Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mot

  1. łazanka - w takie dni jak Ty miałaś wczoraj ja mówię "to nie jest mój dzień" i masz rację, że sen jest najlepszy na takie chwile. Mam nadzieję, że dziś już u Ciebie lepiej misiaczkowa - gratulacje z dobrych wieści po wizycie mum to come - właśnie przeczytałam GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale się cieszę no żesz Ty...... aż mnie zatkało...... JUPI JUPI JUPI
  2. ja zabiorę się za pranie jak wróci pogoda a do tego czasu doją terowe pieluchy, które zamówiłam na allegro i dziś zapłaciłam co do mleka to mam w domu nan pro 1 firmy nestle - bratowa nie wykorzystała (bo miała pokarm) a data ważności jest ok więc tego spróbuje w razie co :) piszecie o spaniu - ja dziś wstałam strasznie połamana, kręgosłup boli na całej długości - od szyi po krzyż. Obudziłam się o 5 z bólem plus cierpnięcie łydek wiercenie się małego - przed 7 zasnęłam i pociągłam jeszcze do 10 ze spaniem. Jestem dziś starsznie wymięta Nelka - ja z podbeskidzia :)
  3. apropos przepuszczania ciężarnej - ponieważ okazało się, że wczoraj mojej ginki nie było i mam przyjść na tydzień (co mnie martwi bo to będzie 5 tygodni od ostatniej wizyty) więc poszłąm do rodzinnego po zwolnienie. Przede mną 3 osoby koło siedemdziesiątki więc spoko - poczekam. A tu wchodzi taka czterdziestka i paniusia w rejestracji, że ona była przed nami wszystkimi tylko karty zapomniała a wyglądało to tak, że siedziała tam pół godziny, gdy pielęgniarka wchodziła do gabinetu usłyszałam "to ja teraz pani zapłacę", wcześniej żądnej karty nie dawała do rejestracji. Wkurzyłam się, że szok Dziadek jacek - jak nastrój dzisiaj? Pogoda na pewno nie sprzyja. Jeszcze ten deszcz i burze u nas wczoraj. Ja od wczoraj od 17 do dziś do 12 nie miałam prądu. Piorunwalnął w transformator. Dobrze, że nas nie zalewa jak w Lipowej łazanka - widzę, że mimo dolegliwości to kwitniesz :)tak trzymaj misiaczkowa -drogie to badanie ale najważniejsze zdrowie dziecka
  4. Nelka -widzę, że Ty też swoje przeszłaś i swoje się nadenerwowałaś. Dobrze, że na finish'u jest lepiej i aby tak do końca Agusia1991165 - ale dużo liczb ;) mój mały na bank jest ułożony poprzecznie, a dokładnie główkę ma z mojej lewej strony a stópki po prawymi żebrami. Doskonale to wyczuwam a dziś na usg mam nadzieję, że to potwierdzę - małą wiercipięta łazanka - to razem z Agusią dziś odwiedzamy ginke :) pocahontas - ja wczoraj wymyśliłam basen co by się w sobotę wybrać ale muszę sprawdzić czy mimo, że mam strój ciążowy to się do niego zmieszcze. Do połowy ciąży dość regularnie chodziłam na basen. Potem trochę odpuściłam ale mi też plecki dają się w kość aga_jabi - właśnie za tą cenę co wychodzi za sztukę to grzech nie brać :) a na poważnie w sklepie jak piszesz drogo, na "ciuchach" trzeba chodzić i szukać a nie mam sił ani cierpliwości. Ja nie żałuję :)
  5. koteczkowa - takie wahania nastrojów teraz to norma. Te wszystkie obawy... wczoraj mnie to dopadło ale położyłam się, mąż mnie przytulił, popłakałam i zasnęliśmy. Jak się obudziłam było już mi dużo lepiej. Polecam taką receptę :) Nie przejmuj się domem. Ja w zasadzie jestem trochę pedantka i brak porządku mnie wkurza ale (nawet dziś wyszczeliłam z tym myciem okien jak filip z konpoii) ale jak się źle czuję to nie mam wyrzutów sumienia leżeć - przecież robimy to dla naszych dzieciaczków. Myślę, że ta koszulka na ramiączkach to dobry pomysł ze względu na lato. Ja też o niej myślałam ale jestem straszny zmarzluch i nawet teraz siedzę w długich spodniach i skarpetkach a szlafroka to ja nie lubię
