Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mot

  1. Grays - dokładnie jak piszesz, noszę soczewki ale teraz mogę je bardzo krótko tylko mieć założone bo potem mi przeszkadzają. Skoro Ty w takiej specjalności siedzisz to proszę o konsultację :) mam wadę -3,5 i -5 tzn takie noszę soczewki. Po badaniu w marcu lub kwietniu dowiedziałam się, że mam siatkówkę w centrum i na obwodzie rozrzedzoną i wskazanie - skrócenie drugiej fazy porodu. Okulistka powiedziała, że nie ma ewidentnych wskazań do cięcia ale też nie może dać zielonego światła do rodzenia SN i decyzja zależy ode mnie i ginekologa. Czy zgadzasz się z takim rozpoznaniem i zleceniem?
  2. Majka - widzę, że na bardzo mądrego lekarza trafiłaś i oczywiście najważniejsze, że diagnoza jest dobra :) czytam sobie o tych pieluszkach i ja sobie wymyśliłam, że kupię na początek pampersy i którąś tańszą wersję. Na razie przekonujecie mnie do dada. Do szpitala wezmę pampersy jako pewniejszy pewniak :) a potem będę w domu testować. Misiaczkowa - przyznaje, że ja też jestem bardzo miękka i wrażliwa, zwłaszcza teraz w ciąży ale zawsze staram się to ukryć i grać twardą co chyba wcale tak dobrze mi nie wychodzi jakbym chciała sylwka - na szczęście nie wiem co to zgaga z tym zjadaniem postów robię dokładnie tak jak mama8327 - kopiuję na wszelki wypadek przed wysłaniem
  3. Dziadek jacek - spóźnione acz najszczersze życzenia przyjmij ode mnie :) z tym urlopem tacierzyńskim - słyszałam, że liczy się data porodu a że nasze dzieci urodzą się w 2011 to tylko tydzień urlopu przysługuje tatusiom natomiast, a gdy dziecko urodzi się w 2012 to tata ma już 2 tygodnie. Te z nas które skończą macierzyński w tym roku to mogą napisać o 2 tygodnie dodatkowego dla siebie, a te co skończą w 2012 to piszą o 4 tygodnie dodatkowego. Czy ma ktoś sprawdzone informacje? Ja to usłyszałam od kadrowej zanim poszłam na zwolnienie.
  4. jeden dzień mnie nie było a Wy tak szalejecie, że hoho :) bombastyczna - widzę, że masz takie podejście do przesądów jak ja i też specjalnie robię na przekór. Wczoraj np. dowiedziałam się, że kiedyś do roku nie obcinało się dziecku paznokci tylko obgryzało... co do pępka mój wystaje już od bardzo dawna, sterczy sobie ale mi nie przeszkadza za to w domu się z niego śmieją :) ale krechy nie mam co do studiów to ja zrobiłam podyplomowe na początku ciąży - muszę jeszcze jedno zaliczenie zrobić żeby dostać dyplom. Na szczęście nie mam ograniczenia czasowego jednak jak nie zrobię go przed porodem to potem ciężko to widzę. kalkulator płci wskazuje mi dziewczynkę a mój mały ma "pyrtka" jak to lekarz powiedział :) Dziadek Jacek - ja wybrałam Wyspiańskiego, moja mam tam pracuje na noworodkach więc sama rozumiesz :) co do wielkiego brzucha to nie lubię jak jestem w piżamce (bez biustonosza) i siądę trochę pochylona a cyce opierają mi się na brzuchu a jak jest gorąco to jeszcze odr azu mi się tam spoci ble :( chusty i nosidełka - mój maż już dawno obwieścił, że on chce i będzie nosił więc nie zabronie nie ;) łazanka - jestem z Tobą w tych wycieczkach nocnych do toalety bo ja mimo, że nerki ok to 4 razy zaliczam. Dziś w nocy pomyślałam , że gdyby złodziej chciał nas okraść jak śpimy to nie miałaby szans bo bym go przyłapała na 100% :)
  5. http://allegro.pl/super-prezent-body-z-imieniem-92-dlugi-rekaw-i1622885711.html
  6. łazanka - ale miałaś super pomysł. Bardzo mi się podoba :)
  7. sama z sobą piszę hehe ;) myslę albo o czymś takim http://allegro.pl/kufel-taty-dzien-ojca-gratis-torba-sklep-katowice-i1629784658.html albo o jakimś ubranku dla dziecka z napisem typu "mam super tatę" czy "synek tatusia" ale tego jeszcze nie znalazłam
  8. czy dacie coś przyszłemu tacie w przyszłym miesiącu z okazji dnia ojca?
