Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mot

  1. Grays - Ty to dzielna kobieta jesteś a maleństwo widać nie chce mamy dodatkowo stresować i ją wspiera kopniakami :) misiaczkowa - ta pępowina mi się też wydaje wskazaniem do cc ale chyba na to nie daje się skierowania wcześniej tylko podczas badań jak przyjedziesz rodzić sprawdzą czy sytuacja aktualna nadal i wtedy cc co do tych żłobków to teraz można też legalnie zatrudniać nianie, ciekawe jaki to koszt, ale mimo, że to instytucja to żłobek bardziej mnie przekonuje gdzie jest choć kilka osób a nie jedna, której nie znam i jest sama tylko z moim dzieckiem gratuluje zdanych egzaminów :) dziś jak liczyłam tygodnie stwierdziłam, że chcę urodzić mojego synka jak najpóźniej bo czym później tym później pójdę do pracy a ja tak bardzo nie chcę tam wracać! Poza tym jak załapię się z końcem macierzyńskiego na przyszły rok to będzie on dłuższy o te 2 tygodnie - same korzyści. Choć pewno jak Wy będziecie się wypakowywać to ja będę zazdrościć... ciotka julia - korelacja spania na lewym boku i cierpnięcia lewej nogi u mnie też występuje :) w biedronce są fajne klapki-japonki za 11,90 - wygodne i zapierniczam w nich po domu :) as-80 - mój brzuszek to 97 cm, 9 kg do przodu i też tak mam jak Ty. Dziś w sklepie Pani mówi mi, że gdyby widziała wcześniej brzuszek to by mnie wcześniej do kasy wzięła i zdziwiona, że to 7 miesiąc Leeila - te pochwały to też mam :) i bardzo mnie to cieszy :) Dziadek Jacek - Ty jak coś napiszesz to można boki zrywać - podtrzymadełko hihi, ja potrzebuje podpórek na noc bo przy spaniu na boku brzuch mnie przeważa :) Grays - ja jak się budzę i przekręcam to też mam takie dziwne odgłosy chrupania w miednicy
  2. złośliwe uwagi proponuje pomijać milczeniem, jak ktoś jest ignorowany, nie ma reakcji to w końcu mu się znudzi ja także te bóle nóg mam, a właściwie łydek - takie jakby cierpnięcie, proponuje powiedzieć o tym gin bo jak miałam skurcze zaleciła mi magnez i powiedziała, że tak bywa a jak by magnez nie pomógł to przepisze... hmm no właśnie, coś tam innego Dziadek jacek - mi trochę pomaga jak potrzymam nogi w górze, ale tak wysoko, prawie pionowo mama8327 - nie pocieszyłaś mnie ze szpitalem, nospa wtedy w nocy pomogła, ale wzięłam wtedy tylko jedną tabletkę właśnie apropos torby - mogę pojawić się w szpitalu z walizką, taką małą, ale jednak walizką a nie torbą? Bo mam nówki komplet i szkoda mi na torbę kasy villia - a to był żłobek prywatny czy miejski, bo trochę to przerażające, a sama nie wiem czy nie będę musiała skorzystać z takiej instytucji
  3. hehe Dziadek jacek właśnie byłam w sklepie i kupiłam... truskawki. co miałam zrobić jak tak ładnie na mnie patrzyły?? :) a arbuza jeszcze ciut mam :) as-80 - właśnie miałam bardzo spokojny dzień, bo to była niedziela, prawie cały dzień siedziałam na pupie, nawet obiadu nie robiłam i właśnie dlatego tym bardziej się wystraszyłam. Gdyby nie ta akcja to ja myślałam o torbie około miesiąc przed terminem. Pewno jeszcze nie raz ją przepakuję bo np. władowałam piżamki, które miałam a te specjalne do karmienia nówki czekają na wypranie
  4. teraz coś o mnie :) wczoraj o 3 w nocy obudziły mnie bolesne skurcze i twardy brzuch, nieźle się wystraszyłam bo to działo się co 5 min. Wzięłam nospę i trochę zelżało. Pojawiły się jeszcze kilka razy ale do 6 już nie mogłam zasnąć. Potem w ciągu dnia brzuch jeszcze od czasu do czasu twardniał. W związku z tym wczoraj spakowałam torbę "na wszelki wypadek". Nie ma tam wszystkiego, ale razie czego łatwiej potem wskazać mężowi co ma przywieść i jazda do szpitala już nie "z gołą dupą" miewałam już wcześniej lekkie skurcze i twardnienie (dlatego biorę luteinę) ale nigdy, aż tak mocno i nie co 3-5 min raz za razem badeve - też pisałaś o skurczach, czy to u Ciebie wygląda podobnie?
