ziarenko piasku

Już zaczynam się zastanawiać czy byłam przez cały rok grzeczna:D Piosenka leci non stop na youtube:) Nie pamietałam nigdy tytułu:( Basia dla Ciebie.

Zasiadam znów, tym razem z kawką ze szczyptą cynamonu i imbiru;) Tylko jeszcze gorąca hihi. okno juz zamknęlam, bo zaczęło byc zimno. Zgadula, a jaki kierunek obierałaś? Tak pytam z ciekawości;) Basia, jak po nowym roku zasiadzeisz, to spokojnie zdążysz;) Jedna profesorka, w zeszłym roku nam powiedziała, że swoją prace magisterską pisała w dwa tygodnie:) Zdeterminowana jest. Ja czując taką presję, chyba z nerwów zdania bym nie skleciła:D

Pora zaparzyć kawusie ;)

Basia, wszystkiego naraz zrobic się nie da. nie rozdwoisz się. Mnie sie wydaje, ze tak na spokojnie to ja dopiero po sesji, a wlasciwie po jej zaliczeniu ;) bede mogla spokojnie usiąść i pisać.

Zgadula Dzieki

mój komp przed chwilą naprodukował tuzin stron z kafeterii, i nie nadazałam z zamykaniem ich. osz.. ale juz sie uspokoił;) Hejka Basia, to nie mgr :( na bieząco musze pozostałe przedmioty zaliczać. A teraz bawię się w wydawce i robię folder - reklame na zaliczenie, a następnie publikacje :o A jak Twoja mgr??

Hejka to Wy zmarzluchy jestescie, u mnie w chacie ledwo sie zaczelo palic a siedze przy otwartym oknie - ale ja lubie świerze powietrze:) Dzis czeka mnie praca przy kompie, w sobote mam zajecia, wiec trzeba cos zrobić. Chyba za bardzo sie przejmuje.

To ja też już się pożegnam. Spokojnej nocki Wam życzę

Basia, zdjęcia otrzmałam:) Z pierwszego procenty biją:D Bukiecik śliczny, korale też cudne!! Czy tylko w pracy dostaje się takie prezenty? ;)

Kasiek, to trzymam kciuki zeby sie ułozyło po Twojej mysli ;) nie wiem jak to możliwe, że mój e-mail zniknął spod nicka:o oto i on: mewcia83@tlen.pl

Ja też chcę zdjęcia zobaczyć

Kasiek, oj troche sie działo... najpierw grypa, pogrzeb kochanego dziadzia, nauka w międzyczasie - bezowocna w tym okresie... A jak tam z pracą, udało Ci sie cos znaleźć? Basia, wszystkiego naj z okazji imienin Spełnienia marzeń!!! Widzę, że u Was wszystko w porządku:)

Jak wszyscy sobie idą, to ja tez sobie stąd pójde:p Dobranoc

Dzien dobiega końca a my takie nieładne słóka piszemy:p Pierdołowate:p Jutro będzie lepiej;)

o i mnie się teraz udało, a poprzednio ucięli;)

Basia, jak Ty to zrobiłaś!!! Napisałaś pierdołowaty bez gwiazdki?? :p

Basia, dzień jak pierdolowaty sie zaczal, tak trwa nadal:o Nie mam weny. I nie ma sensu na sile sie meczyc, bo na dluzsza mete nic z tego nie bedzie a zamecze sie na smierc...

Wczoraj odwaliłam troche roboty, a dzis nic mi sie nie chce i chyba dam sobie spokoj i pojde spac. Przynajmniej sie wyspie. Kolezanka z wyspy przyleciala i na gg zesmy gadaly i gadaly i juz nie chce mi sie glowkowac;) Łatwo sie rozpraszam, chyba jakas nadpobudliwa jestem;) A jutro mega sprzatanie chalupy;)

Kasiek, ten imbir w Feniksie kupuje, czasem na dworcu PKP maja, albo w warzywniakach większych, w spuermarkecie dostaniesz w każdym:)

Hejo:) Jednak jestem;) Dorotka, Gratuluję :) No i tak. Wszystkich wczorajszych deklaracji nie zrelizowałam;) Przyznaję się bez bicia:p Dopiero teraz zasiadłam do pisania. Pierdołowaty dzień dziś mam:o wcześniej trochę podrzemałam, niedawno kawkę z imbirem wypiłam i zabieram sie do roboty;) Ktoś wspominał o herbatce imbirowej... ja osobiście to gotuje korzeń imbiru i pije wywar.. tylko nie cały lecz kawałek:D Raz mało mi jadaczki nie rozsadziło, bo przesadziłam;) :p

Chciałam Was przywitać i przy okazji nowy dzionek, bo później mnie nie będzie;) Może wieczorem wpadne, jak wszystko porobię;) A teraz mykam do łóżeczka.

Kasiek, dzieki i wzajemnie:) Śpij dobrze:) A Basia dziś nie zakończy?;) Pewnie po filmie:) I wszystkim też dobrej nocki życzę

kasiek Zaraz muszę sie przygotować do jutrzejszych postanowień;) Nawet tego mi się nie chce, wyobrażam sobie co bedzie jutro;)

No, jakbys mogła to wstań za mnie jutro;) A tabletka, tabletką, ale nie pij gorącego. Raczej cos chłodne, jakaś woda przegotowana, i jeszcze popłucz gardło. I owiń się jutro szalikiem, rano jest zimno. Widzisz, też masz co jutro zrobić:D