak facet mówi to mówi..prawde ci prezes powiedział:)
-
ale to chyba normalne..że nie jestem naiwna już..choc co niektórzy pewnie za naiwność uznaja to że wogóle dałam mu jeszcze szanse...
-
a dla mnie najgorsza jest swiadomośc i pewność tego ze ja już na pewne rzeczy sobie nie pozwole na pewno.. poza tym oczekuje tez czegoś wiecej niz to że nie bedzie awantur..oczekuje pomocy i partnerstwa a nie że ja będę niewolnicą i sługa..i mój m o tym wie..i narazie sie stara..pomaga mi bbardzo przy dziecku..a ja tylko sie trzese ze strachu jak długo tak będzie dobrze...
-
koniec życia...wiem:( boje się..że znów znajde się w punkcie wyjścia ...choc staram się ufać i wierzyć skoro podjęłam taka decyzje..
-
iduna zapewniam Cie żepamietam o tym ,że mam dziecko... nie zadręczam nikogo swoimi żalami ani opowieściami ani w pracy ani w zyciu prywatnym choc mam wiele bliskich osób, które mnie wypytuja o stan mojego ducha i umysłu..ale chcę dźwigac to sama właśnie ze względu na to, że juz tyle razy sie rozchodzilismy i wracaliśmy do siebie... nie mam złudnych nadzieji i nie popadam w stany zachwytu i euforii..dystansuje sie do tego co sie dzieje..choc staram się cieszyć tym co mam teraz.. i na koniec...bardzo trudno jest powiedzieć spadaj gdy ojciec twojego dziecka klęczy przed toba na kolanach i widzisz w nim szczere chęci..i jestem pewna ze 90% osób które rozstały sie z partnerami i cierpia bo nadal kochaja -gdyby miały taka szanse to próbowałyby..wybaczyc zdrade i inne rzeczy..dlatego mam nadzieje ze nikt mnie nie bedzie oceniał ze swojego punktu widzenia..a w moim tez nie polecam próbowac sie znaleźć.. dlatego kiedys juz to powiedziałam i teraz sie powtórze ...czasem lepiej ze ktos nie walczy i ma nas w d...czasem to jedyny sposób by sie uwolnić..
-
koniec życia prawda jest taka ze rozpaczasz..masz do tego prawo ale pamiętaj ze z kazdego stanu trzeba kiedys wyjść.popłacz.poużalaj sie nad sobą a potem idź do p;rzodu.zycie samo pokaze co wart on co warta ona..a co ty. chcemy czy nie zycie pełne jest dziwnych zwrotów akcji..
-
co ze mnie za kobieta, jeśli facet opuszcza mnie dla starszej, jeśli nie potrafie go przy sobie zatrzymać?????????? BŁAGAM CIĘ..CO TY MÓWISZ..? moja kolezanka dostała dziś rozwód.mąż zostawił ją z 2 dzieci dla takiego paszczura ze jak mam totalnego doła to patrze sobie na zdjęcie tej lafiryndyi wszystkie moje kompleksy pryskają jak bańka mydlana.... musi ją bardzo kochać... mozemy popadać w małe lub większe paranoje ale prawda musi temu przyświecać...
-
to była najtrudniejsza deczyzja w moim zyciu...
-
dobra teraz o mnie.. zbieram się na szczerość od tygodnia.. napisze krótko...dałam męzowi szansę-tym razem naprawde ostatnia.. nie moge i nie chcę się tłumaczyc z tego... wiem jakie macie zdanie na ten temat... mam nadzieje, ze mnie stąd nie przepędzicie..zżyłam sie z wami a zwłaszcza z 2 osobami..stellla i przemem..:) to by było na tyle moi drodzy..ulzyło mi, że wam o tym napisałam..
-
dzis ma druga sprawe rozwodowa moja koleżanka...prosiła mnie żebym modliła się aby ta sprawa była ostatnia..co tez czynię..i bardzo bardzo sie denerwuje..
-
koniec życia..zaczynasz od nowa, dobrze, że masz juz rozwód za soba..teraz daj sobie troche czasu ...udało ci sie zamknąc te sprawy w starym roku..oby nowy rok przyniósł Ci wiele spokoju i radośći z zycia..bo zycie cudem jest..pamiętaj o tym!!! każdy ma gdzies swojego anioła..ja w to wierzę sciskam Cię mocno:)
-
http://pl.youtube.com/watch?v=cLLgj_MMRqg&feature=related
-
no i zastał mnie nowy dzień...hmmm.. to sobie jeszcze raz posłucham piosenki:)
-
ja też spadam do łózeczka..wysłuchałam piosenki na dobranoc..skąd przemo wiesz ze od dawna ja lubię..i ze lubię anioły...??? stella karp powinien być w wannie a nie na dywanie... nie lubię karpia-nie wiem czemu wszyscy w grudniu zażerają sie ta często śmierdzącą rybą...??? tak wiem.tradycja... mam ja gdzieś:) uciekam spać...jutro kolejny męczący seny dzień ..... dobranoc wszystkim.. miłych pogaduszek
-
stelllka posłuchaj tego http://pl.youtube.com/watch?v=YTxqaHrXgHQ
-
http://www.youtube.com/watch?v=V5dvIa90hGs miłego wieczorku ...:)
-
duszku dziekuję ...za pieśni.. wy juz o karpiu...hmmm... dołączam sie do skrytych marzeń nas wszystkich o lepszym roku..oby spełniały się nasze marzenia a złudne nadzieje odeszły precz...
-
rozpisałam sie troche..chciałam wypełnić pustke ostatnich dni... pozdrawiam wszystkich goraco..
-
agnieszk dzielna z ciebie kobietka..gratuluje ci opanowania i spokoju na sprawie... wiele rzeczy w zyciu jest waznych ale najważniejszy jest święty spokój ...:) riplej i stella..fajnie sie przekomarzacie ze sobą..lubie was czytać...:)
-
przemo..nalezysz do tych nielicznych, którzy najpierw pokazuja..daja z siebie wszystko..pracuja na zaufanie i dopiero wtedy dają buziaka..i za to Cie lubię i szanuję..jesli zona tego w końcu nie dostrzeże to kiedyś z pewnością znajdzie się taka, która to doceni i będzie potrafiła odwzajemnić...tego ci zycze z całego serca...
-
witam wszystkich, jestem z wami codziennie..choc ostatnio faktycznie mało sie odzywam..wybaczcie.. Koniec życia mam nadzieję, że trzymasz sie dziś dzielnie...jesli sprawa Cie powali na kolana to nie przejmuj się tym -wstań jak najszybciej!!!
-
http://pl.youtube.com/watch?v=6YCVU0yc5w8 mikołaj do was przyszedł:)
-
katie dawno tarczyce przebadała...i leczy:) pozdrawiam