katia28
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez katia28
- 
	u mnie za oknem piękna pogoda więc udaję sie na długi spacer z synkiem...bezcenne:) życzę wszystkim miłego dnia:)
 - 
	moja nowiutka klawiatura bezprzewodowa doprowadza mnie do szału....myszka tez:)
 - 
	riplej rany ptaszek z ciebie.wczoraj tak późno wróciłes z pracy a dzis juz na nogach:)
 - 
	komiczne...widocznie nie jestes alkocholikiem jak mój m...ja chciałam po dobroci ale spotykaja mnie tylko kopy w głowe.sorry ale tu chodzi o życie moje i dziecka a nie jakies pierdoły typu zemsta...
 - 
	myślałam że będę miała spokój...ale jestem głupia i naiwna... nic sie nie zmieniło..wekendy nadal są z piekła rodem
 - 
	moje 1 pytanie do Ciebie...czy jest to prawniczka wynajęta przez Ciebie???- jeśli tak, to ją zmień,....lecz jeśli tylko zasięgałaś porady prawnej, to wyrzuciłas pieniądze w błoto.... moje 2 pytanie ...jeszcze Cię za mało upokorzył Twój m ???- chcesz separacji, a nie rozwodu ??? nie chwytam tego.....Katiee pliss.... Ad 1 To była prawniczka z centrum pomocy kryzysowej. Ad.2 Masz racje będzie ROZWÓD i to z wielkim rozmachem...huczniejszy od wesela:( mój m przyszedł dziś w nocy i kopał w drzwi.zadzwoniłam po policje i go zabrali...nie chce tak życ.czy on mi nigdy nie da spokoju.zawsze juz będe sie bała? w tym tyg umawiam sie do najlepszego prawnika w moim mieście, który specjalizuje sie w rozwodach z orzekaniem o winie...wykańcza w saszie takich gości jak mój m.wiem że to będzie wojna prawdziwa..i będzie sporo kosztowało.ale wiem ze ją wygram tylko nie mam pojęcia czy kiedys mój m nie zaatakuje mnie w ciemnej uliczce::( moje życie to piekło
 - 
	sen jest najlepszy na nasze problemy, czasem mam ochote spac i spac i spac.......dobranoc miaaa..słodkich snów
 - 
	jestesmy swietne w teorii....gorzej z wykonaniem.ale popracuje nad tym..ide przytulic sie do synka:)
 - 
	kochane uciekam do łóżeczka..moze sen przyjdzie dobranoc i miłego wekendu:)
 - 
	kurcze bo siedzicie cicho jak myszki....ja nie mam co zrobic ze soba..synek spi od 19 .wszystko porobiłam i teraz nie wiem czemu zastanawiam sie co moj m robi teraz..pewnie imprezuje:(
 - 
	prawniczka mi narazie doradziła separacje...powiedziała ze rozwód nie jest mi teraz do niczego potrzebny...ja juz sama nie wiem co robic... cos musze.chocby dlatego ze musze załatwic sprawy mieszkaniowe a do tego potrzebuje przynajmniej separacji..
 - 
	dobra ja tez spadam ..bo sama tu jestem
 - 
	jak sie załatwia separacje..pisze sie jakiś pozew do sądu?jest rozprawa..jak ona wygląda? sorki ze tak wypytuje ale nigdy sie nie rozwodziłam...:(
 - 
	j ateraz martwie si etylko o pieniądze i wkurzam sie bo zarabiam nieźle i mam zajebiście duży kredyt hipoteczny który mnie pożre w całośći..
 - 
	stellla kiedy rozstałas sie z mężem?
 - 
	a ja sie boje pisac o swoich najskrytszych lękach i obawach ....bo zaraz ktos podchwyci i zrobi sobie z tego niezła zabawe dla siebie./.
 - 
	jestem smutna ale nie zdołowana..byłam dzis w banku i wiem ze mam szanse zeby mieszkanie było tylko moje:) to mi uswiadomiło ze to naprawde koniec...niedługo złoże tez pozew o separacje i musze załatwic rozdzielnośc majątkową...i będe panienką z odzysku:(
 - 
	witajcie w piatkowy wieczór...dla mnie jest troche smutny ale za to spokojny..synus w końcu zasnął...ja też mam zamiar połozyc sie dziś wcześnie..dzień minął bez większych stresów choc caly czas myslałam o przyszłośc..zeby nam(mi i synkowi) dobrze w zyciu było.. stela wysłałam nr do przema ale moze on jest wpracy...skoro ci go nie przesłał..ja wysyłałam jeszcze z pracy koło 13 godz.. tak wogóle to cos tu sie ostatnio cicho zrobiło na tym topiku..chyba wszyscy boja sie tu pisac o swoich problemach przez te ostatnie podszywki. natta.nie mam zalu ...czułam ze cos jest nie tak bo na początku miło nam sie rozmawiało.dlatego powinismy sie informowac ze juz sie zmywamy z forum zeby ini wiedzieli ze moze byc podszyw...ja juz w kazdym razie nie dam sie wkrecic w takie dyskusje...\\bardzo mnie to zdenerwowało..bo jestem swiadoma mama ..wiem jaie błedy popełniałam...
 - 
	paziu...dzowa ma racje..to są pseudo przyjaciele.w takich sytuacjach najlepiej poznajemy kto nim jest...ściskam cię
 - 
	wysłałam nr tel na skrzynke przema:) daj znać przemo czy dostałeś ...mam nadzieje, że nie sprawiłam Ci problemu...? stello kochana jeśli mozesz to proszę zadzwoń w godz wieczornych bo teraz jestem w pracy a potem bieganina za synkiem...sama rozumiesz...a wieczorkiem tak po godz 20 bedziemy mogły spokojnie porozmawiać:)
 - 
	dobry pomysł:)
 - 
	ja tez tak mysle... ciągle jeszcze głupota mnie razi i nie moge przejśc koło niej obojetnie...ale pracuje nad sobą..:)
 - 
	Paźiu...wyglądasz dostojnie w tym czarnym:)
 - 
	przemo...a ja sie wczoraj dałam wciągnąc w rozmowe z buraczyskiem...jakos na początku nie wyczułam smrodu jaki potem ta osoba zaotawiała:(
 - 
	słuchajcie !!!ignorujmy wszyscy te wpisy bo inaczej to będzie koniec tego topiku... a na starym istna sielanka:)
 