  5. No to sobie znowu narobiłam zaległości... Dziadek jacek - ja na odwrót jak Ty, z truskawek wskakuje na arbuzy :) tylko mimo, że dużo się po nich sika trzeba dużo pić bo zwłaszcza truskawki odwadniają właśnie przez to, że moczopędne. co do przenosin u lekarza to możesz 2 razy w roku się przenieść, wypełniasz tylko taki specjalny formularz w miejscu, gdzie chcesz chodzić. Możesz tak przenieść dziecko ale i samą siebie i każdy tak może witam nowe dziewczyny co do wyjazdów, ja bym się nie pisała już a poza tym mąż zamienił się z urlopem aby mieć na termin porodu i być z nami jak najdłużej się da. Nad morze planujemy w przyszłym roku, dla malucha piasek będzie frajdą aga_jabi - też tak śpię, ciągle mi niewygodnie, wstaję na siku średnio co 2 godz, czasem dosłownie z zegarkiem w ręku hjk - jeśli kupisz body i z długim i z krótkim rękawem to kaftaniki niepotrzebne a body wygodniejsze
  6. ja przy okresie mam takie bóle, że dostaję biegunki (to chyba też niezły naturalny sposób na utrzymanie figury ;) ) a przy porodzie sn na pewno bym tak miała :) właśnie, zastanawaim się nad tą teorią, że po urodzenia dziecka brzuch przy okresie o wiele mniej boli. Jednak czy to chodzi o ciążę czy poród? Czy przy cc też mija ten straszny ból, bo ja szczerze na to liczę. Ma ktoś takie doświadczenie? badeve - znalazłaś o luteinie? tylko nie tej na oczka. jmi już chodzą myśli po głowie o szczepieniach ale ani nie natknęłam się przypadkowo na taki artykuł ani na razie nie chce mi się szukać po necie, pewno dlatego, że obawiam się, że pozapominam co i jak do porodu ;) ostatnio pamięć mi szwankuje... ale badeve skorzystam z linków, może mnie to zmobilizuje :) Dziadek Jacek - niezły jogging (czy jak to się tam pisze) tylko nie przeholuj bo jeszcze za wcześnie urodzisz czyli rtęć może powodować autyzm? myślałam, że to sprawa wrodzona, ale jakaś niedouczona jestem i odradzacie te 6w1? w sumie dobrze, że wypłynął temat szczepionek
  7. Witaj Erisss. Z tymi lekarzami to można oszaleć. Zastanawiam się tylko dlaczego chodzisz i prywatnie i na nfz? co do golenia i lewatywy - skoro mam mieć cc to mam nadzieję, że będę miała czas na przygotowanie bo wiadomo, że akcja może się zacząć przed wyznaczonym terminem. Ja używam kremu do depilacji bikini bo po maszynce mam podrażnienia straszne i mimo również małego brzuszka to bez lusterka już nie daję radę. Chyba głównie przez ból kręgosłupa, tak że nie mogę za bardzo się schylić. co do butelek, właśnie, nie wiadomo jak będzie z pokarmem, a nawet jak nie na początku to później i tak będą potrzebne więc się nie zmarnują. Ja mam zamiar nabyć jedną mniejszą a drugą większą ale jeszcze się wstrzymuje - to może zawsze tatuś kupić, tak jak i herbatki :) badeve - ja mam podobnie, myślałam też o infekcji bo ostatnio więcej śluzu ale gin powiedziała, że wszystko wygląda ok ale dostałam luteinę na skurcze i twardnienie brzucha villa - podziwiam Cię za pediciure. Jak tylko zrobiło się na tyle ciepło, że można chodzić w sandałkach to nie mogłam przeżyć tego, że nie dam rady zrobić sobie paznokci (chyba głównie przez kręgosłup) ale wyluzowałam i teraz to zlewam. Chyba bardziej bym ubolewała, gdybym codziennie do pracy chodziła. Do cc też wygolone, przynajmniej tam gdzie będę rodzić. Jak miałam laparotomie, czyli cięcie jak na cc, tylko macicy nie przecinają, to poszłam do szpitala tylko z cieniutkim paseczkiem włosków przez środek. Przy lewatywie mi go zgolili bo powiedzieli, że ma być jak u małej dziewczynki...
