monikaaaaaaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monikaaaaaaaa
-
cos ta zblizająca jesień źle na nas wpływa;/ teraz gdy owoce i warzywa są "za grosze" to my wolimy jeśc rzeczy zakazane;) no ale nikt kobiet przeciez nie zrozumie;):) Sheneeya a ja bym chciala Cię poznac ( na zywo mam nadzieje,z ejak wpadne do wawy nastepnym razem) ze zdjęć chociazby:) meila mam wiec wysle swoje jakies zdjęcie i czekac bede na Twoje;):) z kim to ja sie jeszcze nie zapoznalam? ja własnie konsumuje obiad kotelt y 2 mielone i duuuuuuzo surówki z papryki,ogorka swieżego i kiszonego,pomidora,pekińskiej... dzisiaj moj braat bedzie grilla robi:( i wiem, ze sie skusze...;/
-
zabka napisałas prawde... zobaczcie prawie wszystkie mamy upadek.... ja weszłam dzisiaj na wage..i chyba nie potrzebnie,ale i potrzebnie zeby sie zmobilizowac? moja waga pnie sie na nowo do góry:( obiecuje sobie dzisiaj dzien dobrze zaczą i skonczyc włąsnie jem sniadanie serek wiejsku z pomidorem,papryka,ogorkiem i chrupki chleb teraz jade na poczte i do sklepu ajak wróce bedzie kawka a na obiad obowiazkowo cos z warzywami!! bez ziemniaków itd;/ nie pojechalam dzisiaj do miasta jednak,nie chce mi sie przez to przeziebienie nic...;/ milego dnia
-
a ja mialam nic nie jesc po 18-stej czyli po ostatnim posiłku jakim był serek Danio.. kolo 20pstej zjadlam kawałek kaszanki i nektarynke... ćwiczylam tez troszę,ale moja dupa tego nie wytrzymała:D:D:D:D:) powiem Wam,że musze powoli wymieniac garderobe...spodnie zjeżdżają mi z tylka maksymalnie już... chodze jak lump bo mam krok po kolana smiesznie to wygląda,ale i denerwujące to jest fajnie jest patrzec w lustro i widziec siebie kawałek mniejszą,ale nie stać mnie na nową garderobę... powoli musze składować;) ide spac,bo jutro musze znowu do tm jechac milego wieczoru
-
a ja obiad zjadlam wcale nie dietkowy... ostatnio mam straszną faze na zapiekanki własnej roboty!! no masakra drugi dzien z kolei je jem.... ale od jutro KONIEC z nimi! a teraz zjadłam gruszkę.. i mam zamiar troszke pocwiczyc,ale ...nie uwierzycie..ja dalej jestem połamana,ale ... mozna sie do bólu przyzwyczaic;) wiec nie bede na to zważać w ogole tylko biore sie do roboty. Lenka ja nie wiem jak mam skomentowac meza zachowanie...przykre to... ale jak zawieraliście związek małżeński to jakich romiarów bylas? wiecie co znam dziewczyne ktora wychodzac za maz byla mega super laska (60 kg nie wazyla nawet) a po dwójce dzieci...hmm jest moich gabarytów i od męza ani razu nie usłyszala przykrego słowa... jak to powiedzial w Warszawie poznany przeze mnie gej... cytuje i przepraszam " faceci to ch....." no wiadomo co:)
-
hej kobietki:) ja juz bylam w tm i wrcilam:) ale szybka jestem:) i zalatwilam kilka spraw potrzebnych do zarejestrowania sie w urzedzie pracy. staram sie o staż u mnie w gminie i mam nadzieje,ze cos z tego wyjdzie ale jak sie na niego dostane i w tym czasie zadzwonia z pracy to sie nie zdenerwuje a wk.......ie no wiecie co:) jutro musze spowrotem jechac. rano przed wyjazdem zjadlam kroke chrupkiego pieczywa z wedlina a po posrocie 3 kromeczki,pól papryki i pól ogórka;) i wypilam pól szklanki maslanki,która jest tak niedobra,ze mialam odruch wymiotny;/ Aniu widze pełna mobilizacja;) super;) tak trzymaj i wierze w Ciebie jak i reszte dziewczyn:):) Lenka mysle,ze jak bedziesz tak jadlam (tzn nic nie jadla) to szybciej wrócisz do tych kilogramów(z nadwyżką) niż Ci sie wydaje.. przemysl swoja diete, nie głodź sie przedewszystkim!!! takie jest moje zdanie i dla twojego dobra to pisze;) jak zaczynalam sie odchudzac to dziewczny tez mi dawaly kilka cennych rad nie ukrywam,ze troche sie irytowalam,ale wiem,ze mialy racje i dziękuje im za to;):) pamietajcie w kupie siła:) pozdrawiam:)
-
Lenka pewnie,ze zapraszamy:) tak sobie własnie uświadomilam,ze najgrubsza jestem z tego forum... no ale...trzeba sie wziac do roboty a nie marudzic:) ale jak tu sie wziac do roboty jak własnie jem barszczyk mamuni z jajeczkiem i kiełbasą uwielbiam go a wczesniej zjadlam bułke z pieczarkami i serem zapiekana i nektarynke.
