monikaaaaaaaa

hej:) czy ktos mnie jeszcze pamięta?:):) wieki mnie tu nie było:):) ale chciałam tylko napisać,że dalej nie pale. ood 2 września 2008 rokunie zapalilam ani jednego papierosa. Aniu B.widze,że idziemy równo-nie poddamy się;):) nie czytam w ogole forum,wpadłam tak przez przypadek,bo jest teraz ten temat na głownej stronie:):) ale pamietam,że to z Wami rzucałam:):) śnią mi się papierosy po nocach,a rano jak wstaje to bym zapalila,ale nie ma tak!! nie zapale!:) a no i chciałam się pochwalić,że schudłam 16 kg w ciagu 7 miesiecy:):) to tyle:) wesołych świąt już dzisiaj życzę:) i wierze w Was,że wytrwacie w postanowieniu:) pozdrawiam

witam.. tak sobie podczytywalam i obawiam sie ,ze i ja takową mam:( tzn jestem pewna ,ze niestety ja mam.. ale co sie dzieje to pominę,nie bede streszczac moich strachów,obaw,czy wieczne zdenerwowanie.. ale bardziej mnie martwi to,ze wlasnie jak sie kłade spac,to slysz eswoje serce,wali jak oszalałe,az mnie nerwy na to biora.. co to znaczy?

mi sie brązowy ryż gotuje,ale denerwuje mnie to w nim,ze pól godziny bite się bulgocze i tak końcówki ma niedogotowane. sos słodko-kwaśny z piersią już czeka a on dalej się gotuje... pije kolejną już czerwoną herbate.. w domu mama i siostra jedza frytki..mnie podkorciło i zjadlam dosłownie 2..ale posmakowalam tylko i powiedzialam stop:) dziwna ta pogoda sie robi..mi to smierdzi zimą ! w sumie to czytala,z ejuz Poznań zasypany!

jejq..myslalam,ze zamarzne...juz nie wiedzialam jak mam sobie radzic z tym zimnem...3 bluzki z długiem rekawem i tak mnie telepało-w domu ciepło,a gorączki nie mam...az w koncu pocwiczylam troche i od razu lepiej!! wiem na przyszłosc jak sobie radzić:):) odpoczne troche,zrobie obiad i ide dalej ćwiczyć a Wy co robicie ?

ja nafaszerowalam się róznymi witaminami, magnezami,potasami, apirynami i herbatką czerwoną i zieloną i siedze..na dwór dzisiaj nie wychodze,bo łeb chce urwać..:/ może popołudniu poćwiczę,ale zobacze,czy mi się bedzie chcieć.. nooo dziewczyny pisać!!

wstałam śpiochy:):) przeziebiłam się chyba...w nocy to myslalam,ze sie rozlece tkmi było zimno,aż napiżame załozylam bluzke z długim rekawem i skarpety.... wstałam a na wardze dwa zimna;/;/;/ masakra jeszcze tego mi brakowało;/ ważyłam się..i waga pokazala mi 98.4...chyba jest dobrze??:):) tzn dobrze,ze powoli spadam i mimo weekendu nie utyłam:) teraz pije kawke,potem łykam tabletki i chyba sie poloże.

Jaguś mysle,ze faktycznie facet zna sie na rzeczy:) wiecie co..juz niejedna osoba znająca sie na tym mowi ,że nie powinno sie rezygnowac z weglowodanów,ze ziemniaki nawet są potrzebne w odchudzaniu.. tak akurat mowila dietetyczka w rozmowach w toku... a ja mam kolezanke ktora studiuje dietetykę i trąbi mi o tym od kąd jej powiedziałam.. że mam jeść wszystko,ale w małych ilościach i nie rezygnowac z takich produktów jak ziemniaki,makarony,ryże... więc ja juz nic z tego nie rozumiem:) ale chyba nie muszę:) ja piję zieloną herbatkę ale biore leki i ide pod kołderke...