  8. racja, wyślij poleconym i nie daj się robić w balona. Wykorzystują Cię. Z tym przedłużeniem umowy to nie wiem ale spróbuj się pierwsze dowiedzieć jakie są Twoje prawa, popytać, poczytać w necie bo widzę, że wykorzystują Cię na maxa.
  9. monisia - ja bym sprawdziła czy to Twoje zapierniczanie do ZUSu w ogóle jest potrzebne czy czasem szef Cię nie wykorzystuje. Na mój prosty rozum to powinno być obowiązkiem firmy
  10. mama8327 - widzę, że dopadał Cię panika jaka i mnie co jakiś czas. Najgorzej jak nocą obudzę się na siku a potem takie myśli przyjdą i nie mogę zasnąć. Jakoś najbardziej niepokoję się o karmienie, czy sobie poradzę. Łazanka - Ty sszczęściaro. Pozdrów morze ode mnie :) vilia - ja Cię pocieszam ale naprawdę to żadna tragedia. Najważniejsze, że dziecko zdrowe. Głowa do góry! hjk33 - szkoda gadać, ludzie nie mają wstydu a cukrzycą się nie przejmuj, tak bywa, jest to uciążliwe ale wszystko będzie dobrze badeve - do Jasła mam sentyment bo mój dziadek pochodzi z tej okolicy jak pisałam ostatnio kupiłam w biedronce pieluszki dada a wczoraj jeszcze z belli te pieluszki happy - wszystko na wypróbowanie. Jeśli przed porodem nie dostaniemy od kogoś pampersów to je też zakupię i będę porównywać ale do szpitala mam zamiar zabrać pampersy jak "pewniejsze" a testować w domu te tańsze
  11. badeve - uważaj z podróżą, podstawa to częste odpoczynki i nie takie na 5 min tylko dłużej ale dasz radę. Nie zapomnij zabrać karty ciąży i sprawdź w okolicy gdzie jest szpital położniczy, tak na wszelki wypadek. Ale Ci zazdroszczę :)
  12. no to dziś moje spanie wróciło - 11 godzin :) tylko dzień potem taki krótki... koteczkowa - faktycznie sny mogą mówić o tym czego się obawiamy lub martwimy. Zastanawiam się tylko jak mam impretować swój sen, gdzie porwał mnie diabeł, który spisywał ze mną cyrograf. Jednak biedaczek robił to na komputerze i się pomylił i dlatego jeden z zapisów uległ anulowaniu :) i wcale ten sen nie był straszny apropos snów to kiedyś miałam też taki, że karmię swoje dziecko, a parę dni temu śniło mi się, że moja mam urodziła córkę, innym razem moja ciotka urodziła dziecko. Co to się w tej głowie plącze... :) właśnie mam zamiar kupić na allegro parę artykułów higienicznych, typu podkłady, podpaski itp. ale u jednej osoby, aby raz płacić za przesyłkę. Zastanawiam się tylko nad tymi siateczkowymi majtami co mają podtrzymywać wkłady. Jedna sztuka to za mało. Ile radzicie? 