-
hej a ja nie poprawiam tabelki bo jest o 1 kg równo do przodu,wiec jak spadnie w doł to wtedy poprawie;) licze na cud:D byłam dzisiaj na ryneczku:) zadowolona wrócilam ,bo kuppilam sobie bluze(za 20 zł!!) bluzke na dlugi rękaw( za 15 zł i juz nei XXXXXL tylko XXL:D)i buciki za 15 zł:) zakupy udane;) do tego arbuza,nektarynki,gruszki i jabłkam i kilka innych warzyw no i zakupy pt woda czy chleb itd itd... w skrócie wszystko co do diety potrzebne:) na sniadanie zjadlam kromke chlepa chrukiego z wedlina teraz po powrocie nektarynke, kawe, kawałek ciasta i duuuuużo arbuza.. i bebech mi wysadziło i sie najadlam jak swinia:) i łeb mi peka w szwach i ledwo zyje,bo przeziebiona jestem... co to ja mialam jeszcze napisac...hmmm a no,ze Aniu ja bede z rana,wiec nie spotkamy się,ale jak najbardziej jestem za:) no to ja uciekam kolczyki robić;)
-
hej a ja nie poprawiam tabelki bo jest o 1 kg równo do przodu,wiec jak spadnie w doł to wtedy poprawie;) licze na cud:D byłam dzisiaj na ryneczku:) zadowolona wrócilam ,bo kuppilam sobie bluze(za 20 zł!!) bluzke na dlugi rękaw( za 15 zł i juz nei XXXXXL tylko XXL:D)i buciki za 15 zł:) zakupy udane;) do tego arbuza,nektarynki,gruszki i jabłkam i kilka innych warzyw no i zakupy pt woda czy chleb itd itd... w skrócie wszystko co do diety potrzebne:) na sniadanie zjadlam kromke chlepa chrukiego z wedlina teraz po powrocie nektarynke, kawe, kawałek ciasta i duuuuużo arbuza.. i bebech mi wysadziło i sie najadlam jak swinia:) i łeb mi peka w szwach i ledwo zyje,bo przeziebiona jestem... co to ja mialam jeszcze napisac...hmmm a no,ze Aniu ja bede z rana,wiec nie spotkamy się,ale jak najbardziej jestem za:) no to ja uciekam kolczyki robić;)
-
na ławie zaraz za laptopem leżą ciastka i sie na mnie patrzą... ja znad lapcioka na nie też... i co.. i niech sobie dalej leżą mnie na siebie nie skuszą mimo,że apetycznie wyglądają:) :D:D:D Aniu zapomnialam dodac,że we wtorek zawitam w TM.... czy my sie w koncu spotkamy? i nie mów mi ,ze jestem gruba,brzydka,wstydzisz sie itd.. a ja to przepraszam miss nastolatek jestem? Asia może potwierdzić ze NIE!!
