Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monikaaaaaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monikaaaaaaaa

  1. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej dziewczynki:) Guga widzisz jak ten czas leci? juz 2 tygodnie!! kiedy ja się pytam? i jak ciągnie cię? Shaneeya kolczki sprzedaje po znajomyc narazie,ale jest straszny szał... :) nawet i kuzynostwu na wysyłke robię,kolezankom zbloga też:) takze oby tak dalej ,bo nie dosc,ze mi sie to odoba i mam radoche jak coś nowego wymysle to jeszcze i kaska jest:) mysle na odpuscie u mnie w sobote stanac,ale raz ze nie mam tyle odwagi,dwa ze nie wiem,czy opłaty nie wolają tzn placowego.. ważyłam sie..i tu już sa złe wieści.... stoje w miejscu..a nawet i z 5 kg przytyłam...:( jestem wsciekła....na siebei,ze sobie popuscilam inie umiem się odnaleźć,ale i na odchudzanie,ze to taki cięzki orzech do zgryzienia... tyje sie szybko,ale chudnąć to jest kurewsko ciężko:( na śniadanie własnie jem 2 łyzki serka wiejskiego,pomidorka,ogórka i cebulke z chlebem chrupkim.. znowu musze zminic styl jedzenia...chleb chrupki, duzo warzyw itp.... ale jak patrze w lustro to nie widze już tyle tłuszczu co wczesniej..tak jak by mi centymetry leciały,bo się brzuch naprawde zmniejszył,ale cetrymetra nie starczy żebym się zmierzyła;):) a tak na poważnie,to zawsze zapominam żeby się zmierzyć.... no i teraz wypije kawke i lece do sklepu jak ina poczte włąsnie wysłac biżuterie;) aa i wczorja zapomnialam dodac,ze moj rower zrobil w połowie drogi kaput na amen....:( koło sie zblokowało i nie chce russzyc..a ja bidna przed soba mialam 2 duze górki do pokonania.... ufffff to był wysiłek:):) heh no ale teraz musze jeździć takim starym rupieciem co ledwo tez zipie....ehhh no to milego dnia i tygodnia... w następnym tygodniu musze zobaczyc mniej na wadze!! musze!! :)
  2. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej:) dzisiaj dietkowo by było ok,gdyby nie to że zjadłam loda. ale byl ruch...nawet i sporo ruchu:) nie zapeszac nie boli aż tak bardzo:) jeździłam na rowerku,chodzilam pieszo na sacery takze jest ok:) jutro się zważe...ale troszke się boje bo jak waga nie leci w dól to i mniejsza motywacja chyba w zycie z tej 100 nie zejde;( ale tez i sobie jestem winna,bo nie potrafie do końca sięodnaleźć na nowo...;/ troszke odpoczne i ide poćwiczyc jeszcze..;) piekna pogoda dzisiaj:) trzeba korzystać:) buziak
  3. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    nooo nareszcie sie Asia zjawiła. mialam już nieraz pisać czemu Cię nie ma!! czekamy na Ciebie tu!! ;P
  4. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej hej:) ja po nocach spac nie moge ostatnio,ale za to jak mi się fajnie rano śpi:) dosypiam:) własnie zjadlam sniadanie 3 kromeczki razowca z wędliną,ogórkiem kiszonym i pomidorem. teraz bedzie kawa musi być ruch dzisiaj obowiązkowo,mimo,ze boli okropnie...moze i sobie szkodze,ale nie bede siedziec bezczynnie... jejqus,ale macie atrakcje dziewczyny... koncerty,kajaki,wspinaczki!! pozazdrościć tylko u mnie nic a nic się nie dzieje... i co to za święto jak większośc pracuje dzisiaj normalnie(domownicy ma się rozumiec) no i nie mam pomyslu na obiad..pewnie znowu zjem to co mama ugotuje.
