katia28

antyszku..amory mi nie w głowie teraz zwłaszcza w takim stylu:)

zapach d..palmy w kościółku nie święciłam z powodu słabości po gorączce(ale to tylko wymówka)..dziecko moje z babcią maszerowało do kościoła i starczy..

gdzie antych? stęskniłam sie za jego jakże bystrym spojrzeniem na świat:)

przemo na stare lata z głupim na rozum sie zamieniłeś czy co do cholery..wiosna ci nie słuzy? wklejasz jakies dyrdymały z netu i uwazasz ze to powód do dyskusji a jak ja wklejam dyrdymały z netu to mi dowalasz jakoby dyrdymały były o moim życiu... przemyśl sobie swoje zachowanie ...święta idą..czas radości a nie dowalania innym:)

pprzemo odwal się!!!!!!!!

wczoraj cały dzień miałam 40 st gorączki więc dziś jestem szczęsliwa że powróciłam do swiata żywych..tak jest o wiele lepiej:) temat żona - kochanka..nuda..każdy ma swoje zdanie na ten temat..jak ktoś woli żone prosze bardzo jak ktos kochanke jego wybór..byleby przy tym nie ranił innych..może sie rozwieśc i wieść cudowne życie kawalera i lowelasa..ot co.. a że dziś niedziela palmowa należy palmę poświęcić heh..nie koniecznie w kośćiółku:) pozdr

\"Więc można kochać... \" Więc można kochać i nie wiedzieć o tym? Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu I w dusz spokoju odejść ? z bezpowrotem... Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu, W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem I stając, jakby przed czymś cudnym, złotem, Uczuć się nagle sercem ? na wygnaniu! I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno, Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem, By coś w niej znaleźć, co było żywotem! Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem, Jak proch w klepsydrze, co szemrze: \"Za późno!...\" Ach, można kochać i nie wiedzieć o tym! Leopold Staff

teściowe głupie nie są ..ani ślepo zapatrzone w synków ..one dobrze wiedzą co jest czarne a co białe..tylko sie do tego nie przyznają... znam pare takich, które stanęły po stronie synowej a zwłaszcza dobra wnuków..ale to faktycznie rzadkość..a z drugiej strony po co nam poparcie teściowej albo kogokolwiek..same najlepiej wiemy czy robimy słusznie czy nie..w sumie kiedyś była teściowa petająca sie po domu co niedziele to tez nie bardzo ..

ja tez tęsknie do pracy:)

witam zapach deszczu

i moja ulubiona bo kultowa.przypominają mi sie młode lata..bardzo młode http://www.youtube.com/watch?v=XswLOHbEKx0&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=ygxQu08g2mg&feature=related dla was

stellka pytasz o teściową..olać teściowe to obce baby..mam w nosie co myslą i mówią..nie ważne co zrobisz i tak bedziesz na końcu najgorsza.. i olać służbe zdrowia, która mnie dzis dobiła...

http://www.youtube.com/watch?v=1Q3N1oAGIu4&feature=related dobranoc

miłego wieczoru wszystkim....zwłaszcza tym rozmyslajacym:) http://www.youtube.com/watch?v=dvgZkm1xWPE&feature=related

chodzi o przewidywalność pogody oczywiście.....:)

\" Bądź wierny swoim zasadom i ideom, BYĆ MOŻE one będa wierne Tobie\"

doszłam do pewnych wniosków i pokonałam wiele stereotypów światowych między innymi te ze facet ma zdobywać a kobieta byc zdobywana..ze kobieta oddaje sie tylko z miłości bo w przeciwnym razie jest be itd...ze są związki wolne i to nie jest kurestwo ale ile mnie to kosztowało??? jakieś 10 lat buntu i w końcu pare lat intensywnego myślenia i wyciągania wniosków...

riplej...mi czasem poprostu nie chce sie komentować i już...i to nie wynika z mojej niegrzeczności choć przyznam, że do najgrzeczniejszych dziewuch nie należe..z czym jest mi niezmiernie dobrze i zkazdym dniem lepiej:)

i ważne ze T Ci powiedział na czym rzecz stoi nie ukrywa ze spotyka sie z inną..prawda jest najważniejsza..nawet najgorsza prawda jest lepsza niz kłamstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hmmm...jesli dobrze bawisz sie w jego towarzystwie to czemu chcesz z tego rezygnować??? seks nie oznacza ze od razu musicie do ołtarza iść...nie chce by to zabrzmiało jakos nie tak ale moim zdaniem taka znajomść w twojej sytuacji jest ok...nie jestes gotowa na nowy poważny związek, ale bez sensu jest też siedziec samej w 4 scianach...masz z kim wyjść, zabawic sie itd...możesz też umawiać sie z innymi..testowac..nie ma w tym nic złego chyba ze dla ciebie to zbyt duze obciążenie psychiczne..jeśli czujesz ze to cie przygniata , nie dajesz rady, oczekujesz czegoś innego to pożegnaj kolege...i zyj dalej..a zobaczysz ze warto:) i nie łam sie...życie przed Tobą..dostałaś drugą szanse od losu..nie zmarnuj jej...:)

stellla-buziaki:)

co do końca zycia dajcie spokój dziewczynie..ona nie została wykorzystana..tylko tak sie czuje a to róznica..T niczego jej nie obiecywał TAK??????????? przeżyła kilka pięknych chwil i tyle..cieszyć sie należy a nie rozpaczać...

nie chce mi sie komentować waszych wypocin co do filmu kochaj i tańcz zgadzam sie z antychem pozdr

ludzie dziela sie na tych którzy zasnęli na testosteronie i na tych, którzy sie na nim dobrze bawili...........