hej Asiu... a bo ja jestem prawie całyc zas,ale jak nikt nie pisze,to ja też nie:):) wlasnie bede robic sałatke z brokół...ale rozgotowałam i mam paćke:D ale moze cos z tego wyjdzie.. generalnie źle się czuje... ale juz nie narzekam.. ;/ a i mam za soba przejażdżkę rowerową,ale zimno jak diabli!

ja kupilam sobie 2 puszki tunczyka w sosie własnym i mama zamiar go zjeść samego,bez dodatków-tzn nie robić z niego sałatki.. kochana 18 kg to już jest naprawdę baaaaaaardzo dużo... mam nadzieję ,że i ja się bede mogła pochwalić takim wynikiem ,ale czy tak będzie??? się okaże ... ja jak byłam u teego gina-endo od siedmmiu boleści,to mi mówil,że jak mam ćwiczyć to lepiej 2 razy w tygodniu,ale po 2-3 godziny. codziennie tez jest dobrze,ale bardziej wskazane są wysiłki długotrwałe.

hej Jaga:) powiedz mi kochana jakiego tuńczyka zajadasz?? takiego z puszki,w sosie własnym,oleju,czy wędzonego?? jakiego? widze,ze połknęłas bakcyla z tymi cwiczeniami?? trzymam kciuki:0 i dzisiaj dopiero zobaczylam Twoją stopke! łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał:):) suuuuuuuuper;)

oo dopiero zauwazyłam,że zgłosiłyscie do usunięcia te wpisy! I BARDZO DOBRZE i tak sobie będziemy z nimi radzić:)

dzien dobry:) ja juz po śniadanku, po przejażdżce do sklepu i przed kawą:) i po szklance wody przegotowanej:) A Wy gdzie?

ja troszeczkę grubsza jestem:P

Jaguś nie trochę-a bardzo!!!! zazdroszczę Ci tego Rzymu:) ajjjjjjćććc a dziewczyny...czy ja Wam pisalam,że wyjełam w sobote kawałek zęba z dziąsła po rwaniu?? ha:D jaja jak czapy!!

a jak widac mozna... nawet nie wiesz jak łatwo,więc sie pilnuj... ja przeważnie źle nie zycze ludziom,ale jesli ktos sam prowokuje to nie mam i ja litosci do takich typów... żal.pl ide zjeść ciacho!! kto chce?

no to tak na marginesie tonei wiem co mam napisac... ehhhh ludzie ludzie...co tu sie wyprawia... kazdy zawsze musi swoje 3 grosze wcisnąc...;/ i ja bym prosiła nie uogulniac jak do kogos piszę konkretnie..nigdy tego nie lubilam,ze jak sie mowi do jednej osoby to sie zwraca "wy" to mam tyle do powiedzenia na ten temat... macie jakie spomysły na fajne ćwiczenia? zimno na rower,na stacjonarny nie odłozylam pieniedzy i jak wiecie zrezygnowalam,wiec musze cos wymyślec nowego:)

ja tez jestem wypluta... Guga pisz mimo,że jest źle.. mnie o to prosiłaś,więc teraz ja Ciebie proszę!! i jak Żabko? jadlas wg sb czy nie?? mysle,ze musisz sie dobrze do tego przygotowac,bo startować w "slepo" to do niczego dobrego nie doprowadzi. poczytaj o tym i zrób odpowiednie zakupy,a potem do boju

a ja mam za soba jazde na rowerze..z jakies 6-7 km..zimno jak diabli a się spociłam-ha ma się tą odporność.. dzień dietowy nie zaliczony niestety,ale brałam to pod uwagę... mam nadzieje,że jutro uda mi się ogarnąć już... zaczełam łykać leki na odporność i na poprawe kondycji włosów,paznokci,skóry i cery. i ten przeklęty metformax...mam nadzieje,że sobie nie zaszkodze...

a ja na wadze dzisiaj mam 99 kg. nie chce mi sie pisac dzisiaj cos... taka wyplluta jestem..