  5. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    i ja witam na koniec dnia:) po południu mialam diete jak sie patrzy... pól dnia z łazienki nei wychodzilam,jak mnie przeczysciło to mi świeczki w oczach stawały;/ czymś sie strułam,czy mi zaszkodziło ciul wie... zjadlam nektarynke no i potem piłam wode jak zwykle..i chyba po tym;/ ruch był,bo i skakałam na skakance i ćwiczyłam,a i porządki w domu byly i troszke jazdy na rowerze. uciekam spać. dobranoc i dzien dobry:)
  6. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej dziewczynki:):) widze,ze tu ruch:):) Gugajna jaka Ty znana jestes;) hehe:):) odliczaj kochana odliczaj dni,miesiace itd,wiesz juz jaka to radość;):) i niepalenie wcale nie przyćmiewa dietki:) ja śniadanie katastrofalne zjadlam(nawet o nim nie pisze),ale potem byla kawa,woda,duuuuzo wody ,nektarynka i teraz obiado-podwieczorek chiszczyzna ta co zawsze z brązowym ryzem(nareszcie go dogotowałam:D) i teraz bedzie druga kawa,ale ja tylko rozpuszczalną pijam i mam zamiar isc troszke poćwiczyc,bo ileż to mozna siedziec i kolczyki robić??(a swoja droga to zarobilam dzisiaj 60 zł na nich az w szoku jestem:)) wciągnęły mnie niesamowicie.. plecy,biodro i noga dalej boli...i wczoraj przechwalilam sie niestety.... nie wiem co jest grane i czmeu to tak boli i nie przechodzi,to juz tyle czasu trwa:/ Shaneeya a miałas taką szanse zobaczenia wielkiej gwiazdy...szkoda,ze nie wypaliło.;/ dobra dziewczynki po obiadku i kawusiu czas na ruch:):) no to miłego popoludnia:*
  7. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej dziewczyny":) dietkowo u mnie srednio ale wzielam sie za ćwiczenia;):) pól godziny ćwiczyłam mimo,ze bolało. i wiecie co...jest jakby lepiej,nie zapeszam,bo nei wiem comi jutro przyniesie,ale naprawde jest lepiej:):) jutro tez ćwiczenia obowiazkowo musza być;) cały dzien dzisiaj robilam kolczyki i jestem mega zadowolona;):) super wyszły:) juz nie mam pomysłu,ale te sa normalnie eleganckie;) tylko gdzie ja je sprzedam:D:D no to buziaki miłych snów;)
  8. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej ojjj jak mi daleko do takiego rozmiaru... ehh ja spodnie kupowałam a tamtym tygoodniu na 54....ehhh z dietką tak se jak to się mówi...;/ musze zaczac powolutku po troszeczku sie ruszac,bo nic dobrego z tego nie bedzie. Caly czas boli,ale przeciez nie moge wiecznie siedziec... co prawda poruszam sie jak stara baba,ale musze to zmienic.. i jedzenie musze znowu ogarnac.bo a to lód,a to ciastko,a, to naleśnik, itd itd.... niby nie tyje,ale i nie chudne... a chce zejsc z tej przeklętej setki w końcu!
