Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AMORKI

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AMORKI

  1. A mnie przetrzeganie diety bardziej pomaga w "nietyciu" Ale ja chyba ze starosci taka toporna jestem. Pimach jak "nasz" dzidziuś? Drugi forumowy gdzies zniknął, a było tak gwarno. Nie mam pojecia jak polegniemy w swieta. Napewno bede jadła rozdzielnie ale nie wiem jak z ciachami bedzie. Mam plan napchac sie tak białkami ze juz nie bede mogła patrzec na słodkie.
  2. HEJKI\' Wczoraj pieknie mi poszło, dzisiaj zaczełam od fujonki. Juz powoli mnie cofa ale dodałam odrobine miodu [ łyzeczke na litr ] i swiezy imbir. Poprawia smak. Dzisiaj na sniadanie wszamałam chlebek ziarnisty z masłem i avocado. Pycha. Na obiad chyba znowu jakas białkowa zapychajca sałata. W sumie to chodzi za mna weglowa sałatka z ciemnego makaronu , kukurydzy ,szpinaku i czosnku.Moze jutro.
  3. Hejki, Na sniadanie dokonczyłam wczorajsze sałatke. Dzisiaj dam nura i poszukam znowu jakies puszkowe kombinacje. Teraz popijam pierwszy litr fujonki. Musze chyba poszukac tanszych herbat bo pójde z torbami. Płace za 10 gram około 20 zł. To bardzo drogo. Kałamarniczko a Ty gdzie kupujesz swoje czerwonki ? Teraz jestem troche madrzejsza. Wczoraj powinnam zakonczyc dzien na zielonce bo ta czerwonka dała mi popalic. Nie spałam do 2 godziny, do tego czeste wizyty w wc.
  4. Hejki, I tak trzymaj Beatko, bo sie chłopak wystraszy. Ale od czasu do czasu mozesz wysłac czarodziejski usmiech lub \"zakochane oczy\" A jak taki spokojny to lepiej go trzymaj bo ciezko spotkac przyjazna dusze.Pewnie dobry materiał na meza, urabiaj wiec go powoli.[nie dosłownie oczywiscie :P] Poza tym to chłopaki dłuzej dojrzewaja , nic dziwnego ze niezdecydowany. Kałamarko z moimi dzieciakami to jest róznie. Od małego wpycham w nich wszystkie warzywa, ale nie zawsze mi to wychodzi. Dzisiaj jeden zjadł samo mieso, drugi tylko pyzy a trzecie sałatke z pyzami. Ale nie to nie. Pije drugi litr zielonki. Ta sałatka tak mnie trzyma ze szok, a nawet nie zjadłam miseczki.
  5. Elzbietko własnie zrobłam przepyszna sałatke do miecha. Dałam po puszce groszku, czerwonej fasoli, soji , swieze avocado , sos sałatkowy w proszku ; zioła ogrodowe, troche majonezu. Mówie Wam pycha, sama jestem zaskoczona ze takie to wyszło mniam. Kukurydza to wegle, ale i tak nie jestem przekonana co do puszek. Nigdy nie znalazłam ich dokładnego pogrupowania. Czy Wy moze macie jakies pisemne info?
  6. Jestem , jestem. Kałamarko wiesz jak to z marnymi, sniadanie trzydaniowe itp. Fajnie ze taki ruch sie u nas zrobił. Szkoda ze nasze forumowiczki sie nie odzywaja np. Oponka, Izabo, Carolatina i wiele innych. Pimach ma rozgrzeszenie ogółu. Ja od rana na zielonce . Na sniadanie było pamelo. Na obiadek pieke soczysty karczek. Mam tez ziemniaczane pyzy i fasolke szparagowa. Nie mam pojecia co wybrac. Miecho mi przeokropnie pachnie, ale za to te gumowate pyzuchy tak ładnie sie usmiechaja. Co do Beaty kolesia, to chyba ja bym wolała przeczekac. On przeciez zle to moze odczuc i stwierdzi ze baba mu sie narzuca. Ja uwazam ze w takich znajomosciach nie mozna sie zdradzic ze nam na kims zalezy.
  7. Paczuszek,,zle czytasz tabelke. Te 1g to białka, wegle w ketchupie to 26g.
  8. Paczuszku ale nie ketchup, ma w sobie sporo cukru , przez co trawi sie jak wegle.
  9. HEJKI, No własnie Pimach jak Ty mozesz cokolwiek jesc jak wszystkim sie denerwujesz. Rozumiem Cie w naszym kraju ciezko sie zyje. Zupełnie jak za dawnych czasów.Nawet farmacja nas olewa. Kasze gryczana ja najlepiej lubie z duza iloscia smazonej cebulki i kleksem z kwasnej smietany.Pieczarki tez do tego super smakuja. Od rana pije juz drugi litr zielonki. Na sniadanie razowczyk z masłem i bananem. Obiad : Makaron razowy z warzywami w sosie czosnkowym.