  6. small girl - ja miałam taki puls połączony z kołataniem serca. Kiedy się powtarzało dostałam skierowanie do kardiologa. parę badań i okazało się, że wszystko jest ok. Wszystko przeszło jak ręką odjął, jak przestałam pracować i poszłam na zwolnienie lekarskie. U mnie powodem był stres torbę spakowałam po pewnej nocnej akcji ze skurczami i twardym brzuchem co 3-5 min. Do tej pory stoi taka prowizorka. Jednak teraz zamierzam dokończyć dzieła. Dziś przyszły mi zamówione ubranka. Wygrałam na allegro aukcje - ponad 40 ubranek za 200 parę złotych. Łącznie z przesyłką wychodzi 5,50 zł za sztukę. Ubranka cudne, świetnej jakości, jestem mega zachwycona. Jutro kupię jeszcze proszek do koloru lovela (ktoś pisał o promocji w kauflandzie i faktycznie jest w gazetce) bo mam tylko do białego. Aha jeszcze poczekam bo muszę zamówić pieluchy terowe. Potem poczekam na ładną pogodę i zrobię mega pranie. Jak się z tym wszystkim uwinę (plus pranie nowych piżamek dla mnie) to spakuje ostatecznie torbę. Takie są plany a zobaczymy co przyniesie życie... co do planów to jeszcze chciałabym w lipcu umyć sobie okno jeśli tylko będę dobrze się czuła. Oraz wysprzątać witrynę w pokoju bo trochę kurzu się pozbierało tam. To tak z myślą o odwiedzających po porodzie co by nie straszyło brudem ;) grays - super, że się odezwałaś i że w sumie jest dobrze u Ciebie. W UK mają inne standardy niż w Polsce ale wydaje mi się, że jednak tam dobrą opiekę mają więc nie masz się czym martwić. Nie stresuj się, odpoczywaj a dzidzia jeszcze sobie porośnie i wszystko będzie dobrze. Buziaki
  7. łazanka - ale zazdroszczę, że to Twój M prasuje!!! :) meeg - bardzo dobrze, że się uspokoiłaś. teraz przynajmniej wiesz na czym stoisz i co się dzieje. Wiadomo, że zawsze lepiej do terminu ale teraz to już na tym etapie takie ważne nie jest. Dbaj o siebie i wypoczywaj mum to come - no to chyba będziesz pierwsza :) dopiero co wyszłaś ze szpitala ale tym razem to będzie ten właściwy pobyt :) nie martw się, wszystko będzie dobrze. To się ruszyły zapowiedzi :) teraz się posypie. To ja już na wszelki wypadek i żeby potem się nie powtarzać już teraz życzę Wam wszystkim i każdej z osobna szczęśliwego porodu i zdrowego malucha a reszta będzie dobrze :) misiaczkowa - trzymaj się dzielnie. Jak już pisałam to i tak dla mnie jesteś Bohaterem. Masz nas, pamiętaj. Czy w czasie misji się kontaktujecie, jak często? Czy dopiero po powrocie? mama8327 - nie wiem w sumie nic o zatruciu ale co się wtedy robi? Dali Ci jakieś leki? Ty to dziwna jesteś :) na golasa byle w skarpetach haha :) myślę, że skarpety Ci podarują :) ciotka julia - ehh te teściowe. Już z paroma osobami rozmawiałam, nawet tymi rodzącymi ponad 10 lat temu i więcej, że nie ma co słuchać dobrych rad ani teściowej ani własnej mamy nawet. Trzeba własnym rozsądkiem się kierować i intuicją - zarówno z zakupami, zdrowiem, trybem życia i odżywianiem. Znam kogoś, który słuchał 15 lat temu dobrej rady jedzenia za dwóch (a nie dla dwóch) i tak kobieta przytyła, że przez 5 lat walczyła z wagą. Przy następnej dójce dzieci już sobie nie dała. Z tymi koszulami też miałam takie doświadczenie. Poszłam na bazar po reklamie właśnie na kafe i jak zobaczyłam cenę to pokornie wróciłam na allegro Agusia1991165 - tak opisane bóle to mogą oznaczać wszystko. Ja już mówię, jak ktoś pyta jak się czuję, że już tylko narzekam. Zobaczysz co Ci powiedzą jutro. A teraz dużo odpoczywaj. Ja też mam wizytę w czwartek.
