Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katia28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katia28

  1. widze kochane ze wszystkie musimy wziac sie ostro do pracy:0
  2. hejka:) byłam rabno na zakupach i kupiłam sobie bluzke i sukienke w rozmiarze 38..szok..juz dawno nie miałam nic w tym rozmiarze..sukienka jest czarna do kolan..elegancka..na imprezke 30-tkowa meza..musze do9 niej jeszcze troche schudnac ale i tak juz nie jest zle..mam tydzien do tej imprezy
  3. daje sobie czas do końca roku na schudnięcie tych 7 kg..mysle ze w 4 miesiace mi sie to uda..tylko musze wziąć sie w garść.. zmykam narazie bo śpicie jeszcze kochane..a ja znów nie wiem kiedy do was zajrze..dzis wieczorkiem sie postaram o ile ktoś bedzie..bo dzis sobota..imprezy itd.. pozdrawiam was wszystkie:)
  4. waga z dzis rana 67kg..czyli bez zmian..w sumie to mnie to nie dziwi..jedno jest pewne w taki sposób niewiele osiągne.:(
  5. dzień dobry o świcie zazdroszcze tym którzy w weekend moga pospac..mój synek 6:30 otworzył ocka i wołał mamusiu wstawaj już jest dzień:) czuje sie od rana ociężała..zbliza sie @ wiec to pewnie przez to..jak ja nie lubie tych okropnych dni..czuje sie wtedy 2 razy ciezsza..mysle i mysle co tu od poniedziałku zaczac ..ostatnio duzo czytłam o głodówce 10 dniowej..jak sie do niej przygotowac i jak przetrwac..i copotem..moze spróbbuje a po niej diete 1200 kcal..juz sama nie wiem. tez mi sie marzy na sylwestra pójsc w jakiejs odlotowej kiecce z odkrytymi ramionami..ach..
  6. mammutku mi sie wydaje ze to sporo jak na 2,5 tyg..czym ty sie łamiesz?
  7. czołem dziewczyny.. ja dzis sie nie wazyłam bo jestem pewna ze waga ta sama lub wyzsza:( od poniedziałku zmieniam sie..tylko jeszcze nie wiem jak..mysle o tym..rozwazam pare opcji..napisze wam w poniedziałaek co postanowiłam..bo tym razem chce zeby to było przemyslane i zebym sie tego trzymała.. gratuluje wszystkim którym waga spadła chociaz 1 kg..zawsze to cos:)
  8. chyba własnie zrozumiałam ze nie schudne z dnia na dzien..to wymaga czasu i konsekwencji
  9. pewnie ze mozna schudnac..przykładów jest wiele tylko trzeba do tego dojrzec..i wtedy nic juz nie kusi..kiedys tak miałam..naprawde nie ruszała mnie pizza czy słodycze cos przestwaiłam w swojej główce..a teraz juz tak nie potrafie
  10. wydaje mi sie ze łatwiej zrzucic 30kg niz 10-wbrew pozorom ..bo ktos kto wazy 100 kg szybciej je tez traci i sie tym mobilizuje..
  11. własnie obczaiłam ten topik..no niesamowite jednakze ta dziewczyna na tym zdjeciu przed odchudzaniem nie wyglada mi na 92 kg moze dlatego ze jest wysoka..ja mniej wiecej podobnie wygladam a waze 68..cholera musze zrzucic 8kg:)
  12. neesca wychodze z załozenia ze jak on ma na codzien tyle bab wokól siebie to dla niego to normalka a jakby pracował z chłopami to potem miałby deficyt obcych bab i rzuciłby sie na pierwsza lepsza..
  13. a ja sie przyzwyczaiłam ..mój maz ma stały kontakt z laskami..i one ciagle dzwonia do niego..a on do nich taak taak basieńko, krysieńko itd..grzeje mi to
  14. piekne to my juz jestesmy..ty mi lepiej powiedz ze bedziemy szczuplutkie i gładziutkie hehe:)
  15. ciekawe jak my bedziemy wygladały za 10 lat:)
  16. ja tez mam taka traume bo mój mąż tez często cos tam opowiada i mówi ze zatrudnili u niego teraz dziewczyne która ma 36 lat trójke dzieci itd a laska taka ze wszyscy mysleli ze ma 25..wtedy normalnie nie moge bo faktycznie teraz niektóre babki przed 40 a tak fajnie wygladaja
  17. ja sie zapisałam na aerobik 2 razy w tyg ale czesto jest tak ze ide tylko raz bo zawsze jest cos wazniejszego..:(
  18. wy naprawde na tyle nie wyglądacie..gdybym ja ważyła 20 kg wiecej to wyglądałabym jak czołg
  19. mammutku zazdroszcze ci tego banana,,ja jestem przed @ i stad te moje żale:)
  20. ja mam takie chude kolezanki strasznie i jak razem wychodzimy to czuje sie strasznie..podobam sie sobie dlatego wiem ze gdybym schudła to byłabym super fajna laska:0
  21. wiem rózyczko ze inni waża wiecej ale ja nigdy nie mysle tak ze kt6oś ma gorzej tylko widze tych co maja lepiej:(
  22. wiem ze to zabrzmi smiesznie ale od poniedz biore sie ostro do pracy bo chyba oszukuje sama siebie:(
  23. ja tez sie opier..z odchudzaniem..dokładnie dzikaroza dobrze to ujęłaś..
  24. jesli chodzi o moja diete to nie moge powiedziec ze trzymam jakis rygor..narazie jem na co mam ochote i zapisuje ile pochłaniam kalorii.potem wyciagne z tego jakas srednia i zmniejsze o 1/3..w sumie to nadal brak mi zawziecia i jakiegos konkretnego pomysłu
  25. witam was dzis jako druga:) wczoraj tez padłam po 2 godzinnym wieczornym sprzątaniu..przesrane nie mam nawet kiedy w domu posprzątac..ciagle w biegu..jak wieczorem obejrze film lub posiedze przed kompem to zawsze cos zaniedbam..albo obiadu nie zrobie na nast.dzien albo pracnia..porazka a mój mąż co..kanapa i piwko..zyc nie umierac:)
×