ziarenko piasku

Wróciłam;) Czy są jeszcze na świecie faceci tacy, jak ten serialowy Tomek? Basia, a rzeczywiście, jeden wątek chyba nie zmieścił się im w poprzednim odcinku;) I chyba dlatego tak;) Nawet nie zwróciłam uwagi, bo tak pochłonięta byłam;) :P Wielbiciel, po anglosku to nie dla mnie;) Ale trudno. Spróbuje sie uporać z tym avastem;) :P Ale dzięki za rady;) W najgorszym razie nie będe się łączyć z Internetem:D :P

Uciekam na mój ukochany serial:) Do później

zalożylam topic na innym forum, Sali} jak bede coś wiedziała, dam Ci znać. Wielbiciel niechcący wyłączyłam ochronę avasta, ponieważ zachciało mi się jednego komunikatora, i przez niego za chiny nie mogłam go zainstalowac bo blokował, więc włączyłam funkcję: zatrzymaj ochronę dostępową, bo myślałam, że rozwinie się dalej i zaznaczę tylko komuniaktory, i w taki sposób wyłączyłam. Antyvir blokuje mi jeszcze instalacje jednego programu, ale ten to juz potrzebuje na zajęcia:o I chyba wywale. A ten link, który podałeś do antywira, to jakaś nowość? ;) :p W ogóle zielona jestem w tych antywirach;)

A ja właśnie w kompie namieszałam, bo avast mi nie działa i nie mam ochrony przed wirusami:o I teraz ni wim co robić. Próbuje na forum internetowym, może tam pomogą:) Inaczej mi siądzie wszytsko.

Basia, dokładnie tak! Nic dodać nic ująć;) Kasiek, ale jak sekta:o To miałoby być cos takiego jak podróż do ziemi obiecanej;) Gorzej z pożywieniem;) A od prysznica moglibysmy wszyscy zacząć:D

Kasiek, czyli co? Ogólnie praca w biurze, prócz tego co wymieniłaś tak? Basia, nie bolą;) To nie pierwszy raz:p Aczkolwiek po długiej przerwie:D Tak sobie teraz myśle, że mogłabym przez całe życie tak maszerować;) Bo dlaczego by nie? Rzucić to wszystko. Ale nie ma w życiu takiej opcji:o Chyba, że ktoś by się nawinął i by poszedł ze mną;) A po drodze byłoby nas tylko więcej i więcej:D

Witajcie Wpadłam zobaczyć co u Was;) Basia, oszczędzaj papieru, szkoda drzew;) :p I nie ucz się za dużo;) Kasiek, a jaką pracę chciałabys wykonywać? Może pomogę jak coś bede wiedziała;) Nigdy nie wiadomo. A jesteśmy z tego samego województwa przeciez;) Mnie coś na słonecznik dzisia wzięło, co odsuwam torebkę od siebie, to za chwilę moja łapa wędruje po słonecznik:D Całe biurko już naświniłam;) :p

Ja też zmęczona, boli mnie kregoslup po wczorajszym, za duzo w plecaku mialam napakowane, niby nic a jednak. A już wiem! Mój portfel był najcięższy:D A jeszcze dziś przed kompem się doprawiłam:o Dziewczyny ja też Wam życze powodzenia w poczynaniach :) Żegnam się z Wami na dziś, idę myju myju i ejka

Pomodorówka jeszcze z piątku jak gotowałam:D A wczoraj mnie nie było więc.... :D ))( Dla Ciebie też mam. Proszę talerzyk:D

Dorotka ja jestem, ale na zupie bylam:) Nie martw się, zrobisz jeszcze raz test i bedzie dobrze. Bądź doberj myśli:) Wszystko w swoim czasie.

Dorotka, widac kreskę:) Gdyby test wyszedł negatywny, to chyba nie byłoby żadnej kreski.

A mi komp padł, ale na szczęście juz jest ok:) Trzymam za Was kciuki, uda się:) Basia, jakie poczucie winy?, nic złego nie zrobiłaś i musisz się tej wersji trzymać!! Nie daj sobie zrobic prania mózgu.

