czytam wasze wypowiedzi iWam zazdroszcze. wiekszosc z was ma juz najwazniejsze sprawy załatwione. ja tez miałam miec slub 27 czerwca ale to już nieaktualne.Tez chcialam sie tym cieszyć, zalatwiać sprawy związane z tym dniem.niestety dla niektórych osób to wszystko wygladało za wczesnie, po co sie spieszyc itd. jakby czekały że może jednak do tego nie dojdzie. chodzi mi tu głównie o moja niedoszłą teściową. naprawde nie wiedzialam jak to rozumiec, tylko tak umialam sobie to tłumaczyć i byłam z tym sama. Pozdrawiam wszystkich którzy szczegolnie w tym dniu będą brac slub i zycze dużo szczęscia