  9. Wymyśliłam sobie teorię dlaczego mam bóle w obrębie miednicy, takie uczucie ściskania, obręczy na brzuchu. Doszłam do wniosku, że do tej pory mój brzuch rósł bardzo powoli, ciągle słyszę, że jest mały. Wcześniej pisałyście o bólach powiększającej się macicy itp. Ja tego wcześniej nie miałam i może teraz to odczuwam, może teraz brzuszek rośnie bardziej gwałtownie, co w sumie chyba trochę widzę - powiększa się, idzie w górę. Wymyśliłam, że za tydzień mam wizytę u gin i wtedy zobaczę czy moja teoria jest słuszna. Jednak wczoraj wieczorem trochę się zmartwiłam. Gdy leżałam już w łóżku i potem w nocy jak szłam na siku to czułam takie lekkie bóle jak na miesiączkę. Tego chyba nie powinno być. Są one naprawdę lekkie.
  10. Dziadek Jacek - wybrałaś już szpital gdzie będziesz rodzić? Mimo, że mam późniejszy termin niż Ty to i tak przecież możemy być w tym samym czasie na oddziale :) bombastyczna - jak mala głową w dół już będzie to powiem, że dobrze bo taki wiercipięta jak mój to jeszcze przez to brykanie w każdą stronę może okręcić się w pępowinę. Ja usg mam na każdej wizycie ale za to nigdy nie słucham bicia serca, tylko widzę na monitorze. Raz tylko słyszałm jak poszłam na usg 4d z laktatorem wymyśliłam, że na razie nie będę kupować. Jeśli okaże się, że potrzebuję to powiem mężowi, że ma zamówić z firmy avent - ręczny i reszta należy już do niego :) tak samo przemyślałam sprawę podgrzewacza/sterylizatora - nie wiem kiedy będzie mi to potrzebne bo nie wiem czy będę miała pokarm i ile ale mam wstępnie wybrany taki co odrazu ma przejściówkę do gniazda zapalniczki w samochodzie - lubię takie praktyczne rozwiązania pocahontas -ale pomysł z mega śpiochami haha vilis - na problemy z prodawkami podobno pomagają takie nakładki z silikonu chyba są, tylko też mają różne rozmiary monisiacz3k - ja kupiłam z funkcją kołyski. To moje pierwsze dziecko więc na razie nic nie moge zareklamować. Wiem, że dziecko może się przyzwyczaić więc trzeba korzystać z tego z rozsądkiem - wszystko dla ludzi :) jak już pisałam wyżej lubię praktyczne rozwiążania - coś typu 2 w 1. Gdybym miała możliwość to wykorzystałabym inne funkcjonalne rozwiązanie, o którym pisze Pocahontas - łóżeczko-tapczanik ale na razie nie mam na to miejsca. Monisia przyjmij najgorętsze życzenia! :) meeg - oszczędzaj się żeby maleństwo posiedziało w brzusiu jak najdłużej
  11. Dziadek Jacek - obiema ręcami i nogami podpisuje się, że człowiek an dupie nie usiedzi, ale do pracy za żadne skarby wrócić :) miłej zabawy w Krakowie :) są też turystyczne łóżeczka z 3 poziomami - bratowa ma taki kojec wydaje mi się fajny jak masz dużo miejsca i dziecko bawi się samo a Ty w tym czasie robisz obiad czy sprzątasz