3 a może 5 ? Proszę o radę pocahontas - bo Ty jesteś bardzo zorganizowana widocznie, jak tak ślicznie dałaś sobie radę i wierzę, że to jest możliwe. Mam tylko nadzieję, że i mi się uda mum to come - dzielna kobieta z Ciebie a to z wyprowadzaniem psa to nieźle się ubawiłam :) z zakupami masz rację. Czasem mąż pyta czy nie za wcześnie kupujemy na co odpowiadam, czy chce to wszystko potem sam kupować w razie czego, na co nie dostaje odpowiedzi i jest już spokój. Wczoraj zakupiłam 2 piżamki z żyrafkami pluas jedną mam w domu, raz tylko używaną. Kiedyś kupiłam do szpitala i okazuje się, że przypadkowo rozpinana tak daleko, że to do karmienia al;e wtedy nie miałam o tym pojęcia ale dajecie czadu z tymi oponami - ja mądrala bo mąż się tym zawsze zajmuje i bardzo dba o autko aga_jabi - ja mam co 3 tygodnie. Gin mówi, że nie może na dłużej dawać. Teraz idzie na urlop i na tydzień ostatni (ten czwarty) będę musiała iść do rodzinnego do czasu powrotu mojej gin
  13. nigdy nie byłam śpiochem, dopiero w ciąży uruchomiło mi się spanie. Dzisiaj jakieś odstępstwo ale już widzę, że tylko na chwilkę bo za chwilę mam zamiar się położyć i przespać. Mi również szkoda dnia i lubię wstawać wcześnie ale teraz perspektywa nocnych wstawań do dziecka plus to, że nie chodze do pracy więc więcej czasu mam to sobie folguję a co :) badeve - też mam takie twardnienie i spnianie jak Ty, a do tego bóle spojenia
  14. vilia - dopóki nie dadzą mi znieczulenia i nie położą na stole, a najlepiej nie przetną, to nie nastawiam się aż tak na cesarkę bo tyle juz historii przeczytałam o planowanych cesrakach, które nie doszły do skutki, że obawiam się co to będzie. Mam rozrzedzoną siatkówkę, ale okulistka napisała wskazanie do skrócenia drugiej fazy porodu. Może być wszystko ok ale równie dobrze może mi się odkleić siatkówka. Po takim odkleijeniu operacja, która może w ogóle nie pomóc. Moja gin powiedziała, że ona ryzykować nie będzie ani ordynator się nie zgodzi ponosić odpowiedzialności bo nikt nie jest w stanie przewidzieć ile będzie trwał poród i jak cięzki będzie
  15. Witam z rana. Nie śpię od 4.45. Chyba moje super spanie sobie poszło albo po wielu dniach spania po 10 godzin organizm stwierdził, że na razie 6 godzin mu wystarczy. Choć trochę oczka mi się kleją. Plany na dzisiaj? Wypoczynek, relaks, byczenie się :) tylkopranie rozwiesze, ziemniaki ugotuje bo reszta od wczoraj a tak to cały dzień bezczynności :) a jakie plany Wy macie? dzięki za odp dot męża przy cesarce buziaki
  16. Tak sobie czytam i stwierdzam, że dużo z nas ma już jakieś skurcze i twardnienia brzucha. No i wszyscy mówią, że na to jeszcze za wcześnie. Zastanawiam się dlaczego tak masowo to w sumie występuje. Może za dużo biegamy i robimy? Ja dziś dostałam od mamy opere, że jak nie zwolnie to w końcu wyląduje w szpitalu albo za wcześnie urodzę a przecież tak naprawdę dość oszczędnie żyję, nie chodzę do pracy, nie przemęczam się, tylko nie leżę plackiem bo nie lubię. Mnie dziś ten upał dość ominął. Spałam do 10 a od 12 już zaczęły si chmury, deszcz i grzmoty więc żyję. Dziewczyny czy wy się orientujecie, czy przy cesarce jest obecny mąż?
