Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jola25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jola25

  1. Kamila_B dziekuje za odp. Jeszcze troche ja bede smarowac tym co mam, a jak przez najblizsze dni sie nie poprawi to pojde po mocniejsze masci. Monika2 dzieki za info o virbucolu, jak bede u kresu wytrzymalosci to jej zaaplikuje i sobie tez :) Assana dziekuje za propozycje, ale czopki mam tylko uzyc sie bałam. Frugo no to fajnie, może Twojej Hani się już powoli wszystko reguluje, tzymam kciuki oby teraz tylko lepiej było. My juz dzis po jednym spacerku i zaraz wezme małą na drugi póki słoncr swieci. Napisałam do męza ze musze jechac do senatorium, bo taka wymeczona jestem, uznał to za żart, ale ja naprawdę czuję każdą kość w kręgosłupie, nogach, rękach, wszystko obolałe, ach te uroki macierzyństtwa :)
  2. Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, czy stosowałyście czopki viburcol dla dzieci, czy były efekty i jak takiego dużego czopka włożyć dziecku w tyłek? Czy to nie będzie bolesne?
  3. Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, czy stosowałyście czopki viburcol dla dzieci, czy były efekty i jak takiego dużego czopka włożyć dziecku w tyłek? Czy to nie będzie bolesne?
  4. czesc dziewczyny, Moja Hania jest ostatnio taka maruda, że codziennie powtarzam sobie: to pierwsze i ostatnie, ale pewnie jak już będzie ok, to o tym zapomnę, a w planach mam trójkę, chyba trafię do psychiatryka ! Ma egzeme na twarzy, wygląda okropnie, drapie się, najgorzej jest w nocy, dziś mielismy pierwszy raz taki czas, że ponad godzinę jęczała. Mamy powiedzcie czy wasze dzieci miały ezgeme, po jakim czasie te plamy zejdą i czy towarzyszył temu np brak apetytu u dziecka? HV przepisała nam płyn do dodawania do kąpieli i emulsje z parafiną do stowanie na plamy, ale ja nie widzę efektu, a nawet jakby się zaogniło. Paznokcie obcinam często, ale i tak podrałała się mocno i teraz cały czas w rękawiczkach, bedulka zabawek nie może łapać. Nie wiem też od czego może być to uczulenie, wychodzi na to że będę chyba jeść tylko ziemniaki, bo wszystko może uczulać, nawet czuję się winna że jem płatki, bo tam jest przenica która też może uczulać. Oj chyba też popadnę w jakąś depresję zimową Frugo i Kamila26 my też przechodziliśmy ciężkie chwile z Hanią na początku, trwało to jakoś do 6 tyg życia, też się cały czas napinała przy jedzeniu i nawet podczas snu, non stop, a wieczorami płacz, nic nie pomagało.Po 6 tyg było już ok, zaczęłam wówczas dawać jej esputicon z Polski na kolki, ale nie wiem czy on miała jakiś wpływ, bo dałam tylko kilka razy, może akurat się zbiegło w czasie z tym, że jej układ pokarmowy przywykł do pokarmu. No cóż, mogę poradzić tylko cierpliwość, skończy się to niebawem, ale wiem, że trudno to i mi było sobie wówczas wyobrazić.
  5. Oleniga no to moze dlatego mu sie ulewa, bo on juz sie duzo sam rusza i zmienia pozycje. A co do CHB to pamietam, ze Anecia pisała ze ich tez spr w Polsce i dlugo czekała na kase.
  6. Oleniga u mnie z CHB to wygląda tak, że po 2 miesiącach od złożenia wniosku przysłali mi jeszcze kolejne papiury do wypełnienia, adres w Polsce, NIP itp, żeby sprawdzić czy w Polsce nie pobieram jakiś zasiłków. Jeszcze tego nie odesłałam, bo mąż nie może znaleźć sowjego reg nr z Home Office, a to też trzeba wpisać.
