Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PartyGirl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. moje wyrzucone w bloto pieniadze to m. in. : - tusz ASTOR-Calligraphy(ten z grzebyczkiem),jest po prosu straszny,zamiast rozdzielac rzesy skleja je!!! kiepsko tez wydluza-mimo zapewnien producenta - okropny!!! - tusz L\'OREAL-ten z dwoma koncowkami,jedna z biala odzywka,druga z z tuszem-tego bialego paskudztwa nie mozna pokryc,a efekt???szczerze mowiac - marny - farba do wlosow L\'OREAL -blond,nie pamietam dokladnie ktory odcien.po prostu tragedia.na opakowaniu i probce w sklepie byl piekny blond, na mojej glowie zolty jak kurczak - mleczko prostujace do wlosow Sunsilk-nie dziala - mleczko prostujace do wlosow L\'OREAL FX STUDIO - dziala, tylko ze wlosy sie elektryzuja, sa matowe i wygladaja jakby byly pokryte jakas guma Natomiast w mysl przyslowia \"nie wszystko zloto co sie swieci\" polecam kosmetyki sredniej klasy m.in. polska firma Ziaja-produkuje naprawde swietne kosmetyki, uzywalam bardzo wielu i nigdy nie narzekalam. kosmetyki do wlosow Mrs.Potter\'s(szczegolnie te z aloesem)-jako jedne z nielicznych naprawde nawilzyly moje suche jak siano wlosy oraz kosmetyki Rimmel, Gosh oraz Bell. wiele razy przekonalam sie na wlasnej skorze ze naprawde nie warto przeplacac
×