-
wiesz Aniu ja tak naprade si enie znam na tych wszystkich zasadach,ale własnie rózne to teorie sa... zobacz...ja tak naprawde wiele nie cwicze,a zlecialamz ciagu 4 miesiecy prawie 10 kg... ale i nie rezygnowalam z jedzenia i nie jadlam jak ptaszek. gdzie czytam, oglądam to wszedzie trąbią o ruchu i o 5 posiłkach dziennie!! każdy to powie,że nie ograniczenie do 2 skapych posiłkow a 5!!! wiem,ze kazdy inaczej reaguje na daną diete,ale moje zdanie jest takie,ze jak sie godzisz to za chwile nie bedziesz miala -10 a +20 kg.... niestety taka jest zasada i kazdy o tym powie.... ale ja nie chodzilam 2 km dziennie,tylko uwierz,ze przez 3 dni to z 10 km dziennie robiłysmy..i nie byl to spacer,a szybkie chodzenie. co do tego,ze nie odchudza to tez bym sie nie zgodzila... no ale...ja mam swoją racje ty tez... zjadlam przed 18-sta znowu 2 kromki chrupkiego z surówką. i koniec,aczkolwiek cos bym wszamała,ale jaki jest sens jak nie czje co jem i zadnej przyjemnosci:)?
-
Ania no ja własnie sie zastanawialam czy sajgonki sa kaloryczne,bo jadlam.. ale powiem Wam,ze sie dziwie,ze mi ponad kilo pokazalo,bo na tyle chodzenia co chodzlam,to w szoku jestem wiem,ze nie jadlam wzorowo ,ale tez i bez przesady kurcze masakra... raz ziemniaki,bulka, sajgonki czy pizza i juz wiecej w pasie;/ Guga a to co tam będziesz robic?
-
hej dziewczyny wrócilam do domu.. zwazylam sie i ponad kilogram do przodu...;/ koniec z wyjazdami narazie,bo to mnie gubi niestety..;/ duzo piwska i zakazanych rzeczy... wczoraj pochłonelam sporo czekoladowych bombonierkowych cukierkow... dzisiaj juz przechodze na "moje jedzenie" rano 2 kanapki razowca z serem i ogorkiem w domu juz 2 kromki chrukiego chleba z wedlina potem kawa a teraz mieso z indyka gotowane i duuuzo surówki... kurcze ja z tej stówky nie zjade predko przez własna glupote;/ no ale... prowokacji bazienki czy jak jej tam nawet nie komentuje,bo ludzie maja jednak nasrane we łbie!!;/ pozdrawiam lece robic kolczyki i nadrabiac zaleglosci :)
-
hej dziewczyny... no własnie pogoda niczemu nie sprzyja jak widac.. nawet ludziom sie tutaj nie chce siedziec;/ a szkoda,szkoda.... u mnei dietkowo tez nie najlepiej,ale jak wroce do domu to mam nadzieje sie ogarnac.. no i ciekawe co waga pokaze,ale jesli nawet z kilo bedzie do przodu,to wielkiej tragedii nie bedzie,ale wiem,ze i nie najlepiej jadlam. czy sajgonki z ryzem i surowka sa bardzo kaloryczne?? wyobraźcie sobie dziewczyny,ze u nas w osiedlowym sklepie nie ma wody nie gazowanej!! masakra normalnie' musialam kupic niskosodowa a teraz smakowa;/ Asiu no chyba nie wyjdziemy zbytnio,bo Mała jest chora;/ a i przemeblowanie maja w domu,to musze miec "oko" na nią.... uciekam milego dnia:*
-
hej:) a ja na sniadanie zjadlam zwykla bulke z wedlina i ogorkiem kiszonym i wypilam kawe z zoo nic nie wyszlo,bo pogoda do d****;/ szkoda dopiero na spacer sie szykujemy,ale to tez na chwile,bo zimno i bee jest;/
-
heh dziewczyny jakie my wszystkie zajete dzisiaj:P u mnie jedzeniowo oprocz obiadu ok;) ruchu dzisiaj coniemiara i nogi w d...mi dzisiaj wchodza,a jutro pewnie tak samo mnie czeka:) dzisiaj łazienki ajutro zoo:) z Asią:) jednak dobrze,ze nie pojechalam,bo i kolczykowo zarobkowo bardzo dobrze i w koncu pozwiedzam troche:) padam dzisiaj tu dni stanowczo za krotkie są buziaki podpisywac liste!
