-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
A teraz już zmykam, bo wczesnym rankiem muszę wstać i do wnusi na dyżur. Dobranoc, pa........
-
Graziella, do "gwiazdorstwa" się nie przyznawałaś, przynajmniej mnie nic nie wiadomo, i to w takim towarzystwie. Nie dziwię się, że smutki Cię dopadły po takiej wiadomości. No i widzisz, może dlatego że nie zostałaś z Nim masz piękniejsze i dobre wspomnienia. Jakie to życie jest poplątane. Emem, dzięki za przepis, upiekę może na niedzielę albo i wcześniej.
-
Też się cieszę, że przywrócili poniedziałkowe spektakle.
-
Cześć Graziella i Ador :) Też czekam, a już usypiam na siedząco :p Pospiesz się Graziello.
-
Eppo, zimno jak szlag. Ale ja nie mam kominka...buuuu Jesssu, przez nos do gardła??? Ci współczuję bardzo, bardzo. Mnie raz chcieli przez gardło do żołądka, ale się nie dałam i nie wsadzili.
-
Hejka Desseczki :) No niestety, jesień już zawitała. Emem, może byś tak przepis na to ciasto dała, co? Wygląda smakowicie. Anam, nie wpadnij w nałóg z tymi ślubami :p SMS też mi się podoba, nawet bardzo :D
-
Hejka Melisa Wiesz, Netia się na mnie odgrywała, bo rozwiązałam z nimi umowę. Też kiedyś walczyłam z kretami, kopce robiły nawet w szparach między płytkami, takie wredne były. Ale kupiłam takie cuś co wkładało się do ich korytarza i się wyniosły. Tfu, tfu przez lewe ramię, co by nie wróciły.
-
Graziella, Ciebie tylko na dwa dni, a mnie na dwa tygodnie, skubane jedne wredniaki. Ale już mam i jestem cała szczęśliwa. Hejka Samona :D Zgadzam się z Twoją opinią :D Mam takie pytanie, czy dostanę resztę fotek ze zlotu??? Dostałam tylko Samonowy album i od Emem, a Zidane, a Epopeja, a Rozanka mi nic nie przyślą, i jeszcze Joanka chyba robiła.
-
Uffff...nareszcie mam net. Od 1-go zamknięto mi okienko na świat i do Was. Dziś jestem już szczęśliwa :D Nie czytam wszystkiego, bo bym nawet nie miała kiedy do Was napisać, ale doczytałam że Ador sobie coś połamała. Adorku, cóżeś Ty wyprawiała? Zaraz lecę na pocztę, może jakieś nowe fotki do mnie dotarły. No i Wam powiem, że Córka Anamki wyglądała cudnie, Zięć to tak normalnie, jak to facet, ale Anamka...cud malina. Eppo....100 lat dla TM
-
Meliso, masz rację wszystko jest do doopy. Dollot też loto i loto i bez skutku. Dziewczyny trzymam kciuki za Was i za C i M i S Epopeja, ogon mam obcięty i już nie podwijam :p Dodii czy te bułeczki to musisz tak wcześnie, jak mnie nie ma :D Rozanko, musisz mieć dużą intuicję, żeby wyczuć czy klient jest wiarygodny, ale masz już wprawę. Adora ADHD nie opuszcza, no i dobrze, jest nadzieja że tak już jej zostanie :D Graziella, Emem
-
Macham Wszystkim Nie mam czasu nic poczytać, jak wrócę to odrobię lekcje :p Cmoki
-
Graziella Epopeja Się zgadzam, na emeryturze poniedziałek jest cudowny :D A jeszcze jak nie mam dyżuru przy wnusi, to już super cudowny. Graziella, nie wiem czy wnusia to docenia, pewnie myśli że tak ma być i już, ale na swój sposób okazuje swoją małą miłość. W każdym razie jest zazdrosna, jak mam na rękach Kacperka to stoi przyklejona do mojej nogi :D Epopej, toś poszalała na parapetówie, a Ador mogła się wyżyć :p Isolda już pewnie siedzi na walizkach. Miłego dnia Desseczki
-
Witaj Emem ranny ptaszku :) Ja się dziś obijam bo idę na chrzciny wnusia, obiad mi podadzą :D U mnie już wczoraj późnym wieczorem zaczęło porządnie wiać i teraz jest dużo chłodniej. Dosiadam się do Ciebie i do kawki, podrzucam herbatniki maślane. Miłego dnia Wam życzę :)
-
Anam, ochłodziłaś się już? Bo ja dalej jestem nagrzana jak piec. Czarne chmury nadciągają, nadciągają....może będzie lać.