  9. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej u mnie dietkowo średnio,bo zjadlam kawałek pizzy... sniadanie 2 parówki i pomidor nic wiecej duzo wody ,kawa... teraz ta pizzą się najadłam,aż mnie to dziwi:) chyba mi się żołądek skurczył;):) będzie dzisiaj nektarynki i arbuz,a i sałatka z brokół,ale zmajonezem... mam dośc tego bólu nogi i biodra,bo jestem uziemiona.. czuje się jak stara baba:( z samochodu wysiąśc nie mogłam bez podtrzymania się;( na zakupach dzisiaj byłam takich spozywczych,ale dla calej rodziny,bo jak jedziemy do miasta to juz sie kupuje większe ilości na zapas,bo u mnie na wsi to jest masakra z cenami,a w miescie w marketach to o połowe taniej! uciekam na przejażdżkę jakąś małą rowerową
  10. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej u mnie dietkowo nie dobrze dziś... były 2 tosty,zupka chińska, 2 nalesniki, baton... ogólem jestem poddenerwowana jakas,niespokojna i w ogole beee.... odebralam wyniki i z tsh super;) a morfologia ma niewielkie defekty,tzn musze więcej zelaza spożywać,bo mi anemia grozi... ale jest ok:) uciekam dalej grać:) a jak nei grac to spać. zostałam dzisiaj bezczelnie ochlapana jak jechalam na rowerze przez jakiegoś idiote... wróciłam do domu morka caluteńka! ;/// grrrr dobranoc
  11. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej dziewczynki Jejq jaka straszna pogoda od rana!masakra!jak się obudzilamo 9.30 to sama nie wierzylam,ze tyle czasu spałam:):) śniadanie 3 małe(bo z przoduu chleba) kromki razowca z żółtym serem,wędlina i ogórkiem.Wlasnie sobie uświadomilam ze wieki nie jadłam masła:):) i dobrze mi z tym:) teraz pije kawe. Na obiad nie mam pomysłu)(jak zwykle) ale Wam dziewczynki zazdroszcze tego morza:) Guga Ty masz to na codzień,więc Cię nie "rusza" a ja....nie widziałam jeszcze morza.... mój brat dzisiaj w nocy wyjechał do Mielna,ale pogoda zapowiada się "super":/ pozdrawiam i miłego dnia:*
  12. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Ale mi dni lecą..nie wiem kiedy...a w sumie to nic nie robie a to dzisiaj pojeździlam troskze na rowerku,bo to moj srodek lokomocji jest. troche gralam,troche tworzyłam i dzien ucieka.. teraz tworze znowu,bo sprzedalam conieco dzisiaj:) kurde to bioderko by moglo przejsc całkiem,ale jemu się nie spieszy jak widze.. jutro bede miala wyniki morfologii i tarczycy...ciekawe jak tam one zjadlam na obiad kotleciki sojowe z surówką...duuuuzo surówki:) i teraz serek danio. uciekam
  13. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej:) jak tam dziewczynki wagowo? ważyłyscie sie?ja tak...i mam ten przesotój o którym się trąbi... waga stoi juz od dłuzszego czasu w miejscu,ani drgnie...:( ciekawe jak długo to potrwa.... dzisiaj sniadanie: 2 parówki,pomidor z cebulą,kromka chleba razowego na obiad planuje kotlety sojiowe z surówką poćwiczyłabym z chęcią,ale to biodro dalej nie pozwala,aczkolwiek lepiej jest. ja katuje simsy 3:) jedyna gra,którą ubóstwiam i nareszcie ją mam:) do 24 wczoraj grałam:D a dzisiaj tylko poprawdzam widomosci i znowu będę grać:) hehe:) no to buziaki kochane;* miłego dnia:)
  14. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej dziewczynki:) gugajna gratuluję:) nastęnych 99 lat razem:):) Ja wczoraj byłam na dancingu,ale srednio było,zatanczylam do 2 piosenek,wpilam 2 piwa ,pogadalam z kolezanką,posmialam sie i wrocilam do domu... z dietą tak sobie.. ja juz nie wiem co nazywac dieta a co nie... dzisiaj 2 jajka na twardo,2 kromki chleba razowego i majonezu z łyzeczkę łacznie moze wyszło.( nie umiem jesc jajek bez majonezu) obiad skrzydełka 3 pieczone i duuuuzo surówki teraz pije druga kawe zjem jeszcze niedlugo suróweczki,bo została:) a kolacja nie wiem chyba z kolezanka na piwo sie dzisiaj wybiore,ale zobaczymy kolczyki i bransoletki robią mi się super, i nienajgorzej sprzedają:):) uciekam milego popoludnia