  17. Ja na szybko na razie - info dla misiaczkowej ja miałam kleszcza w 2 trymestrze po lewą piersią na pogotowiu mi to paskudztwo wyciągli. Miałam przemywać riwanolem i dostałam antybiotyk. Ten antybiotyk to powiedzieli, że normalnie ne dają ale w ciąży tak "na wszelki wypadek" - to ten bezpieczny, który w ciąży można brać ale zapomniałam nazwy. Oczywiście miałam się obserwować i tak jak dziewczyny wcześniej pisałay, czy jest rumień, czy nie masz objawów grypopochodnych lub typu przeziębienie - wtedy do lekarza. U mnie już troche czasu minęło i wszystko jest ok. Na początku też strasznie panikowałam a teraz o tym zupełnie zapomniałam. Znam te nerwy ale prawda jest taka - jeśli gadzina był zarażony to już i tak można tylko leczyć i oby nie. A prawda jest taka, że to wcale się często nie zdarza i trzeba być dobrej myśli
  18. łazanka - Twoje pomysły na upał mnie powaliły :) jednak najprzyjmeniejsze to mąż jako niewolnik wachlujący oraz Hawaje :) bombastyczna - Ty uważaj z tym remontem jak tak planujesz latać potem na miotle, szmacie czy mopie bo ja po naszym malutkim remonciku przez dwa dni leżałam plackiem i miałam niezłe skurcze ja właśnie nadrabiam zaległości w czytaniu stąd tak niepokolei co do alkoholu to wczoraj obwieściłam mężowi, że jak już będę mogła to pierwsza impreza a ja się nawalę a on będzie robił za mojego kierowcę :0 oczywiście nie mam zamiaru bo jak pomyślę o kacu na następny dzień to skutecznie mnie stopuje. muszę poczytać o pielęgnacji małego mężczyzny bo nic nie wiem meeg - dobrze, że piszesz bo się martwiłam po tym co wcześniej napisałaś. Na czym polega ta tachografia? czy to serduszko wiąże się jakoś z Twoją cukrzycą czy to 2 zupełnie różne rzeczy? mum to come - Ty sobie nie wmawiaj niczego tylko bądź dobrej myśli
  19. to najpierw napiszę co u mnie :) wczoraj byłam u gin - wszystko ok, nie robiła mi usg tym razem. Jednak ze względu na te skurcze czasem i twardnienia brzucha dostałam zapobiegawczo luteinę. Ostatnio byłam odcięta od świata - tego wirtualnego. Winna było burza a rezultat to koszty na naprawę komputera buuuu Byłam wczoraj na chwilę w pracy zanieść zwolnienie. Ile to się komplementów nasłuchałam od koleżanek jak to pięknie wyglądam. Przyznam, że było mi bardzo miło :) Pocahontas - gratuluje dzielnej córeczki. To pewno teraz odczuwasz ulgę, że już po wszystkim. Co do słońca, to mnie bardzo swędzi skóra po nim powracając do wagi to jestem 9 kg na plusie, czyli jeszcze raz: wzrost: 170 cm waga przed: 54 kg teraz: 63 kg w 27 tygodniu, w zasadzie to w sobotę zacznie się 28 tydzień monisiacz3k - super zakup, bardzo mi się podoba a z ruchami też tak mam, więc się nie przejmuj hjk33 - nie żałuj rolek. Ja kiedy dostałam rower i przeleciałam przez kierownicę co zaowocowało skrzywioną przegrodą nosową i w rezultacie zabiegiem to nigdy bym nie cofła tej decyzji rodziców. Tak to czasem bywa ale nie można dziecka zamknąc pod kloszem mum to come - niech się choć pielęgniarz odwdzięczy i posprząta a co :) ale to mogło być niebezpieczne. Trzymaj się tam dzielnie. Jesteśmy z Tobą :)
  20. melduje się ale nie mam na razie czasu ani czytać ani pisać u mnie w porządku, odezwe się jak dam radę buziaki dla wszystkich
