Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justi2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Justi2

  1. No jasne, rozumiem, ja tylko zwracam uwagę, że to nie jest konieczność aby robić to tak często, jeśli wszystko przebiega prawidłowo. Też się cieszę mogąc zobaczyć maleństwo, ale to nic nie ma wspólnego z koniecznością. W placówkach publicznych przez całą ciążę zdaje się tylko 2 razy przysługuje usg i jeśli wszystko jest ok to nie zlecają ich częściej, no chyba, że kobieta na własną rękę chce to korzysta dodatkowo prywatnie...
  2. Oczekująca, do tego, żeby sprawdzić czy ciąża żyje nie jest konieczne za każdym razem usg, wystarczy zmierzyć tętno serca, a to jak najbardziej powinno być wykonane na każdej wizycie. Samo usg nie jest konieczne tak często...
  3. A co u mnie...? Byłam wczoraj u lekarza i trochę mnie uspokoił wypisał recepty na tą anemię, a co do infekcji to nie przesądził sprawy. Też przepisał jakiś lek, ale dziś powtarzałam badania i czekam na wyniki. Jeśli potwierdzą to co poprzednio, to czeka mnie jakieś konkretne leczenie, ale o szpitalu nic lekarz nie wspominał, zatem na razie nie ma tragedii.
  4. Ja chodzę prywatnie, ale mam ubezpieczenie medyczne z pracy, więc od lat potrącają mi regularnie z pensji, więc nic dodatkowo już ode mnie nie zyskają... Usg nie miałam jeszcze żadnego, tylko zlecone. Pierwsze będę miała w 10 tygodniu. W pierwszej ciąży miałam w sumie 4 razy usg. Nawet gdybym chciała poprosić o usg na każdej wizycie to nie ma takiej opcji, bo w gabinecie mojego lekarza nie ma takiego sprzętu, ale w wielu innych są oczywiście. Myślę, że usg na każdej wizycie nie jest konieczne, jeśli ciąża rozwija się prawidłowo, a na pewno jak płacisz indywidualnie za każdą wizytę, to mogą pod przykrywką takiej dobrej opieki, chcieć po prostu więcej zarobić za każde takie badanie... Pamiętam jak kilka lat temu chodziłam do dentysty prywatnie, to się nieźle przejechałam. Byłam na przynajmniej 6-7 wizytach i na każdej kolejnej dowiadywałam się o nowych ubytkach... Na każdej wizycie po dwa zęby robione zwykle Załamywałam ręce i chodziłam dalej, aż w końcu moja kieszeń tego nie wytrzymała i odłożyłam temat na jakiś rok. Po roku trafiłam do dobrej placówki w połowie publicznej, tzn trzeba tam płacić tylko za część materiałów a reszta jest na nfz. Tam też od kilku lat uczęszcza mój mąż i bardzo sobie chwali. Okazało się, że moje uzębienie jest w idealnym stanie i nie ma co robić, podczas gdy przed rokiem słyszałam, że są przynajmniej jeszcze 3 zęby, z czego jeden raczej pilny. Poprosiłam o dokładne sprawdzenie właśnie tych zębów i okazało się, że wszystko jest w porządku... Tak więc sama widzisz jak to jest, nieuczciwość na każdym kroku i pod płaszczykiem wyśmienitej opieki chodzi jedynie o złupienie jak największej kasy. Nie mówię, że tak jest w każdym przypadku, bo jeśli coś jest nie tak, to pewnie że trzeba sprawdzać za każdym razem, ale jeśli ciąża przebiega podręcznikowo to wystarczą nawet 2-3 usg na całą ciążę...
  5. Hej dziewczyny, podłamałam się, właśnie dostałam wyniki badań moczu i morfologii i są bardzo kiepskie. Poczytałam sobie, wszystko wskazuje na anemię i niedobór żelaza, a do tego leukocytów i innych takich mam sporo za dużo, a to ponoć już jakieś infekcje grożące zapaleniem nerek. Mam wskazanie pilnej wizyty i dziś jestem umówiona na 16tą. Czytałam, że zapalenie nerek w ciąży może nawet skutkować szpitalem, a tego bym nie przeżyła ze względu na córeczkę 16 mcy... Naprawdę dopadła mnie niezła nerwówka...
  6. Ja w pierwszej ciąży przybrałam tylko 9 kg w sumie, a teraz jestem +6kg względem tego co przed pierwszą ciążą... Zazdroszczę Ci Iwka, że tak łatwo zgubiłaś kg... A jak się urodzi drugie maleństwo to będziesz z dwójką na fitness jeździła? W sumie fajna sprawa, też poszukam takich zajęć. Co do ubranek, to u mnie zupełnie na odwrót. 90% dostaliśmy od rodziny, sąsiadów używane, ale wiele prawie wcale nie zniszczonych, no i nowe ubranka to był najczęstszy prezent na pierwszą wizytę wszelkich gości... Dobrze że się powstrzymaliśmy z kupowaniem przez pierwsze miesiące, bo mielibyśmy niepotrzebny zbytek, a później posypały się nagle w takiej ilości, że niektórych śpioszków czy pajacyków nasza mała nie miała na sobie wcale, zważywszy, że wystarczy czasem kilka tygodni a dziecko już wyrasta z danego rozmiaru...
  7. Nika, ja po pierwszym dziecku mam wszystko, niektóre ciuszki uniwersalne, więc jak będzie chłopiec to też ok... Mój mąż chciałby jeszcze raz dziewczynkę, tak się zakochał w pierwszej córze, że teraz tylko dziewczynki mu w głowie ;) Dla mnie wszystko jedno, byle zdrowe... A wy macie jakieś preferencje do płci? Iwka, a Ty zgubiłaś wszystkie dodatkowe kilogramy po pierwszej ciąży? Ja niestety teraz ważę tyle, co w pierwszej ciąży w jakimś 7 miesiącu... Jak karmiłam to prawie waga wróciła do normy, ale jak przestałam karmić, to nagle zyskałam nowe kilogramy. Aż boję się teraz jak będzie z moją wagą w zaawansowanej ciąży. A zawsze byłam bardzo szczupła, wręcz chuda i raczej zamartwiałam się jak tu przytyć, a tu masz ci los, taka odmiana...
  8. Asik, ja na Twoim miejscu bym po prostu powiedziała tej co zawsze do niej chodzisz, że teraz Ci będzie wygodniej bliżej dojeżdżać, bo częste będą wizyty, a z brzuszkiem to lepiej sobie ułatwiać wszystko jak to możliwe. Na pewno zrozumie...
  9. dwa ostatnie wpisy pod Justi2 to były podszywy. Mam nadzieję, że jestem niebieska i następne pomarańczowe pod Justi2 to nie ja...
×