monikaaaaaaaa

hej :) urcze Aniu zamieniłysmy sie chyba rolami osttanio..zebym to ja miala takie myslenie jak ty masz teraz;) ehhh;/ ja w poniedzialek sie zważe,ale wiem,ze przytylam,bo widze po brzuchu,ale nie ma się co dziwic,sama jestem sobie winna,nikt mi nie robił kanapek,zapiekanek itd tylko ja sama..;/ ale z drugiej strony jak na to patrze,to jak u mnie w domu dalej sie bedzie jesc to ja w zyziu nie schudne,bo jestem łakoma;/ Aniu przesle Ci zaraz fotkę:) zamierzam dzisiaj trochę poćwiczyc,a nie tylko przed kompem siedziec. milego dnia:*

rozbolał mnie żoładek po tych kaniach:( wyplam własnie lample wina i ide spac dobranoc

Ania gratuluję!! szybko chudniesz a ja dla odmiany tego bakcyla puscilam.. boje sie ważyc ta naprawde,bo wiem,ze przytylma.. nigdy z tej srówy nie zejde jak tak bede dalej jadła... :(

jestem na pólmetlu pierwszego celu:) a to juz plus:) tzn byłam na półmetku 2 tygodnie temu,bo teraz waga znowu skoczylado góry a ja jak zwylenie umiem sie ogranąc. własnie pochłonełam pieczoną kanie w bułce i jajku...uwielbiam kanie !( a je sie raz w roku własnie o tej porze)... ale wiecie co. one mi wcale nie smakowaly jak to potrafiły mi smakować... smaki mi sie zmieniaja i to mama nawet zauwazyla. własnie zrobilam porzadek z ubraniami.. wywalilam połowe,bo stare i za duze.bylyjuz wczesniej luźnea teraz takie workowate i np golfy mam po kolana:) a reszta ubran...o dziwo dobra cały czas...

nie pamietam i nie wiem o kogo chodzi.. macie jakies linki? w dzien dobry tvn byly kiedys dwie dziewczyny ktore schudły własnie cos koło tego co Magda,ale przez długi okres czasu.. moja bratowa( i to nie z zawiłością) skomentowala to,ze jest to nie mozliwe... i nie w tak szybkim tempie i ne mialaby tak super figury.. ja nie wiem co o tym myslec tak naprawdę... gratuluje jej z całego serca jesli osiagnela taki wynik w tak krótkim czasie

mialo byc zatkało..

schaneeya tkało??:D bo mnie tak:)

tak dobra dszyczko o te nam chodzi:) czyli dziewczyna jest bardzo sławna jak widac w ochudzaniu.. nie ma sie co dziwic.. wielki szacun dla niej:)

Asia mi jest brak słów... nie wiem co powiedziec.. jak ona to zrobiła!!przeciez to jest ROK!!! dzisiaj dokładnie mija... ponad 50 kg..nie wierze,ze sie naturalnie odchudzała....

shaneeya ojogurcie tez słyszalam i chyba nawet lepsze by było ja sobie kiedys kupiłam ,ale jak juz pisalam po jednej szklance zrezygnowalam i teraz moje świnki morskie to jedzą:D:D Shaneeya czekam na Twoje zdjęcia!

hej hej:) Shaneeya na twarzy gorsza różnica...według mnie bynajmniej siemie lniane to najlepiej na czczo pić zalane gorącą wodą... ja wypilam moze z raz..mialam odruch wymiotny na sam zapach;/ gluty...bleeech własnie jem sniadanie ten mój błonnik w 5 zbozach z mlekiem krowim... nie pojechalam do miasta,bo nie chcialo mi sie okropnie wstac.i w ogole rano jak wstaje to sie przeokropnie czuje;/ Asiu mówilam o zdjeciach jakiejs dziewczyny po odchudzaniu.... i jak otworzyłyście link?? kurcze głowa mnie boli:( uciekam na zakupy po powrocie kawka z Wami oczywiscie;)

7 to juz jest dla mnie wielkie marzenie.. mam nadzieje do spełnienia;) za 2-3 lata ,ale do spełnienia;) uciekam spac ,bo jutro znowu z rana jechac do tego zasranego urzędu milej nocy:) tym co moga stosunkowo udanej:P

kurcze poprawic sie nie chce. ;/ ale co zeby była jasnosc i zeby ktos z czerwoniaków mnie nie zaatakował,to z przymrużeniem oka moja wypowiedź była

teraz juz powinno byc ok http://fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/go: 1/art335,otylosc-ekstremalna.html czemu mi wyskoczyl napis,ze moja wiadomosc jest traktoewana jak spam i nie moge jej wkleic? ;/

Aniu dlamnie marzeniem jaknarazie to jest zobaczyc 9... i dojsc do 1 celu:) ale jak widac jestem na półmetku czyli do lata jak nie bede miala efektu joojo i nie zaprzestane diety to moze dojde;) zlikwiduj spacje kolo przecinka...

dziewczyny... od dziś mozemy się nazywac super laskami..:) przeczytajcie to.... http://fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/go:1/art335,otylosc-ekstremalna.html

Shaneeya Ty masz moje aktualne zdjecie i sprzed 3 miesiecy...widzisz różnice? ale tak szczerze !!bardzo nawet:P a no i czekam na Twoje zdjęcie jakies!