  7. Arvena ja mam tak samo z ubieraniem sie :( Lipa straszna, bo karmiac musze miec bluzke wygodna i łatwa do wyciagniecia cycka, najlepiej koperta, a mam takich chyba 3, a nie lubie podciagac do gory bluzki i patrzec na prążkowany kołdun, tym bardziej jak jestem w towarzystwie innych, więc musze miec wowczas podkoszulke taka aby znow cycka wyjac pez podciagania, a ze spodniami to najgorzej, mieszcze sie w dzinsy sprzed ciazy ale tylko rano :) potem tzn po sniadaniu juz sie nie zapne, wiec nadal smigam w jednych spodniach, ktore byly na mnie za duze przed ciaza a teraz ok, i nie kupie nowych bo musze schudnac i juz, a po domu to dresy :) Kamila B u nas własnie tak było za czsaow przed nawigacja, ze non stop kłotnie jak gdzie mielismy jechac w nowe miejsce, ja była pilotem, a orientacje w terenie mam kiepska, a od czasow nawigacji jest błogi spokój bo jeszcze nigdy nas nie zawiodła :)
  8. Dziewczyny dziękuje za info odnośnie dojazdu do konsulatu! Cherry 76 moja koleżanka też miała takie objawy po braniu tab z żelazem, więc przestała je brać i w zamian jadła dużo produktów bogatych w żelazo, może tez tak zrób!
  9. Dzięki Kamila_B za info. Właśnie tak myślałam, że jest to już strefa płatna, a co do poruszaniu się po Londynie, to bez nawigacji nie ruszamy z domu :) Wolę wybrać się w taką pogodę autem z dzieckiem, bo jak mają znów być kolejki to chociaż w aucie z małą posiedzę, a mąż w kolejce :)
  10. Dziewczymy które wyrabiały już paszport dla dziecka napiszcie mi proszę czy lepiej jechać pociągiem/metrem do londynu czy może autem - czy są gdzieś w poblizu konsulatu parkingi i czy dojazd jest łatwy i która to jest strefa, czy trzeba płacić za wjazd? Z góry dziękuję
  11. Czesc dziewczyny U nas dziś bardzo sypie snieg, znów jestem uziemiona w domu :( Patunia ja mojej małej na katar zakraplam nos solą fizjoligiczną, żeby to co ma głęboko jej wyszło przy kichaniu-a potem wysysam aspiratorem (kupiony w boots Baby Nose Clear Nasal Aspirator), na noc wpsikuje areozlo - lek homeopatyczny przywieziony z Polski, żeby mogła swobodnie oddychać. Co do kaszlu, to pewnie jest spowodowanym tym śluzem z noska który jej spływa do gardła. Ja podaje jej jeszcze 5 kropel dziennie cebionu - witaminy C. Wydaje mi się, że tutaj nic Ci lekarz nie przepisze takiemi maluszkowi. A jak ma gorączkę to calpol.
  12. Oleniga współczuję Ci tego zimna, jakiś niepoważny też wasz landlord, takie zimno na dworze, wy macie małe dziecko, a on oleju nie dowozi, powinniście meczyć go codziennie telefonami, chyba tylko to skutkuje! Jak widzisz chyba tutaj lekarze nie mają za bardzo pojęcia o karmieniu dziecka więc chcąc uniknąć późniejszej odpowiedzialności każą robic tak jak Ty uważasz, ale skoro mały Ci dobrze na wszystko reaguje, to rób tak jak robisz, kupy robi i bąki puszcza czyli ok:) Moja Hania też ostatnio takie śmieszne głośne bąki puszcza, a kupę robi 1-2 razy dziennie, i też różnie, raz małe a raz wielkie wypływające z pieluchy a fujjj Dobrze że poszłaś do lekarza, pomacała brzuszek i chociaż jesteś spokojna, że to ulewanie to norma i że nic złego się nie dzieje, a jak wiadomo spokojna mama to i spokojne zdrowe dziecko :)
  13. Dzień dobry, No proszę Aneci nie ma i pustki na forum. Ciekawe co się z nią dzieje. Jest kilka możliwości, albo już rodzi, albo mąż z powodu klęski śniegowej nie poszedł do pracy i okupuje jej komputer, albo lepi bałwana z dziećmi :) Kamila26 a ja ty się czujesz, już przywyliście do nowej członkini rodziny, jak nocki, jak piersi, bolą jeszcze?