  12. ciotka julia - ale masz wycieki :) a chwalenie za umycie kibelka to by mi się podobało :) właśnie to chwalenie z jednej strony mnie śmieszy a z drugiej też chciałabym być pochwalona. Te żyrafki właśnie mi się podobają :) i też mam taki sam powód ich zakupu. Co do upływu czasu mnie zaczyna dopadać zamartwianie się o wszystko - jak ten poród będzie wyglądał, czy dam radę, jak będzie z karmieniem małego itd. bombastyczna - ja pierścionki i obrączkę zakładam tylko poza domem ale i tak już mam problem a im cieplej tym gorzej chyba wiem o jakie koszulki Ci chodzi bo ja wczoraj sobie dwie upatrzyłam i po wypłacie zamówie :) bo ważniejsza teraz własna torba do szpitala. Brakujące pierdołki dla dzidzi mąż zawsze może kupić gdybyśmy musiały wcześniej do szpitala się udać Dziadek Jacek - kopytka wyszły bardzo dobre choć większość robiła moja mama a ja się uczyłam ale stwierdziłam, że to strasznie proste i szybkie danie oraz niedrogie. Następnym razem zapraszam wszystkie brzuszki
  13. ninka - jak Cię czytałam to pomyślałam, że skoro to trwa od tygodnia to chyba na coś się obraził. Spróbuj z nim pogadać. Wózek mam z firmy tako. właśnie wybrałam sobie na allegro dwie koszulki do karmienia - jeszcze się zastanowię i chyba już kupię. Poza tym mam jeszcze jedną w domu raz używaną i to starczy. Zastanawiam się czy kupować szlafrok. W domu nie używam a mogę pożyczyć od mamy. Ma taki cieniutki, ładny z satyny czy czymś w tym style (nie znam się na tym) i w lecie byłby chyba ok a szkoda kasy sylwka - super wypoczynek, to jest to co nam teraz trzeba :) wikula - 4d to cudowna sprawa, my stwierdziliśmy, że nasz syn będzie miał nos po tatusiu wg tego co zobaczyliśmy na usg i zobaczymy czy faktycznie tak będzie
  14. mama8327 - szczęściara :) Dziadek jacek - będę robić te kopytka po raz pierwszy i na razie nie najlepiej się zaczyna ;) zobaczymy co będzie dalej ale jak ja to mówię chyba dziś nie jest mój dzień i najbezpieczniej byłoby dziś się położyć i niczego nie ruszać bo jakaś fajtłapa mnie dziś dopadła :) meeg - ja Ci życzę powodzenia z całego serca. Wiesz może być też tak, że przez ciążę i działanie hormonów wyszło z Ciebie to co w Tobie już dłuższy czas siedziało ale dobrze bo teraz masz okazję zrobić z tym porządek. Ja z kolei mocniej odczuwam teraz pewną potrzebę związaną z moim M - że nie musimy widzieć się z jego rodzicami co weekend mimo, że mieszkają 15 km dalej. Gdybym nie powalczyła to na ostatnią wycieczkę, na którą wybraliśmy się w sobotę jechalibyśmy z teściami. Kiedy M do nich zadzwonił pochwalić się gdzie jesteśmy to usłyszał czemu nie powiedzieliśmy, że jedziemy. Nie rozumie, że nie przyszło im do głowy, że może nie chcemy aby jechali z nami, że chcemy sami czas spędzić - zwłaszcza teraz kiedy za chwilę już będziemy w trójkę. Argument, że też chcieliby to miejsce zobaczyć jest dla mnie żaden zwłaszcza borią pod uwagę, że są na emeryturze i rencie i mają własne auto więc nic ich nie trzyma.
