-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Isolda zięcia nie zmieniaj. Troche dyscypliny Wam się przyda :p
-
Witam Jakie poprawiny, po czym jak tortu kapuścianego nie było :p Stawiam gorącą i pachnącą kawę ze śmietanką, małe kruche przegryzajki a śniadanie niech sobie każda zrobi, o! Ja mam dziś lenia jak stąd do Isoldy :D Anam, Twoje nocne przemyślenia są super :D Miłego dnia Dessunie :)
-
Biedna Jubilatka wisi i wisi :p Samona, podkładam podusię :D Miał być bal i wszystkich wcięło? A ja myślałam że tylko resztki pospijam. YYYYYYYYYYYYYYY Sto lat, sto lat......
-
Samona Dzień radosny, dzień jedyny [kwiat dziś są Twoje Urodziny Śpiewam głośno wraz z wszystkimi 100 lat, 100 lat a nawet troche więcej niech żyje nam, niech żyje nam Irenka Obyś zawsze była taka radosna, pełna pomysłów i humoru :D Też bym spróbowała tego tortu kapuścianogołąbkowego :D
-
Jak nas dziś tyle to i ja się ustawiam do czerwonego winka :D U mnie też dziś żółte świeciło, noo cudnie było, nawet z wnusią wyszłam na spacer...z IV piętra, chyba sobie takie wypady odpuszczę, kręgosłup się buntuje. Samona, toś taka groźna :p Czas się zacząć bać :D Zafira, tłuc zaraza, pokaż kto rządzi.
-
A kto będzie deptał, co? :p
-
Toś mnie pocieszyła :D Ador odcinam Cię zanim przyjdzie nocna zmiana :D Dobrej nocki Wam życzę :)
-
Samona, no i moje typy poległy :p Co prawda częściowo, ale jednak. Muszę na nowo wszystko analizować :D Ador, mój ogródek aż piszczy do mnie, a ja wracam prawie wieczorkiem i padnięta. Może w sobotę go ogarnę troche. A może śnieg spadnie i pięknie przykryje :p
-
Witam Isolda, dobrze że możesz robić to co kochasz. A co z Twoim rodzinnym zespołem :D Emem, ciesz się żeś" wygryziona" z piastowania wnusia, przynajmniej będziesz babcią zabawową :D I nie myśl niegatywnie, poczytaj co pisała Dodi. Ador, Epcia jest na wszystkich fotkach uśmiechnięta :D Melisa znalazła dobrą metodę, atak a nie obrona :D Żagielek jak zapoda obiad, to zaraz ślinka cieknie :D Epcia, to może jakąś kaszaneczkę podrzucisz, co :p Ja po kolejnym dniu piastowania wnusi, ręce mam co raz dłuższe :D Miłego wieczoru Wam życzę :)
-
Epciu, a w styczniu 2012 też jesteś? :D
-
Alicja, odcinam Cię :D Rączki chyba już zabolały, nie? Pracowałam dziś nad kalendarzem i doszłam do wniosku, że wiem mniej niż wiedziałam :p Może jakaś podpowiedź, choć taka tyci tyci. Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda wstrętna, cały czas siąpi. Siedziałam sobie w domku i delektowałam się swoim towarzystwem.
-
Emem, nie odpowiedziałaś, z ręką na sercu, że w lutym Cię nie ma :D
-
Rozanki nie poznamy, żeby tylko nie wróciła do beciku :p Takie soki mi nie pasują, ja tam wolę konkrety. Szkoda tylko że taka pogoda do kitu.
-
A co to, bunt na pokładzie :p No to się postaram, serwuję kawę, mleczko albo śmietanka, piernik i rogaliki z czekoladą. Śniadania nie będzie bo nie mam koncepcji, osobiście zjadłam bułki z konfiturą i na nic innego nie mam ochoty. Za oknem okropnie. Marokoko fajne, zazdroszczę Wam :D
-
Emem, nie cygań że w lutym nie siedzisz. Ja mam typa na Ciebie :D
-
Witajcie Desseczki Troche Was poczytałam, ale nie mam siły nic pisać. Obowiązki niani są bardzo wyczerpujące :D Najważniejsze, że humory Wam dopisują. Żagielku TM masz wspaniałego, kwiaty Ci kupuje i nie tylko, nawet włóczkę, dba o Ciebie :D Cmokam wszystkie i każdą z osobna
-
Czytając o panujących stosunkach w pracy, ciesze się że już nie pracuję. Jak sięgam pamięcią dawniej tak nie było, tworzyliśmy jedną społeczność i nikt nie śmiał donosić, raczej się szefa cyganiło żeby obronić t...k koleżanki czy kolegi. Ale już w ostatnich latach zauważyłam tzw." wyścig szczurów" zwłaszcza u młodej generacji, u nich nie ma już solidarności i wszyscy za jednego, jeden za wszystkich.Wojny podjazdowe, donosy, okrywanie tajemnicą wiedzy i nie dzielenie się z współpracownikami umiejętnościami zwłaszcza z nowymi. Atmosfera do kitu. Mogłam sobie jeszcze troche popracować, ale psychicznie już nie dawałam rady, miałam wrażenie że przekroczyłam jakieś tajemnicze wrota jak "Alicja w ..." tyko nie trafiłam do krainy czarów.
-
Dodi, dzięki za tak obszerne wyjaśnienie tematu. Alicjo dzięki za linka. Czytałam" sekret", nawet wracam często do tej książki, obejrzałam też film w necie i ja w to wierzę, staram się stosować, ale nie zawsze mi wychodzi. Negatywne myśli nachalnie pchają się do głowy. Od dziś zaczynam żyć inaczej, no może od jutra :D Dodi, to co się dzieje w Australii wygląda strasznie i groźnie, patrząc na relację w tv prosiłam Boga o łaskę dla tych ludzi. W ogóle w tym roku żywioły nawiedziły wiele krajów i te powodzie u nas, Aż mi się smutno zrobiło.
-
Samona, o tej porze to ja już w objęciach jaśka :D Wstaje teraz bardzo wcześnie a późno wracam bo jeżdżę do wnusi, córcia wróciła do pracy. Dobranoc Dessunie :)
-
To zaczynam stosować :D Dodii, spaghetti chętnie. Po winie boli mnie głowa :p
-
Dodii, sprawdzałaś, to działa? :D Powtarzam sobie cały czas, no może z przerwami, że wszystko jest oki...a nie jest.
-
No to poczytałam, się uśmiałam :D Miałam trzy pomyłki :D Na luty pare typów mam, ale muszę to jeszcze przemyśleć :p
-
Anamku buźka Ale co się nagimnastykowałam to głowa mała. Samona troche pomogła, bo na siłę chciałam tam upchnąć Rozankę :D
-
Oj Anamku, że też Ci się zachciało. Po co sprawdzać jak wszystko wiadomo :D Podaję moje typy styczeń 2011 r. Tylko się proszę nie chichrać :D Pierwszy rząd od góry - Joanka, Anam, Isolda. Niżej krasnal Zafira. Na nocniku Alicja, obok Samona, grająca na gitarze Melisa. Gołym świeci Emem, a obok Graziella. Ciekawe kogo ustrzeliłam :p