-
hej dziewczynki:) ale ja jestem zmienna...:D nie pojechalam dzisiaj i nie wiem,czy jutro pojade:D pewnie w niedziele zajade do domu znając mnie:D takze Shaneeya tak sobie pomyslalam,ze moze dzisiaj bysmy sie spotkaly? Asia bardzo zajeta jestes? moze dzisiaj uda nam sie w trójeczke spotkac co Wy na to?? ja nie mam planow takowych na dzisiejsze popoludnie... mamy sie zbierac w koncu do tych Łazienek,ale takie jakies rozbite jestesmy( mnie bardzo glowa boli) dietkowo tak sobie.. nie ma rewelacji ,ale i tragedii tez nie..:) wczoraj "obiad" o 18-stej bo i mi sie usnelo:) kotlet schabowy,surowka i 3 ziemniaczki:) ale kolo 21 zjadlam arbuza no i potem piwko bylo.. a od rana salateczka z serka wiejskeigo z bulka i kawa.. pomnyslu na obiad brak uciekam i milego dnia dziewczynki:):)
-
hej dziewczynki:) a dziekuje,jaka mila niespodzianka mnie tu spotkala widze;):) ajj piekny czas:) a jak szybko minal ten rok...nie mam pojecia kiedy,ale jestem z niego dumna bardzo:) ale tu sie dzieje...ojj sie dzieje.. wyszlam po 10 z domu a dopiero wrocilam;D no ale spotkalam sie w koncu z Asia:) Shaneeya no szkoda bardzo,ze sie nie zobaczymy:( za krotko tu jestem a za duzo sie dzieje . ale jeszcze nieraz przyjade to mam nadzieje,ze nam sie uda spotkac:) dzisiaj na snidanie zjadlam saltki z tunczyka i bulke i kawa i dopiero teraz zjadlam banana i kromke chleba chrupkiego z serkiem topionym. teraz dziewczyny spia,wiec obiad pewnie bedzie poznym popoludniem,ale nie wiem co;)
-
hej cóż za szalone dni za mna... dzisiaj jak wyszlam z domu o 11 tak weszlam na pol h cos po 16 i wyszlam do 20-stej... do czestochowy chyba zaszlam ,tyle chodzilysmy:) (ale dobrze dobrze,bo trzeba bylo spalic niepotrzebne kalorie) ekhm... wstyd sie przyznac,ale o 3 nad ranem bylysmy na kebabie:D tylko,ze kebaba nie bylo to jadlysmy jakies mieso z kurczaka z pieczarkami frytkami i pomidorem.... a dzisiaj dietkowo caly dzien i malo jadlam ,bo nei mialam czasu ale zaraz pewnie sie skusze na salatke z tunczyka,bo glodna jestem... w ogole mi sie strasznie załączyło jedzenie zakazanego,bo okres mam;/ Shaneeya niestety nie uda nam sie spotkac chyba,:( po 17pstej jak Ty prace konczysz,to ja musze jechac na drugi koniec Warszawy. jutro mam tez napięty dzien,a w czwartek juz wyjezdzam:( aczkolwiek nikt mnie nie wygania,ale wiadomo jak to jest... do Łazienek sie wybieramy juz od tamtego mojego przyjazdu i nie mozemy dojechac,bo wiecznie cos wypada Asiu tak blisko siebei jestesmy a tez sie mijamy...dzisiaj tylko na chwileczke sie widzialysmy,ale jutro to choc tez na chwile musimy sie spotkac... dobra kochane uciekam... milego wieczoru p.s mam nadzieje,ze jak pojade do domu,to nie zalamie sie jak na wadze stane:) p.s 2 jutro ROK BEZ PAPIEROSA!!!!!! :):):):):):):):) :*
-
aj aj aj.... diabeł mnie pokusil znowu...zjadlam kawalek rolady i rurke z bita smietana... a teraz z racji tej ze nie chcialo mi sie stac przy garach to ugotowalam sobie 2 jajka i zjadlam...z majonezem... taki nie dietetyczny dzien... ale byly owoce i ruch byl:) strasznie mi sie nudziilo,to pomylam tu gdzie jestem wszystkie okna:D:D i byl spacer po osiedlu,a i na wieczor tez bedzie a teraz pije druga kawe Asia to jak ze spotkaniem?cos sie zgrac nie mozemy widze. ale jade w czwartek,wiec mam nadzieje ze sie zobaczymy