bylam na cmentarzu.. coś pięknego!! eh lubie to święto... przeszlam trase dom-cmentarz,cmentarz-dom (jakies 3 km) w tempie eksresowym napinając strasznie mięsnie i idąc jak bociek-komicznie to musialo wygladac:D ale musialam. potrzebny mi byl ruch po tyc dwoch dniach generalnie jestem wyplluta,ale szczęśliwa:) łeb mi pęka i nogi przeokropnie rwą,ale ide spac..moze usne miłego wieczoru

hej ufff co to były za dni.. na szczesci ejuz się kończa,aczkolwiek czesciej bym chciala takie przezywac;):):) tzn nie pod względem żywnościowym,ale pod względem rodzinnym... diety nie było ..pilnowalam sie co jem,żeby nie przesadzic,ale zjadlam ciasto,gurosa,rosół,czy pieczone mieso, i dwa dni popijałam wino,ale od jutra znowu musze sie wziac za siebie... jak wyjdzie,to się zobaczy,ale musi być dobrze... ale boje się wazyć... noo to tak w skrócie.. zaraz chyba się przejde na cmentarz jeszcze raz:):):)

hej.. ja tylko na chwile jestem,bo dzisiaj znowu dzien wariata... tak krótko... rozwiodłam się wczoraj z moją dietąna ten weekend... jutro powrót... :) hyhy:) buziaki ,miłego i rodzinnego dnia:)

no to milego wieczorku:) ja uciekam robic kolczyki,bo jak przejrzalam te co mi kolezanka przywizla to zawał na miejscu:D polowy kolczyków nie mam!! o żesz a na jutro potrzebuje miec duuuużo !! o zesz to miłego wieczoru:)

hyh Asiu w bikini to oni mnie prędko nie zobaczą..wstyd.. te rozstępy, znamiona.. nie nie .. nie ma takiej opcji:) ale wiesz ja tez nikomu nic ne będe udowadniac..robie to tylko i wyłacznie dla siebie i dla swojego zdrowia.. no pewnie ,ze lepiej się czuje.. wiesz nawet mialam to pisac,ze dzisiaj przy myciu pomników nie zmęczylam sie tak jak sie meczylam dotychczas.. baaaa ja rowerem mkne jak strzala i sie tak nie poce inie mecze. ja juz dawno bylam w domu a moja siostra ducha mało co nie wyzionęła:D:D:D:D:)

Asiu jestem takiego samego zdania jak Ty!! ja tez nie potrafiłabym jest tylko to co każą i nic więcej... to ja już si emoże na temat szybko odchudzających diet nie będę wypowiadać,bo mi ktoś jeszcze zarzuci,żem zazdrosna.. takze powstrzymam siię jednak od komentarza... własnie się dowiedziałam,że taka znajoma była na diecie białkowej...hmmmmm po 6 dniach schudła......0.5 kg.... wiec jak widac ,cos co na kogos zadziala błyskawicznie ,na innych w ogole!! ja sie własnie wkurzylam na siostre... zostaly upieczone rogaliki ,tak do kawy jak ktos przyjedzie( ja ich w koncu nie zrobilam tylko ona,bo sie zbuntowałam) i siedze spokojnie przed kompem,,a tu nistąd ni zowąd pojawiają sie pod samym nosem świeżutkie,cieplutkie i pachnące rogaliki...po czym sie zasmiala i postawiła je przede mną... ja sie wkurwiłam( bo inaczej rzec nie mogę)powiedziałam jej,że tylko mi kłody pod nogi postawiają jak sieodchudzam,ze to co zrobila nie jest nienormalne,bo nikt normalny nie podstawia z ironicznym smiechem pod sam nos(autentycznie!) rogale...to jeszcze obróciło się to przeciwko mnie mało tego dzisiaj z moją mamą się smiały,że się katuje a gdzie ja w ogole te kilogramy zgubilam...chyba w uszach,bo nic nie widac i,że napwno nie jest to 12 kg!! szlag mnie trafia przy takim gadaniu! ludzie to mają nasrane we łbie...;/ ja jestem po mega długiej kąpieli...i ten peeleng!! suuuuuuuuuper,polecam każdej dziewczynie:):) a jak mi teraz cieplutko jak krążenia poprawilam:) (ja mam ciepłe stopy!:)) a ja pije zieloną herbatkę:)