-
Wstawać!!! Cudnie i rześko na dworze, a później znowu upał. Stawiam kawę z mleczkiem i kostką czekolady :D Wylatam na zakupy. Miłego dnia Desseczki :)
-
Cześć Dziewczyny :) Qrcze jak mi szkoda, że nie mogłam być z Wami choć na chwilkę. No i tych roztopionych lodów też mi żal :p Graziella chyba masz zapchany telefon, bo mój sesemes nie chciał dolecieć do Ciebie. Emem, nie pchaj się z Mateuszkiem w ścisk na taki upał. Kaja dziś przeszła samą siebie dopóki nie zasnęła, ja jestem niespotykanie spokojna, ale nerwy mi już chwilami puszczały.
-
Cześć Żagielku, cześć Desseczki :) Żagielku u mnie też upał, sama wyprowadzam się też wieczorkiem, bo w dzień nie ma czym oddychać, wnusia też jest marudna, szczęśliwa jestem jak załapie drzemkę. Nie udało mi się spotkać z Graziellą, w czasie Jej wizyty moja wnusia właśnie sobie smacznie spała, a ja nie mam jej z kim zostawić. A nawet jak by nie spała, to i tak w taki upał nie odważyłabym się z nią wyjść na daleki spacer. Graziello, tak mi smutno, szkoda że miałaś tak mało czasu. Ale jeszcze pewnie nie jeden raz przyjedziesz do C. Za to pewnie spotkałaś się z Anam :D
-
Witaj Rozanko :) Nie zazdroszczę Ci tej wyprawy. Epopeja obiecała i się schowała.
-
Graziella, najlepsze życzenia dla T.C. niech Jej się spełnią wszystkie marzenia
-
Cześć Emem, cześć Desseczki :) Emem, u mnie też rano przeszła burza, teraz jakby słonko chciało wyjść ale jest tak dziwnie. Miłego dnia Wam życzę i lecę, bo wnusia roznosi mi po kawałku wszystko co się da.
-
Fajnie śpiewa ten mały. Graziella pod batutą Isoldy też mamy szansę :p
-
Alicja jest zawsze uśmiechnięta :D Szkoda, że nie było nam dane spotkać się na zlocie. Alicja
-
Cześć Graziella :) Tak zaczęłaś jak ten kawał co to go już zapomniałam :p No to fajnie, że będziesz na J.G. Tylko o której godzinie, jakoś się spotkamy, może Anamek też doleci. Do godz. 16-ej a nieraz i dłużej jestem z wnusią, ale wszystko jest do dogadania, do mnie lub od mnie jest bliziutko.
-
No i proszę, nowa stronka :D Zapraszam na piwko z lodówki U> U> U> U> U> U> U> i białe wytrawne, schłodzone YYYYYYYYYYYYYYYY
-
Melisa, widzimy, widzimy. My chyba teraz robimy za Ławkę Rezerwową :p Ano wakacje, kto może to wylata gdzie się da. Ja tam siedzę z wnusią, bawimy się doskonale, ale czasem to mi się już tym odbija. U mnie upały okropniaste, nie ma czym oddychać. Epopeja, szkoda że nie uwieczniłaś się na fotce w tym pięknym stroju. Emem kawkę rano poda i pewnie siedzi na działce. A Isolda zażywa kąpieli wodnych i słonecznych, słońce Ją zrąbie na maksa :D