Nie chce miec wlasnych dzieci. Wciaz odbierane jest to jako skrajna niedojrzalosc, brak jakis podstawowych uczuc czy cos jeszcze gorszego. Kobieta nie chcaca miec dzieci uwazana jest za nieodpowiedzialna, zawistna karierowiczke, ktora woli wydac na ciuchy czy kosmetyk niz na dziecko. Nie czuje sie ani lepsza ani gorsza od matek. Jestem po prostu inna - ani w pozytywnym ani negatywnym sensie. Lubie dzieci, wiaze z nimi moja przyszlosc zawodowa, ale w domu wole byc ja+ moj partner. W ogole nie zalezy mi na wielkiej karierze i nie wiadomo jakich pieniadzach. Nie uwazam tez, ze dzieci moga przeszkadzac w rozwoju osobowym itd. Ja po prostu nie chce ich miec.
Sorry, dla tych ktorym przeszkadzal ten temat w dziale : Ciaza, porod, macierzynstwo