-
hej kobitki:) z samego rana mialam co czytać... ja wpisze do tabelki wage sobotnią i mam nadzieje,ze nie skoczy do góry po powrocie(aczkolwiek licze sie z tym)... wczoraj kolacacja to 1 kanapka i szklanka jogurtu pomieszanego z maslanka.. ale potem byly 3 piwka....a do piwka z pol paczki malej chipsów. no a dzisiaj na sniadanie 2 kromki chrupkiego chleba i jedna duza lyzka serka wiejskiego z ogorkiem,pomidorem i papryką:) na obiad chyba sojowe kotleciki z jakas surówka zjem powiem Wam,ze mi jakos takie jedzenie w krew weszlo,ale mam tez ochote na cos zakazanego,ale pilnuje sie pilnuje;) dzisiaj jakies owoce musze sobie kupic,bo tak to jedzenie "moje" to mam,bo pamietaja juz o mnie tutaj:):) Shaneeya zaden problem dla mnie spotkac sie dzisiaj ja caly dzien jestem sama w domu,nie mam planow(Asia obowiazkowo musimy sie zobaczyc nawet i zaraz:) ) to i jak znajdziesz czas i ochote to sie spotkajmy:) przemysl i daj znac:) milego dnia dziewczyny:) p.s zabka własnie zerkam na tabelke i dobrnelas do pierwszego celu!!!! GRATULUJĘ!!!!! a czemu nie ma jaagi na liście? NICK............................BYŁO...........JEST....... .. .BĘDZIE gugajnaa......................115...............85,6.... . ......80...... asia-k..........................96,3..............86,8.. .........65...... zdesperowana............... 78,6..............65,4........ ...58....... adziam.........................95................65,5. ..........60...... elf...............................92................90,5 . ..........85... zabka092......................95(96)...........80,8..... ... ...80.(1cel ) Shaneeya........................93...............84,2... . ......59....... Aniaminka......................100...............99.bu u.......85....... trini80...........................60...............78 ,7...........60....... Monikaaaaa..................110.4.............100.5..... . ....90(1 cel)
-
hej dziewczyny:) a tu jak zwykle pusto... ehhh u mnie z jedzeniem w sumie to średnio... ta wa-wa na mnie źle wpływa i za duzo sobie pozwalam.... byly frytki ( to taki najwiekszy grzech) bo tak to pilnuje sie co jem.. no ale bedzie i piwko jeszcze dzisiaj... Asia my to już wstepnie jestesmy umowione(a własnie widzialam Cie przez okno jak szłas,ale juz nie krzyczalam na/do Ciebie;) ) a Shaneeya? uda nam sie spotkac? jak cos top iszcie ja od czasu do czasu tu zagladam zaraz mykam na spacer i piwfffko;):) buziak
-
hej hej:) nie wiem gdzie Was znowu wywiało,ale ja się przyszłam pochwalić a co:) z racji tej,że w poniedziałek mnie nie bedzie ,a to jest dzien agowy to zwazyła sie dzisiaj znwou... i waga pokazała o 0.5 kg mniej niz wczoraj!!!! szok!!! duna i blada moge sie pochwalić,ze w ciągu 4 miesiecy ( i kilku dni) udało mi sie zrzucic 9.9 kg....:) i mam nadzieje,ze jak wróce z Wawy to nie bedzie wzwyżki a kolejna zniżka,ze tam nie odłynę zywieniowo:) kobietki to jak sie umawiamy? nie wie jak mi czas pozwoli na korzystanie z neta tam,wiec moge byc ograniczona w pisaniu .
