

Krwawa_Merry
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
To cecha, z której jestem dumna
-
Nie wiem, jaka będzie pogoda za 2 tygodnie :O grilla można zrobić na tarasie, o tym nie pomyślałam :D nawet jak będzie padało, jest zadaszenie. A co z tym pomysłem, żeby tańczyć w wolnych pokojach? Mam duży dom, pokoje te są na piętrze, rodzice by wtedy w ogóle tam nie wchodzili, bo po co? Oni będą przed telewizorem siedzieć :D albo pójdą wcześniej spać na pewno :P Tata sobie wypije :D tzn dam mu jakieś piwo czy coś, mamie zrobię drinka za to noszenie jedzenia moim gościom :P Moi rodzice są w porządku, nie zamierzają się wtrącać. Moje rodzeństwo też miało osiemnastki w domu, w tym, że siostra miała z 6 znajomych i wynieśli się na dyskotekę, a brat rozwalił mi basen bo miałam wtedy z 10 lat i dmuchany basen, po pijaku mi go rozwalił bo skakali na punkty do niego :D i też wtedy rodzice byli w domu ;)).
-
whisky to ja bym chciała na prezent dostać :D mój kumpel dostał na swoją osiemnastkę Jack'a Danielsa, obnosił się z tym cały wieczór :D
-
Moja mama stwierdziła, że 18 to za późno (ona chce podać ciasta, zimną płytę, ciepłą kolację ;) niech już tak zrobi, jak chce), znowu na 16 to dla mnie za wcześnie, więc chyba zaproszę ich na 17, taki kompromis.
-
Moi rodzice nie mają nic do tego, że goście będą palić i pić ;) tylko alkohol muszę kupić z własnej kieszeni. No i pilnować, żeby niczego mi nie roznieśli :P A towarzystwo jest różne. parę osób jest spokojnych, nie piją, ogólnie mało się bawią, reszta to znowu impreza co tydzień, koniecznie z fajkami i alkoholem. Także no nie wiem. Mogę zrobić pół na pół. Kto chce, tańczy na górze, kto chce, siedzi na tarasie i sobie rozmawia :P Nie mam pojęcia jak zrobić dobrą imprezę :O
-
Nie wiem, co macie do rodziców, ja swoich uwielbiam :D jasne, mają swoje wady, czasami się tam poczepiają czegoś, ale na pewno nie są sztywni czy staroświeccy. Na wstępie mi powiedzieli, że nie będą się wtrącać, chyba, że zamierzam im chałupę roznieść :P byłam niepewna, pytałam, czy muzyka nie będzie im przeszkadzać bo na pewno takiej nie lubią, to tata zażartował, że sobie zatyczki do uszu kupi :P Oni będą w osobnym pokoju, mama obiecała pomóc mi z jedzeniem, odgrzewanie, itd więc będzie przychodzić do nas tylko z jedzeniem. Ja tak właśnie planowałam, żeby w tym dużym gościnnym pokoju ich posadzić przy zastawionym stole, z początku zawsze jest sztywno, tam jest wejście na taras, mogą tam palić do woli, jak trochę wypiją i mieliby ochotę, to wzięłabym ich na górę do wolnych pokoi, tam by tańczyli do muzyki i już ;)) Bo już naprawdę nie mam pomysłu a przecież jedzenie musi być! na coś trzeba pić, więc będą ciasta, kolacje :D . Na którą godzinę ich zaprosić?
-
chłopaków już mam
-
Tylko skąd ja to karaoke wytrzasnę ? :D A coś innego? Coś mi się wydaje, że nici mi z tego wyjdą i będziemy siedzieć, gadać, jeść i pić :O
-
Poradźcie mi coś :O
-
? :)
-
Jak mam urządzić dobrą osiemnastkę? :O może jakieś porady? Chciałabym, żeby wszyscy ją dobrze wspominali. Nie mam za dużo możliwości, bo w przypływie buntu w ogóle nie chciałam tej osiemnastki :D i dopiero niedawno się zreflektowałam i urządzam urodziny w domu. Na którą godzinę najlepiej zaprosić gości? Co zaplanować, jak to zrobić? Mój pokój jest za mały (12 osób będzie ze mną), więc urodziny urządzę w takim dużym, gościnnym pokoju z wejściem na taras, nie ma tam miejsca do tańca, ale mam na piętrze wolne pokoje (po bracie, który się wyprowadził) może tam wziąść później gości, niech sobie tańczą? Rodzice będą w domu, ale nie będą się wtrącać i nie przeszkadza im muzyka. Liczę na wasze rady :)