  14. Frugo gratulacje, ale super szybko Ci poszło, i jaką malutką masz dziewczynkę, nie mogę sobie wyobrazić takiego 3 kilowego dzieciaczka, bo moja miała ponad 4kg. Pewnie jest słodziutka :) Dużo zdrowia Wam życzę, wypoczywajcie. Wrzuć nam szybko jakieś fotki. Dobranoc
  15. Zaneta ja na początku jadłam tylko gotowane produkty i też miałam ograniczenia, np nie jadłam brokuł, kapusty, kalafioru, groszku,kukurydzy - ogólnie tego co może wzdymać. Wydawało mi się, że moja córka ma kolki, więc nie jadałm przez tydzień chyba sera żółtego, mleka, jogurtow, ale nic to nie zmieniło i potem znów jadałm. Od jakiegoś czasu jem już wszystko, nawet czosnek i cebule, bo też nie jadłam. Kawy wogóle nie piję, choć uwielbiam, piję za to inkę lub kawę zbożową (przywiezione z Polski). Dziewczyny mam pytanie, pewnie już było to poruszane na forum, ale czy stosujecie lub stosowałyście jakieś kremy na cellulit gdy karmiłyście piersią? I czy to ma jakieś znaczenie, tzn czy składniki kremu przedostają się do krwi i do mleka, bo np mam krem z kofeiną i czy ona może się dostać do obiegu? Chyba któraś kobietka pisała, że jest kosmetyczką, więc może ma jakąś wiedzę na ten temat? I czy można stosować kremy z kwasami na twarz? Dobrej Nocki Wszytskim Zaneta skąd wiesz, ze Frugo już urodziła?
  16. Oleniga nie przejmuj się tak tym ulewanie, bo chyba każdemu dziecku się ulewa, ja zauważyłam że mojej Hani (ma 11 tyg) ostatnio ulewa się rzadziej, ale za to jak się uleje to konkretnie :) ale to chyba w wyniku np zabawy z nią, jak ją przebieram i podnosze nóżki, albo jak za długo ją trzymam na ramieniu. Jeśli uważasz, że Mikołajowi zbyt często się ulewa i dużo i nawet gdy spokojnie leży, to najlepiej idź do GP, bo HV powie ze to normalne. Może to być refluks, oby nie, ale gdyby był to chyba już wczesniej by się ujawnił, ale nie wiem, poczytaj o tym. Ty najlepiej znasz swoje dziecko i jego zachowanie i wiesz czy tak nagle zaczęło mu się ulewać czy było tak zawsze. Ja Ci nic nie mogę doradzić na temat mleka modyfikowanego i jakiś zagęszczaczy bo nie mam o tym pojęcia, cały czas tylko piersią karmię.