-
no a ja chyba sporo dzisiaj zjdłam..... kotletciki sojowe (5małych) z surówką(ta co wczoraj tylko bez pekińskiej) mielonego kotlety 2 też z surówką danio i kilka chrupek kukurydzianych wiem,że duzo,ale ja tak lubie mielone... a u mnie w domu panuje gupia zasada,ze takie dania gotuje sie pod wieczór,bo moj brat wraca późno z pracy " i musi mieć ciepłe..." a mnie szlag trafia...;/ teraz kolczyki robie Asia mam prośbe ,czy możesz mi puscic sygnał,bo gdzies mi Twoj nr wcieło;/
-
spotkanie w niedziele jak najbardziej:) jutro nie bo, zajadę coś koło 17-stej na miejsce dopiero. ale w niedziele koło 14-15 jak najbardziej:) moja mama niestety 140 przekroczyła napewno:(:( nie wiem,bo ona o wadze nie mówi( jak ja zresztą) ale ona ma wiegachny brzuch, a nogi to się śmiała ze mnie kiedyś,że ma chudsze od moich:) brzuchma taki od insuliny po częsci,bo pewien lekarz ją leczył nieodpowiednimi lekami na cukrzyce i cukier nie spadał a zaczęła masakrycznie tyc... ale jak sie kuje 5 razy dziennie po 120 jednostek insuliny to ma prawo tak wyglądac.... :( ale to śniadanie mnie rozepchało,tzn strasznie pełna się czuje... u mnie gorąc dzisiaj a u Was kobietki?
-
hej dziewczynki:) ale tu ruch:) i bardzo dobrze:):) Wasz pisanie mnie jeszcze bardziej potywuje:):) własnie zjadłam te zboża co kupilam...ekhmm... jak to zmiękło to gorzej niż źle wyglądało i ledwo mi przez gardło przechodziło,ale dałam rade przeciez dzielna dziewczynka ze mnie:):) Shaneya jade jutro,mieszkam blok koło Asi jak juz wiesz:) z nią masz pewnie większy kontakt to ustalcie szczegóły co i jak:) ja wniedziele już sie moge nawet spotkać po południu:) nie wiem jak dam rade biegać za mała w poniedziałek jak te lecy cay czas bolą,ale ja to się już zastanawiam co to boli,bo jak to zaczyna boleć to i całe podbrzusze... wykańcza mnie ten ciągły ból( prawie od półtora roku:( ) weszłam dzisiaj na wagę:) i zeszłam dumna i blada...wiem,że długa droga przede mną,ale każdy spadek gramów mnie motywuje;):) waga pokazała równe 101!!!! tak mało mnie dzieli od zejscia z tej przeklętej setki!!1 tak mało!! mam nadzieje,że jak wróce z Wawy to już jej nie będzie( ale oby tylko do góry nie poszła).. własnie kawkę będę pić:) nie mam w ogóle pomysłu na obiad i chyba zrobie kotlety sojowe z surówką. piszecie o słodkim,że lubicie ja to tak średnio.. najbardziej ostatnio to lody,ale bez czekolady to moge życ..nie pamiętam kiedy jadłam choć okienko!! mi tyle by wystarczyło jak bym miała już ją jesc... np lubie batony grześki czy princesse,ale to tez nie pamietam kiedy jadłam....ja takie rzeczy to bardzo rzadko jadałam.... moja mama ma już tak zaawansowaną cukrzycę,że poziom cukru z 300 nie schodzi!!! nie mogę patrzeć jak cierpi...:( a jej otyłośc jest naprawde ogromna....nie wstydze się o tym mówic,ale boli jak ludzie na nią jak na dziwoląga patrzą:(