Frotylda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
Frotylda odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Aha! I jeszcze jedno: ja potrafilam dusic sie brudnymi lapami.. A do tego nawet przez makijaz...Wiec nie jestem bez grzechu;-) Powiem wam, ze najbardziej zadzialaly na mnie osobiscie chyba te zdjecia powiklan(ktore ktos wczesniej tu umiescil).... -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
Frotylda odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Mysle, ze gdy jestesmy w domu to raczej przewaza uczucie zlosci na siebie.. A tutaj wlasnie uspokajamy swoje sumienie.. Poprostu wydaje mi sie, ze trzeba przyjac inna taktyke;-) zeby osiagnac sukces, bo jak widze ktos napisze, ze ma juz 2 dni sukcesu, itp, ale za chwile jednak sie \"poddaje\".. Wiec musimy pomyslec nad inna taktyka;-P Przeciez ja tez mam ten problem;-) To nie tak, ze was krytykuje.. Ja (odpukac)- na razie sie trzymam... Dzis jak spojrzalam to tez tak kusilo, ze..... Ale jakos dalam rade:-) Łudze sie, ze jak przezyje ten \"okres przejsciowy\" wysypu to potem rzeczywiscie bede miala ladna buzke... Zobaczymy.. ;* -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
Frotylda odpisał na temat w Zdrowie i uroda
No ale chodzi mi o to, ze popelniacie ciagle ten sam blad, zalicie sie tutaj i dajecie sobie wzajemne rozgrzeszenie jednoczenie jakby przyzwalajac na kolejne masakry swojej twarzy.. Tu nie chodzi o to zeby w ogole nie dotykac swojej twarzy, tylko zeby sie nie masakrowac. Dwa pryszcze na krzyz mozna wydusic.. Wydaje mi sie ze sukcesem bedzie jesli podejdziemy do lustra z zamiarem wyduszenia tylko np dwoch i NA TYM RZECZYWISCIE POPRZESTANIEMY. Pozdrawiam!!!! -
Ja tez lykam wyciag ze zkrzypu i pokrzywy BioGarden. zaplacilam 11 zl, kuracja ok 2 m-cy. Jest w porządku.
-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
Frotylda odpisał na temat w Zdrowie i uroda
I od razu-uprzedzajac fale oburzenia-(bo myc moze zabrzmialo to jakbym na was krzyczala..) : to tylko i wylacznie DLA WAS! Wyznaje zasade, ze czasem trzeba komus porzadnie otworzyc oczy, pokazac ostra prawde, niz sie tylko wzajemnie pocieszac.. Tak wiec trzymam kciuki i pozdrawiam!!! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
Frotylda odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Wiecie co laski...? Wy chyba naprawde powinnyscie wybrac sie do psychologa... Skoro nie dzialaja na was zadne ostrzezenia, zdjecia, przestrogi i zdrowy rozsadek (bo przeciez same wiecie, ze wyrzadzacie sobie wiecej krzywdy niz pozytku)- to nie widze innego rozwiazania. Ja powiedzialam sobie KONIEC i sie tego trzymam. A wy nie potraficie i do tego zalicie sie wzajemnie na tym forum... Zrozumcie wreszcie ze od tego wyciskania NIE BEDZIECIE LADNIEJSZE!!! Przeciez macie swiadomosc, ze to dziala odwrotnie-tylko nas SZPECI.. Wiec moze jednak wizyta u psychologa, co.......?Nie bojcie sie, przeciez was za to nie zabije..! I nie ma sie czego wstydzic- dolegliwosc jak kazda inna! Powodzenia!!! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
Frotylda odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Witam wszystkich!!!:-) Jestem tu pierwszy raz;-) Przyznam sie, ze przeczytalam tylko 10 pierwszych stron i 3 ostatnie...;-P (trochę za dużo tego jak na jedno popołudnie...). Napiszę, ze dopiero dzisiaj dotarlo do mnie jak wielki to jest problem.. Ja tez wyciskam swoja buzke;-P Nie mam tragicznej cery, ale jak patrze dookola to widze ze wszyscy maja ladniejsza...Staram sie wiec osiagnac taki efekt jak oni...I tak oto toczy sie to bledne kolo... Rzeczywiscie- mysle ze gdybym miala wiecej zajec to byc moze nawet nie mialabym czasu myslec o wyciskaniu...Ale coz-szukam pracy i na razie NIESTETY czasu mam pod dostatkiem.... Co do kosmetykow- zauwazylam ze silne kosmetyki przeznaczone do cer tradzikowych maja dzialania odwrotne:( Przerzucilam sie na normalne- czytaj nawilzajace;-) Do mycia buzki- zamiast sklepowych zeli- zaczelam uzywac mydla siarkowego (chwalone na forach) i przegotowanej wody (ta z kranu to rzeczywiscie syf!). Potem tonik zeby zneutralizowac dzialanie mydla siarkowego i krem NAWILZAJACY (na noc nawet jakis bardziej tlusty). Ogolnie w tym momencie szukam kremow i tonikow, ktore zawieralyby jak najmniej chemii, ale takich dostepnych na sklepowych polkach...;-P (i niezbyt drogich..) Co do samego wyciskania- postaram sie juz tego nie robic.. Nie obiecuje, bo od razu pewnie mi sie nie uda.. Ale stopniowo bede probowac:-) Kurcze-rzeczywiscie same sobie szkodzimy.. Na razie-majac lat 20-30 wygladamy znosnie... Ale nie chce za dziesiec lat miec okropnej buzki i chowac sie przed swiatem..;-( Tak naprawde dopiero dzieki temu forum to do mnie dotarlo... Tak wiec zycze wszystkim wytrwalosci (i sobie tez;) ). Pocieszmy sie, ze sa ludzie ktorzy maja gorzej niestety...:/ Buziaki dla wszystkich!!!