  15. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej:) ja już po sniadanku( 2 parówki ,1 pomidor z cebulką i jedna kromka chleba i nie zjadlam wszystkiego bo się najadłam) i po wizycie w sklepie a co za tym idzie ,po przejażdżce rowerowej:) dzisiaj jechalam nie szlam:) boli ale mniej,czyli chyba ku dobremu sie ma i będę zyc:D teraz będzie kawka i tworzę moje rękodzieła dalej:):) buziaki milego dnia:)
  16. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    kolacja kiełbasa grillowana i 2 kromki chleba.. obiad 2 kanapki z sałatka,bo mi się gotowac nie chciało i duzo wody towrzyłam cale po południe ;) i jestem zadowolona biodro i noga tak sobie,ale lepiej wzielam bardzo silną tabletke przeciwbólową i wytrzymałam całe popołudnie ale ile mozna sie tabletkami faszerowac dopiero jutro wykupie recepte na te przecizapalne i przeciwbólowe i mam nadzieje,ze przejdzie a jak nie to bede skazana isc do jakiegos ortopedy czy gdzies..;/ idę spać miłej nocki kobiety p.s znowu usłyszlam,ze schudlam i ładnie wyglądam:) ale jak powiedzialam kolezance ile waze(bo nalegala) to nie uwierzyła,bo "nie widać" milo:)
  17. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Guga bylam.. ale mam takie speca rodzinnego,ze to pożal się Boże... stwierdził jakies nadwyrężenie kręgów czy tam mięsni ,czy czegoś tam i stwierdził "samo przejdzie"... noi "trzeba schudnąć" przepisał jakies tabletki przecuwbólowe i maść naproxen... i dupa.. nic lepiej:(
  18. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej Zabciu ja kawusie z Tobą:) tu jak i na gg:):) ja własnie zjadłam sniadanie 2 łyzki sałatki z selera(co chwila ją robie) i 2 kromki razowca teraz kawusia i nie mam pomyslu na posilki w ciagu dnia... umre chyba przez tą noge:( bożeeee jak to boli!! nic nie jest lepiej:( pól drogi szłam dzisiaj jak wracalam ze sklepu,bo jechac nie mogłam,tak bolalo,w ogole nie ma w niej siły a i mdlała! Jeeeeezu jak nie urok to.... :(
  19. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a ja zjadlam ten serek i sałatki troche... o Zabka jednak:) super,a na ile? ale mam dobry humor:)
  20. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    zjadłam loda.... sumienie nie gryzie...hmm to chyba źle nie?:) po południu jak wstalam zjadlam miseczke surówki.. a na kolacje bedzie albo serek danio,albo salatka z selera konserwowego...co wybrać?
  21. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oo to tego Aga nie wytrybiłam,ze rzuciłas palenie na 2,5 roku...ile już znowu palisz i co Cie do tego znowu posunęło?? wiesz jak słysze,że ludzie wracają do palenia po kilku latach,to mi smutno,bo ja bym nie chciała tego zmarnować...za dobrze mi teraz bez papierosów. moja bratowa wrócila do palenia tak jak Ty..tez po 2.5 roku...;/ mam nadzieje,ze ja wytrzymam,choć nie ukrywam,że nieraz papierosy na nowo mi pachną i jak wyije kilka głebszych..ale dam rade:):) Shanneya i zapomniałas dodać,że Carr zmarł na raka płuc... slyszałam o tej książce.na forum o niepaleniu tu na kafe własnie ludzie przytaczają jego ksiązke:) a ja sprzątam sobie powoli. Coś mnie naszło,bo co będe przy kompie tylko siedziec jak mi się troszke nrudów nazbierało:) na obiad będą rybki z surówką(rybki takie złapane przez mojego brata w stawie:) o losie...wysypało mi znowu pryszcze jak grzyby po deszczu:/ dobra już nie narzekam:) lece odkurzac i pranie wywiesić;)