  8. Ale piszecie od rana, że hoho... bombastyczna - a ja pamiętam jak myślałam w pierwszym trymestrze, że drugi to już coś ale jak będzie po trzydziestym tygodniu to już tuz tuż i że w ogóle nie umie sobie tego wyobrazić. W sumie kiedyś nie umiałam sobie wyobrazić siebie w ciąży...
  9. meeg - to jakiś koszmar, ja to chyba wyszłabym po po łowie tych rewelacji i nie wyczekałabym do końca. Konował to mało powiedziane. Ja również myślę, że powinnaś się jeszcze skonsultować gdzie indziej. Przede wszystkim dla Twojego spokoju psychicznego. Na takiego lekarza to można skargę złożyć. Bardzo Ci współczuję
  10. meeg - to jakiś koszmar, ja to chyba wyszłabym po po łowie tych rewelacji i nie wyczekałabym do końca. Konował to mało powiedziane. Ja również myślę, że powinnaś się jeszcze skonsultować gdzie indziej. Przede wszystkim dla Twojego spokoju psychicznego. Na takiego lekarza to można skargę złożyć. Bardzo Ci współczuję
  11. obudziłam się przed 5 i nie mogę spać mimo, że oczka szczypią i się kleją. Mały tak się wierci, że w każdej pozycji mi niewygodnie więc o 6 wstałam jednak trochę pospałam bo wczoraj o 21 już zasypiałam Dziadek Jacek - ja w szkole podstawowej ost. byłam na Czantorii a Żar zaliczyłam parę tygodni temu ale z wjazdem samochodem na samą górę mimo zakazu :) jak czytam o zboczeniu zawodowym Twojego to coś mi się wydaje, że mamy wiele wspólnego... :) mój nawet tymi nadużyciami internetowymi się zajmuje - jedna z wieeelu rzeczy, które robi. Ile to razy słyszałam podejrzenia np. gdy kupowałam na allegro ;) villa - spokoju na łóżku porodowym to ja bym nie przewidywała a tym bardziej w wykonaniu Dziadka Jacka :) jagodka - ja tej linii na brzuchu do tej pory nie mam. Zdjęcie superowe. Ale z Ciebie laska. Czy dobrze zrozumiałam, że to autorstwa Twojego M? as-80 - mój mąż kupił nawet takie gotowe opakowanie z półproduktów na ciasto co to 10 min i gotowe i też parę tygodni sobie leży czy wy wszystkie kupujecie lub macie laktatory? Ja miałam odpuścić i kupić w razie potrzeby ale już mam wątpliwości co do dolegliwości ciążowych to nie wyobrażam sobie, że brzuch jeszcze urośnie. Już mam wrażenie, że to nie moje ciało. I kto kim rządzi? Ono mną... a przecież ja to i ono... chyba na mózg mi się daje :)
  12. Szyndzielnie też planuję ale najpierw sprawdzę o której jest ostatni zjazd w dół i raczej nie będę już czekać na ostatni ;)
  13. Dziadek Jacek - Czantoria. Ja na dupie nie usiedzę
  14. koteczkowa - właśnie masaż pomaga na godzinę a potem od nowa jazda. Powtórze się - napiszcie wasze wybory dotyczące butelek do karmienia. Głównie zależy mi na firmie bo potem rodzaj to już można wybrać według upodobań. Chcę zrobić kolejne zamówienie tzw. większą paczkę (co by raz zapłacić za przesyłkę) on line. Tym razem będą to pieluchy terowe, grzebyczek i szczoteczka, coś do paznokietków, aspirator do noska no i te butelki. pisałyście o dowadze na kładzie. Byłam przerażona ale nie miałam wyjścia. To był jedyny sposób. Głupota to już inna kwestia. paznokcie u stóp już dawno "zlałam sikiem prostym". Schylanie się do stóp na tak długi czas jak malowanie jest dla mnie za dużym wysiłkiem Dziadek jacek - dopinguję jeszcze raz, dawaj, dasz radę
  15. Nie pamiętam czy ten temat już był ale jakiej firmy kupujecie butelki do karmienia? Myślę, żeby nabyć na razie dwie, jedną większą a drugą mniejszą ale nie wiem którą wybrać. Podpowiedzcie coś?