  10. HEJKI, Kolacja sie udała. Potem w koncu znalazłam chwile dla siebie. Zrobiłam scrub kawowo-cynamonowy. Tak fajnie wyszło ze chyba czas pokusic mojego. Jestem ciekawa jaka opinie wydaja mezczyzni na temat takich zabiegów. Ale Wy i tak sie nie dowiecie.:P
  11. Czerwone wytrawne czeka . Na kolacje jajka w majonezie[nie na zupełnie twardo] Połoze kazda połówke na kilku swiezych listkach szpinaku, a na jajko po kawałku sledzia w oleju z cebulka.Mniam. Dorzuce do tego dobre oliwki. Dla mnie bomba. Ide robic bo luby niedługo wraca z budowy, która stoi.:O
  12. HEJKI, Wttam Nowa Mleczna Czekolade. Troche pocwiczymy silna wole przy Twoim nicku i bedzie ok. Menu spoko. Ja zaczełam dzisiaj od gruboziarnistego z masłem i miodkiem. Pozniej zielonka była. Na obiad były nalesniki na wodzie gazowanej z maki zytniej. Do tego nadzienie bananowe. Kupiłam wczoraj nalesnikarke [maszyne elektryczna do smazenia] Robi duze nalesniory. Gdzie nasza Pimach? Pewnie padła po przeczytaniu mojego poematu. Tak, tak. Pewnie do tej pory gdzies lezy i nie wierzy w moje zdolnosci literackie. A chciały mnie w kuchni zamknac.:D :P
  13. Pimach, Pimach nasza droga, Nie masz smaka na pieroga? Moze jakieś ciacho z kremem ? Albo zwykła buła z dżemem. Nic nie pasi? No to trudno Co byś powiedziała na ryż zapiekany Soczystymi jabłuszkami usłany. Moze lody śmietankowe posypane czekolada Albo bita śmietana z \"wagowa\" wpadą ? Sama nie wiem co bys zjadła Krokodyla?, sznurowadła? Różne smaczki w ciazy kusza Lecz Pimach nie rusza. Kałamarnico gdzie Ty jestes? Olaboga! Czy Ktos mi pomoze rozweselic Pimach? Bo z wierszy to ze mnie noga. Pimach ja dla Ciebie wiersze pisze Kałamarnica jabcoka upiecze Wirtualnie wszystkie zjemy Dietę nasza olejemy.
  14. Wszelkie pestki to neutrale, ale najlepiej chrupac je osobno jako przekaske.
  15. Niuniu staraj sie kupowac wielozbozowy makaron, jest duzo zdrowszy i lepiej trawiony. Makaronu nigdy nie wolno rozgotowac, przykleja sie wtedy do scianek jelit i lipa. Wejdz na wczorajszy dzien. Tam sie produkowałysmy o sosach.
  16. Elzbietko to nie o to chodzi, żółtko jest neutralne ze wzgledu na tłuszcz i sposób jego trawienia. Tłuste sery , które naleza juz do neutrali [ze wzgledu na wysoki procent tłuszczu] nie do białek nie przekonuja mnie kompletnie. Wynikałoby wtedy ze mozna spokojnie pałaszowac kanapeczki z bardzo tłustymi serami. Niby mozna w/g zasad , ale ja wole nie ryzykowac.
  17. HEJKI, Aguszka ja tylko jadam ciemny makaron. Najbardziej lubie ze szpinakiem na niewielkiej ilosci masła i przypraw. Drugi sos do makaronu robie z duzej ilosci duszonej cebulki i pieczarek + swieze zioła. Pimach ale ta nasza Kałamarnica o Ciebie dba. A te spiochy z zaba to dla Ciebie czy dla maluszka? :D Nie przejmuj sie apetyt wróci. Ja pamietem jak na poczatku wpychałam w siebie chociaz chlebek ryzowy. Na sniadanie owsianka z rodzynkami. Fujonka czeka namolnie. Na obiad powtórze danko meksykanko. Do pracy kefir. Rozwieliitko a sledziki to dozwolone u nas? W jakiej postaci? Bo ja tez śledzikowa jestem. Witaj Paczuszek! Pilnowanie odstepów jest bardzo wazne.