  15. Nie ryż bo mają być dziś "kopytka", takie kluski :) idę jeszcze raz obierać :)
  16. hjk33 - ciesze się, że z maleństwem dobrze. Myślę, że po porodzie będzie trzeba sprawdzić a gdyby nawet lekarz powiedział, że nie to ja i tak bym sprawdziła. Twoja reakcja podczas podania mogła być spowodowana stresem no albo tak jak pisze łazanka uciskiem Majka - te skurcze po wieszaniu to pewno od trzymania rąk w górze ewikos29 - widzę, że Ty już w pełnej gotowości. Trzeci trymestr to w sumie poza przygotowaniami wyprawki przygotowania psychiczne mama8327 - co do Twojej listy zakupów: ja chyba nie kupuje tej ceratki, becik mam usztywniany, kołyski nie mam ale łóżeczko ma funkcję kołyski, nie mam parasolki do wózka i kupię jeśli będę czuła taką potrzebę za to zastanawiam się nad moskitierą jak mały będzie spał w ogrodzie. Co do leżaczka, karuzeli i zawieszek - po urodzeniu dziecko i tak od razu tego nie potrzebuje a może dostanie w prezencie więc ja się z tym wstrzymuje. Pieluchy flanelowe wydają mi się zbyteczne jeśli będę używać jednorazowych a tetry do przecierania, okrywania, podkładania itp. Podgrzewacz do butelek kupię jeśli będę potrzebować np. jak nie będę mieć pokarmu albo później w razie potrzeby. Sterylizator hmm nie wiem właśnie. Z laktatorem też się wstrzymuje - tylko model wybiorę . Reszta taka jak moja lista :) Mania1982 - odezwij się co z Tobą, jak te brązowe plamienia? co do baldachimu - kurz oczywiście trzeba prać ale ja go wybiera ze względu na światło i telewizor żeby osłonić małego jak będzie spał, da mu lekki półmrok łazanka - dałaś mi do myślenia z tymi podkładami i pieluchami jednorazowymi - może ktoś z doświadczenia się jeszcze wypowie i podpowie co lepsze :) a wózek to za darmo - gratuluje zakupu. Super mężusia masz :) Dziadek jacek - jak bez podpasek? i co wszystko wypływało Ci na podkład taki na łóżko i trzeba było na tym tak leżeć????? a koszul też nie cierpię, lubię mieć coś na tyłek :) bombastyczna - wyciek z piersi już mam od dawna, ale tylko jednej i tylko w nocy, choć wczoraj pierwszy raz miałam wieczorem zaraz przed pójściem do łóżka meeg - Nie załamuj się, zobacz, że przykład Grays jest dowodem, że wszystko może się zmienić. Nic nie jest dane raz na zawsze. Nie chcę Cię urazić ale z Twojej wypowiedzi wynika, że skoro pokochał Twoją córkę to teraz musisz mu być tak wdzięczna, że będziesz służącą. Są faceci, którzy nie umieją różnych rzeczy ale raz można się tego nauczyć tylko trzeba chcieć, a jeśli nawet nie ma się jakiś określonych zdolności i mimo starań nie wychodzi to trudno trzeba kogoś wynająć np do tego malowania. Nie daj się. A historia z majtami suuuper :) Grays - zaimponowałaś mi. Twoje błędy, które popełniłaś na początku wynikały z wzorów, które miałaś w domu ale babo zawalczyłaś o siebie! RESPEKT! Ja staram się od początku wciągać męża ale on stawia opory. Uważam, że jest dobrze choć wolałabym żeby więcej robił. On próbuje z kolei walczyć o to żeby musiał jak najmniej. Ciągle się tu docieramy. To taka mała gra, która rozgrywa się codziennie, wszystko jest jeszcze na etapie wypracowywania kompromisu a Grays - ja mam takie same odczucia jak opisujesz, z tym że mam tak po jakimś mini wysiłku np po całym dniu wycieczki przez następne dwa dni, albo gdy posprzątam. Mam nadzieję, ze to nie objaw skracającej się szyjki aaaaa tak się rozpisałam że zapomniała, że gotuję ziemniaki - ziemniaki spalone i garnek spalony!!!!!!!!!!!!!!!
