Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katia28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katia28

  1. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki a czy on ci proponuje abyscie byli razem, spróbowali jeszcze raz?
  2. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    prawda jest taka ze duzo osób narzeka na swoje zycie prace itd ale nic nie robi w kierunku zeby to zmienic..mówia lepszy swój wróg niz obcy i takie tam.Moje kolezanki tez nie maja sielanki w małżenstwie ale tkwia wnim ze strachu i lenistwa..nie chce im sie walczyc..wola siedziec w tym w czym są..czuc sie od czasu do czasu bardzo nieszczesliwe i tyle.Dlatego moje kolezanki tak mnie traktuja..mam co chciałam, mogłam siedziec na d..a nie wymyslac..
  3. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki ty musisz byc bardziej samodzielna emocjonalnie..wiem ze to nie łatwe ale prawda jest taka ze ci rodzice sa b.ważni ale maja swoje zycie..a my swoje(jakie by ono nie było)..i nawet jak jesteś blisko nich i zawsze mozesz na nich liczyc to i tak póki co jestes sama.. uwierz w siebie i zacznij normalnie zyc..zobaczysz mozemy bardzo wiele..jestesmy zdolne bestie, tylko musimy chciec.. wazne ze msz swoje mieszkanie, to naprawde bardzo duzo.. wyobrazam sobie co przezywaja twoi rodzice patrząc na twoje zycie..pewnie sie umartwiają bardzo..tym ze ciągle z nim "jesteś"
  4. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    moi by tak nie pomysleli..oni wiedza ze nawet jak wyjade na koniec swiata to zawsze bedziemy mieli kontakt a jak beda potrzebowali opieki na starość to ja zawsze będę..przyjade i bede jesli tego bedzie wymagała sytuacja.
  5. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki czasem wyjechanie zrodzinnego miasta to jedyna droga odcięcia sie od poprzedniego życia..radykalna ale skuteczna
  6. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    nie wyraża chęci... wiki ja jestem otwarta na propozycje..jakby mi ktoś zaproponował to długo nie musiałby mnie namawiac..a kolezanka głupia i tyle bo skazuje dzieci na dziadka alkoholika na codzien musze cos zrobic z moim zyciem..postanowic..podjąć jakies decyzje ale nie potrafie..doszło do mnie ze jestem z tym sama a to duze koszty czy wynajem czy kupno mieszkania to duzy koszt dla jednej osoby/..
  7. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    ja mam kolezanke która mąż zostawił z 2 dzieci i proponopwałam jej mieszkanie razem...ale ona woli mieszkac z ojcem alkoholikiem w małej klitce..sorki ale ja naprawde niektórych bab nie kumam
  8. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    byłoby nieźle..powiem ci ze ja coraz czesciej myśle o wyjechaniu stąd..zaczęciu wszystkiego totalnie od nowa.. to ty przyjedź do mnie bo u Ciebie twój mąż będzie nas nawiedzał jak tak blisko mieszka hehe:)
  9. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    no szkoda ze tak daleko mieszkamy.. ja nawet myslałam zeby znaleźć jakąś dziewczyne która ma podobne problemy do moich i wynając jakies mieszkanie razem..pomagałybysmy sobie itd..niestety nie ma chyba takich osób przynajmniej chcacych tego co ja..byłoby łatwiej zacząc od nowa ...ale
  10. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    moja mama dzwoni do mnie 3 razy dziennie ..rozumiem cie... i oczekuje ze załatwie wszystko z dnia na dzien...rozwód mieszkanie wszystko..bo boi sie ze sie wycofam co do kolezanek ja juz sie nie wypowiadam..za duzo mnie to kosztuje nerwów..bo teraz wychodzi na to ze całe moje zycie było jedna wielką sciemą..miałam wszystko i nagle nie mam nic...
  11. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    "na samotność skazuja nas nie wrogowie, lecz przyjaciele"-Milan kundera Napisałam to mojej przyjaciólce..pewnie sie obrazi..
  12. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki a ty skąd jesteś?
  13. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    a ja biorac ta opowiesc do siebie wiem ze mój mąż wbił mi tyle gwoździ ze chocby teraz stawał na głowie to dziury s azbyt wielkie i nigdy nie znikną
  14. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki u mnie było tak ja zawsze miałam czas dla przyjaciół..jak któras zadzwoniła w nocy z płaczem to leciałam..jak płakała to płakałam razem z nią..nigdy natomiast zbytnio nie narzekałam na swój los i nie użalałam sie choc miałam gorzej niz one.. i teraz kiedy tak bardzo je potrzebuje..nie ma nikogo..2 tyg siedze sama w domu i zadna nawet nie zadzwoniła zapytac czy czegos potrzebuje..czy ich potrzebuje.. ja zapraszam je do siebie nie po to zeby marudzic tylko zeby nie byc sama ale one nigdy nie moga..wczesniej jakos mogły.. nie wiem co mam o tym myslec..najgorsze ze jestem taka ze co mysle to powiem i boje sie ze lada dzien wybuchne i powiem im co o nich mysle
  15. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    Był sobie pewnego razu chłopiec o złym charakterze. Jego ojciec dal mu woreczek gwoździ i kazał wbijać po jednym w plot okalający ogród za każdym razem, kiedy straci cierpliwość i pokłóci się z kimś. Pierwszego dnia chłopiec wbił w plot 37 gwoździ. W następnych tygodniach nauczył się panować nad sobą i liczba wbijanych gwoździ malała z dnia na dzień: odkrył, że łatwiej jest panować nad sobą niż wbijać gwoździe. Wreszcie nadszedł dzień, w którym chłopiec nie wbił w plot żadnego gwoździa. Poszedł wiec do ojca i powiedział mu, że tego dnia nie wbił żadnego gwoździa. Wtedy ojciec kazał mu wyciągać z płotu jeden gwóźdź każdego dnia, kiedy nie straci cierpliwości i nie pokłóci się z nikim. Mijały dni i w końcu chłopiec mógł powiedzieć ojcu, że wyciągnął z płotu wszystkie gwoździe. Ojciec zaprowadził chłopca do płotu i powiedział: "Synu, zachowałeś się dobrze, ale spójrz, ile w plocie jest dziur. Plot nigdy już nie będzie taki, jak dawniej. Kiedy się z kimś kłócisz i mówisz mu coś brzydkiego zostawiasz w nim ranę taka, jak te. Możesz wbić człowiekowi nóż, a potem go wyciągnąć, ale rana pozostanie. Nieważne, ile razy będziesz przepraszał, rana pozostanie." Rana słowna boli tak samo, jak fizyczna.