  16. misiaczkowa - jak urodzisz l4 automatycznie zostaje anulowane z dniem porodu mimo, że np. miało być ważne jeszcze przez tydzień i z automatu zaczynasz macierzyński ale jak to jest po terminie to nie wiem ale to wydaje mi się możliwe co do częstego sikania w nocy to mi często się śni, że szukam ubikacji i nie mogę znaleźć i w końcu budzę się z parciem na pęcherz koteczkowa - sprawdź czy te skrętne z przodu mają możliwość blokowania, jak tak to zawsze wybierzesz wersję, która bardziej Ci odpowiada. Chyba wiem o jakie drgania dzidzi chodzi - za częste na czkawke a za rzadkie na bicie serca. Raz tak miałam meeg - mega gartulacje!!! Jak się czujesz w nowym stanie cywilnym? mum to come - te wycieki z pochwy, ja tak mam, ale gin powiedziała, że są w normie Parę dni temu wybraliśmy się ze znajomymi w "W góry" tzn. wyjazd kolejką liniową. Piękna pogoda, posiedzieliśmy i kiedy zebraliśmy się żeby wracać okazało się, że kolejka od 25 min już nie jeździ a była godz. 17.55. Myślałam, że zemdleje. Góra ma prawie tysiąc metrów n.p.m. jak to? długi weekend, lato, jasno, turyści a kolejka nie pojedzie? Popłakałam się z bezsilności i na myśl, że będę musiała schodzić i jeszcze tak stromo. Bałam się, że może to zaszkodzić dziecku. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Udało się załatwić, że ktoś mnie za kasę zwiózł... kładem.... tak że moje dziecko jeszcze się nie urodziło a już jeździło kładem. ja również pierwszy raz jechałam. Ale byłam przerażona, było tak stromo, trzęsło... normalnie byłabym zachwycona ale w tej sytuacji z dzieckiem w brzuchu...
  17. bomabastyczna - co do dekoracji, jeśli wszystko zrobisz w takim samym odcieniu wszystko się zleje, będzie bardzo monotonne i smutne nawet jeśli będą to jasne kolory. Trudno tak konkretnie doradzać jak nie widzi się wnętrza a po drugie wszystko rzecz gustu. Bardzo dobrą zasadą jeśli masz np. 2 główne kolory ( jak dla mnie najlepiej jeden jasny a drugi ciemny - nie gryzące się) i na nich bazujesz. Podam parę przykładów. Drzwi, okna meble jakieś ciemne a podłoga i ściany jasne albo podłoga i meble ciemniejsze a ściany, kanapy, drzwi, okna są jasne, jeszcze inaczej: meble, drzwi, okna jasne a ściany ciemniejsze. Gdy stworzysz taką bazę wszystkie elementy dekoracyjne we wnętrzu, nawet jak zdarzy się, że będą ze sobą niespójne to nie będą stanowiły problemu. Dość istotne są wzory, z którymi też trzeba ostrożnie - raz żeby miały jeden motyw np. roślinny, dwa żeby nie przesadzić i nie zrobić cepelii. Ładnie spajają w spójność zasłony, narzuty i dywan jeśli są w podobnym stylu i kolorystyce. Oczywiście można pójść w kontrasty ale jakoś wyczuwam, że to nie Twój styl. Mam nadzieję, że coś pomogłam ale najważniejsze jak pisałam na początku to wszystko kwestia gustu. Powyższe rozwiązanie należy do tych bezpiecznych i łagodnych
  18. mum to come - ja też tak robię z allegro. Pojedyńczych pierdołek nie opłaca się zamawiać jak masz za każdą płacić jeszcze za dostawę. Jak dla mnie zakupy spożywcze on line powinny być tańsze i bardziej rozpowszechnione wtedy też chętnie bym je tak robiła. Zwłaszcza, że jedzenie kupuje się duuużo częściej niż inne rzeczy
  19. as-80 - to brzusio do góry przez co najmniej miesiąc. Tylko jutro to czekanie to nie wskazane. Możesz spróbujesz zapytać czy Cię przyjmą poza kolejką albo tak jak pisze meeg czy ludzie Cię przepuszczą Koteczkowa dołączam do Ciebie bo ja dziś też tylko raz wstałam siku i tak to spałam całą noc. Wstałam taaaaka szczęśliwa. Jak to niewiele człowiekowi trzeba :) Dziadek Jacek a Ty to chyba rakietę masz w czterech literach a jak nie to chociaż paliwo rakietowe pijesz :) kleopatra - ja mam średnio co drugi dzień taki "zmęczony" jak ty teraz piszesz. To już uroki tego czasu macie plany na długi weekend?