  22. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej! Aga ja Cię proszę nie pal kochana!! wiem jak Ci cięzko ,jak cię męczy,ale moich kilka wskazówek na których ja rzucilam... wyrzuc wszystkie popielnice z domu,popierz ubrania,firanki ,przepwietrz mieszkanie ze smrodu papierosowego jak w nim paliłas.Jak ktos z rodziny pali,to popros,zeby uszanował Twoja wolę i nie palił w domu przez jakis czas i w ogole w Twoim towarzystwie.Ja gdy rzucalam palenie to nakupiłam sobie gum orbit,jablek,marchewki. i gdy mi sie chciało palić,to podjadalam to,bo nie chcialam utyć,a slyszalam ,ze tak się dzieje. przetrzymałam....bylo cięzko,bardzo ciezko,byly wzloty i upadki i przeklinałam cały świat,ale dalam rade:) styknie rok za chwile i jestem dumna..pewnie tak samo jak Ty z rzucenia tylu kilogramów. Ktoś mi kiedys odpowiedział jak ja powiedzialam,ze nie mam silnej woli do odchudzania " Ty nie masz silnej woli? a kto rzucil to swinstwo? własnie rzuceniem palenia udowodnilas,ze tą wolę masz..." tak samo i teraz udowadniam sobie,ze mam silną wole i się próbuje odchudzac... Ty robisz to samo tylko z papierosami teraz,odchudzanie jest juz za Toba:):) ja w Ciebie wierze kochana!! nie łam się!! jeden głupi papieros nie będzie Tobą rządził! i pamiętaj,ze to siedzi w naszej psychice wszystko!! wiesz,że rzucasz,to wtedy jeszcze bardziej Ci się chce palić i cały czas o tym myslisz... no i identycznie jak z jedzeniem:):) to takie moje małe wypociny:)) juznie smęce:) sniadanie juz za mna,ale nie niskokalotyczne ,nawet i wysoko,bo 2 naleśniki z parówką i serem. teraz kawa byłam już dzisiaj na porbaniu krwi. Robie badanie na tarczycę,a i zapłaciłam za morfologię,bo jak juz mnie kula,to niech i dwa badania robi:) ale przeciez ja mam żyły jak nitki i tak mnie musiala dwa razy kuć,a to i tak jest cud,ze tak mało:) dalej mam problemy z tym biodrem...i wcale mniej nie boli:( no to miłego dnia dziewczyny:)
  23. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    kolacja to co pisalam plus 3 ciasteczka.... shaneeya juz dawno powinni zakazac temu,bo to sie juz obsesją robi. Nie wiem czy czytalyscie o tym,ze jaks tam modelka nawet miala wyretuszowaną ciąze.....!! paranoja i glupota...ale czego to sie nie zrobi dla pieniedzy... a potem młode dziewczyny odchudzają się i katują na umór,bo chcąwygladac jak ich idiolka na okładce!;/
  24. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    na obiad ok 14-stej zjadlam chińszczyzne:) a teraz zjem jogurt z musli a na kolacje twarozek z ogorkiem,pomidorem i rzodkiewką:) ogladam całe popołudnie weslee koleżanki i płacze i się smieje:):)
  25. monikaaaaaaaa

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej:) wczorajsza kolacja nie była dietetyczna,ale zjedzona po 18-stej:) i potem tylko woda;) dzisiejsze sniadanie tez małokolaloryczne,ale stwierdziłam,ze jak mam jesc cos kalorycznego to z rana i zeby sie porządnie najesc,a nie na wieczór,bo wtedy najabrdziej mnie ssie...;/ weszłam an awage ,bo stala koło mnie i sie usmiechała,to skorzystalam z jej zaproszenia;):) 0.4 kg mniej niż wczoraj:D zawsze to cos:) sniadanie jem na raty,bo tak mnie to cholerstwo boli,ze siedziec nie moge;/ zjadłam jednego naleśnika z parówką i serem zapiekane. i troszeczke sałatki z selera,jajka i kukurydzy no i z majonezem. Guga nie pal!! dasz rade,wytrzymasz...pierwsze 3 dni sa masakryczne,potem 3 tygodnie i 3 miesiace;):) dasz rade:) ja juz niepale 11 miesięcy i odliczam jak głupia do roczku teraz:):) paliłam 30 spike czerwone!! ostatnimi czasy,to sadzami srałam za przeproszeniem:D:) 6 lat albo i wiecej paliłam,bo ja gówniarz byłam jak zaczęlam,ale jestem szczesliwa ,ze rzucialam to swinstwo:) uda Ci sie!! shaneeya a nie mozesz sie zwolnić juz sama jak wiesz,ze mają CIę zwolnic?Po co się będziesz męczyc? jest sesn?? tracisz tylko nerwy niepotrzebnie! miłego dnia dziewczynki,ja zaraz wskakuje na rower i jade do sklepu,ale katorgą i to dla mnie jest:/ :(
×