  16. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    a ja ide na cmentarz i rycze..brakuje mi siostry bo teraz miałabym w niej wsparcie ale ... kolezanki w gruncie rzeczy olały mnie..jak mnie potrzebowały to było ok a teraz kazda taka zajęta i zalatana...prawda jest ze prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie dlatego w najgorszych dla mnie chwilach mysle sobie ze najwazniejsze ze mój synek jest zdrowy...to taki banalne ale najwazniejsze dla mnie
  17. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    ja mam siostre na cmentarzu od 18 lat..takze moi rodzice dostali juz od zycie w d... i wszystko robili dla mnie..nie moga znieść ze tak moje zycie wygląda ja tez
  18. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    mam dobra prace jesli chodzi o warunki:od 8-16, sama za siebie odpowiadam, jak potrzebuje chorobowe to nie ma problemu itd.. z płaca mogłoby byc lepiej choc zle tez nie jest.. mój tato tez mi ostatnio powiedział ze teraz musi mi pomóc zrobic porzadek w moim zyciu bo za 10 lat moze go juz nie byc i kto mi pomoze..tez mam wyrzuty sumienia ze ich narazam na takie stresy itd..mam tak samo jak ty..dlatego to tez mnie teraz trzyma..nie moge sie poddac i zawróci c bo oni by sie załamali..musze byc silna zeby oni tez w koncu mogli odetchnac.. mam doła przez świeto zmarłych..zawsze tak na mnie działa..skłania do refleksji i zadumy nad zyciem
  19. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki jestes sama bo nie dałas sobie szansy poznać nikogo..blokujesz sobie droge do nowego zycia..jak masz kogos poznać skoro zyjesz nadal jak mężatka a rozwód to tylko papier który dał wolność ale tylko twojemu m... ty nadal jestes zajęta dla swiata i dla facetów pracujesz kochana? mnie tez martwia samotne dni..mam niedługo urodziny i chciałabym je przespac... martwie sie tez o sprawy materialne niestety a dokładnie mieszkaniowe...bo mamy mieszk w bardzo wysokim kredycie..sama nie dam rady..a nie chce znów sie tułac z dzieckiem..zmieniac mu miejsce itd...mam metlik w głowie jednego dnia mysle ze zostawie to mieszsk i dam rade chocbym zyły miała wypruc a drugiego dnia ze wszystko do bani..mam problem nawet z umyciem zebów a co dopiero z utrzymabiem mieszkania...popadam ze skrajnosci w skrajnosc..żadne rozwiązanie nie wydaje mi sie dobre..czuje sie w pułapce
  20. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiem..i cały czas to sobie powtarzam.. gdzies w głębi duszy wierze, że byc moze tym ze go odrzuce mu pomoge..zawsze chciałam mu pomóc, ale robiłam to żle i w efekcie jeszcze bardziej sie staczał...on jest mądrym facetem, wykształconym i pije tylko w weekendy..mam nadzieje ze kiedys zrozumie i pojdzie sie leczyc..moze dla nas juz bedzie wtedy za późno ale to ojciec mojego dziecka..nie chce patrzec jak sie stacza..i nie chce by na to patrzył nasz syn,...
  21. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki zaczynam czuć się coraz gorzej z tym wszystkim, ale wiem że nie mam wyjscia innego jak tylko to przetrwać..przeżyc
  22. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wiki nie jestem zła ani zazdrosna jak synek idzie tam..jestem tylko smutna bo zostaje wtedy sama, nie wiem co mam ze sobą zrobić..mysle, że odpoczne, wyspie sie a potem budze sie o 6 rano bo tak sie przyzwyczaiłam wstawac z synkiem.. czasem tez się boje, że mój m uspi małego i pójdzie w tango..i synek bedzie pod opieką dziadków a rano będzie znów patrzyła jak tatus spi w pokoju cały dzien. mam z nim kontakt tylko telefoniczny..dzwoni pyta o syna i tyle... nie tęsknie za nim..ale tesknie za bliskościa jakąkolwiek..dotykiem..ciepłem..zaczynam czuc się coraz bardziej samotna..ale wiem ze to nie tesknota za nim ..poprostu potrzeba bycia z kims, tworzenia związku-ale takiego prawdziwego..do tej pory wierzyłam, ze on mi moze to dac..teraz wiem ze nie..po co wiec dłużej sie łudzic... mój tato tez szaleje za wnusiem..
  23. katia28

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    dzięki wiki.. no niestety prawad jest taka, że my mozemy mieć mętlik w głowie i bałagan w życiu ale dziecko musi miec te sprawy w miare uporządkowane..musi wiedziec jak wygląda jego rodzina..bo teraz twoja córcia jest bardzo pogubiona bo rodzice niby są razem a jednak osobno.. wierze, że uda Ci sie zrobic porządek w swoim zyciu, dla siebie i dla córki
×