  18. No to nie dziwie Ci sie Kałamarko , masz prawo byc przewrazliwiona. Z drugiej strony mam przyjaciólke, która w kazdej ciazy tyła 30 kg. Mówie Wam kaszmar , no i jak pocieszyc taka osobe ze jest ok. Naprawde poczatki ciazy sa rózne i nie ma co sie przejmowac. Nasz organizm jest madrzejszy od komputera i da nam znac jak cos cedzie nie tak. Poza tym to my nic nie mamy do gadania . To te kruche malenstwo rzadzi nami. Kobieta w ciazy , która bardzo pragnie swojego malenstwa nigdy nie zrobi krzywdy maluchowi i sobie. Pimach jest super . Jedz i rosnij.[jak mówi mój luby]
  19. Elzbietko OLABOGAAAAA! ŁOJ DA DANA! nie 3, 4 tysiace kalorii dziennie. To Pimach nam tu Dinozaura urodzi! Wystarczy dwiescie kalorii wiecej . Przeszłam trzy ciaze i wiele teraz wiem . Kałamarniczko ratujmy Pimach! :D
  20. Ale my to porabane jestesmy. Kałamarniczko a pamietasz te nudnosci w pierwszym trimestrze? Ja tak , pamietam ze nawet ma sie prawo nic kompletnie nie tyc na poczatku. Znam nawet kobiete , która musiała przejsc na diete ze wzgledu na kamienie w woreczku zółciowym i bardzo schudła w czasie ciazy. Ale tylko na poczatku , potem to nadrobiła. Nie martwmy sie za wczasu , mamy mamuske na oku.:D Zezarło mi wczesniej długiego posta. Kałamarniczko i Kałamarku dzieki za porade.:D
  21. PIMASZKO Ty nie jestes dwupak tylko kobiełka z wkładem . Wage masz super a Twoje menu chociaz nie zgodne z dietka bardzo zdrowe. Jestes kompletnie zwolniona z przestrzegania diety ale pod warunkiem ze wiemy co jesz.:P Pamietaj ze nawet jak nie masz ochoty na jedzenie [ pózniej sie to zmieni] to organizm jest tak madry ze czerpie zasoby z naszych odłozonych rezerw. Ja w 3 ciazy przytyłam ponizej 6 kg. Oj buraczki to ja bym zjadła.
  22. KAŁAMARNICZKO chudzino nasza [ mój tak mówi jak widzi grubsze ode mnie , dosyc czesto to mówi , ale ja nie czuje sie szczuplejsza] Po prostu zjedz kawałek , jak nie spróbujesz to nie zasniesz. Mam kompletnego doła z powodu budowy. Mamy wylane ławy , czesciowo bloczek fundamentowy i stoimy. Za zimno zeby fundament murowac[ robimy z bloczków betonowych] Martwimy sie zeby nic sie nie stało , czy popekało. Nic nie jest zabezpieczone, za zimno na dysperbit i izolacje. Troche w to wpakowalismy kasy i teraz sie denerwujemy.[ dom bedzie jednopoziomowy,powierzchnia około 200 m kw. ] Wiem ze to nie temat forum , ale musze sie troche pozalic . Nie zawsze musze udawac twardzielki. W sumie to na temat bo nerwy zle wpływaja na procesy trawienne. :(
  23. Powiem Wam jeszcze historie z zycia wzieta. Dotuyczy oczywiscie naszych walnietych lubych. Oni mysla ze my to jestesmy czekoladoodporne. Mój jak rzucał palenie to po prostu rzucał sie na czekolade. Wiedział ze ja biedna całe zycie sie odchudzam ,wiec jedzac mówił ze wyjatkowo niesmaczna , nieswieza, kiepska jakosc itp. Wszystko byłoby w porzadku, gdyby nie zezarł dwóch czekolad w ciagu kilku minut. Akurat mnie to nie przeszkadzało ale po co zryc tyle czekolady skoro taka podła ? Wcale mnie nie wkurzył ale kompletnie mnie mdliło od patrzenia.
  24. Żeberka do bigosu to the best of wszystkich mozliwosci, ale ze nie ma za duzo miecha w nich ,ja lubie dodac troche łopatki. Swietnie sie nadaje. Lubie tez polepszyc smak bigosu dodajac kawałek chudego surowego, wedzonego boczku.Ja miałam w zeszłym tygodniu. Z mojej czerwonej fasoli zrobiłam danko meksykano. Po prostu dodałam kawałki pomidorka , duzo bałkanskiego jogurtu swieza czerwona cebulka i por.Do tego powinnam dac ser tarty ale sie ograniczyłam.
  25. Rozwieliitko jak widac w całej rozciagłosci kiepsko mi idzie. Fujonka jest zdrowa, wiec ja mecze. Napewno ładnie filtruje nereczki. Ale smak zabijam swiezym imbirem . Najgorsze sa moje maluchy . Ciagle cos dobrego jedza, wymyslaja głupotki a ja gotuje. Mój to jest ogólnie dobijajacy. Czasem wieczorkiem pyta mnie czy moze jakas kanapeczke bym zjadła , oczywiscie z wedlina. Dobrze wie ze nie moge i mnie dobija. Albo po prostu wie ze odmówie. Wciagnełam troche siemienia lnianego. Te gluty razem z ziarnkami troche zapychaja .
×