  20. ciotka julia ja kupiłam "jedynki" bo maluch nie jest duży ale jak ktoś wie, że już teraz ma duże dziecko to może lepiej te większe Szczęśliwa przyszła mama - a nie masz możliwości skonsultowania np prywatnie tej diagnozy? pocahontas - dzisiaj byłam zrobić badanie moczu i mam przepisany urosept. W sumie po zjedzeniu połowy paczki żurawiny o niebo mi lepiej. Może to też przez dużą ilość kompotu z rabarbaru, który ostatnio piłam. mum to come - świetnie, że już jesteś w domu. W tych szpitalach to się można naoglądać... Tylko nie przesadź z tym praniem i prasowaniem po tak długim leżeniu. Stopniowo i powolutku. monisiacz3k - ja nie wiem dlaczego tak masz i co to może być ale z takimi objawami spokojnie możesz iść do rodzinnego koteczkowa - z praktyki to nie wiem bo to moje pierwsze dziecko ale jak dla mnie na logikę rozpinanie z przodu jest bardzo sensowne i praktyczne co do rozstępów u mnie jak na razie cisza. Jestem nastawiona, że się pojawią. Myślę, że mam skłonności bo w czasie dojrzewania wyszło mi dużo na pośladkach i biodrach. Zawsze byłam chudzielcem, potem jak dojrzewałam to miałam masakryczny apetyt i trochę mi przybyło w biodrach i brzuchu. potem to zrzuciłam jednak rozstępy się pojawiły. Wtedy nawet nie wiedziałam co to jest, że coś takiego jak rozstępy w ogóle istnieją
  21. Koteczkowa - ja miałam kilka dni tak jak Ty, więcej bolało przy leżeniu, lepiej było rozchodzić, uczucie ucisku na krocze, jakby dziecko miało wyskoczyć, problem z przekręceniem się na łóżku, pare razy skurcze i twardnienie brzucha. Już miałam iść do gin ale jakoś samo mi przeszło. Jednak nie namawiam do czekania. o Łazanka - to fajnie, że Ty też żona mundurowa. To już nas 3 :) mój dopiero 3 lata w służbie. Do mundury trzeba się przyzwyczaić. Nie jest łatwo. A o Misiaczkowej już nie wspomnę, podziwiam babę :) Dziś w nocy po oddaniu moczu zaczęłam odczuwać ból. Chyba jakieś zapalenie się przyplątało. Wcinam żurawinę. Na szczęście zbiegło się to z planowanym jutrzejszym badaniem moczu Dziś trochę wykorzystałam fakt, że jestem w ciąży. Tzn. dodałam sobie 3 tygodnie. Potrzebowałam coś pilnie załatwić na już w urzędzie a nie czekać tydzień. Będę mieć w środę (mam nadzieję, że dotrzymają słowa) :) Koteczkowa właśnie licytuję zestaw ubranek, jednak jeśli nie wyjdzie to będę dalej się rozglądać. Konkretnie chodzi mi o takie "zewnętrzne", eleganckie i cieplejsze (więc pewnie 62) ubranka wyjściowe typu spodenki, sweterek. Coś na śpiochy, body. Dla chłopaka :)
  22. meeg - już miałam Ci napisać, że te 2 godz do szpitala to dasz radę bo przecież teraz stację benzynowe z wc co chwile i w większości już bezpłatne ale w sumie nie wiem skąd jesteś. Bo przecież jak jeździłam po Polsce to czasem można przejechać wieeeele kilometrów i stacji nie ma. Ja chyba na Twoim miejscu pojechałabym te upławy sprawdzić, tym bardziej, że mają taki kolor aga15510 - jak dla mnie opisywane przez Ciebie zachowanie gin jest ewidentnie skierowane na wyciągnięcie kasy na prywatnej wizycie u niego, dodatkowo z pomocą położnej badeve - miłego urlopu i spokojnej drogi a słonko w ciąży aż tak potrzebne nie jest, będzie Ci lżej :) byle nie padało monisiacz3k - ja mam tako i popieram wybór, co prawda to moje pierwsze dziecko więc jeszcze nie używałam go ale wygląda solidnie. Co do wielkości to faktycznie duży, jeden z cięższych ale ja mieszkam w domu i do ogrodu, na śnieg i drogi u mnie w okolicy super misiaczkowa - niebieski mój mąż :) ale na co dzień nie chodzi w mundurze. W lipcu szykuje się awans więc pękam z dumy :) pewno już jesteś przyzwyczajona do rozłąki. Mój też chciał do woja ale ja byłam przeciwko bo to typ, który pchałby się tak gdzie najbardziej niebezpiecznie - taki ogień w tyłku :)