  21. hjk33 - nic nie wiem o cukrzycy ciążowej ale na pewno oni już wiedzą w tej poradni co robić. Fajnie, że udało Ci się z tą cesarką. ja też dziś odwiedziłam biedronkę po reklamie zrobionej przez was i zaopatrzyłam się w te pieluszki dada ale tą mniejszą paczkę bo większe już wykupili, w rozmiarze 1 bo u mnie mały pośrodku wszystkich norm (przynajmniej tak było 3 tygodnie temu). Kupiłam też ten proszek z płynem w promocji, chusteczki nawilżone dla dzieci z dady, był też zestaw patyczków i płatków dla dzidzi w komplecie taniej. No i mam ten termometr z lidla :) tak więc dziewczyny z Wami bardzo miło robić zakupy :) hjk33 - ja mam na razie cienki kocyk ale na jesień i chłodne dni przyda się grubszy. Na razie czekam bo może jakiś prezent ... :) mum to come - Ty jeszcze zamierzasz gdzieś podróżować??? Chyba sobie żartujesz? Siedź lepiej na pupinie, no chyba że lekarz pozwoli. Dzidek Jacek - Ty to lubisz wyzwania :) i cieszę się, że plany cesarkowe zdążają w dobrym dla Ciebie kierunku bo przecież chciałaś :)
  22. vilia - dzięki za odpowiedź o koszulce. Lepiej się upewnić czy napis pasuje do osoby bo potem mogłoby być zdziwienie. Nieźle ubawiłam się z tych przesądów oraz komentarzy w nawiasach :) a myślicie, że tantum rosa jest potrzebna przy cesarce - nie znam jej działania ale rozumie, że to chodzi o poranione krocze? mum to come - dokłądnie tak jak napisałaś - najważniejsze, że dziecko zdrowe a Ty dasz rade więc trzymam kciuki Olinka - ciężko patrzeć jak bliska osoba cierpi a Ty nie możesz nic zrobić. Każdy odpowiada za swoje życie, Ty możesz jedynie wspierać Dziadek Jacek - bawcie się dobrze, fajnie, że pogoda wam dopisała tylko się nie przegrzejcie
  23. Dziadek Jacek - zgadza się z mamą na Wyspiańskiego i pewno dlatego nie panikuję jeśli chodzi o wybór szpitala, opiekę w szpitalu czy obsługę maluszka po porodzie. Cyce też mi się opierają o brzuszek jak nie mam biustonosza i nie siedzę zbyt prosto wtedy tak się kleją o brzuch - brr.... nie znoszę tego materacyka nie trzeba do wózka bo teraz je tak specjalnie produkują, że można tylko pościel - ja sobie taką kupiłam specjalnie do wózka co do figury po porodzie - mój mąż biega i ćwiczy bo narzeka, że mu brzuch rośnie więc będę miała motywację do ruszania się razem z nim :) z tymi portkami to chyba zależy od gatunku lekarza, mogą kazać ściągać. Można zawsze tą koszulę plus spodenki, które ściągnie się przed wizytą a przez resztę dnia hop w spodenki z powrotem - ja tak kombinuję ;)
  24. bombastyczna - chudzinka to byłam, teraz to gdyby nie brzuch to byłoby normalnie :) maż mówi, że robi się już ze mnie słoń i ja to też tak odbieram ale to dlatego, że jesteśmy oboje przyzwyczajeni do czegoś innego :) moja mam na początku ciąży powiedziała, że choć raz w życiu będę "gruba" ale nie wiem czy się sprawdzi :) choć z drugiej strony ostatnio mam taki apetyt, że ta waga może jeszcze mocno podskoczyć. Równocześnie mam kilka ciążowych ciuszków ( pożyczonych lub z aukcji wygranych), że nie wiem czy w ogóle je włożę bo są tak wielkie :) meeg - muszę przyznać, że podziwiam Cię, że w tak krótkim odstępie od porodu będzie ślub ale równocześnie bardzo cieszę z Twojego szczęścia :) informuj nas na bieżąco o postępach w przygotowaniach bo to zawsze fajnie poczytać. To masz teraz bardzo emocjujący czas - oczekiwanie na dziecko i ślub. My z kolei zaczynamy w tym roku budowę domu więc ta masa decyzji do podjęcia.... znam to :)
  25. vilia - wysłałaś link to strony z koszulką na dzień ojca. Wiesz może co tam dokładnie pisze? bo ja nawet jak to powiększe to mam rozmazane napisy _aga_ - pisałaś o tej torbie do szpitala w pierwszej kolejności i ja się z Tobą w zupełności zgadam i to jest mój priorytet na ten miesiąc - skompletować wszystkie rzeczy a spakować to nie wiem czy miesiąc wcześniej? Co o tym sądzicie? Ile wcześniej pakujecie torbę? Na sam koniec tylko wrzucić na bieżąco używane kosmetyki, grzebień itp. mikusia - z tym porodem w Niemczech. Jeśli chodzi o powody, o których piszesz to niestety masz rację i są one bardzo racjonalne ale z drugiej strony ja i mój mąż jesteśmy straszni patrioci i wiesz... obywatelstwo... happy - test ze szklanką bardzo mi się spodobał, Ty to masz pomysły :)
×