  17. Mamo Miłoszka - strasznie się cieszę, że wszystko jest w porządku z brzdącem :) pewno odczuwasz wielką ulgę co do kąpieli bobasa a mojemu nic nie muszę mówić. Jego jak był mały kąpał teść i on też jest nastawiony, że to robota dla faceta :) aga_jabi - ja siedzę w domu ponad półtora miesiąca i ciągle brak mi czasu, ciągle mam jakieś pomysły i zajęcia :) dziadek Jacek - a wybierasz się do lekarza z tym choróbskiem? może lepiej żeby Cię zobaczył jagodka - ja nie muszę leżeć i szyjka ok ale wczoraj miałam takie myśli, że jak tak ma być jeszcze przez 3 miesiące to ja już nie chcę - tak mnie wszystko bolała. Czułam się jakby ktoś wziął moją miednice i wszystko co niej jest i rozciągał na siłę - scena niczym z sali tortur. Na szczęście dziś już lepiej. Zazdroszczę tego śniadania do łóżka :) co do wyprawki pisałam, że brakuje mi jeszcze całego zestawu kosmetyczno-pieluchowo-butelkowego ale dziś przemyślałam sprawę, że najpierw kupię rzeczy potrzebne dla mnie do szpitala - typu piżamka, wkładki itd. bo gdyby mały chciał przyjśc na świat wcześniej to będę to potrzebować a brakujące rzeczy dla malucha zawsze może kupić mąż czy moja mama łazanka - przyjmij najlepsze życzenia!!! :) a baby z kolejki to nawet nie będę komentować bo szkoda moich placów by bębniły na ten temat po klawiaturze ninka29 - co do spojenia, mnie raz boli mniej, raz więcej a raz wcale, dużo też zależy od pozycji, w której jestem. A i no nie waż się nigdzie ruszać, zostań z sierpniówkami, fajnie będzie czytać kolejne relacje z powitania świata przez dzieciaczki
  18. meeg - kłucia tak pojawiają się, ale krótkie choć dość intensywne i raczej tak w strefie około-jajnikowej misiaczkowa - nie wiem czy nerwy, nie sądzę. Odczuwam te bóle tak na wysokości linii, gdzie zaczynają się włosy łonowe, miejsca, gdzie robi się cięcie na cesarkę. Teraz pomyślałam, że może przez to, że ja w tym miejscu już mam cięcie po laserotomi i zrosty ale w sumie to ucisk od tego miejsca w dół i na boki. Wczoraj przeszło popołudniu ale wieczorem znowu trochę i rano znowu trochę. Dobrze, że choć czuję często ruchy dziecka to mnie uspakaja. Pies to super sprawa. Ja też mam. Zawsze miałam psa. monisiacz3k - ciesze się, że wszystko ok. To właśnie tak w ciąży - ja nigdy nie miałam kleszcza a musiał przyplątać się akurat w ciąży - wtedy kiedy najmniej jest to korzystne i pożądane hjk33 - no to pewno uściskom nie było końca :) olin_ka - Ty to tytan pracy jesteś. Podziwiam. Ale to w dużej mierze kwestia mobilizacji. Gdybym miała możliwość zdobycia większej kasy dzięki temu, że pracuję też bym trzymała się jak najdłużej, ale skoro na l4 dostaje tyle samo a szef jest osobą, która daje popalić psychicznie i tylko stresuje człowieka to nie będę ryzykować i wolę zadbać o malca mum to come - te kopniaki to jak faceci - z nimi źle a beż nich jeszcze gorzej :) koteczkowa - oj współczuje łydki, wiem co to za cholerstwo. Bierzesz jakiś dodatkowy magnez? Bo ja tak, dodatkowo poza tym co w składzie z witaminami choć właśnie mi się skończył. Pierogi nie zając, poczekają a Ty wypoczywaj pocahontas - prześliczne, ładniejsze niż moje muszę przyznać łazanko - a dlaczego podniosłą dawkę? dzieje się coś?