  17. tak, kupiłam w normalnej asdzie. Oleniga a skąd wiesz że Mikołaj się nie najada, płacze czy co? Moja Hania też często je, tzn przystawiam ją do cycka na życzenie, tak mniej więcej wyczuwam kiedy jest głodna i zazwyczaj o podobnych godzinach, a je czasem do godzinę, co dwie, w nocy co 4. Nigdy bym nie pomyślała, że się nie najada i zastanawia mnie skąd Ty to wiesz? A co do mlek, to pewnie jest to po części prawdą, że producenci kombinują różne rodzaje, aby tylko sprzedać jak najwięcej. Pamiętaj, że zawsze najlepsze są najprostrze rozwiązania, więc może mu za dużo nie mieszaj z tymi mlekami i zagęszczaczami. Natura tak dziecki skonstruowała, że same sobie powinny poradziś z bąkami, kupami itp, no chyba, że sztuczne mleka powodują takie dolegliwości i te kombinacje z zagęszczaniem, i tak kółko się zamyka, im więcej się robi zamieszania w brzuszku dziecka tym więcej trzeba podawać środków na bąki, kupki, ulewanie. Nie odbierz tego jako negacje twojego sposobu odżywiania małego, chciałam Ci tylko uświadomić, że najlepiej nie kombinować za dużo, bo to czasem może tylko pogorszyć sytuacje.ak, kupiłam w normalnej asdzie. Oleniga a skąd wiesz że Mikołaj się nie najada, płacze czy co? Moja Hania też często je, tzn przystawiam ją do cycka na życzenie, tak mniej więcej wyczuwam kiedy jest głodna i zazwyczaj o podobnych godzinach, a je czasem do godzinę, co dwie, w nocy co 4. Nigdy bym nie pomyślała, że się nie najada i zastanawia mnie skąd Ty to wiesz? A co do mlek, to pewnie jest to po części prawdą, że producenci kombinują różne rodzaje, aby tylko sprzedać jak najwięcej. Pamiętaj, że zawsze najlepsze są najprostrze rozwiązania, więc może mu za dużo nie mieszaj z tymi mlekami i zagęszczaczami. Natura tak dziecki skonstruowała, że same sobie powinny poradziś z bąkami, kupami itp, no chyba, że sztuczne mleka powodują takie dolegliwości i te kombinacje z zagęszczaniem, i tak kółko się zamyka, im więcej się robi zamieszania w brzuszku dziecka tym więcej trzeba podawać środków na bąki, kupki, ulewanie. Nie odbierz tego jako negacje twojego sposobu odżywiania małego, chciałam Ci tylko uświadomić, że najlepiej nie kombinować za dużo, bo to czasem może tylko pogorszyć sytuacje.
  18. Oleniga nie strasz, - 15, to ja chyba zakopię się z dzieckiem na kilka dni w łóżku, bo ja to straszny zmarzluch jestem i jak jest mi zimno, to jestem bardzo zła! Frugo powodzenia, może to już :)
  19. Czesc dziewczyny, Ale te weekendy szybko mijają :( Zima na całego, aż dziwnie taki krajobraz zimowy za oknem :) chętnie w taką pogodę wybrałabym się na sanki! U nas mocno pada, więc chyba dziś dziecko tylko poweranduje przy oknie. Oleniga ja trafiłam w asdzie na ostatnie krzesełko graco, bardzo mi się podoba po złożeniu, ale jeszcze trochę poczeka w szafie, aż je będziemy mogli używać. Może jeszcze będą, skoro promocja trwa do połowy lutego. Mojego męża szef był zdziwniony że dojechał (autem) do pracy, myśleli, że przez śnieg nie będzie go w parcy :) Ale nie ma się co im dziwić, skoro mają śnieg dwa dni w roku. A dzieci mają chyba dziś wolne w szkołach?!, w Polsce rzadko było wolne z podwou zimy, ale jak już było to radocha była wielka
