niesia26

agnieszko kurczę mam nadzieję,że jak już zajdę to niebęde musiała tego bromka brać,bo zwarjuję.A te czopki ja myślę że to niezaszkodzi brać,z resztą nieługo do lekarza pojadę i zobaczymy co on na ten temat sądzi.

kasia ja też zaczęłam brać bromka i holernie źle się po nim czuje,brzuchol wciąż mam nadęty i problemy z zaparciami,muszę stosować czopkl g;icerynowe żeby cokolwiek zrobić,okropność:(. A ostatnio spotkałam nawet kumpelkę,która zaszła miesiąć po stosowniu tego leku więc może szczęście się do nas uśmiechnie:)

bercia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek

patiana słonko przykro mi bardzo,że się znowu nieudało.Pomyśl może o włączeniu ganotropin i o iui,może to pomoże. basiamm brałam jakoś tak pól roku z krótkimi przerwami,a w tym cyklu już nie.Problem polega na tym że ja już całkowicie ten cykl sobie odpuściłam,bo skoro wiedziałam że rozocznę w nim stymulację do ivf i może to pomogło.Pamiętam jak kiedyś też niebrałam clo i jechałam podglądnąć pęcherzyki to wtedy to clo niezadziałało i cykl miałam stracony:(

straszne pustki dzisiaj tutaj były,gdzie się wszystkie podziały?Ja już po zastrzyku i niebyło tak źle,ale sama bym go sobie niezrobiła za chiny:)

kitka śliczniusia ta twoja Dominisia:) patiana myśl pozytywnie,anóż ci się mogło udać:),ja się dzisiaj od dokt dowiedziałam że miałam w tym cyklu owulkę,aż mnie zatkało wiesz bo byłam bez wspomagaczy:),szkoda tylko że nie skorzystałam na tym:(.Bardzo przykro mi z powodu tego chłopca,oby szybko wyzdrowiał. a psik z tym seksem na spóźniający się @ to prawda u mnie też tak czasem bywa bercia trzymam kciukaski za wizytę czwartkową i niemartw się na zapas

agnieszka za jutrzejszą wizytę kciukaski trzymam,ja mam dzisiaj,ale tym razem z karteczką z pytaniami jadę i niewyjdę wcześniej z gabintetu nim wszystkiego się niedowiem,buziaczki.

aga3 szkoda gadać na to co napisałaś,dobrze zrobisz jak już nigdy na tym forum tego niezrobisz :p kitka76 przeogromniaste gratulacje,obyś jak najszybciej z malutką zjawiła się w domku

patiana wiem że razem raźniej

dunia26 przestrzegaj zaleceń lekarza i wytrwaj jeszcze te 3 tyg,a propo cesarki to lekarz ci to zasugerował?Ty niechcesz co,obyło by się wtedy bez bólu:)

A_psik ty mnie podziwiasz:)ale ja już naprawdę niemiałam wyjścia.Byłam już w takim stanie że do depresji niebyło daleko.Zdecydowałam się bo już mi nic niepozostaje,wszystkie siły i możlwości już wyczerpałam,teraz obawiam się że też może się nieudać.Wiecie jak ja mam dosyć tych porażek i tak do nich przywykłam że trudno jest mi teraz w jakikolwiek cud uwierzyć.

patiana oj to trzymam kciukaski żeby z tej twojej owulacji coś było:) ja w pon jedę do gina wywiedzieć się szczegółów z wiązanych z ivf i wiecie co mam pietra jak holera na to wszystko co mnie czeka:(

hejka laseczki niodzywałam się bo jakoś niemiałam o czym pisać,ale zaglądałam reguralnie żeby potem niemieć tyle stron do czytania:) pozdrawiam was wszyskie gorąco,buziole patiana a skąd masz pewość że i tam niebędzie się tak samo działo?

patiana możesz na nk,a tutaj możemy się też udzielać no nie:)

bercia28 no właśnie niedenerwuj się,bo zaszkodzisz dzidziusiowi twoja macica napewno się dostosuje do płodu,przecież przerabiałaś już to,niemoże być inaczej:) patiana ostro zaczełas,dodam że ja też się niewstydzę choroby.Wszyscy moi znajomi wiedzą a niektórzy się domyślają .Mamy już niemam i napewno bym jej powiedziała na co choruję jak miałabym okazję i napewno by mnie wspierała i jakby tylko umiała. KATYGORYCZNIE potępiam dziewczyny które są niefair, wobec swioch partnerów,co to za miłość gdzie się wstydzi powiedzieć takiej ważnej sprawy,która dotyczy albo będzie dotyczyć was obojga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pierniczku sto ,sto lat i dzidziusia patiana po wizycie nadal obawy,oczywiście znowu wysyp pęchezyków,kurde niemogło być inaczej:{,za dwa tyg zaczynam sytmulacje i boję się jak cholera,zastrzyków i reakcji mojego organizmu.Muszę na siebie teraz uważać,żadnego gripiska niezłapać ale jak to zrobić,musiałabym pod kloszem chodzić:)

no i co mili naprwawić,a tu nadal to samo :( mikiO kurcze długo byłaś w szpitalu,ja wychodziłam na drugi dzień po operacji ze szpitala,a ten dzień w którym mnie cieli,to parę godz po wszystkim,ja się ruszyć niemogłam ból straszny,ale kazali sie ruszać to to robiłam.No ale co wszystko ok tak,żadnych świństw w sobie niemiałaś,tak.Napisz coś więcej.

patiana a ty od dawna tu jesteś na tym forum? dzięki za e-maila,zaraz cię poszukam.

oby to coś pomogło,ciekawe czy na wszystkich wątkach tak się dzieje

patiana tak jestem na nk,masz ochotę mnie poznać:).0 swoim lekarzu to ja też wszystko wiem. Odkąd mam internet to zabawiłam się w detektywa i zdobywam na jego temat informację,ale wiesz niezawsze pozytywne,ale póki co mnie to nieinteresuje,mną się dobrze zajmuję i ufam mu w 100%..Co do twojej lekarki to wpisz w google jej imię i nazwisko to wyświetlą ci się na jej temat informacje,bo jest taka założona.Mogę ci napisać to że jest typową specjalistką w leczeniu naszej choroby,czego np. niemogę powiedzieć o moim,bo nieznalazłam jeszcze dziewczyny,która by się leczyła u niego i miała pco:(

patiana już ja poznałam:),poczytałam trochę o niej i jest dobrym ginekologiem,kobiety wypowiadały się pozytywnie na jej temat,jesteś w dobrych rękach.Dzięki za kciuczki,napiszę później jak było,buźki

oj gdzie sie podziały wszystkie koleżanki,tylko jeden wpis,co jest z wami?:) ja mam jak zwykle kupę wątpliwości przed jutrzejszą wizytą u gina,dobrze że mężunio jedzie ze mną.

surfitka wysłałam już posta mniej więcej o co mi chodzi,ale cholera niedoszedł.Dzięki wielkie za pomoc,bo zadałam takie samo pytanie na boćku i tam cicho sza,niewiem ale one tak się nieudzielają tak jak my tutaj,a mają taki sam problem jak my :(

surfitka zaraz umieszcze email,koło podpisu

surfitka możesz mi napisać kto to jest,a jak nie to niech się odezwą.