  19. dziś w nocy miałam małą "jazdę" - bolała mnie cała miednica, biodra, spojenie łonowe i wszystko w tej okolicy co tylko się da :( i miałąm taki nacisk brzuszka na cały dół przez co średnio się wsypałam. Ojj taki los ciężarówek :( teraz trochę lepiej ale i tak czuje się obolała
  20. misiaczkowa - teraz dużo rodzi się dzieci, które są duże a poza tym te miary z usg często bywają mylne. Najważniejsze, że córeczka zdrowa :) aga15510 - właśnie takie informacje działają na mnie uspakajająco, że dzidzi już ma szansę przeżyć pocahontas - właśnie to wcale nie tak dużo czasu jak się wydaje. Jestem na zwolnieniu już w domu półtora miesiąca a odczuwam to jak tydzień. Dzień za dniem tak szybko lecą. Zwolniłam tempo i już nigdzie się nie śpieszę, tak że wczoraj o mało a na godz 18 nie zdążyłabym zrobić obiadu hihi ja w sumie kupiłam chyba 4 ubranka, resztę dostałam i do 3 miesiąca na pewno nie muszę nic kupować, a potem to chyba znowu dostanę kolejną partię więc mam luz. Tylko zostanie mi cały zestaw kosmetyczno-pielęgnacyjny typu oliwki, grzebyki, termometry itd plus rzeczy potrzebne mi do szpitala monisia - jak samopoczucie? małp@ - no to miałaś przejścia, teraz dbaj o was i na pewno wszystko będzie dobrze
  21. Rybka - ja też wahałam się czy nowy czy używany i wybrałam używany a zaoszczędzone pieniążki dołożyłam do łóżeczka, materacyka i zestawu pościeli a tej firmy, o której piszesz nie znam. Ja mam polski tako tyle napisałam, że mnie chyba zlinczujecie ;) ale przesyłam buziaczki wszystkim przyszłym mamusiom :)
  22. kleopatra - żył u mnie pod dostatkiem ale ja się nie przejmuję bo to normalne Dziadek Jacek - dzięki za pamięć o mnie :) mąż miał tydzień urlopu więc spędzaliśmy ten czas razem i szkoda mi go było na siedzenie przed kompem. Poza tym zrobiliśmy mały remoncik pokoju i przygotowali kącik dla szkraba, taki żeby nie było przeciągów tam i blisko naszego łóżka. Łóżeczko czeka na poskręcanie ale na razie jeszcze się za to nie bierzemy bo jest czas a w pokoju mało miejsca. No i jeden minus tego remontu. Przeforsowałam się trochę i po 2 dniach prac dostałam skurczy. Na szczęście po przeleżeniu 2 kolejnych już wszystko jest dobrze. Jednak przyznam, że miałam trochę stracha. Co do ruchów dla mnie niesamowite są te, kiedy czuje jak dziecko nóżką lub rączką smyra po ścinie brzucha tak, że czuję jak przesuwa nią parę centymetrów. Mój mały też bryka o 6 rano, śmieje się, że wstaje z tatą do pracy :) no i jak zasypiam to też więc wtedy mu pukam w brzuszek i po pewnym czasie się uspakaja a ja zasypiam. Odbijam sobie rano i jak dziś np śpię do 10 :) ale z myślą, że teraz mogę sobie na to pozwolić, teraz jest na to czas i tak się rozgrzeszam :) meeg - Ty bądź ostrożna Wikula - ja napiszę tak - z każdym kolejnym tygodniem czuję się bardziej spokojna o dziecko bo mam jakoś tak zakodowane, że każdy tydzień to większa szansa dla dziecka na przeżycie w sytuacji gdy coś będzie nie tak i mały na świat będzie się pchał przed czasem. Odliczaj sobie każdy dzień z myślą, że dziecko kolejny dzień rośnie w brzuszku. Nie myśl tygodniami i jak to długo jeszcze do terminu, licz te które masz już za sobą Mama Miłoszka - trzymam kciuki, najważniejsze jest podejście. Pomyśl, że dobrze, że wykrył Ci lekarz to bo możesz zrobić badania już teraz, sprawdzić czy faktycznie się coś dzieje bo jeśli tak to można już reagować dla dobra dziecka. To najgorszy scenariusz. Ale wcale nie oznacza, że musi się on sprawdzić. Może okazać się, że nic złego się nie dzieje a Twoje nerwy dzidziuś wyczuje więc zadbaj o niego i o siebie Leeila - na moje pukania dzidziuś się uspakaja a na taty zaczyna