  20. Arvene świetnie, że wróciłaś na forum, już myślałam że gdzieś zaginełaś. Fotki super, gratuluje ślubu, a synek śliczny, świetnie się śmieje na filmikach, moja mała też już śmieje się w głos i często czkawki od tego dostaje :) ale ile przyjemności dla rodziców uszu słyszeć taki dziecięcy śmiech! Rzeczywiście Twój synek waży sporo a po nim nie widać, jak to się mówi wszystko idzie w korzeń hehehe :) No i znów mamy zimę, u nas -4 brrrr, i też trochę śniegu Dobrej nocki wszystkim
  21. dzien dobry, Frugo ja tez miałam infekcje dziasła i tez dostałam ten antybiotyk, wybrałam do końca i ok, dziecku urodzone całe i zdrowe. Agnieszka ja miałam przepisane Lactulose po porodzie, bo musiałam brac duzo magnezu, a wiadomo co on powoduje, na mnie lactulose działało dobrze, dobre nawet w smaku, taki syrop. Frugo dzieki za cynk z krzesełkami w asda, własnie zaraz tam pojedziemy i mam nadzieje, ze jeszcze wszystkie nie wyprzedane. Pozdrawiam i dobrego weekendu wszystkim zycze
  22. Czesc dziewczyny, Moje dziecię jeszcze śpi, więc szybko napiszę, a raczej przepiszę dla Lolli info o tym jak zmniejszyć ilość karmień w nocy, może się przyda: Możesz stopniowo skracać czas trwania nocnych karmień, a po dojściu do dwóch mniut zaprzestać ich całkowicie, oferując dziecku w zamian pieszczotę i ciepłe słowo. (po zaniechaniu karmień, do dziecka w nocy powinien wstawać ojciec, przynajmniej przez pewien czas, ponieważ od mamy dziecko będzie oczekiwało nie tyllo pociechy, ale przed wszystkiem mleka). Jeśli niemowlę otrzymywało w nocy butelkę można stopniowo zmniejszać objętość podawanej mieszanki albo coraz bardziej ją rozwadniać aż do momentu, gdy butelkę wypełni czysta woda. Większoaść dzieci dochodzi wówczas do wniosku, że nie ma sensu się budzić w nocy, by dostać wodę. Można przyjąć, że dziecko w wieku od dwóch do trzech miesięcy, dobrze ssące w ciągu dnia i ważące co najmniej 6kg, nie potrzebuje już nocnego dokarmiania. (Dzieko, zdorwie i rozwój, Dowshen, Izenberg, Bass. 2003)
  23. Kamila_Black, no widzisz może i podobne, bo takie dwie pulchne kluseczki :) cyckami pasione :) Dziwna sprawa z tym Twoim cyckiem, tak nagle zapalenie, może gdzieś Cię przewiało. Weź może gorący prysznic i paracetamol, może pomoże. Pisałaś kiedyś, że miałaś jakby mniej pokarmu w jednej piersi? Nadal tak masz? Bo ja mam wrażenie, że jedna moja pierś zawsze produkuje mniej mleka, staram się do niej często przystawiać Hanie, ale nie skutkuje, boli mnie tylko jak już nie ma pokarmu a H dalej ciągnie. Napewno Maji nie sprzedaż na ebay :) zapłakałabyś się na śmierć! Popłacze i się uspokoi, ja tak często podchodzę, bo wiem, że wkońcu się uspokoi, ale wiem, że czasem jest ciężko znieść taki płacz, a szczególnie jak samemu jest się niewyspanym i zmęczonym. Głowa do góry, niebawem wieczór i pójdzie spać
  24. Agnieszka25 ja stosuję mini pigułki, bo są one polecane dla mam karmiących, zastrzyku nie chciałam, bo jedna z moich sióstr b.źle się po nim czuła, bóle głowy, bezsenność, spadek libido, a druga po zastrzyku przytyła, więc ja już wolałam nie ryzykować, co oczywiście nie znaczy, że po mini pill będę się dobrze czuć, ale póki co jest ok, a biorę je drugi miesiąc. Implantu też nie chciałam, bo działa podobnie jak zastrzyk, ten sprzęcik "lady camp" czy jakoś tak, mi się podoba, ale póki karmię to on by się nie sprawdził, a spirala nie wchodzi w grę, bo w najbliższych dwoch latch chcielibyśmy mieć kolejne dziecko. A czemu gin w Polsce Ci je odradził?
×