  23. meeg - a ten środek przeczyszczający masz we własnym zakresie zastosować czy Ci coś przepisali? Fajnie, że o 10 bo gdybyś miała jakąś popołudniową godzinę to masakra tyle czekania
  24. meeg - a może napiszesz jakie dali Ci te wskazania. Ja muszę przyznać, że jestem osobą, która lubi mieć wszystko zaplanowane a niespodzianki i spontaniczność od czasu do czasu. Natomiast nie w kwestii porodu :) Dlatego cieszę się, że ustala się wcześniej termin cc i można się przygotować :) łazanka - gratulacje zakupu, ja to muszę poczekać co najmniej rok z urządzaniem oddzielnego pokoju dla szkraba. Na razie będzie miała tylko swój kącik mama8327 - ja mam zamiar stosować body jako bluzeczka z przedłużeniem do potrzymania pieluchy, że tak to nazwę. Na to śpiochy lub spodenki i w razie chłodu sweterek. Uważam, że te rozmiarówki masz akurat misiaczkowa - niestety nie jestem wyedukowana w kwestii tej pępowiny, ale póki maleństwo odstawia fikołki wszystko jest możliwe. Widzę, że też masz męża mundurowego ale mój w innej formacji, że tak to określe. Na długo wyjeżdża? Często? co do anemii nie wiem o wskazaniu do cc ale koleżanka jak miała problemy z krzepliwością krwi to miała cc _aga_ - oj jak ja znam te problemy. Są dni i noce kiedy jest w miarę ale jak przychodzi taka noc jak wczoraj to dosłownie czuje każdą kość i każdy mięsień, oszaleć można. W każdej pozycji źle, każdy ruch boli, tylko stękam cały czas. Wtedy myślę, że jestem już tą ciążą zmęczona i chcę aby mały był na świecie po czym od razu ogarnia mnie przerażenie, że nie dam sobie rady, że wtedy zmieni się wszystko i może jeszcze poczekam... ja również podziwiam Cię za siłę, ja to piernicze i już dawno się byczę :)
  25. misiaczkowa - ja ekspertem co do tej pępowiny nie jestem, przyznaje, napisałam to co kiedyś usłyszałam, chciałam się tylko podzielić ale pewno to jakaś przedpotopowa metoda. Co do śladu po kleszczu to miałam w sumie dość długo, aż byłam zdziwiona, że tak długo, widocznie te "gady" tak mają mama8327 - ja na pewno nie będę chodzić, raz dlatego, że mam mieć cesarkę więc oddychanie i ćwiczenia porodowe nie są mi potrzebne, a dwa, że jeśli chodzi o opiekę nad maleństwem to moja mama pracuje na noworodkach a poza tym mieszkam z bratanicą, która teraz ma 8 miesięcy ale ciotkuję jej codziennie i nie obawiam się tego, a trzy, że mąż nie bardzo miałby czas ze mną chodzić a ja sama nie chcę Dziadek jacek - owoce na T już u mnie dziś zakupione :) Rybka - Ty wypoczywaj, tragedia oczywiście wielka ale nie myśl o tym bo tylko się stresujesz a teraz potrzebne Ci są pozytywne mysli ja prowadzę jak muszę, czyli jak sama jadę, a jak z mężem to on nie ma wyjścia, nawet piwko już rzadko kiedy wypije jak gdzieś jedziemy bo mnie prowadzenie coraz bardziej stresuje. Czasem jednak zlituje się nad biedakiem i na to piwko pozwolę i prowadzę. Dziś pojechałam do urzędu coś załatwić z nastawieniem, że zabiję jakiegoś urzędnika. Chyba coś wyczuli bo byli bardzo mili, kolejki nie było i załatwiłam sprawę dość pomyślnie :) aga_jabi - no to gratuję zwolnienia :) teraz sobie odpoczniesz :) co do autobusów nie będę się wypowiadać bo wczoraj w jedną stronę jechałam, mąż się upierał, że da mi auto a potem po niego przyjadę, albo teść mnie odwiezie ale ja twardo, że nie, przecież dam radę. oho i się przeliczyłam bo wcale kolorowo nie było... meeg - pewno odczuwasz ulgę, że znasz już dokładny termin? Też bym już chciała go znać :)
×