brykać mimo, że wydawało mi się, że śpi :) villa - mój też spiczasty się robi, zwłaszcza jak odegnę się lekko do tyłu co do rozmiarów brzucha to z kolei ludzie dziwią się, że mam taki mały jak mówię, który to tydzień/miesiąc. Choć jednocześnie osoby, które mnie widzą powiedzmy co 2 tygodnie mówią, że mnie przybywa więc już nic z tego nie wiem aga15510 - nie przejmuj się tym co mówi mąż, mój mimo, że ten brzuch duży nie jest nazywa mnie "betoniarką" :) pocahontas - co do pościeli, kierowałam się ceną oczywiście ale też 100 % bawełny. Wybrałam polską firmę "poranek" na allegro. Bratowa ma i chwali sobie. Duży wybór wzorów. Może tylko ciężko się prasują ale są solidne. Ja zamówiłam cały zestaw plus do wózka, baldachim, ochraniacz na szczebelki, prześcieradła, zapasowy kąplet, 2 rożki i dodatkowo była poduszka fasolka co do meczy my jesteśmy gotowi już na euro 2012 - kiedyś w sklepie znalazłam czerwone body a napisem "polska" i flagą (mąż to zapalony patriota). Pomyślałam, że kupię je i dam mężowi na dzień ojca w czerwcu ale kiedyś miał strasznego doła i postanowiłam poprawić mu humor i zabrałam do tego sklepu - kupiliśmy na 10 miesięczne dziecko (euro jest w czerwcu) i naprawdę pomogło - humor od razu super :)
  23. meeg - czy Ty już masz poprane wszystkie rzeczy dla maleństwa? Właśnie zastanawiam się ile wcześniej to zrobić? Jeśli masz sama do wyboru termin cc to możesz decydować na bieżąco i w każdej chwili możesz podjąć decyzję, że już. Co do ubranek to widzę w dalszych wpisach, że mam już odpowiedź ;) mama8327 - ja opalałam twarz, dekold i ręce oraz nogi od kolan w dół - więcej i tak nie będę pokazywać teraz, choć jak się rozbiorę to śmiesznie wyglądają takie łaty :) zastanawiam się tylko jak opalić łydki z tyłu - macie jakieś pomysły bo na brzuchu się nie położę. No i oczywiście pielucha tetrowa na brzuszek albo gazeta żeby chronić maleństwo przed przegrzaniem. Cieszę się, że Twoje wyniki są takie super pocahontas - ja na zwolnieniu od początku kwietnia i dobrze bo odkąd siedzę w domu nie mam kołatań serca więc powodem był stres. Rozumię, że denerwujesz się szpitalem córki ale musisz mieć na uwadze dobro obojga dzieci więc musisz dbać o to aby zachowywać spokój. Na pewno wszystko będzie dobrze. jagodka - co do wypływania ja tak mam jak rano wstane, biała płynna bezwonna wydzielina ale potem przez cały dzień wcale albo prawie wcale ja badania obciążenia glukozom jeszcze nie miałam, następną wizytę mam w 27 tygodniu więc mam nadzieję, że wtedy mi da skierowanie
  24. Ojj mam do nadrobienia 5 stron - trochę się uzbierało pocahontas - moja pupa też większa, nawet mąż zauważył. Od początku jestem 8 kg na plusie w 25 tygodniu. Do piątego miesiąca czułam się lekko i zgrabnie, w szóstym już jest coraz gorzej. Kiedy przychodzi godz. 14-15 dopada mnie senność, męczę się bardzo szybko, popołudnia już tylko na odpoczynek więc wszelką aktywność muszę planować na poranne godziny aga15510 - co do ubranek ja chyba ze 3 szt bym dokupiła a potem okazało by się czy potrzeba więcej grays - super, że masz takie samopoczucie i ja też z zadowoleniem patrzę w lustro mimo, że na twarzy trochę przytyłam - na policzkach i brodzie ale ogólnie wyglądam ładniej. Ale masz powera dziewczyno, to instynkt, natura taki zew czyni :)
  25. Ja tylko na sekunde Dziadek Jacek ja mam do Bielska 15 km :) i właśnie dziś byłam u Balisia (pewno go kojarzysz albo nawet do niego chodzisz) na usg 4D i WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU!!! wszystko zmierzył, dzidzi w środku wszystkich norm, termin na 28 sierpnia ale kamień z serca... później napiszę buziaki dla wszystkich
×