Aniu pewnie ze szczupłośc jest ładniejsza,ale ja ni eiwem co to jst być szczupłym.. nie wiem co to znaczy ważyć 70-80 kg,bo nie pamietam juz siebie takiej.. tyle to ja zapewne w gimnazjum ważyłam.. nie wiem,bo na wage nie wchodzilam,ale napewno nie mniej,a i moze wiecej. a to troche czasu minęlo. no mam cyce po pas..:P jest taki kawał. co ma młoda kobieta między piersiami?? wiosiorek... a stara? pępek... ja mimo,że nie stara to mam cyce po pępek do tego duze. a mi sie własnie taka smutna twarz robi,z siniakami pod oczami,wiecej pryszczy mi wysypało,taka inna twarz.. a moze i inna fryzura twarz zmienia?

oooooo Asiu nareszcie;) wiesz o co mi chodzi:) ujełas to bardzo dobrze;):):):) a i nie zapomnij o zdjęciach o którch tez rozmawiałysmy:) wiesz o co chodzi:) a tak apropo diety to dzień dzisiaj nieudany niestety... jutro będzie lepiej:) musi być;) p.s pól dnia spedze w urzedzi epracy to i o jedzeniu ni ebede myslec:D:D:

dziewczyny ok ja Was rozumiem o co Wam chodzi... w sumie nie wiem jak to wszystko ujac w słowa,co mam na mysli ja sięprzyzwyczailam do siebie,akceptuje bo i wyjscia innego nie mam....ale nie powiedzialam,ze mi z tym dobrze,a tymbardziej nie promuje otyłości i nie bede bronic osób otyłych. czy mi sie podoba moje ciało?? hmm nie,logiczne ,ze nie,bo mam mega wielki celulit,uda wiekie,dupe, cyce po pas:P dwie brody itd itd itd.. no ale obcuje z tym na codzien,dźwigam, nie rozstaje sie z tym to i akceptuje no ale jak widac zaczelo mi to przeszkadzac,bo zaczelam coś z tym robic i błedne koło sie zamyka... bo nie wiem,czy wiem czy zaakceptuje siebie mniejsza o te hmm jeszcze np 15 kg,bo wierzcie albo nie zmieniają mi sie rysy twarzy,ktore wcale mi sie nie podobają... i tak jak żabka ma tak i ja mam,bo nie mam kasy na nowe ubrania a te w ktorych chodze (przede wszystkim spodnie) widza na mnie...tył spodni mam po kolana prawie i wygladam jak żul...spodnie podciagam non stop,ale co z tego jak to na chwile działa. bluzki sa elastyczne to i sie dopasowyją do mnie,ale spodnie juz przestały i w praniu skurczyc sie nie chca.;) ale to nie zmienia faktu,ze nie poddaje sie i dalej bede chodzic w tych ubraniach,az w koncu spadną:P

czyli ja pozostawie to bez komentarza,bo jak widze nie rozumiecie o co mi chodzi.... cóż... kazda ma inne zdanie na ten temat... nie musicie się z nim zgadzać,ale ja tez nie pisze o czymś ,że "mnie bawi" coś...

no nikt nie powiedzial,ze bedzie w zyciu łatwo( tak mi zawsze moj lekarz powtarza:) wiesz Jaga własnie chodzi o to,ze hmm ja mam mieszane uczucia co do mojego ciala.. ja tak naprawde źle sie w nim nie czuje..dziwnemnie mysli przesladuja chce schudnać dla zdrowia przese wszystkim,ale nie jest mi wcale źle z tym,jak wyglądam moze dlatego,ze ja cae zycie gryba jestem i sie juz do tego przyzwyczailam? nie umiem sobie odpowiedziec na to pytanie ale zdruiej strony znowu chce schudnac:) ja ostatnio płaciłam 1 zł za kilogram w biedronce arbuza a nie uwierzycie,ale ja w zyciu kebaba nie jadłam:D:D:D:)

a ja w rszawie arbuza o 21 potrafilam jesc:) i go uwielbiam:) ojj tam nic nie wolno:P powietrzem bedziemy żyć;) generalnie to cos bym zjadla...cos za mną chodzi.. ale co?? hmm pewnie znwou cos zakazanego,bo jak by inaczej:) hmm jakis kebab? oo wiem co...gołabki... ooo;) :):):):)

no aż tak bardzo sie nią nie zadręczam,ale ona mnie dręczy,bo mi sie odbiła niemilosiernie:) na złośc mi chyba:) a czy gruszki mozna jesć bezkarnie?

to ja pisalam:)