Miał jeszcze taką cudowną bródkę;) No mój typ po prostu. Tak myslę, że może wprzyszłym roku, ale on do tego czasu może sie juz nawet ochajtać:o Hmm trudno. A w ogóle czekać cły rok nie zamierzam:D Czyli weselnik zrozumiał że Ty do tamtego juz nic i się rozkręcił:) Oby tak dalej:)

Teraz słucham hity lat 80-tych na gg:) Fajne kawałki lecą

Basia, ale nie było jak:o On pilnował grupy, a grupa śpiewała i modliła się. A czy on nie mógł zagadać? buuuuuuu Nawet się nie uśmiechał. Tylko ten wzrok. A kontakt wzrokowy mieliśmy prawie cały czas, patrzył mi głęboko w oczy. Ale z daleka. ach cudowny; Basia, a kogo Ty tam poderwałaś? bo ciekawość mnie zżera:)

Witajcie Basia, mnie tez gg padlo, nowe w dodatku, ale radio gra nadal;) Na pielgrzymce było naprawdę badzo, badzo fajnie:) W drodze troche się nacierpialam, pewnie za grzechy calej mojej rodziny:o Ale mniejsza. Za nasz rocznik tez sie pomodlilam:) Dorotka, bedzie dobrze Bądź doberj myśli, i uwierz:) Pielgrzymkę organizował młody ksiądz i było bardzo wesolo. A jeden gosciu prowadzil pielgrzymke - straznik, czy jak - pilnowal zebysmy rózno szli i żeby auta nas nie przejechałay:D Bardzo bardzo w moim typie, no i wyraźnie cos zaiskrzylo, a serducho to myslalam ze mi tam wyskoczy:) Szliśmy głównie polnymi drogami, wsród pól i łąk, wszędzie kolorowo, ciepło i słonecznie. Nie ma to jak kontakt z naturą:) Co się odwracał, żeby zobaczyć czy z tyłu wszystko gra, to wzrok zatrzymywał na mnie, kolo siebie też szliśmy przez chwile jak szlam z brzegu a on ulicą - to bylo juz w Trzebnicy, niestety poza spojrzeniami nic:o Chyba troche niesmialy, i tajemniczo wygladal. Nie widzielismy sie pierwszey raz, bo jak pare lat temu chodzilam to on tez;) Tylko mialam kilkuletnia przerwe;) Wiem że mnie nie zrozumiecie, ale tam wszystko bylo takie inne, naturalne, bez zadnych gier, manipulacji, ktore zwykle faceci stosuja, np na baletach, nie wspominajac o randkowych portalach. Było cudownie. Jak się złoży to wsierpniu maszeruje do Częstochowy:)

Napisalam sie i posta mi zeżarło

Jestem juz spakowana, łeb umyty, paznokcie zrobione i zaraz ide ejka, bo o 4 wstac musze. Papa

Basia tytuł mi sie podoba:) sprawdzialm na necie, nie na moja kieszen, pozozstaje z biblioteki wypożyczyc;) Pomyśleć że teraz norme czytam na zajeciaa przecież łykend jest. Chyba dam sobie spokoj i pobuszuje po sieci:)

Basia wymocz stopy w ciepłej wodzie i je wymasuj zaraz:) a o chorobach nie myśl:) bo to potem jeszcze gorzej. A jak z książkami, dorwałas jakąś ciekawą? ;) Bo ja wlasnie allegro przegladam:)

Ja też chce jablka z cynomonem:p smaka mi narobilyscie, tak że chyba zaraz wstawie do piekarnika i bedzie git kolacyjka;) Niedawno burza byla u mnie:o I ogldalam ta durna \"Mode na sukces\" , a potem \"klan\" i czas mi tak zlecial. Zastanawiam sie wciaz czy jutro isc, pogoda chyba tak szybko sie nie zmieni. chociaz jeszcze róznie moze byc. Poslucham pogody, zobacze jak rano bedzie i podejme decyzje. Zgadula, no samo tak zniklo, w pasku na dole nie mialam słoneczka. Ale juz jest oki, bo na papierze jednym mialam jeszcze kontakty:)

hehe taaaaaak:D Jakieś 8-9 godz. na nogach, z dwoma czy trzema przerwami, 30 min. żeby pojesc, popic, wysiusiac sie jak bedzie trzeba i nabrac sil;) Ale do Częśtochowy sie jeszcze nie odwazylam:p Raz nawet mialam isc, ale @ w tym czasie mialam miec:o I kicha. Ale w tej zupie jest mnostwo pokrojonej marchwii, selera i zielonej petruszki, i wsypalam brazowy ryz i domowy przecier, kroty mama zrobila:) A kto daje rapcie do zupy?

a i jednodniowa;)

Basia pielgrzymka jest z Wrocławia do Trzebnicy, w sumie 27 km;) Ale jak bedzie rano wialo, tak jak w tej chwili to chyba zrezygnuje. Jak nie wiesz co zgotowac, to zrob pomodorowke, jak ja. Zgotowalam taka z samymi jarzynami, przyprawami, ryzem i juz 3 talerz wcinac bede:D Najprostsza, pożywna zupka, polecam:p

Czyli wszyscy juz łykenduja? ;) Od rana mi sie wydaje ze jest dzis sobota. Dziwnie:o